00:00:33:Klaus Kinski - Polskie Wersje Językowe 00:00:43:Mary, tam jest jaka paczka! - Kto musiał upucić. 00:00:46:Zobaczymy, co to w niej jest. - Może co cennego. 00:03:18:Witaj, Brixan! 00:03:20:Jak podróż? - W porzšdku, poza lekkim sztormem. 00:03:24:Papierosa? - Tak. 00:03:26:Tajne służby nie mogš sobie pozwolić na papierosy, choć w połowie przyzwoite? 00:03:29:Obcinajš nam budżet. 00:03:32:Ty zapewne masz przy sobie lepsze? 00:03:35:Zgadza się, Majorze. 00:03:48:Pamiętasz Francis'a Elmer'a, z sekcji szyfrów? 00:03:53:Tak, pamiętam. Rozkładał mnie w pokera. - Przeczytaj sobie. 00:03:59:Jeli twój stan psychiczny lub fizyczny jest nie do zniesienia... 00:04:03:I nie jeste w stanie podjšć ostatecznego kroku... 00:04:06:Napisz do działu reklamy, "Dobroczyńca". 00:04:10:No i co o tym mylisz? 00:04:12:Znaleziono to w jednym z garniturów, Francis'a Elmer'a. - I co z tego? 00:04:16:To jest powód, dla którego sprowadziłe mnie tu z powrotem ze Stambułu? - Mówiłe, że bardzo dobrze znałe Elmer'a. 00:04:20:Czemu mówisz: Znałe? 00:04:22:Nie pracuje już w sekcji szyfrów? 00:04:24:Pracował, lecz zniknšł trzy tygodnie temu. 00:04:27:Badajšc jego papiery i oczywicie, wiedzšc, że miał dostęp do tajnych dokumentów... 00:04:31:Odkrylimy, że systematycznie robił ich fotokopie. 00:04:36:Francis Elmer? Niemożliwe! 00:04:40:Co chcesz, żebym zrobił? 00:04:44:Mam go szukać? - Nie, Brixan. Nie mogę Ci kazać go szukać, bo już go znaleli. 00:04:50:A przynajmniej jego częć! 00:04:53:Przeczytaj sobie. 00:04:56:"Pudełko w pobliżu przejazdu kolejowego Esher. Egzekutor." 00:05:03:Pudełko zostało znalezione, a w rodku była głowa Elmer'a. 00:05:08:To już 12 ofiara Egzekutora. 00:05:10:Scotland Yard powinno się tym zajšć. 00:05:13:Ta sprawa jest poufna. 00:05:16:Może mieć polityczne podłoże. Wydział spraw zagranicznych chce nas, bymy zajęli się dochodzeniem. 00:05:22:Więc chcesz, bym zajšł się ledztwem? 00:05:25:Tak, ponieważ jeste z sekcji bezpieczeństwa, no i dobrze znałe Elmer'a. 00:05:29:Przykro mi, ale nie mogę dać Ci nic więcej, prócz tego. 00:05:32:Wiemy jeszcze, że Elmer był widziany przez swš siostrzenicę na stacji Winchester. 00:05:38:Tutaj sš fotografie. 00:05:46:Nie miałem pojęcia, że Elmer miał tak pięknš siostrzenicę. 00:05:50:Ruth Sanders. 00:05:53:Pracuje jako statystka w spółce filmowej "Savoy Film Company". Z tego, co wiem, włanie robiš zdjęcia w pobliżu Winchester'u. 00:05:58:Ona jeszcze nie wie. To bardzo cicha sprawa. 00:06:02:Rozumiem, Majorze. 00:06:04:Jak mylisz, co stoi za sprawš morderstwa? 00:06:07:Wypracowałe jakš teorię? 00:06:12:Postać Egzekutora, wydaje się kim w rodzaju Mciciela. 00:06:17:Zwłaszcza że prawie wszystkie jego ofiary były recydywistami. 00:06:22:I ta teoria nie jest dobra, bo dwie z jego ofiar były kompletnie niewinnymi ludmi. 00:06:26:Sekcja zwłok wykazała, że mieli nieuleczalne choroby. 00:06:31:No nic, Brixan. Zostawiam tę sprawę Tobie. 00:06:35:Ja się poddaję. - Żadnych innych wskazówek? 00:06:39:Załšczone listy były pisane na tej samej maszynie. 00:06:43:Stary Remington, model numer 1929. 00:06:50:Zauważ też, że literki "g" i "u" nie sš na tym samym poziomie, co pozostałe. 00:06:54:Co więcej, stary czterodrzwiowy sedan, był widziany za każdym razem, blisko miejsca, gdzie zostały odkryte głowy. 00:07:00:To Egzekutor albo jego wspólnik. 00:07:04:Skšd wiemy, że morderca jest mężczyznš? 00:07:07:To równie dobrze, może być kobieta. 00:07:10:Za każdym razem, głowa jest odcinana jednym cięciem. 00:07:15:Siekierš, czy czym w tym rodzaju. 00:07:18:To może być tylko mężczyznš, i to z dużš siłš fizycznš. 00:07:22:To wszystko, co wiem. 00:07:25:Reszta należy do Ciebie. 00:07:41:Willie! - Tak? 00:07:43:To drzewo rujnuje ujęcie. 00:07:46:Tiny! Zetnij je! 00:07:56:Czekaj! Takie piękne drzewo! Najpierw powinnicie zapytać właciciela. 00:08:02:Za póno. 00:08:04:Cholera, to właciciel. 00:08:10:Przepraszamy, że najpierw nie spytalimy o pozwolenie, ale nie mogłem pana znaleć. 00:08:15:Tak czy siak, oczywicie zapłacimy za szkody. - Ależ nic się nie stało. 00:08:19:To dla mnie przyjemnoć wam pomagać. Moje miejsce jest do waszej dyspozycji. 00:08:22:Jeli chodzi o to drzewo... - Bernie! 00:08:25:Można wycinać inne drzewa, jeli będš nam przeszkadzać. - Gdzie do cholery jest Mendoza? 00:08:28:Szukałem jej i tu jej nie ma na pewno. - kiedy jest potrzebna, to jej nie ma. Znajd jš! 00:08:34:Panna Mendoza! 00:08:43:Możesz się pospieszyć? Jestemy spónieni. 00:08:46:Nie miałam nawet czasu, zajšć się perukš! 00:08:48:Zawsze w popiechu! 00:08:50:Przepraszam, panie Jackson. - O co chodzi? 00:08:53:Możemy chwilę porozmawiać? - Jeli to konieczne... 00:08:56:Nazywam się Ruth Sanders i zastanawiam się, kiedy będš moje zdjęcia próbne. 00:09:01:Czekam już kilka miesięcy. - Na poczštek musisz nauczyć się cierpliwoci. 00:09:05:Cierpliwoć to wszystko, co mam. - Więc, dobrze dla Ciebie. 00:09:08:Jeste w scenie, którš teraz będziemy kręcić? - Nie... 00:09:12:Więc jestem pewien, że mi wybaczysz. 00:09:15:Witam, panie Jackson. Wszystko idzie pomylnie? 00:09:18:Tak, dziękuję. 00:09:20:Wiem, że szukacie domu, w którym straszy, ale obawiam się, że tu nie ma żadnych straszydeł. 00:09:25:Duch rodziny przeszedł na emeryturę, lata temu. 00:09:28:Być może ja będę mógł jako pomóc? 00:09:31:Bardzo interesujš mnie współczesne scenariusze. 00:09:35:W szczególnoci, te z tłem historycznym. 00:09:38:Życie mojego wielkiego wuja, Charles'a Hery'ego Longvale'a, mogłoby być idealnym scenariuszem do filmu. 00:09:43:Chciałbym tam zagrać. - Więc chce pan zagrać w filmie. 00:09:48:Nasi przodkowie mawiali, że dokonali wielkich czynów w historii Francji. 00:09:52:Pan jest Francuzem? - Nie, mój dziadek był stšd. 00:09:56:No cóż, pomylcie nad mojš propozycjš. 00:10:04:Każdy chciałby być w filmie... Gotowy? 00:10:10:Scena 56, ujęcie 1. 00:10:20:Stop! Co to za idiota?! Zrujnował scenę! 00:10:25:Przepraszam. - Dlaczego nie zablokowalicie drogi? Nie widzi pan, że kręcimy tu film? 00:10:30:Zawsze marzyłem, by móc zagrać w filmie. 00:10:33:Jeli mnie pan nie chcę, dostanę się do telewizji. - Zjeżdżaj stšd. 00:10:53:Panna Sanders? 00:10:57:Tak. - Jestem reporterem... 00:11:01:Mogę sobie tu usišć? Dziękuję. 00:11:04:Przychodzę w sprawie z Francis'em Elmer'em. - Znaleziono mego wuja? - Jeszcze nie. 00:11:11:Może ma pani dla mnie jakie informacje, odnonie jego. 00:11:15:Po co? Powiedziałam już wszystko policji. 00:11:18:Policji tak, ale ja jestem z prasy. 00:11:23:Proszę mi pozwolić się wyjanić. 00:11:26:To moja pierwsza większa praca i jeli pojawię się u mojego przełożonego z pustymi rękami, nie będzie za przyjemnie. 00:11:31:Nie chciałabym wiedzieć, co wtedy pana czeka. - No włanie. 00:11:35:Czego chcesz się dowiedzieć? - Ostatni raz widziała pani wuja w Winchester, zgadza się? 00:11:40:Tak. - Nie była trochę zaskoczona? 00:11:44:Owszem, byłam. Widziałam go tylko przez sekundę, kiedy autobus zatrzymał się obok niego. 00:11:48:Był bardzo blady i wyglšdał na wyczerpanego. 00:11:52:Pamiętasz, gdzie to było, dokładnie? 00:11:55:Tak. Naprzeciwko kiosku. 00:11:59:Pod pachš trzymał jakie papiery i... 00:12:04:List w ręce. 00:12:07:Mówiła o tym komu, wczeniej? 00:12:11:Dlaczego nie? 00:12:13:Wie pan, widziałam go tylko przez moment. 00:12:16:To była dla mnie taka niespodzianka, że po tym, jak go zobaczyłam, wszystko zapomniałam. 00:12:20:Ale dzisiejszego ranka, kiedy znów tamtędy szłam i mijałam kiosk, wszystko sobie przypomniałam. 00:12:26:Możecie być ciszej?! - Przepraszam, panie Jackson. 00:12:30:Co ten gociu tu robi? Pozbšdcie się go. 00:12:33:On jest z prasy. - Z prasy? 00:12:35:Dlaczego oni prowadzš wywiady ze statystami? Ja jestem gwiazdš tego filmu! 00:12:39:I chciałabym wiedzieć, co za idiota napisał ten scenariusz? 00:12:42:Trzech idiotów moja droga. I ja byłem jednym z nich. 00:12:45:Tak mylałam... Nie mam nawet jednej fajnej sceny! 00:12:48:Wszystko zostało napisane dla Connolly'ego! - Wiesz, dlaczego zostało to napisane w ten sposób? 00:12:52:Bo u ciebie liczy się tylko twój wyglšd. Nie umiesz nawet odczytać tekstu prawidłowo. 00:12:56:Masz tylko ten swój nieszczęliwy wyraz twarzy, który dajesz widzom przez lata. 00:13:01:Koniec gadania, wracam do pracy. 00:13:04:Nie, zanim nie zmienisz scenariusza! 00:13:07:Inaczej, odchodzę. - W takim razie, żegnaj. Scenariusz pozostaje ten sam. 00:13:12:Jak planujesz zrobić film beze mnie? - O to się nie martw. 00:13:16:Zawsze mogę znaleć inny talent, taki jak twój, lub nawet lepszy. 00:13:36:Odjechała... 00:13:38:Nieważne... I tak chciałem przerwać zdjęcia. 00:13:41:wiatło jest nie dobre. 00:13:43:Dziękuję wszystkim. Tyle na dzi. 00:13:46:Mam pewien pomysł. Pojedmy do Winchester i pokażesz mi ten kiosk. 00:13:50:Mój samochód jest szybszy od autobusu. 00:13:56:Co to za mieszny dwięk? 00:13:58:Zawsze wyobrażam sobie, że pod maskš jest mały ptaszek. 00:14:02:I ponieważ, piewa tak ładnš piosenkę, nie chcę mu przeszkadzać. 00:14:06:Mogłabym przysišc, że to raczej pasek klinowy... - W tym momencie zrujnowała moje małe marzenie. 00:14:12:A czy kupił wtedy jakš gazetę? - Nie. Zatrzymał się tylko po list, który był dla niego. 00:14:17:Pod pachš miał gazetę "The Daily Mail". 00:14:20:To wszystko bardzo mnie zaciekawiło, ponieważ widziałem, że jedna z reklam w gazecie, była bardzo mocno podkrelona na czerwono. 00:14:27:Wzišłem kopię tej gazety na bok. - Typowa mała miecina, co? 00:14:31:Każdy zna interesy każdego. 00:14:34:O tę reklamę chodzi. - Niech spojrzę. 00:14:39:Twoje ostatnie instrukcje czekajš na ciebie, tam gdzie zawsze. Miej odwagę! "Dobroczyńca." 00:14:42:Dobroczyńca... Po prostu wietnie. 00:14:45:Jak się zachowywał? 00:14:48:Wyglšdał na zrelakso...
guldek2