S Turski Kock i okolice Stan N.docx

(90 KB) Pobierz

 

                                  Stanisław Turski

                              Kock i okolice

 

                         Wstęp albo: Zaproszenie

  Zapraszamy do Kocka miłośników ładnych krajobrazów, cennej przyrody, ciekawej historii oraz zabytkowej architektury.

          Spokojny, kameralny Kock, położony pomiędzy Lublinem a ŁukowemRadzyniem Podlaskim, przechodził różne koleje losu w swojej 660 800 – letniej historii, zaznając zarówno dobrobytu jak i niedostatku.

          Piękny zespól pałacowo – parkowy księżnej Jjabłonowskiej, klasycystyczny kościół parafialny, d. zbór kalwiński, dom cadyka czy mogiła i pomnik Berka Joselewicza oraz inne zabytki Kocka i okolic, warte są poznania.

         Multimedialne Muzeum historii Kocka oraz Muzeum Parafialne, odsłaniają  w sposób czytelny osobliwe dzieje miasta i okolic. Bitwa pod Kockiem z Niemcami, rozegrana w październiku 1939 r. jest jednym z ważniejszych wydarzeń w nowożytnych dziejach Polski.

         Cenne walory przyrodniczo – krajobrazowe Pradoliny Wieprza, Tyśmienicy i Czarnej oraz starorzeczy i stawów, z występującymi tu rzadkimi gatunkami flory i awifauny, wzmacniają atrakcyjność trzech Obszarów Chronionego Krajobrazu oraz siedliska specjalnej ochrony ptaków Natura 2000. Tereny te jak i równiny oraz wysoczyzny poleskie, maja doskonale predyspozycje do uprawiania turystyki aktywnej: pieszej, - w tym Nordic Walking - rowerowej, kajakowej i wędkarskiej, a także zbieranie ziół oraz owoców i runa leśnego. Na trasach turystycznych wędrówek można zobaczyć zabytkowe aleje dworskie,  kapliczki i krzyże przydrożne, zabudowania pofolwarczne, tradycyjne domy wiejskie i małomiasteczkowe oraz innych obiekty kulturowe.

            Gościnna ziemia kocka zaprasza w odwiedziny!

 

 

         Położenie geograficzne, administracyjne i komunikacyjne

Kock leży na Nizinie Południowopodlaskiej na pograniczu trzech mezoregionów: Wysoczyzny Żelechowskiej, Równiny Łukowskiej i Pradoliny Wieprza. W przeszłości bagnisty obszar Pradoliny z korytem Wieprza
i uchodzącymi do niego dopływami, Tyśmienicą i Czarną, miał duże znaczenie obronne, osłaniając miasto od południa, zachodu i północywschodu. Miasto rozlokowało się na morenowym cyplu wierzchowinowym na wysokości ok. 140 m n.p.m., niespełna 10 m ponad dnem Pradoliny. Obecnie Kock znajduje się w płn. części powiatu lubartowskiego, w środkowej części województwa lubelskiego.

Miejsko-wiejska Gmina Kock sąsiaduje z gminami: Jeziorzany, Ostrówek, Firlej, które leżą w pow. lubartowskim, a także z gm. Serokomla w pow. łukowskim oraz Borki w pow. radzyńskim. Obszar gminy Kock wynosi 100,6 km². W jej skład wchodzi 17 sołectw.

Ludność gminy liczy ok. 6,78 tys. osób, zaś samego Kocka 3,4 tys. osób. Gęstość zaludnienia wynosząca 68 osób/km², znacznie odbiega od średniej wojewódzkiej (85 os./km²).

Tuż koło Kocka przebiega z południa na północ krajowa trasa drogowa krajowa nr 19, która łączy Rzeszów z Lublinem i Białymstokiem, a w przyszłości(2025) ma stać się strategicznym korytarzem transportowym łączącym pn. z pd. Europy tzw. Via Carpatia., skąd prowadzi przez przejście graniczne
z Białorusią w Kuźnicach niedaleko Grodna. Droga Fragment tej drogi ekspresowej S-19 ta jest tworzy obecną iczęścią obwodnicyę Kocka, dzięki której miasto zostało odciążone z dużego ruchu kołowego, a ten fakt wpływa korzystnie na bezpieczeństwo mieszkańców, czystość powietrza, a także na spokój i ciszę w miasteczku. Z kierunku zachodniego, z Dęblina Warszawy przez Ryki dociera tu droga krajowa nr 48, która krzyżuje się w Moszczance z drogą ekspresową S-17 relacji Warszawa – Lublin. . Ponadto za pośrednictwem drogi wojewódzkiej nr.808lokalnych dróg Kock jest skomunikowany z Dęblinem, Łukowem. Dobre połączenie ., ParczewemKock posiada iz szeregiem sąsiednich miast np. Radzyniem Podlaskim, ParczewemmiejscowościGmina Kock dysponuje dobrze rozwiniętą i w dobrym stanie siecią dróg lokalnych, w tym połączenie z każdą miejscowościąwsią w tutejszej gminie.

Odległość z Kocka do Lublina wynosi 505 km, do Warszawy 1450 km, do Białegostoku 200195 km, Białej Podlaskiej 80 km, Łukowa 408 km, Lubartowa 203 km. Najbliższa stacja kolejowa znajduje się w Lubartowie…… w odl. 25…… km,(?), natomiast lotnisko samolotów pasażerskich w Świdniku k. Lublina, jest oddalone
o 65 km.

Atrakcje krajobrazowe i przyrodnicze ziemi kockiej

Podróżni, którzy przybywają do Kocka od strony Lubartowa i korzystający z mostu na Wieprzu, koło Woli Skromowskiej, wkraczają na obszar Pradoliny Wieprza,  a po przejechaniu drugiego mostu na Tyśmienicy, zarazem tutejszej gminy. Wieprz jest  jedyną tak dużą i długą rzeką w Polsce, która ma źródło i ujście w jednym województwie. Wypływając na Roztoczu, a potem pokonując Wyżynę Lubelską  rzeka, zdąża ku północy aby w okolicach Kocka przybrać kierunek zachodni.

Geografowie twierdzą, że w okresie plejstoceńskim Wieprz płynął w stronę Brześcia nad Bugiem, ponieważ na jego drodze stał lądolód,  który przesuwając się na południe , zmusił rzekę do zawrócenia się ku Wiśle. To wtedy powstała pradolina w wyniku erozji podłoża, jak i nadbudowania północnych brzegów rzeki przez materiał z topniejącego lodowca.

W miejscu, w którym Wieprz opuszcza granice gminy, tj. na poł. – zachód od wsi Zakalew, znajduje się najniższa wysokość bezwzględna w rejonie kockim, wynosząca 128 m n.p.m. Nikły spadek rzeki jest przyczyną tworzenia licznych, malowniczych meandrów, które z czasem stają się starorzeczami. Dno pradoliny jest w dużej części podmokłe, z dużą ilością łąk i pastwisk oraz wyspowo położonych suchszych terenów – dzięki którym mogły powstać ludzkie osady, jak np. Bożniewice, Zakalew, Białobrzegirzozów. Na południowym przedpolu Kocka, równolegle do Tyśmienicy, rozlewa się duży staw hodowlany, ożywiający krajobraz, który wykorzystuje fragment dawnej fosy zamkowej.

Pradolina Wieprza zachowała  naturalne i cenne wartości przyrodnicze, dlatego też  stanowi  Obszar Chronionego Krajobrazu o pow. 3,32 tys ha. Występują tu zróżnicowane ekosystemy z chronioną i rzadką florą i fauną. Największe powierzchnie zajmują zbiorowiska grądu lipowo-dębowo-grabowego a także łęgi i olsy. Na wodnej toni starorzeczy widnieją duże liście grzybienia białego i grążela żółtego z ładnymi kwiatostanami, szczególnie okazałe późną wiosną. W otoczeniu szuwarów i wiklinowych łóz ukazują się kosaćce żółte. Ponadto egzystują tu obficie inne gatunki wodno – szuwarowe i łąkowe.

Duża różnorodność siedlisk i dogodne warunki bytowe, powodują, że Pradolina jest ostoją rzadkich gatunków awifauny, m.in. perkozów, derkaczy, błotniaków
i remizów. Można też wypatrzyć gęś białoczelną, brodźca piskliwego, sieweczkę rzeczną, derkacza, rybitwę czarną i rycyka. Doświadczeni przyrodnicy o zacięciu ornitologicznym a także fotograficy, którzy uprawiają bezkrwawe łowy, mogą poszerzyć swoje kolekcje o wyjątkowo rzadki gatunek ptaka wodno-łąkowego, jakim jest wodniczka. Warto zasadzić się też z aparatem fotograficznym na żółwia błotnego, bobra lub wydrę. Wyjątkowe bogactwo rzadkich i chronionych gatunków ptaków stało się podstawą utworzenia ostoi przyrodniczej „Dolina Dolnego Wieprza” w ramach Programu Natura 2000.

Dolina Tyśmienicy od Ostrowa Lub. do Górki w gminie KockKockiej jest również objęta ochroną przyrodniczą Natura 2000. Dolina przylega do płd.- wschodniej granicy gminy na długości ok. 5 km. Szczególnie cennymi siedliskami, są tu liczne i długie starorzecza, a także wyrobiska po eksploatacji torfu wypełnione wodą, w których żyje żółw błotny i będąca pod ochroną rybka – strzebla przekopowa.

Rzeka Czarna będąca prawobrzeżnym dopływem Tyśmienicy tworzy granicę pomiędzy dwoma mezoregionami: Wysoczyzną Żelechowską, która rozciąga się
w kierunku zachodnim i Równiną Łukowską, znajdującą się na wschód i północ od rzeki. Obie te krainy reprezentują krajobraz polodowcowy, z tym, że Wysoczyznę częściej urozmaicają pagórki morenowe i wydmy powstałe z rozległych pól sandrowych. Pomiędzy Kolonią Ług, Wygnanką a Kolonią Poizdów wysokości bezwzględne osiągają najwyższą wartość nie tylko na Wysoczyźnie, ale też w całej gminie, dochodząc do 159 m n.p.m. W pobliżu Annopola znajdują się dwa kompleksy leśne, w których przeważa drzewostan sosnowy.

Natomiast Równina Łukowska jest zdominowana przez mniej ożywiony krajobraz, ponieważ utwory polodowcowe uległy tu znacznej erozji, niemniej
w pobliżu Pradoliny Wieprza występują ciekawe formy geologiczne, jak krawędzie stokowe, niekiedy przecięte wąwozami oraz pagórki morenowe.

Obszar Równiny wznosi się stopniowo ku północy przekraczając 157 m n.p.m. Tu również znajdują się kompleksy leśne, z tym że kilkukrotnie większe. Objęto je ochroną tworząc Obszar Chronionego Krajobrazu „Annówka” z pomnikami przyrody, z trzema uroczyskami: Tereba i Pasmugi, w których występuje starodrzew sosnowy oraz użytek ekologiczny Tyśmianka, będący śródleśnym stawem i ostoją wielu rzadkich gatunków flory i fauny. W jego wodach żyją karpie, leszcze, amury szczupaki i inne gatunki,  objęte hodowlą.

Wymienione lasy na Równinie Łukowskiej, obfitujące w runo leśne
i grzyby jadalne przyciągają amatorów turystyki przyrodniczej i aktywnej.

Miłośników osobliwych krajobrazów zapewne zainteresuje dolina wspomnianej rzeki Czarnej z kompleksem ładnych stawów i łąkami. Stawy są porozdzielane groblami ze względów użytkowych przez gospodarujące tu Gospodarstwo Rybackie Kock. Hoduje się tu karpie ale też amury, tołpygi, sandacze, sumy, szczupaki i liny. Tu również można uprawiać fotosafari, jako że dolina Czarnej słynie z wielu gatunków ptaków, płazów oraz bogatej flory wodno-łąkowej.

Największy z nich to staw Kozisz wymieniony w dokumencie z 1645 roku. Dwieście lat temu istniał na Koziszu młyn wodny Hoduje się tu karpie ale też amury, tołpygi, sandacze, sumy, szczupaki i liny. Tu również można uprawiać fotosafari, jako że dolina Czarnej słynie z wielu gatunków ptaków, płazów oraz bogatej flory wodno-łąkowej.

Zarys dziejów

Korzystne warunki naturalne ziemi kockiej przyciągały osadników już
w odległych czasach. Docierały tu ludy koczownicze, które przybyły zwe wschodu. Najstarsze ślady bytowania grup ludzkich, w postaci obozowisk, osad
i cmentarzysk, pochodzą sprzed ok.810 – 11 tys. lat. Ludy te, mając do dyspozycji obszerne pastwiska w dolinie Wieprza i Tyśmienicy, zajmowały się hodowlą bydła, w leśnych ostępach polowali na zwierzynę, ale też uprawiali nieduże poletka ziemi.

Podczas budowy obwodnicy wokół Kocka, odkryto przedmiotyu użytkowe osad z okresu neolitu, brązu i żelaza oraz z okresu późniejszego. Uczeni potwierdzają istnienie słowiańskich siedlisk już w VIII wieku. Pierwsza stała osada na terenie Kocka powstała w X wieku, nieco później w kolonii Białobrzegi i Woli Skromowskiej. Dwa stulecia później właścicielami tutejszych ziem stali się biskupi z Płocka. Pod ich zarządnadzorem Kock rozwinął się na tyle, że biskupi  zwrócili się do króla Władysława Jagiełły o nadanie przywileju lokacyjnego, co nastąpiło w 1417 roku. Wówczas Kock stał się jednym z najstarszych miast na obszarze międzyrzecza Wisły i Bugu.

Do dzisiaj nie jest w pełni rozstrzygnięta geneza nazwy Kock. Przypuszcza się, że wywodzi się ona od rzeczownika kucz lub kucza czyli chata, względnie od nazwiska rodowego Kot, z dodaniem przyrostka -sko; stąd powstała nazwa Kocko, później skrócona do słowa Kock.

Wraz z utworzeniem miasta powstało wójtostwo dziedziczne. Dobra kockie obejmowały obszary z następującymi miejscowościami: Pożarów, Sułoszyn, Łukówiec, Rozwadówek, Skromowice, Tarkawica, Luszawa, a ponadto istniały też wsie, w których znajdowały się folwarki: Górka, Wola Skromowska, Poizdów, Talczyn i Tchórzew. Białobrzegi, Bożniewice, Zakalew, Skarbicierz, Stoczek Białobrzegi, Bożniewice, Pogwizdów, Zakalew należały w 1508 r do Dobiesława z Białobrzegów, następnie w latach sześćdziesiątych XVI wieku do Zerzyńskich, by najpóźniej w 1574 r. stać się własnością Firlejów.

, a ponadto istniały też wsie, w których znajdowały się folwarki: Górka, Wola Skromowska, Poizdów, Talczyn i Tchórzew.

Już w 1468 r. istniała w Kocku szkoła parafialna, znana z wysokiego poziomu kształcenia, w której uczono praktycznej arytmetyki, łaciny i podstaw astronomii – przydatnej do obliczania kościelnych świąt ruchomych. Z uwagi na dużą odległość od Płocka, tamtejsi biskupi postanowili pozbyć się tutejszych nadań poprzez zamianę na dobra królewskie Raciąża na Mazowszu. Transakcja ta nastąpiła w 1512 r., a w trzy lata później król Zygmunt Stary podarowałzezwolił na zakup za zasługi dla Rzeczypospolitej kockiej majętności Mikołajowi Firlejowi – przedstawicielowi znanego rodu magnackiego, wojewodzie sandomierskiemu a jednocześnie hetmanowi wielkiemu koronnemu, który przejął za odszkodowaniem kockie dobra z rąk dzierżawców.. Nastąpił wtedy nowy etap w dziejach Kocka, który był najpierw miastem biskupimkościelnym, później królewskim, a następie prywatnym. Znaniz z przedsiębiorczości Firlejowie popierali rzemiosło i handel, i te dziedziny działalności gospodarczej stały się począwszy od drugiej połowy XVII wkrótce domeną ludności żydowskiej.

W 153760 r. PiotrJan Firlej wzniósł okazały zamek obronny, otoczony mokradłami WieprzaTyśmienicy i fosami, który był zarazem rodową rezydencją, Fortalicja ta została rozbudowana przez jego syna Jana Firleja(wojewoda lubeski i krakowski, marszałek wielki koronny). Sprzyjający ruchom protestanckim Firlejowie, będący też innowiercami, doprowadzili do przekształcenia kościoła parafialnego w Kocku na zbór kalwiński. Jednocześnie Andrzej Firlej wsparł budowę gimnazjum kalwińskiego. Placówka ta, zwana jako Schola Kockowiana, a potocznie Firlejówka, posiadała cztery klasy, trzech nauczycieli i rektora. Kształcono w niej młodzież szlachecką i mieszczańską, przeważnie w duchu świeckim ale przygotowywano też alumnów do objęcia stanowisk duchownych. W I poł. XVII wieku Kock był gospodarzem wielu synodów różnowierczych.

Kozacy Bohdana Chmielnickiego, którzy dokonali zbrojnego napadu na Lubelszczyznę w 1648 r., nie oszczędzili Kocka. Rebelianci spalili i splądrowali miasto, w tym także Firlejówkę. Potop szwedzki przyniósł jeszcze większe straty, a w konsekwencji gospodarczy upadek Kocka.

Przez następne stulecia dobra kockie zmieniały kilkukrotnie właścicieli, zanim przejęła je na dłużej księżna Anna Paulina Jabłonowska. Stało się to w 17506 roku, i od tej pory miasto i okolice doznawały najświetniejszego okresu w dotychczasowej historii.

Księżna Anna, z domu Sapieha, żona Kajetana Jabłonowskiego – wojewody bracławskiego – brała aktywny udział w pomyślnym urządzaniu trzech swoich posiadłości, które doprowadziła do rozkwitu a jednocześnie do podniesienia poziomu oświaty, higieny i moralności mieszkańców.

Ignacy Krasicki, goszczący w dobrach Anny Jabłonowskiej, chwycił za pióro, by wyrazić swoje uznanie w następującym czterowierszu:

Wszystkim chłopom, mieszczanom

tego losu życzę

Jaki mają Wysokie, Kock

i Siemiatycze.

Księżna podjęła się wykonania szeregu inwestycji urbanistyczno-architektonicznych w miasteczku, zatrudniając znanego architekta doby klasycyzmu, Szymona Bogumiła Zuga. Pod jej nadzorem powstał czworoboczny, duży rynek, kościół parafialny, klasztor sióstr miłosierdzia, szpital z przytułkiem dla ubogich
a nawet zakład włókienniczy, w którym mogły pracować kobiety wymagające opieki i pomocy.  Najokazalszą realizacją architektoniczną stał się pałac Jabłonowskich z oficynami, zbudowany na resztkach zamku Firlejów. Księżna nie żałowała trudu i pieniędzy na próby ratowania Polski pod zaborami. Wspomagała konfederację barską oraz insurekcję kościuszkowską, jako gorąca zwolenniczka Tadeusza Kościuszki, którego niejednokrotnie gościła w swoim pałacu. Można śmiało stwierdzić, że Kock był wówczas znaczącym ośrodkiem patriotycznym i kulturalnym, do którego przybywały znane osobistości, m.in. Adam Naruszewicz, Hugo Kołłątaj, Stanisław Trembecki, a nawet król Stanisław August Poniatowski.

Wyróżniająca się światłym rozumem i zmysłem gospodarczym księżna Anna, budziła najwyższe uznanie współczesnych. Wydane w 1786 r. postępowe dzieło jej autorstwa pt: „Ustawy powszechne dóbr moich rządców”, wywołało szeroki odzew w Rzeczpospolitej. Najistotniejszy dla osiągnięcia dużego poziomu bezpieczeństwa, zdrowia i higieny był jeden z tomów w/w Ustaw, zatytułowany „Postanowienie porządku w mieście Kocku”, na którym to zapisie opierał się ustrój i organizacja życia społecznego w miejscowości.

Po bezpotomnej śmierci Anny Jabłonowskiej w 1800 r., Kock
z przyległościami przechodził w ręce kilku właścicieli, m.in. Meissnerów i barona d'Austetta, aż zakupił je w 1869 r. hrabia Adam Żółtowski. We władaniu tego rodu dobra kockie przetrwały do parcelacji w 1944 r.

Wracając do wcześniejszych dziejów Kocka, należy zaznaczyć, że po
III rozbiorze Polski, miasto i okolice przypadło austriackiemu zaborcy. Z tego okresu pochodzi mapa Heldensfelda dostępna w internecie, która jest doskonałym źródłem kartograficznym. Ten stan trwał do 1807 r., kiedy to wojska Księstwa Warszawskiego, przeprowadziły udaną kampanię wojenną przeciwko Austriakom. Podczas toczonych walk zginął
w potyczce pod Kockiem żydowski pułkownik Berek Joselewicz, walczący u boku Polaków. Jego mogiła i pomnik znajdują się przy szosie z Kocka do Białobrzegów.

W tym czasie systematycznie powiększał się procentowy udział ludności żydowskiej w Kocku, podobnie jak w innych miasteczkach Lubelszczyzny. Przeważnie zajmowali się oni rzemieślniczą działalnością usługową oraz kupiectwem. Największą sławę wśród swoich wyznawców osiągnął kocki cadyk Menachem Mendel Morgenstern, żyjący w l. 1787-1859, założyciel miejscowej dynastii chasydów. Nauczał, że spontaniczność i żarliwa wiara jest lepsza niż służenie  Bogu  z przyzwyczajenia, ponieważ ludzie mają dusze, a nie zegarki, które ktoś nakręca.  Tym przykładem cadyk uzasadniał potrzebę pozbycia się religijności zewnętrznej, uregulowanej rytuałem, a nie potrzebą duchową.  Znane są liczne jego mądrości, które głosił, jak np.: Wszystko w świecie można podrobić, nie można podrobić tylko prawdy. Prawda podrobiona bowiem nie jest już prawdą,

W 1839 r. na cadyka spłynęło objawienie, w wyniku którego, spalił wszystkie swoje rękopisy  a  resztę życia spędził w odosobnieniu,  zamykając się w izbie swojego domu, który stał obok sali modlitw, nie przeszkodziło mu to jednak w doczekaniu się potomstwa..

W śródmieściu Kocka zachował się dom zwany Rabinówką, który należał do jego prawnuków, będący celem pielgrzymek Żydów z Polski i zza granicy.

Podczas Powstania Listopadowego w Kocku kwaterował polski oddział gen. Jankowskiego, który stoczył nieudaną, niestety, bitwę z wojskami carskimi pod Łysobykami – obecnie Jeziorzanami – w czerwcu 1831 r. Natomiast w czasie Powstania StyczniowegoListopadowego mieszkańcy miasta i okolic byli świadkami dużej bitwy Polaków pod wodzą Michała Kruka – Heiden...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin