Dailey Janet - Alaska.pdf

(2811 KB) Pobierz
Dailey Janet
ALASKA
Przełożyła Zuzanna Maj
Wydawnictwo Da Capo Warszawa 1994
Tytuł oryginału THE GREAT ALONE
Copyright © 1986 by Janbill, Ltd.
Redaktor Danuta Mieszkowska-Mirska
Ilustracja na okładce Agencja EAST NEWS
Projekt okładki, skład i łamanie
?????]
Grafik: Mariusz Gładysz
For the Polish translation Copyright © 1994 by Wydawnictwo Da Capo For
the Polish edition Copyright © 1994 by Wydawnictwo Da Capo Wydanie I
ISBN 83-86133-44-9
Czy byłeś kiedyś w Wielkiej Samotni Oświetlonej białym blaskiem księżyca,
Gdzie oblodzone chmwy otaczały cię Krzycząca^ ciszą... I tylko wycie
północnych wilków Towarzyszyło biwakowi na mrozie... Półżywy kształt w
umarłym świecie Gorączki złota
The Shooting ofDan McGrex Robert Service
??
Wstęp
? odczas gdy Ameryka zasiedlała nowe tereny kierując swą ekspansję na
zachód, Rosja rozszerzała terytorium posuwając się na wschód. Od
najdawniejszych czasów jedynym towarem, którego Rosja miała nadmiar i
mogła nim handlować, zarówno z Europą, jak i Chinami, były futra - sobole,
gronostaje, lisy, skóry niedźwiedzie,
z wilków i rosomaków. Wszystko przeliczano wówczas na futra: podatki,
pensje, grzywny i nagrody w ten sposób właśnie wypłacano.
To promyszlennik lub raczej promyszłennicy - plemię coureurs des bois -
których porównać można do amerykańskich traperów, zajmowali się
eksploatacją tych naturalnych bogactw. Mimo że w kraju panowało wówczas
poddaństwo, a chłopi zmuszeni byli do pańszczyźnianej uprawy ziemi dla
swoich panów, owi wybrańcy mogli swobodnie poruszać się podróżując w
grupach, wybierając własnych przywódców, dzieląc pomiędzy siebie zyski z
polowań, a ich wyprawy finansowane były przez kupców. Opanowywali
kolejno nowe tereny łowieckie, aż dotarli do najbogatszej w futra,
niezmierzonej, prawie bezludnej Syberii.
Promyszłennicy, jak zwiadowcy, przeprowadzali rekonesans; za nimi szli
Kozacy.
Ci wojownicy ze stepów nad Morzem Czarnym najwyżej cenili sobie
wolność, rabowali równie często, jak handlowali, stanowiąc raczej klasę
społeczną niż grupę etniczną.
Dotarli do Pacyfiku w XVII wieku i usłyszeli pogłoski o wielkiej ziemi za
wodą, na wschodzie. W tym samym czasie naukowcy w Europie głosili
pogląd, że Azja i Ameryka stykają się w jakimś punkcie na północy.
Piotr Wielki wysłał na nie znane wówczas wody północnego Pacyfiku 8 Janet
Dailey
i Oceanu (Morza) Arktycznego pierwszą ekspedycję, która miała zbadać, czy
kontynenty te są połączone. W lipcu 1728 roku Duńczyk Vitus Bering
- służący w rosyjskiej flocie - wyruszył statkiem o nazwie Światy Gabriel na
morze, które w przyszłości nosić miało jego imię. Podróż rozpoczął ze
zbudowanej przez siebie stoczni u ujścia rzeki Kamczatki. Powrócił już po
dwóch miesiącach przekonany, że żaden ląd nie łączy obu kontynentów. Nie
miał jednak na to dowodów.
Znacznie większą, bardziej wszechstronną wyprawę zarządziła caryca
Elżbieta.
Przetransportowanie wszystkich ludzi, wyposażenia i zapasów żywności
przez Syberię zajęło osiem lat. Trzeba też było wybudować dwa rejowce
Święty Piotr, później pod komendą Vitusa Beringa, i Święty Paweł, którym
dowodził Rosjanin, Aleksiej Czirikow. W czerwcu 1741 roku oba statki
wypłynęły z Zatoki Awaczyńskiej na półwyspie Kamczatka. Po dwóch
tygodniach żeglugi Święty Piotr i Święty Paweł zostały rozdzielone przez
deszcze i mgły.
Przypuszcza się, że załoga Świętego Pawła pierwsza dostrzegła na dalekim
południu Alaski wyspę, zwaną dzisiaj Wyspą Księcia Walii. Zawróciwszy na
północ, płynęli wzdłuż poszarpanej linii brzegowej, w labiryncie kanałów,
zatok, przesmyków, okrążając większe i mniejsze wyspy Archipelagu
Aleksandra. Dwa dni po tym, kiedy po raz pierwszy dostrzegli stały ląd,
rzucili kotwicę przy wejściu do wielkiej zatoki, prawdopodobnie w miejscu
obecnego portu Sitka. Czirikow kazał spuścić jedną z dwóch dużych szalup
- barkasów i wysłał nią oficera pokładowego oraz dziesięciu ludzi, by
dokładniej zbadać wody zatoki. Nigdy już tej łodzi nie zobaczono. Upłynęło
kilka dni, zanim Czirikow wysłał bosmana i sześciu ludzi w drogiej łodzi na
poszukiwania zaginionych. Ta łódź także zniknęła. Święty Paweł pozostał w
tym rejonie jeszcze kilka dni, ale wobec braku szalup i kończącego się zapasu
wody pitnej, Czirikow, po konsultacji ze swoimi oficerami, zdecydował się
na jak najszybszy powrót na Kamczatkę.
Święty Paweł dopłynął do macierzystego Pietropawłowska w październiku
1741 roku.
Powracający żeglarze opowiadali o bogactwie zwierzyny, którą oglądali
podczas wyprawy - o wydrach morskich, fokach i morsach, widocznych na
skalistych brzegach.
Bliźniaczy statek Święty Piotr, gdy stracono z oczu Świętego Pawła, przyjął
kurs północno-wschodni. Jego załoga również dostrzegła ląd - wysokie
szczyty Gór Świętego Eliasza na Alasce.
Alaska 9
Podczas drogi powrotnej na Kamczatkę cierpiąca na szkorbut załoga musiała
walczyć z mgłą i deszczem, huraganowymi wiatrami i gwałtownym
sztormem, który zniósł statek setki mil na Pacyfik. Dopiero pierwszego
listopada dotarli wreszcie do lądu, jak się okazało do jednej z Wysp
Komandorskich przy syberyjskim brzegu Kamczatki. Kapitan Bering umarł i
został pochowany na wyspie, której nadano jego imię. Reszta załogi ocalała i
odzyskawszy siły zbudowała łódź
ze szczątków statku strzaskanego podczas przybijania do brzegu. W sierpniu
1742
roku czterdziestu sześciu członków siedemdziesięciosiedmioosobowej załogi
pożeglowało do Pietropawłowska z cennym ładunkiem futer z wyspy.
Było to oczywistym dowodem dla promyszlenników i Kozaków, że ląd na
wschodzie obfitował w zwierzęta. Wydra morska, tak rzadko widywana na
brzegu syberyjskim, występowała tam w ogromnych ilościach. Nie zrażeni
odległością - w końcu przebyli już dotychczas około pięciu tysięcy mil -
odczuwali magnetyczną siłę przyciągania tego dalekiego lądu. Przemożna
była ciekawość poznania, co rzeczywiście znajduje się za nieznanymi
wodami, ciekawość tak silna jak pragnienie podbicia nowego lądu i
zaanektowania go dla Imperium. Rosja obejmowała już swym obszarem
Europę i Azję. Dlaczegóż by nie pomyśleć o Ameryce?
Do 1742 roku Anglia miała blisko tuzin kolonii wzdłuż atlantyckiego
wybrzeża Ameryki Północnej. Francja uzurpowała sobie prawa do terytorium
nad rzeką Missisipi, od jej źródeł do ujścia. Hiszpania podbiła Meksyk i
wybrzeże Kalifornii. Rosja szykowała się do sięgnięcia po swój udział w
terytorialnych zyskach na bogatym kontynencie północnoamerykańskim.
GENEALOGIA
Zgłoś jeśli naruszono regulamin