call.the.midwife.s04e09.christmas.special.hdtv.x264-tla[ettv].txt

(47 KB) Pobierz
{11}{111}{C:$0000FF}::PROJECT HAVEN::|::PREZENTUJE::
{246}{353}{C:$0000DF}{Y:b}/Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ|sezon IV, odcinek wišteczny
{430}{523}{C:$0000A8}tłumaczenie: titiŽ
{796}{901}{Y:i}Boże Narodzenie|to więto narodzin.
{902}{967}{Y:i}Opowieć o miłoci matki,
{968}{1083}{Y:i}jej lęku, wierze|i determinacji.
{1084}{1162}{Y:i}Mówi o wypełnionych obietnicach,
{1163}{1203}{Y:i}kołyszšcej się kolebce,
{1204}{1298}{Y:i}podróży zakończonej|i jednoczenie rozpoczętej.
{1299}{1373}{Y:i}To opowieć o wszystkim,|co kochamy
{1374}{1452}{Y:i}w wiecie, o którym|tak niewiele wiemy.
{1477}{1532}i ducha więtego.
{1543}{1577}Amen.
{1619}{1697}Szukamy tu, szukamy tam.
{1733}{1834}Chyba na czasie|byłoby się zapytać,
{1835}{1940}czy to produktu jadalnego|poszukujemy,
{1941}{2028}- czy też Szkarłatnego Kwiatu.|- To już nieważne.
{2029}{2100}Wytnie mi siostra|te kółka z pergaminu?
{2101}{2148}Nadzienie już prawie gotowe.
{2149}{2218}Dostaniemy w końcu|herbatę do gabinetu?
{2219}{2289}Bojuję tu z suszonym kokosem.
{2290}{2395}Jeszcze trochę i będziesz bojować|z wysuszonym zezwłokiem. Moim!
{2419}{2469}I oto zstšpił anioł Gabriel,
{2470}{2537}niosšc pierwsze pudełko|wištecznych cukierków.
{2538}{2574}Odbiorę.
{2618}{2682}Dom Nonnatusa, mówi położna.
{2714}{2772}Rodzš się nasze bliniaki!
{2773}{2829}Tak, oczywicie.
{2862}{2897}Tak.
{3094}{3132}Widzisz?
{3133}{3216}Szaleństwem nazywałycie|me nieustajšce starania,
{3217}{3309}ale oto udało mi się|zlokalizować brandy.
{3362}{3448}Czas nieco podlać|wišteczny deser.
{3449}{3576}Tylko ty się zbytnio nie podlej.|Nawet trzewa dajesz nam popalić.
{3577}{3660}Herbaty, już!|Potem jedziemy opatrywać wrzody.
{3712}{3837}Witam wszystkich i dziękuję,|chłopcy i dziewczęta,
{3837}{3954}że bylicie tak grzeczni,|gdy chrzciłem dzieci.
{3955}{4034}- Msza z tej okazji jest wyjštkowa|- Bierzcie po jednym.
{4035}{4146}ponieważ to jeden z dni,|gdy wszystkie dzieci z parafii
{4146}{4272}wspólnie więtujš uczestnictwo|we wspólnocie kocioła.
{4305}{4432}Siostra Gilbert ze szkółki niedzielnej|przejdzie z naszym chórem pod ołtarz,
{4433}{4559}gdzie zapiewajš Cicha noc,|abymy wczuli się w atmosferę wišt.
{4675}{4728}Wesołych wišt!
{5568}{5641}Rosemary McConlough, doktorze.
{6209}{6250}Co za kakofonia!
{6253}{6399}Rozstrojeni, każdy piewał sobie,|a jeden dłubał w nosie!
{6400}{6469}Czemu nie pomogłe im piewać?
{6470}{6529}Bo po mutacji mam już baryton.
{6530}{6562}Przepraszam, pani Turner?
{6563}{6633}Pani Willens,|czyż nie piękna msza?
{6634}{6707}I ten czyciutki kociół,|pani dzieło!
{6708}{6770}Zwykłe sprzštanie,|każdy to umie.
{6771}{6886}Gdy siostra przyszła po pana doktora,|chodziło o mojš siostrzenicę?
{6886}{6982}Nie powinnam mówić,|ale sšdzę, że tak.
{7170}{7251}Przykro mi, kotu,|ale to falstart.
{7252}{7312}Na razie nic się nie zaczęło.
{7313}{7367}Mam doć! Niech już wyjdš!
{7368}{7410}Nie odszczekuj siostrze!
{7411}{7495}Przyszła na wiat pyskata|i póki co się nie zmieniła.
{7496}{7580}Chod, Rosemary,|wygodnie cię ułożymy.
{7581}{7704}Grunt, żeby odpoczywała i pamiętała,|że dzieci majš się wietnie.
{7733}{7784}Co z niš, Eileen?
{7785}{7875}- Ciepło ci? - Walter przesyła|mandarynki ze straganu.
{7876}{7993}To był fałszywy alarm.|Ale owoce wemiemy.
{7994}{8057}Mamy ich całš masę.
{8278}{8395}- Umieram.|- Trzeba napić się herbatki.
{8586}{8623}O nie!
{8677}{8712}Siostro!
{8761}{8811}Siostro?
{8812}{8859}Powiedz co!
{8914}{8971}Co to za hałas?
{9080}{9169}Biedna Eileen|wyglšda na wykończonš.
{9185}{9227}Rosemary jest rozpieszczona,
{9228}{9314}a przy bliniakach|będš mieć masę roboty.
{9315}{9383}Rodzina im pomoże.
{9384}{9459}- Zawsze tak robimy.|- Raczej mnie tam nie chcš.
{9460}{9513}Jedz winogrona.
{9514}{9612}- Sš dobre na kamienie nerkowe.|- One już mi nie dokuczajš.
{9652}{9693}Kochanie
{9736}{9828}Po cholerę chodzisz|na tę mszę chrzcielnš?
{9829}{9922}- Rok w rok cię to niszczy.|- Jak mogłabym nie ić?
{9923}{9983}Lorna wcišż|jest na licie parafian.
{9984}{10067}Nie wymażemy jej tylko dlatego,|że już jej z nami nie ma.
{10068}{10109}Wiem, najdroższa.
{10156}{10306}Rosemary ma dwa łóżeczka dla bliništ,|licznie dopasowane.
{10314}{10374}Pewnie kupiła je na raty.
{10375}{10434}Ale wyglšdajš elegancko.
{10526}{10608}Dobrze, że nie zaproponowałam jej|kołyski Lorny.
{10639}{10712}Kusiło mnie,|by znów komu służyła
{10736}{10786}żeby było w niej życie.
{10904}{10948}Ale może lepiej nie.
{11008}{11092}Siostra Monica Joan leży z goršczkš,|nafaszerowana aspirynš.
{11093}{11145}Doktor jutro do niej wpadnie.
{11146}{11250}- Słyszałam, przechodzšc, że majaczy.|- Biedna starowinka.
{11251}{11320}Gdy spytam o deser,|będę bardzo cyniczna?
{11321}{11438}Według siostry Evangeliny|na deser mamy kupnš roladę.
{11439}{11477}Jest wciekła.
{11478}{11546}Fioletowy papierek?|Podpisano: dla siostry Mount.
{11546}{11625}Fantastyczny dodatek|do kielicha przed snem.
{11626}{11725}Mnie nie skusisz.|Alkohol okropnie niszczy cerę.
{11726}{11811}Sš jakie kawowe?|Muszę zabić smak kleju.
{11811}{11874}18 gotowych, zostały 24.
{11874}{11995}Poliż też moje znaczki,|a dam ci jedyny kawowy, jaki został.
{12081}{12151}Napisała do Delii.|Jak się czuje?
{12152}{12249}Chyba dobrze.|Jej mama dawno nie pisała.
{12250}{12325}Z urazów głowy|niełatwo się wylizać.
{12326}{12413}Była w kiepskim stanie,|gdy zawieli jš do domu do Walii.
{12414}{12458}Pewnie tak.
{12469}{12520}I gdzie ten kawowy?
{12601}{12643}Dzięki.
{12790}{12888}Dobrze, że już pan jest,|chciałam znowu dzwonić.
{12909}{12978}Ni ja, ni on|nam wszystkim władnie
{12979}{13077}Wracaj do łóżka,|nim termofor wystygnie!
{13092}{13139}Wchodzić, nie krępować się.
{13140}{13196}Nelly kładła mi na stopy|rozgrzane cegły.
{13197}{13231}Wiedziałam, że jest zima,
{13232}{13327}gdy z pocieli wywietrzał|zapach krochmalu.
{13328}{13364}Usišdże!
{13365}{13481}Ma 39 stopni goršczki,|kaszle i wiruje jak marcowy zajšc.
{13482}{13524}Włanie widzę.
{13717}{13793}Przestań opychać się ciastkami,
{13794}{13847}bo nawet jeli|zszyję ci portki,
{13848}{13913}nie zmiecisz się|w kostium Mikołaja.
{13914}{14008}Dzieci je dla mnie zostawiajš.|Gdy nie zniknš, będš zawiedzione.
{14009}{14114}Nie jeste Gwiazdorem,|tylko jednym z pomocników.
{14115}{14194}W kostiumie elfa|budziłbym szok.
{14195}{14281}Mógłby mi jaki elf|pomóc dzi w sklepie.
{14282}{14375}Muszę zrobić wystawę|z gwiazdkowš loteriš,
{14376}{14476}albo klienci z Poplar|zażšdajš mojej głowy.
{14486}{14588}- Po co ja się zobowišzałam?!|- Interes chyba wtedy kwitnie?
{14589}{14675}Dałam tylko|parę motków włóczki i agrafki.
{14676}{14757}Resztę miejsca|zajmš rzeczy ludzi.
{14758}{14823}Puszki mleka w proszku|i takie tam.
{14824}{14889}rednio gwiazdkowe motywy.
{14951}{14980}Daj nożyczki.
{14981}{15057}Nie będę odgryzać,|twój zadek jest zbyt blisko.
{15089}{15162}Wysoka goršczka|i paskudny kaszel.
{15163}{15233}Nie dopućmy do zapalenia płuc|w jej wieku.
{15234}{15320}Bardziej martwi mnie|jej dezorientacja.
{15321}{15423}Włanie. Jeli bardziej zbzikuje,|nie damy sobie z niš rady.
{15424}{15566}Przepisałem Distoval,|powinna się po nim uspokoić.
{15567}{15687}Distoval nie wskrzesi naszego deseru|i nie zeskrobie go z sufitu.
{16163}{16225}Zaraz idziemy na kompletę.
{16238}{16294}Potem znów do niej zajrzę.
{16295}{16363}Nie musi się siostra pieszyć.
{16364}{16449}Ustaliłymy reguły gry|z siostrš Monicš Joan;
{16450}{16518}na razie ich przestrzega.
{16563}{16677}Moja mama|miała równie zimne dłonie.
{16678}{16761}Wspomnienie matki|bardzo jš dzi dręczy.
{16762}{16820}Jak zawsze, gdy le się czuje.
{16821}{16887}To czasem pomaga.
{16903}{17004}Pamištka rodzinna,|bardzo dla niej ważna.
{17706}{17756}Nie jestem w stanie tego zjeć.
{17799}{17901}Woń moczu atakuje mnie|nawet z talerza.
{17902}{17984}To nie cynaderki,|tylko wštróbka.
{17985}{18038}Dobrze siostrze zrobi.
{18039}{18152}Gdy szybko siostra zje,|przy kaszce posłuchamy Rozbitków.
{18153}{18205}Radio mnie męczy.
{18206}{18281}Kakofonia dwięków.
{18282}{18327}Już wolę telewizję.
{18328}{18395}Nie mamy telewizora|w Nonnatusie.
{18396}{18486}Ale majš go na wystawie|nowego sklepu koło tunelu.
{18493}{18560}- Widziała?|- Nie.
{18585}{18651}W domu mamy telewizor.
{18670}{18727}Ale dawno go nie widziałam.
{18728}{18800}- Czemuż to, dziecko?|- Nie prowokuj wspomnień.
{18801}{18927}Doć już mamy soli w tym sosie,|nie potrzebujemy jeszcze łez!
{18928}{19009}Nie mogę jechać do domu|na więta.
{19010}{19063}Mamy tu za dużo pracy.
{19064}{19132}Siostra Julienne|dzi mi powiedziała.
{19228}{19303}Ależ cały sens|Bożego Narodzenia
{19304}{19391}to odwiedzenie stron,|skšd się wywodzimy!
{19392}{19498}Czyż sam Chrystus|nie urodził się w Betlejem,
{19499}{19636}bo jego rodzice musieli jechać|na spis ludnoci do rodzinnego miasta?
{19696}{19751}Wszyscy powinni|wrócić do domu.
{19767}{19843}Jeli ich dom rodzinny|jeszcze istnieje.
{19873}{19958}Mój znikł z powierzchni ziemi
{19959}{20071}przy modernizacji pod budowę|Kirkstall Road w Leeds.
{20072}{20221}Tak więc miodem napełnię kielich,|beczkę osuszę w Nonnatusie.
{20225}{20278}Oczywicie w przenoni.
{20301}{20358}Będziemy się wietnie bawić!
{20482}{20570}Biskup powiedział,|że BBC chce
{20570}{20671}sfilmować mszę adwentowš|w zwykłym londyńskim kociele
{20672}{20732}i pokazać jš|w Boże Narodzenie.
{20782}{20817}To miło.
{20837}{20882}To chyba więcej niż miło.
{20883}{20967}To wręcz cudownie,|dla całej parafii.
{20968}{21000}Naszej parafii?
{21001}{21057}Nie wyraziłem się jasno,|wybaczcie.
{21090}{21138}Brzmi to fantastycznie.
{21139}{21197}I dzieci będš miały frajdę.
{21198}{21288}Ale filmować w kociele?
{21289}{21382}Dokładnie to samo mylę!|Żadnej więtoci!?
{21383}{21510}Jak...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin