{154}{242}{C:$0000FF}::Project HAVEN::|::Prezentuje:: {388}{504}{C:$0000DF}{y:b}Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ|sezon IV, odcinek VII {513}{599}{C:$0000A8}tłumaczenie: titi {944}{1057}{Y:i}W Poplar roku 1960|położne z Domu Nonnatusa {1058}{1110}{Y:i}były w cišgłym ruchu. {1112}{1236}{Y:i}Nowe życie pojawiało się|o każdej porze roku i dnia. {1238}{1345}/A w jesiennych mgłach i mroku...|Już prawie jestemy, kochanie. {1346}{1420}{Y:i}...narodziny były|wiatełkiem w tunelu, {1421}{1538}{Y:i}przynoszšc z sobš tajemnicę i nadzieję,|nieznane i wytęsknione, {1540}{1622}{Y:i}palšce się jak wiece|w ciemnš noc. {1680}{1743}Zajmiemy się żonš, panie Dent. {1744}{1791}Wszystko dobrze? {2130}{2194}Dobrze, że tylko dzi|nie ma wody. {2196}{2236}Pękamy w szwach! {2238}{2315}Pani Dent?|Proszę się rozgocić. {2404}{2528}Sala porodowa jest gotowa;|w gabinecie doktora zrobimy drugš, {2529}{2605}ale może wezwę|kogo do pomocy? {2606}{2725}Odbieranie porodu|w jatce Luftwaffe to wyzwanie. {2726}{2787}Ale brak wody|i dużo pacjentek? {2788}{2866}Kto by się tym przejmował! {2922}{2978}Nie może być! {2980}{3066}- Złotowłoska?|- Co proszę? {3068}{3166}Marion Gold? To ja, Shirley Copper.|Teraz Dent. {3168}{3293}Mówię ci, wcišż na co|wpadam z tym bębnem. {3294}{3352}Szkoła w Bow w 1948? {3354}{3458}Chodziłam z Ianem Dentem,|a ty z tym lalusiem z liceum. {3460}{3514}Mylał se bóg wie co o sobie. {3516}{3630}- Jak mu było? Geoffrey...|- Godfrey. Mój mšż. {3631}{3687}W ogóle się nie zmieniła. {3697}{3774}W każdš Gwiazdkę|wysyłam życzenia twojej mamie. {3786}{3912}Przez takie rzeczy widzimy,|jak ten czas leci! {3924}{4020}Proszę się położyć.|Sprawdzimy, jak pani idzie. {4172}{4249}Zrobiłe to kamerš otworkowš? {4250}{4323}Wiesz, co zdziałałbym|prawdziwym aparatem? {4324}{4419}Dostać się do Kółka Fotografa|i odznakę ma się w kieszeni. {4420}{4553}Co nie znaczy, że nie musisz|posprzštać łazienki, nim mama wróci. {4608}{4674}Nie musisz mnie odprowadzać. {4680}{4787}Poważnie podchodzę do kwestii|bezpieczeństwa wolontariuszy. {4788}{4851}O tej porze|wszystko stać się może. {4852}{4955}Arthurem Tuftem się nie przejmujesz,|a mieszka na Limehouse. {4956}{5054}Może aż tak nie lubię|z nim rozmawiać. {5082}{5187}Nie sšdziłem, że można|tyle gadać o tygodniu w Sorrento. {5312}{5360}Powinna zamykać drzwi! {5362}{5502}Nie przesadzaj, każdego tu znam.|Poza tym mam ochronę. {5576}{5668}- Dobranoc, Fred.|- Dobranoc, Vi. {5968}{6061}No, jeszcze.|Już niedługo. {6062}{6145}Dalej, dalej!|Już prawie koniec! {6146}{6284}Za chwilę powiem ci, żeby zrobiła|kilka leciutkich wydechów. {6286}{6333}Jak przy grze na flecie? {6334}{6391}Niech będzie, jeli chcesz. {6392}{6459}Ale dopiero, gdy powiem. {6528}{6611}Bardzo dobrze. Przyj! {6690}{6767}Dyszymy leciutko. {6768}{6834}Włanie. Delikatnie, powoli. {6836}{6904}Bardzo dobrze. {7012}{7072}Masz dziewczynkę! {7189}{7262}Masz licznš córeczkę. {7314}{7383}Wykapana mama. {7406}{7456}Kocham cię. {7598}{7640}Złotowłosa już urodziła? {7642}{7747}Skoncentruj się teraz.|Wszystko inne jest nieważne. {7748}{7790}Przyj jeszcze. {7828}{7883}- Dalej, Shirley.|- Już nie mogę. {7884}{7923}Wiem, że jeste wyczerpana, {7925}{8004}ale dziecko chce na wiat|i wietnie ci idzie. {8005}{8119}- Następny skurcz.|- Dawaj! Ile tylko masz siły! {8120}{8180}Przyj, jeszcze raz! {8182}{8220}Dobrze. {8248}{8330}Jeszcze tylko troszeczkę! {8332}{8433}Wiem, że to boli,|ale wcišż przyj, będzie łatwiej. {8434}{8500}wietnie! {8640}{8703}Masz córeczkę, Shirley. {9104}{9181}Pamiętaj o reklamowaniu|usługi pralniczej. {9182}{9262}Majš do niej prawo|pacjenci z inkontynencjš. {9264}{9360}Pranie pocieli z dowozem,|za darmo. {9362}{9427}Oto lista wszystkich chorych. {9428}{9488}Oczywicie, postaram się. {9490}{9584}Chcę widzieć ptaszka|przy każdym nazwisku. {9586}{9688}Pokierowałabym akcjš,|ale jestem uwišzana przy telefonie. {9776}{9819}Tato! {9820}{9887}Szukałem go przez pół nocy. {9888}{9939}Kiedy go wszędzie zabierałem. {9940}{10052}- Masz teraz prawdziwy aparat.|- Dziękuję. {10054}{10109}Nawet ma samowyzwalacz! {10110}{10175}Możesz robić|wietne autoportrety. {10176}{10248}"Fotograf jako młody urwis". {10276}{10316}Zuch dziewczynka! {10362}{10427}Włanie tak! {10428}{10526}Silne paluszki,|jak małpie łapki! {10652}{10713}Boże, co to było?! {10714}{10774}Pożar w pralni,|ewakuujemy się! {10776}{10835}Natychmiast! Wecie dzieci! {10836}{10892}- Już dobrze.|- Wezmę resztę. {10946}{11031}Nie bójcie się.|Spokojne wasze główki. {11032}{11150}Jest pożar,|wychodzimy szybko i spokojnie. {11152}{11281}Jeli która nie może chodzić,|niech od razu mówi! {11282}{11334}Oprzyj się na mnie, Shirley. {11346}{11411}- Da pani radę, pani Smith?|- Tak. {11412}{11505}- Zrzucili w końcu tę bombę?|- Co?! {11506}{11543}Gdzie moje dziecko? {11544}{11631}Siostra Evangelina ma dzieci,|nie martwcie się. {11632}{11720}Sš bezpieczne,|a wy się popieszcie. {11846}{11902}Jest kto ranny?|Gdzie Shelagh? {11903}{11991}Wyprowadza pacjentki.|Zaraz przyjdzie. {11992}{12072}Tędy, moje panie.|Szybciutko! {12074}{12131}Ostrożnie! {12176}{12268}- Cała jeste?|- Tak. {12302}{12402}Wszystkie idcie do Nonnatusa.|Tam zbadamy was i dzieci. {12478}{12522}Tędy, proszę! {12722}{12774}Może pomogę, pani Mills? {12776}{12890}Nie, ruch mi dobrze robi.|Tom nie lubi, gdy kto to widzi. {12976}{13064}Odłożyłam białka jajek|na bok. {13276}{13346}- Dzień dobry, siostro.|- Witam, panie Mills. {13347}{13406}Obejrzymy pański opatrunek. {13522}{13591}Obrócę pana na bok. {13788}{13888}- Wiem, że to nieprzyjemne.|- Ależ skšd. {14036}{14099}Wyglšda dużo lepiej. {14163}{14238}Posmaruję ranę białkiem. {14267}{14385}Siostro, przyszła jaka|nowa pani i mówi, {14387}{14462}że mam już nie prać Tommy'emu. {14632}{14686}Ona jest z rzšdu? {14688}{14796}To siostra Gilbert,|od nas, z Nonnatusa. {14798}{14904}Wyjaniałam pani Mills,|że miasto wdrożyło nowš usługę, pranie. {14905}{15001}Siostra Crane jest pewna,|że to wietne rozwišzanie. {15002}{15066}Mogę wpisać pani męża,|pani Mills? {15068}{15105}Nic się nie płaci. {15106}{15190}Pewnie ciężko pani to robić|w tym wieku. {15191}{15311}Proszę jej powiedzieć,|że dziękujemy, nie potrzebujemy. {15312}{15356}Ale ta wilgoć! {15357}{15416}To bardzo ryzykowne dla męża. {15418}{15476}W zeszłym roku|miał zapalenie płuc. {15477}{15534}Dziękujemy, siostro. {15588}{15704}Przepraszamy, że paniš niepokoiłymy.|Jutro znów przyjdę. {15787}{15824}Nie rozumiem. {15826}{15945}Na pewno by na tym skorzystała.|Jest taka wštła. {15946}{15999}Ale niepokoiłby jš sam fakt, {16000}{16105}że jest na jakiej licie|urzędu miasta czy Nonnatusa. {16106}{16220}- Wiesz, że to krewna Freda?|- Nie miałam pojęcia. {16222}{16314}Może i jest wštła,|ale jej duma jest mocna. {16315}{16380}Niech zachowa jš|jak najdłużej. {16382}{16456}Chciałam tylko pomóc.|On ma odleżyny. {16458}{16552}Miałaby o jednš rzecz|mniej do roboty. {16554}{16655}Czasem lepiej zaczekać,|aż kto poprosi o pomoc. {16669}{16762}Siostra Crane chce|odhaczyć każde nazwisko. {16763}{16870}Z całym szacunkiem,|musi nauczyć się cierpliwoci. {16920}{17032}Nie możemy zajšć się wami|na oddziale położniczym, {17034}{17101}więc będziemy codziennie|odwiedzać was w domach. {17102}{17220}Gdyby co was zaniepokoiło,|od razu do nas dzwońcie. {17222}{17292}Mężowie sš poinformowani|i czekajš na was. {17294}{17390}Pan Smith odbierze paniš sam,|już tu jedzie. {17392}{17490}Pani Lawes, proszę,|doktor Turner czeka. {17492}{17603}- Mylałam, że już po nas.|- Strasznie się zdenerwowałam. {17636}{17677}Jaka słodka. {17678}{17766}Twoja też.|Przeliczna jest, Shirley. {17768}{17842}Słyszysz ciocię Złotowłoskę? {17896}{17955}Wszystko dobrze, Marion? {18058}{18104}Jaka liczna! {18132}{18165}Uwierzysz? {18166}{18269}Nie wiedziałymy się od lat,|a tego samego dnia urodziłymy córki. {18270}{18312}Zrzšdzenie losu. {18314}{18390}Pewnie nie pamiętasz|Shirley ze szkoły? {18391}{18486}We dziecko, Godfrey.|I chodmy do domu. {18550}{18656}- No, to my lecimy.|- Masz telefon? {18658}{18747}Chyba nie ma sensu,|przeprowadzamy się do Basildon. {18748}{18806}Tym bardziej|jest powód do pogawędki. {18808}{18867}Szkoła była dawno, Shirley. {18868}{18970}- A teraz jestemy zaganiani.|- Pewnie. {19262}{19331}- To, co zawsze, kochanieńka?|- Dziękuję pani. {19588}{19708}- Co jeszcze?|- Nie, dziękuję. Bardzo pani miła. {20010}{20104}Nie chcesz, żebym została?|Delia się nie obrazi. {20106}{20157}Nie wiruj. {20158}{20248}Choć rzeczywicie wolisz|jej towarzystwo od mojego. {20322}{20374}Patsy, nic mi nie jest. {20376}{20435}Ani nikomu. {20436}{20502}Poza tym muszę|przeczytać Vogue, {20504}{20573}dziewczyny już czekajš|w kolejce. {20574}{20618}Id! {20620}{20686}Będę cicho, gdy wrócę. {21342}{21381}Brzmi przerażajšco. {21382}{21460}Przerażona Evangelina?|Przecież jš poznała. {21506}{21580}Wybacz, ja tylko... {21620}{21713}- ...wiem, że nie mogę cię stracić.|- Ja również. {21778}{21856}Czasem zdaje mi się,|że jestemy duchami. {21876}{21961}Niby razem,|ale przeważnie bez siebie. {21984}{22087}Może łatwiej byłoby zrobić to,|na co wszyscy tak napierajš; {22088}{22193}wyjć za mšż i zaakceptować fakt,|że nigdy nie będziemy razem. {22212}{22271}Sšdzisz, że mi jest łatwiej? {22300}{22387}Mylę, że lepiej ode mnie|radzisz sobie z udawaniem. {22432}{22500}Ciacho wam postawić, laseczki? {22526}{22567}Nie lubimy ciasta. {22824}{22882}Chyba nie marzysz|naprawdę o lubie? {22884}{22954}Owszem. Nawet nie wiesz, jak. {22990}{23048}Z tobš, głupia! {23090}{23130}Ale nie mogę. {23172}{23216}Dlatego to koniec. {23882}{23938}{Y:i}Haloweenowa Parada Rzep|dla dzieci {23939}{24056}- Trochę krzywo ci wyszło.|- Jak zwykle. {24058}{24168}Czy to mšdrze, żeby dzieci niosły|rzepy podwietlon...
sherlock-castiel