Wiersz A Edyk – Psuł pt.”Kurza natura”
W poniedziałek przed śniadaniem zniosła kura jajko w sianie
A we wtorek o tej porze przycupnęła gdzieś w oborze
We środę o poranku już siedziała w starym garnku
Zaś we czwartek wczesnym świtem zniosła jajko pod korytem
W piątek kura świętowała pióra w słońcu wygrzewała
A w sobotę po dniu nudy zniosła jajko psu do budy
Gdy w niedzielę wzeszło słońce szukał rolnik jej na łące
Szukał w bucie i w kapuście szukał w rynnie , w życie w chruście
Miał z tą kurą utrapienie , bo złośliwe to stworzenie
Niosło wszędzie jaj bez liku , wszędzie byle nie w kurniku
Lecz czy winić za to kurę , że już taką ma naturę?
sprytnylisek