Dyskusje 172 - facebook - Nieśmiertelność Ciała(2).doc

(1293 KB) Pobierz

Nieśmiertelność Ciała !

 

Starcie się różnych poglądów na nieśmiertelność ciał

AW

Czy ktoś się orientuje jak to jest z tym nieumieraniem ciała, że można je zabrać ze sobą przed śmiercią jak się osiągnie dostateczne wibracje ? No ale jeśli jeszcze ktoś nie osiągnie za tego życia odpowiednich wibracji i ciało się zestarzeje i umrze to czy potem będzie można je odtworzyć ?

Komentarze

OA Chyba nikt nie ma aż takiej wiedzy, warto się utrzymywać na wysokich wibracjach i nie wkręcać w starzenie, co wymaga na nas kultura (urodziny itp) no a będzie co będzie bądźmy tu i teraz i nie starajmy się ogarnąć wszystkiego umysłem

HR Żeby utrzymać ciało to trzeba osiągnąć świadomość Chrystusa

AW no bo właśnie już mi sie nie chce przechodzić przez te etapy umierania, walczenia potem z ciemnymi bytami w astralu o duszę i kotłowania się w całym tym młynie reinkarnacyjnym....Nie lubię uczucia umierania już....

MSz A lubisz swoje ciało? Bo osoby które mają stare schorowane ciała marzą aby je opuścić bo mają dość bólu i cierpienia więc czasem opuszczenie ciała jest wyzwoleniem z niewoli i cierpienia

LP A po co stare jak można mieć nowe ?

MK Tutaj nie. Jeśli ktoś ma stare, schorowane ciało to ma jeszcze sporo do zrobienia w swojej świadomości.

JW Ja mam schorowane od urodzenia ......proszę bez krytykowana. ....hahaha.

MK Przepraszam .... Nikt z nas tu nie jest aniołkiem i żadne z nas nie ma białej jak śnieg uskrzydlonej duszyczki ....bo nie byłoby nas tutaj ....pewnie coś z przeszłości (wcielenia) trzeba odrobić w polu ?

LP Przejęłaś obciążenia przodków. Dzielna dusza ! Teraz dowiedz się po co ?

A.j. R jeżeli tak odczuwasz to zaglądnij co o tym głosi Totalna Biologia.

RW Co to za pytania ? Co niby można zabrać przed śmiercią ? Zabierzesz coś przed śmiercią, a potem na nią czekasz ? Przecież to jest jakaś kotłowanina myśli, gierki umysłu. Świadomość Chrystusowa również nie ma tutaj nic do rzeczy, tysiące ludzi ja osiągnęli, a ich ciała pozostały w świecie materii, vide ciała joginów które nawet dziesiątki lat po opuszczeniu przez duszę wyglądają jak za jej pobytu na ziemi. Jeśli się czegoś nie lubi, widocznie nie przepracowało się dostatecznie lekcji. Skupmy się lepiej na byciu dobrym człowiekiem co nam pozwoli wyjść z koła samsary. Wszystko na tym świecie jest jednością, jednym, śmierć to iluzja, nikomu jeszcze w całej historii tego świata nie udało się umrzeć.

MJS NIE da się - albo się Chwalebnie Przemienisz albo umrzesz - Twoje ciało ! Zresztą to jest tylko chwilowe ubranko nieskończonej Chwały jaką Jesteśmy !

A.j. R Dokąd ? Ciało ludzkie w tej postaci jakie je mamy wykształtowane zostało przez środowisko.....taka myśl jest nierealna....

MJS ale proroctwa już są - w tym jedno, które i ja otrzymałem

MJS ZIEMIA PEŁNI Jest to stan gdy cała Ludzkość i cała Ziemia są Chwalebnie Przemienieni NIEŚMIERTELNI w Duchu i w Ciele Nie ma już żadnej hierarchii, zwierzchności, władzy i mocy Nie ma prawa i proroków Nie ma żadnego grzechu i żadnej Ciemności Nie ma pragnień materialnych ani cielesnych Zło przestało istnieć Nie ma śmierci Ewolucja zakończona. JEST CZŁOWIEK PROMIENIUJĄCY PEŁNIĄ ŚWIATŁOŚCI I MIŁOŚCI

MJS i kolejne: Wyzwolenie ma dwa etapy, które za każdym razem wiążą się z pokonaniem Śmierci. Pierwszy etap to uwolnienie Duszy od skażenia Śmiercią – a odbywa się to wtedy gdy Dusza jednoczy się z Bogiem – z Pełnią Miłości i Światłości – w Niebie - czyli się Zbawia, Wyzwala. Jest to Proste – trzeba tylko zaufać Bogu – bo On Wszystkich chce Zbawić – bez osądzania Kogokolwiek. Drugi etap Wyzwolenia to uwolnienie od Śmierci Ciała, które odbywa się na Ziemi – i to jest już znacznie dłuższy i trudniejszy proces – proces, który wymaga wielu wcieleń i wielu mądrych wysiłków – i każdy musi przez ten proces przejść sam własnym wysiłkiem korzystając z mądrych rad Istot Duchowych i Ich możliwego wsparcia.Teraz to już jest możliwe.

A.j. R Mieczysław , odwiedziłam twoja stronę. Zbyt jest to dla mnie podobne do biblii, skojarzyło mi się z lekcjami religii w Liceum....Czy zastosowanie tej formy było konieczne ?

MJS Tak - było - bo ja krytykuję to co sfałszowano w Biblii - i należę do proroków.

MJS Polecam na początek projekt książki 'Bóg Jest Miłością ...'

A.j. R To mnie zniechęciło...".Bóg Jest Miłością ...' mam problem z definicja Boga.

MJS Bóg / Bogini / Absolut / .... ŹRÓDŁO - Pełnia Miłości - w nas mieszka w naszych duszach i ciałach - jako mistyk znam to i o tym świadczę - Jednym Jesteśmy w istocie

AC Jesteś mistykiem ? A co to wg Ciebie oznacza ?

MJS ten, który zna nadprzyrodzone wymiary - w tym np Boga

AC Wow, niesamowite. Mówisz poważnie ?

MJS tak, zupełnie

RW Bóg = Miłość = Prawda. Natomiast to co Pan, Panie Mieczysławie proponuje pod nazwą Ciało i Dusza to już czysty dualizm. My nie jesteśmy żadnym ciałem, człowiek jest istotą duchową doświadczające życia w materii. Na poziomie ducha wszystko jest jednością, wychodzimy z szaleństwa dualizmu.

MJS A skąd wiesz, że tkwię jeszcze w dualizmie ! Już nie tkwię ! Faktycznie Jednym Jesteśmy. Wiem czym jest totalna JEDNOŚĆ. .... Są 3 stopnie oświecenia: 1 – jestem w Świetle i Miłości. 2 - Światłość i Miłość są we mnie, 3 – Jestem Światłością i Miłością. Mojżeszowi był dany 1 stopień. Mnie 3-ci. Wiele lat tego pragnąłem i w ekstremalnej sytuacji bardzo gorąco się modliłem aby to poznać. Poskutkowało ! Co zadziwiające Jezus Chrystus przyszedł mi z pomocą ... aby to poznać

AC Dlaczego powołujesz się na Mojżesza ? Przecież to był wysłannik Jahwe, czyli Lucyfera, który jest jednym z tych, który stoi za Matrixem i wciąż utrzymującą się iluzją na Ziemi...

MJS No cóż ! Mojżesz był najczystszą dusza w swoich czasach. A to co głosi tzw. Biblia to kłamstwo ciemnych sił

AC Najczystszą duszą wg Biblii i Twojej interpretacji - to na pewno

AC Proroków w historii było mnóstwo... A obecnie chyba jeszcze więcej niż kiedykolwiek wcześniej...

MJS Poznałem realia tzw. nowego i starego nieba czyli 7 i 6 wymiarów/gęstości

AC Wymiar nie równa się gęstości, ale nie chce mi się tłumaczyć... A to są jednak podstawy...

OA Wieje mi pychą i poczuciem wyższości

MJS każdy sądzi według siebie

AC No właśnie. Dlatego nie mów niczego z całą pewnością, bo nie wiesz, czy masz rację. A jeśli uważasz inaczej, to wtedy przeczysz swoim powyższym słowom.

MJS No cóż ! Przyzwyczaiłem się już do tego, że biorą mnie za głupka - ci wszyscy 'wiedzący'

GZ Problem jest w tym, że człowiek, który się przebudził i odnalazł siebie nie potrzebuje czyichś zapewnień, kim ten ktoś jest. Człowiek naprawdę przebudzony wyłapuje natychmiast energetycznie, z kim ma do czynienia.

GZ Mieczysław Jacek Skiba nie nie biorą Cie za "głupka', raczej za błądzącego.

MJS ha ha - tak się składa, że Pełnia jest obecna wszędzie - to jest totalna JEDNOŚĆ - trzeba tego doświadczyć aby złożyć swe świadectwo ! A kto jest ślepy pewny jest że widzi

GZ " ci wszyscy 'wiedzący"...brzmi ignorancko. Więc obudź się naprawdę, a w Twoim przypadku, wymaga to bardzo mocnej pracy oczyszczającej. Niestety, jeszcze ta jedność na tej planecie nie egzystuje. Ja się z Tobą nie utożsamiam.

MJS ha ha - znów ładujecie Proroków do worka opętanych i błądzących - tak było w przypadku wielu proroków, w tym w przypadku Jezusa. Rób co chcesz Grace - masz ponoć wolną wolę ?!

GZ I niech Twoi "mędrcy" nie dezinformują ludzi, którzy i tak są zbłądzeni, często, jak Ty sam.

MJS każdy sądzi według siebie - chyba to już mówiłem ?

AC Mieczysław Jacek Skiba A Ty jesteś wszechwiedzący ?

GZ Mieczysław Jacek Skiba nie 'ponoć", mam i na tym kończę. Brzmisz bardzo prowokująco i natarczywie. Czy tak jest z "mistykiem" i "prorokiem", za jakiego sie uważasz ?

MJS oj nie - ale wiem już na prawdę dużo

SJ Nie słyszałem jeszcze o takiej koncepcji...a studiuje literaturę Wedyjską od 30 lat. A oprócz Wed Biblię włącznie z apokryfami, Koran, nauki Pana Buddy, wiele filozoficznych rozpraw, około 1000 książek, z 10.000 artykułów, biografie i żywoty świętych tak Zachodnich jak i wschodnich mistyków, joginów i pustelników. Porzucenie ciała przez dyszę nie jest żadną karą, powiedzmy jak się zepsuje lub zaczyna się sypać samochód, to przesiadamy się do nowego modelu. Tak samo jest z wieczną duszą...można ciało ludzkie teleportować tzn. rozłożyć na czynniki pierwsze a potem je złożyć z powrotem, jeżeli ktoś posiada takowe moce mistyczne, ale wziąć do następnego życia te stare i schorowane ciało...??????????????????????????????????

MJS Jesteśmy ucieleśnieniem Pełni Miłości i Pełni Światłości - to jest fakt - kto jaką naukę z tego wyciągnie ?!

SJ A jak się rodzisz to co ... dostajesz te stare ciało ... przecież to nie ma żadnego sensu, nie jest to logiczne i wbrew prawom tego świata i Boga Stwórcy...

MJS Mam nowe ciało w nowym wcieleniu - to tylko ubranko - ale w końcu i to ubranko, w którymś wcieleniu osiąga nieśmiertelność

SJ Przecież po śmierci przebywamy w subtelnej formie i zanim się przygotujemy do następnej inkarnacji, czyli wcielenia mija sporo czasu ... po co komu w subtelnych światach wlec takie śmierdzące cuchnące ciało...?????????????

MJS Owszem - wchodzimy w sferę Ducha Świętego swoją duszą - ale wtedy stajemy się wszechobecni jak Bóg Stwórca - jak Źródło - i to jest fakt !

SJ Ta koncepcja ... to jest trup w starej szafie ... a potem ludzie się dziwią, że w domu coś śmierdzi ....'

MJS Coraz więcej mistyków widzi ten czas nieśmiertelności ciał np Mewlana z Turcji, która napisała Księgę Wiedzy.

GZ Mieczysław, "Acta est fabula"....

MJS kiedyś bez wątpienia

AC Mieczysław Jacek Skiba Skoro jesteś prorokiem, to od kogo dostajesz proroctwa ? Z kim masz kontakty ? Skąd w ogóle wiesz, że jesteś prorokiem ?

SJ Choć dla Was to co tu napiszę jest nie do przyjęcia z powodu małego poziomu wiedzy, mimo to zaryzykuję ... jak informują starożytne Wedy, są w Himalajach jogini, który weszli w tan samadhi, czyli transu jogicznego, gdzie się już nie oddycha, a mimo to cały czas dusza przebywa w ciele. Oni w tym stanie medytują już ... raczej powinienem napisać śpią w jogiczny sposób ... już tysiące lat. I będą w tym stanie jeszcze wiele setek tysięcy lat tam tkwić, ponieważ zaprogramowali się oby wyjść z tego stanu jak skończy się ten wiek Kali-jugi czyli Wiek Żelaza. Na początku tego wieku, czyli gdzieś ponad pięć tysięcy lat temu, właśnie jak zaczynał się ten wiek (najbardziej bezbożny z czterech wieków) ci owi jogini postanowili przespać w transie do zamanifestowania się z powrotem Złotego Wieku, czyli Satja-jugi. Jest jeszcze Wiek Srebra i Wiek Brązu. Po Wieku Żelaza następuje powrót Złotego Wieku, po czym następuje Wiek Srebra , a następnie wiek Brązu. I znów Wiek Żelaza i tak całą wieczność aż nastąpi całkowite zniszczenie tej Bożej kreacji. Sęk w tym że Złoty wiek trwa 1.600.000 lat, a wiek Srebrny (Treta-juga) 1.200.000 lat, a wiek Brązu (Dvapara-juga) 800.000 lat, a ten obecny Żelaza dokładnie 320.000 lat. Więc oni będą "spać" przez cały ten wiek...aż się zacznie Satya-juga, czyli Wiek Złoty czyli Mistyczny. Ale jak się obudzą pożyją jakiś czas i umrą. W końcu opuszczą to ciało. Można żyć tak długo jak żyją półbogowie na planetach wyższych światów, czyli na planetach Niebiańskich ...czyli ...uwaga...setki miliardów ziemskich lat...ale narodziny, choroby, starość i ostatecznie śmierć dotyczą wszystkich bez wyjątków. Bo co urodzi się musi umrzeć...bo takie są reguły w tym świecie materii !

GZ Myślę, że wielu z nas już o tym słyszało ale dzięki za podzielenie się.

A.j. R czy nie pisałeś o nieśmiertelno...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin