Nasza kultura przyczyną przemocy.docx

(83 KB) Pobierz

Nasza kultura przyczyną przemocy

The Root of the Violence: Our Culture

Cara Ruegg - CFN Blog

 


W ostatnim stuleciu było zbyt wiele tragicznych masowych mordów w historii Ameryki, które wywołały wiele dyskusji na temat kontroli broni. Nie zamierzam zaprzeczać, że w pewnym stopniu powinna nastąpić reforma broni. Kontrole wstępne, kontrole zdrowia psychicznego, referencje świadczące o dobrym, pozbawionym prze-mocy człowieku do zdobycia broni wydają się mieć sens. Ale problem nie polega na tym jak ludzie zabijają, a na tym, że zabijają. Nie możemy nakładać ograniczeń na wszystko, co zabija (nawet widelce byłyby wówczas zabronione), a podpalenia i samochody mogą, podobnie jak karabiny, bardzo szybko zabić ogromną masę ludzi. To co musimy zrobić, to dotrzeć do źródła problemu. Dlaczego jest tyle przemocy? Dlaczego ludzie zabijają? Odpowiedzią jest dewaluacja życia powszechna w dzisiejszej kulturze.

 

The Root of the Violence: Our Culture


 

Mamy ludzi grających Boga. W wielu miejscach na całym świecie społeczeństwo zalegalizowało aborcję i eutanazję, prawa, które same w sobie pozbawiają życia, więc nic dziwnego, że życia nie ceni się tak jak powinno, skoro społeczeństwo "zalegalizowało prawo do zabijania" na wiele sposobów. Ponieważ społeczeństwo stara się powiedzieć swoim obywatelom, że prawda nie jest już obiektywna, a subiektywna, ci obywatele mogą teraz zgodnie z prawem wybrać, czy nienarodzone dziecko jest dzieckiem, czy nie, i czy powinni sami żyć. Społeczeństwo myśli, że nakreślona jest linia, ale to jest złe, bo skoro można wybrać, kogo postrzega jako zasługującego na życie, dziecka i siebie, to kto powstrzyma ich przed rozszerzeniem tego poglądu na wszystkich wokół siebie?

 

Matka Teresa powiedziała kiedyś: "Nie możemy się dziwić gdy słyszymy o morderstwach, zabójstwach, wojnach, nienawiści. Jeśli matka może zabić własne dziecko, to co nam pozostaje jak tylko byśmy się pozabijali?" Jak prawdziwe! Nie ma nic bardziej niepokojącego i nienaturalnego niż opuszczenie przez matkę jedynego człowieka, który jest najbardziej wrodzony by go broniła, udowadniając, że jest gorsza od zwierząt. Jak więc możemy być zaskoczeni ilością przemocy teraz, kiedy takie okrutne przestępstwo uważa się za normalne?

 

To przesłanie, które może pochodzić z przemocy, można znaleźć również w naszej kulturze: w muzyce, w filmach, grach wideo, książkach, reklamach w centrum handlowym i TV, czasopismach i wiadomościach, by wymienić tylko kilka. Nie zamierzam dotykać źródła ich wszystkich, a niektórych z nich.

 

Zacznijmy od gier video. Nie zamierzam mówić, że wszyscy, którzy grają w tego typu gry video, sami stają się agresywni. Znam wielu ludzi, którzy robią te wszystkie rzeczy i nie są agresywni. Sądzę jednak, że spędzanie długich godzin na tej formie rekreacji może pomóc w znieczuleniu cię na przemoc w realnym świecie. I choć prawdą jest, że wielu potrafi odróżnić rzeczywistość od tych fikcyjnych gier, prawdą jest również to, że niektórzy, być może mają problemy ze zdrowiem psychicznym, nie będą mieli tak łatwego rozróżniania, co oczywiście może prowadzić do pewnych poważnych problemów.

Dr Mark Appelbaum (prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów /APA) powiedział, że choć nie ma jeszcze wielu dowodów na to, że gry video wiążą się z prawdziwymi faktami przemocy, to "…związek między przemocą w grach video i zwiększoną agresją graczy jest jednym z najbardziej badanych i najlepiej ustalonych".  I w raporcie czytamy: "Żaden pojedynczy czynnik ryzyka nie prowadzi konsekwentnie do agresywnego czy gwałtownego zachowania.  Odwrotnie, to nagromadzenie czynników ryzyka prowadzi zazwyczaj do agresywnych lub gwałtownych zachowań. Przeprowadzone tutaj badania pokazują, że stosowanie przemocy w grach video jest jednym z takich czynników ryzyka". (APA, 2015)

 

Z tego możemy wyciągnąć wniosek, że brutalne gry video niekoniecznie muszą prowadzić do przemocy, jeśli na dziecko wpływają inne czynniki ryzyka, takie jak rozbita rodzina, nadużycia, złe wpływy, problemy ze zdrowiem psychicznym itp. To narażenie na brutalne gry video i filmy mogą, potencjalnie, pomóc doprowadzić do przemocy.

 

Niektórzy twierdzą, że kulturę często przedstawia jej muzyka. Cóż, jeśli tak jest, to nic dziwnego, że w Ameryce jest taka przemoc, gdy mamy artystów takich jak Eminem, którym łatwo udają się piosenki takie jak Mord, Mord / Murder, Murder, w której wypluwa bardzo brutalne teksty, mówiące o strzelaniu do policji, mówiąc coś takiego "Wszystko co widzę, to krew i mord, mój stan umysłu". W jaki sposób takie teksty mogą mieć jakiś pozytywny wpływ na młody, rozwijający się mózg, mnie przerasta. W badaniach zgromadzonych przez Amerykańską Akademię Pediatrii (AAP) stwierdzono, że pewne rodzaje muzyki, szczególnie heavy metal, wiązały się ze wzrostem samobójstw, lekkomyślnych zachowań i stereotypowych postaw wobec kobiet.

 

W badaniu przeprowadzonym w 1999, zapytano 345 matek, których dzieci uczęszczały do publicznej szkoły, czy sądzą, że brutalne przesłania w rapowej muzyce przyczyniły się do przemocy w szkole. 47% odpowiedziało twierdząco. (American Academy of Pediatrics, § 9) Jeśli chcemy by nasze dzieci dorastały ceniąc życie, musimy zająć się tym problemem w przemyśle muzycznym. Musimy zadbać o to, aby nasze dzieci miały pozytywne przesłania, a nie te promujące przemoc, brak szacunku dla władzy i prawa i pożądliwe zachowania. Musimy także upewnić się, że nasze dzieci rozumieją, dlaczego takie brutalne, nieczyste i nienawistne przesłania jakie otrzymują za pośrednictwem takiej muzyki i innych źródeł, są złe.

 

To co oddziela ludzi od rzeczywistości, to media społecznościowe. Np. facebook oferuje własną stronę, na której można w zasadzie zbudować swój własny wirtualny fan club. Nie zrozumcie mnie źle, media społecznościowe są niemal niezbędne dla właścicieli małych firm i kontaktu z przyjaciółmi i rodziną, którzy nie mieszkają w pobliżu. Na pewno ma to wiele zalet. Ale jedną z wielu wad jest jego egoistyczny i uzależniający charakter, a także rozłączenie od rzeczywistości. Był przypadek kobiety, która utknęła w płonącym samochodzie w Beaverton w Oregonie. (Riverio, KPTV) W reakcji ludzie wyciągnęli komórki i nagrywali to. Dlaczego?

 

Cóż, prawdopodobnie zawieszenie na swoich ścianach Facebooka, kanale Youtube, Instagramie, cokolwiek, dla bardziej niż prawdopodobnej sławy: polubienia, kopiowania, poczucia popularności, stania się znanym. Tutaj kobieta jest ciężko ranna, i zamiast reagować z heroizmem, a nawet pauzować by przynajmniej się pomodlić, wyciągają telefony komórkowe, jakby były to czasy w rzymskim Koloseum, a to był tylko pokaz i nie zagrożenie życia. Jakie to całkowicie zepsute! Jak haniebnie! To, że nasze pokolenie reaguje w taki sposób, jakby to wcale nie była rzeczywistość, a show w TV, to po prostu nagrywanie by później odtworzyć.

 

W dzisiejszej młodzieży panuje poczucie własnych uprawnień i  zajmowania się sobą. Problemem związanym z tym egoizmem jest to, że każde życie, które jest poza jednostką i ich własnym kręgiem przyjaciół i rodziny, nie ma znaczenia. Stąd powyższa historia. Może gdyby byli połączeni z tą kobietą w osobisty sposób, zareagowaliby z większym niepokojem, ale ponieważ była im obca, zupełnie zabrakło empatii.

 

Prawdopodobnie nie pomyśleli, że ta kobieta ma rodzinę, która się o nią troszczy, że jej życie jest ważne. Wielu prawdopodobnie widziało własną sławę. Niektórzy z nich prawdopodobnie byli odłączeni, a przynajmniej nie tak jak prawdopodobnie powinni być. Wątpię czy ten realizm naprawdę uderzył wielu z nich. Na pewno nie mogliby być zbyt zszokowani, gdyby w tym czasie nadal mogli "nagrywać" swoimi komórkami.  Ale to nie jest normalne. To nie jest normalne, że jesteś tak znieczulony na przemoc i utratę życia, kiedy reagujesz w taki samolubny sposób.

 

Teraz spójrzmy na brak właściwego fundamentu rodzinnego. Szczególnie jego brak jest ogromną wadą budowania dobrego charakteru. Dlaczego? Ponieważ ta rodzinna struktura ma wszczepić dziecku moralność i dyscyplinę, coś czego wielu brakuje w dzisiejszym świecie. W badaniu dotyczącym rozbitych rodzin stwierdzono, że dzielnice o wysokim wskaźniku przestępczości charakteryzowały się również brakiem ojców w domu. Odkryto również, że w dzielnicach w których występuje duża liczba osób praktykujących religię, wskaźnik przestępczości był niższy, a silna więź rodziców z dzieckiem zmniejsza szanse na popełnienie przestępstwa przez dziecko. (Marripedia: Wpływ struktury rodziny na przestępczość / Effects of family structure on crime)

 

U podstaw tego wszystkiego jest egoizm, pycha i odpowiedź diabła: "Nie będę służył". Wielu ludzi nie ma już Boga w centrum życia, tylko siebie. Brak religii, a przynajmniej jej praktykowania. Kościół przechodzi poważny kryzys, i nawet niektórzy duchowni wypluwają ten sam nonsens jakim jest nasza kultura, ten nonsens, który doprowadzi tylko do zniszczenia. Nie powstrzymamy tych masowych mordów, jeśli nie nauczymy naszych dzieci Wiary, która uczy ich doceniania życia, każdego życia, nie tylko życia które ma dla nich znaczenie, nie tylko życia które uważają za ważne, albo widzą jako życie, łącznie z ich własnym.

 

https://www.catholicfamilynews.org/blog/2018/3/15/the-root-of-the-violence-our-culture

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin