Karwat M. - Sztuka manipulacji politycznej.pdf

(53041 KB) Pobierz
Spis
treści
Wstęp
7
pierwsza
ISTOTA I
SPECYFIKA
MANIPUL_ACJI
JAKO METODY
STEROWANIA
SPOŁECZNEGO
I.
Obiegowe
definicje
manipulacji .
.
.
.
II.
Specyfika manipulacji
jako metody nacisku
III. Pragmatyczna
atrakcyjność
manipulacji
.
Część
Część
10
11
20
39
druga
SPOSOBY
AKREDYTACJI
52
53
62
74
84
94
108
PODSTĘPNE
N.
J
ak
dojść
do
głosu
i
już
przy nim
pozostać.
V.
Kryteria
i
warunki
wiarygodności
.
.
.
.
VI. Taktyka przyjemniaczka, czyli manipulatorska
autoprezentacja
.
. . . . . .
.
.
VII. Kusiciel
i"
uwo.dziciel .
.
. . .
.
.
. .
VIII. Demagogia, czyli
dżin
wypuszczony
z butelki
.
IX.
Dosłowny
i konwencjonalny
repertuar
demagogii
tr zecia
SZACHRAJSKA DYSKREDYTACJA PRZECIWNIKA
Część
118
119
135
155
5
X.
Istota,
funkcje
i
zakres
dyskredytacji.
XI.
Płaszczyzny
i
kryteria dyskredytacji
XII. Przewrotne
formy
dyskredytacji
czwarta
WIELOFUNKCYJNA
METODA PROWOKACJI
XIII.
Repertuar prowokacji w polityce
XIV
Koloryt prowokacji drastycznej
.
Posłowie
Zachęta
Część
182
184
203
214
218
do lektury
6
Wstęp
Czym jest manipulacja -
jako
metoda wywierania
wpływu?
Co
jest jej
istotą,
wspólnym mianownikiem dla
różnorakich
form i
tech-
nik, a co kolorytem repertuaru? W czym jest podobna lub ma
coś
wspólnego,
a
czym
różni
się
bd
innych metod sterowania
społecznego
- perswazji, przymusu i przemocy? Co sprawia,
że
jest tak popularna
wśród
polityków z zawodu
i
powołania,
a i
wśród
tych z urojenia? Na
czym polega jej
atrakcyjność,
skoro na pewn0 nie
należy
ani do tych
najłatwiejszych,
ani do tych
najbardziej
bezpiecznych?
W jaki
sposób
można zdobyć
„mandat
społeczny"
nie
mając
ku
temu
żadnych
podstaw - nie
będąc
reprezentatywnym, nic
będąc
w swym
działaniu służebnym
i kontrolowanym, nie
mając
nic do za-
proponowania,
mając
głównie
dobre mniemanie
o sobie,
ambicje na
wyrost,
a
z
atutów realnych -
odrobinę przytomności,
wyczucia
okazji i sprytu? To staranie o kredyt zaufania
i
poparcia
nazwałem
tu
akredytacją,
mając
jednak na
myśli
nie
tylko same
zabiegi pretenden-
tów czy procedury formalne, lecz
złożony społeczny
proces
„uwiary-
godnienia"
i „namaszczenia".
Przedstawiam
istotę
oraz kilka warian-
tów taktycznych owej manipulacyjnej
akredytacji,
czyli
wyłudzania
społecznego
mandatu, budowania pozorów swojej
prawowitości
na
grze pozorów
i
złudzeń
- w postaci
wdzięczenia się,
schlebiania, ku-
szenia i uwodzenia,
eskalacji
obietnic, wreszcie, w postaci demagogii,
Któ'ra zgrabnie
łączy· wszystkie
te cuda.
Z kolei
przechodzę
dó analizy najbardziej typowych sposobów
dys-
kredytacji
rywala lub przeciwnika. Najpierw
wyjaśniam różnicę mię­
dzy
dyskredytacją pryncypialną, programową towarzyszącą poważnym
sporom
ideowym, debatom, krytykom
i
polemikom
a
dyskredytacją
manipulacyjną
-
zastępczą
i instrumentalnie
wykorzystującą
rzeko-
mo czczone i bronione
wartości. Następnie wyjaśniam,
czemu
służy
taka nierzetelna dyskredytacja. Wreszcie omawiam repertuar pretek-
stów i wybiegów stosowanych dla
podważenia atrakcyjności,
wiary-
godności,
dobrego imienia adwersarza,
uniemożliwienia
mu
więzi
z pu-
7
która musi
być
nasza.
U~azuję
przy tym
pikantną różnicę
między
frontalnymi
a
perfidnymi
formami
dyskredytacji.
W ostatniej
części
tego
wykładu zajmuję
się
prowokacją
jako wie-
lofunkcyjną metodą
manipulacji,
będącą
sposobem zwalczania czy
wręcz gnębienia
przeciwnika, szkodzenia mu, a zarazem
kamuflowa-
nia i usprawiedliwiania
własnych knowań,
a przy tym
jeszcze „spija-
nia
śmietanki"
.
Na tym wszechstronnym zastosowaniu
i
ekonomii
wysiłku
(„szampon
i
odżywka
w jednym") polega
atrakcyjność
metod
prowokacyjnych. Sposobów
gnębienia
przeciwnika,
d9starczających
nawet pewnej sadystycznej satysfakcji, jest znacznie
więcej
(np.
dy-
wersja, szczucie),
ale
tylko prowokacja
zapewnia
tak owocne zespole-
nie
różnych
rezultatów. W rozdziale ostatnim staram
się wytłuma­
czyć,
czym
wyróżnia się
i jakie µia, niestety, praktyczne walory
n
prowokacja
drastyczna
odwołująca
się
do
_
ajmniej wybrednych
środ­
ków i odbiorców.
...
Jak
widać, pominąłem
tu
więle
klasycznych
zagadnień
- takich
jak problem oceny moralnej manipulacji,
spór
o makiawelizm,
różnica
między
manipulacyjnymi metodami
działania (dostępnymi
dla wszyst-
kich) a manipulatorskim stylem
działania,
jak manipulacja
świadomo­
ścią ludzką
i
procesami komunikacyjnymi w dziedzinie
edukacji,
wy-
chowania, propagandy, kultury masowej, manipulacja
językiem.
Był
to wybór
świadomy. Wdzięczniejszym
dla autora
zadaniem,
a zarazem
większym
chyba
pożytkiem
z
kolejnej
książki poświęconej
tej problematyce
okazało
się
przedstawienie tych
zagadnień,
które -
w
odróżnieniu
od wspomnianych, a
pominiętych,
gruntownie
rozstrzą­
sanych w
dziełach
filozofów, socjologów, psychologów, prakseologów, pe-
dagogów, etyków, medioznawców
i
kogo
tam jeszcze -
dotychcz~s
mniej
wyraźnie zostały naświetlone
.lub przynajmniej usystematyzo-
wane. Nieskromnie
przyjmę, że miałem
tu
okazję dać coś
z siebie i do-
dać
od siebie.
Załącznikiem
do tekstu jest -
niepełny oczywiście
- 'YYkaz
źró­
deł,
do których
zgłębienia zachęcam
czytelników,
obejmujący
zarówno
pozycje
iście
klasyczne, jak i
materiał
ilustracyjny i cenne przyczynki.
Składam
.w
nim
hołd wiei~
autorom,
których
nie
przytoczyłem
bez-
pośrednio, choć
ich inspiracji
zawdzięczam
i
pewną wiedzę,
i
pewne
nowe
własne myśli.
W doborze
źródeł kierowałem
.się
nie
własnymi
blicznościq,
8
Zgłoś jeśli naruszono regulamin