2017 rokiem rocznic NWO – cz. 1
2017 – Year of New World Order Anniversaries – Part 1
Makia Freeman
Dowiedz się o 5 rocznicach NWO w 2017 i co wydarzyło się dokładnie 50 albo 100 lat temu. W każdym razie to co wydarzyło się naprawdę może nie być tym co myślisz.
Rocznice NWO
Jest ich pełno w tym roku 2017. Kiedy cofniemy się dokładnie o 50 albo dokładnie o 100 lat, odkryjemy kluczowe wydarzenia jakie miały miejsce, które nadal kształtują nasz współcze-sny świat – wydarzenia zorganizowane przez tę samą sieć tajnych organizacji i iluminackie rody, które manipulowały światem przez setki jeśli nie tysiące lat. Poniższy artykuł wymienia 5 rocznic NWO, o których powinno się wiedzieć, bo oficjalna wersja tych wydarzeń jest w najlepszym przypadku płytka, a w najgorszym oszukańcze. We wszystkich przypadkach wydarzenia nie były takie jakie wydawały się wtedy, ani nigdy później rządy czy media głównego nurtu nie powiedziały nam prawdy.
RMS Lusitania na końcu wojażu w Nowym Jorku. Zatopienie statku jest głównym wydarzeniem, które prowadziło do wejścia Ameryki w I wojnę światową, 2 lata później w 1917. [Wikipedia]
Rocznice NWO #1: 100 lat od wrobienia Ameryki w udział w I wojnie światowej
Amerykański rząd w 1917 Woodrow Wilsona próbował malować obraz, że był bardzo niechętny wejścia w wojnę w Europie znaną jako I wojna światowa (tzw. "wojna kończąca wszystkie wojny"). Pod jednym względem może to było prawdą. Ale skoro agenci oszustwa zinfiltrowali Biały Dom – tacy jak płk Edward Mandell House, "nadzorca" ówczesnego prezydenta Wilsona – Ameryką manipulowano by weszła w wojnę po stronie "potrójnego entente" (Brytania, Francja i Rosja). Inżynierowie społeczni wiedzieli że nie mogli po prostu ogłosić, że Ameryka wejdzie w wojnę. Byłoby to samobójstwo polityczne, wbrew obietnic kampanii wyborczej Wilsona i opinii publicznej.
Poza tym to nie tak działa. Manipulanci NWO wykorzystują masońską technikę ordo ab chao albo porządek z chaosu żeby podstępnie realizować swój program. Tak jak było z incyden-tem fałszywej flagi w Pear Harbor, który później wplątał Amerykę w II wojnę światową w 1941, potrzebowali pretekstu dzięki któremu mogli twierdzić iż się bronili. Taki pretekst dawał brytyjski statek RMS Lusitania, bo na jego pokładzie byli Amerykanie. Statek który wypłynął z Nowego Jorku do Brytanii ukrywał brytyjską broń i został zaatakowany przez niemieckie łodzie podwodne i zatopiony 7 maja 1915. Była to operacja fałszywej flagi. [Zob. Fałszywa flaga na morzu – Lusitania, Woodrow Wilson i oszustwa wciągające Amerykę w I wojnę światową Jamesa Perloffa]
OGŁOSZENIE!
PODRÓŻNIKOM zamierzającym odbyć atlantycki wojaż przypominamy, że między Niem-cami i ich sojusznikami oraz W Brytanią i jej sojusznikami jest stan wojny, że strefa wojny obejmuje wody w sąsiedztwie Wysp Brytyjskich, że zgodnie z formalnym ostrzeżeniem wydanym przez rząd Imperialnych Niemiec, statki pod banderą W Brytanii albo któregoś z jej sojuszników, mogą ulec zniszczeniu na tych wodach, i że podróżujący w strefie wojny stat-kami należącymi do W Brytanii albo jej sojuszników robią to na własne ryzyko.
AMBASADA IMPERIALNYCH NIEMIEC
Rocznice NWO: Niemcy wiedzieli wcześniej o wydarzeniu z Lusitanią, i nawet ostrzegli Amerykanów iż mogą zostać zaatakowani.
Niemcy wiedzieli iż są wrabiani w wojnę, nawet wykupili reklamę (powyżej) zamieszczoną w 50 amerykańskich dziennikach, ostrzegającą Amerykanów zamierzających być na pokładzie Lusitanii, że wchodzili w strefę wojny, i mogą zostać zaatakowani. Perloff pisze:
"5 maja – 2 dni przed tragedią – Winston Churchill spotkał się z adm. Fisherem [dowódcą marynarki], adm. Oliverem [szef sztabu marynarki] i kmdr Josephem Kenworthym [wywiad marynarki] w pokoju mapowym Admiralicji. Tutaj wielka mapa pokazywała oznaczoną szpilkami lokalizację statków brytyjskich i wrogich. Mapa pokazywała Lusitanię i U-20 na kursie kolizyjnym. To co powiedziano nie jest zapisane, ale Kenworthy napisał w swojej powojennej książce Wolność mórz The Freedom of the Seas]: "Lusitanię celowo wysłano ze znacznie mniejszą prędkością na teren gdzie wiedziano iż czeka łódź podwodna z wycofaną eskortą". Ale wydawca usunął słowo "celowo" z nakazu Admiralicji.
Admiralicja mogłaby zabezpieczyć Lusitanię zmieniając jej kurs wokół Irlandii Północnej, gdzie, jak wiedziała, znajdowały się U-20… Ale 7 maja nie było żadnych niszczycieli by ją bronić, mimo że stały bezczynnie w pobliskim porcie Milford Haven, i pomimo iż wiedziano o obecności U-20 na południowym Morzu Irlandzkim, gdzie dzień wcześniej zatopiła dwa parowce. Jedynym statkiem wojennym jaki przypisano do spotkania z Lusitanią był stary krążownik Juno. Ale nawet Juno nakazano zawrócić do portu Queenstown na południowym wybrzeżu Irlandii – pod pretekstem, że był narażony na atak U-20!"
Jak większość tych wydarzeń, sprawcy kierowali późniejszym śledztwem, komisją i ukrywaniem:
"A zatem, z naruszeniem tradycji sprawiedliwości, Lorda Merseya poproszono o wydanie werdyktu nawet przed rozpoczęciem śledztwa. Prośba przyszła od ludzi odpowiedzialnych za odmowę ochrony Lusitanii.
Porównywanie z Pearl Harbor jest słuszne. W tym wydarzeniu prezydent Franklin D. Roosevelt i wybrani funkcjonariusze mieli pełną wiedzę o ataku, której nie przekazali komandorom na Hawajach, adm. Kimmel i gen. Short. Roosevelt wtedy zorganizował ciało śledcze, Komisję Roberts a, która wszelką winą obarczyła Kimmela i Shorta. W ten sposób Roosevelt poszedł za przykładem sprzed 26 lat przez dalekiego kuzyna Churchilla. Trzeba wspomnieć, że kiedy zatonęła Lusitania, Franklin D. Roosevelt był asystentem sekretarza marynarki, to samo stanowisko zajmowane przez innego z jego kuzynów, Theodora Roosevelta, kiedy USS Maine eksplodował w 1898, wywołując wojnę hiszpańsko-amerykańską".
Zatopienie Lusitanii w 1915 nie wystarczało do podżegania międzynarodowych bankierów na wrobienie Ameryki w wojnę. Dostali swój pretekst 2 lata później, w 1917, dzięki telegramowi Zimmermana:
"Po wyborze Wilson rzucał pretensjami "pokojowymi", i znowu szukał uzasadnienia dla wojny. Kiedy Niemcy – naciskając na zwycięstwo by zakończyć makabryczny konflikt – ogłosił wznowienie nieograniczonych działań wojennych z udziałem łodzi podwodnych, Wilson zerwał relacje, twierdząc, że Niemcy złamały swoją obietnicę. (Zignorował to, że zobowiązanie było warunkiem wzajemnego przestrzegania prawa międzynarodowego, coś czego nigdy nie zrobił brytyjski rząd.) Ale Wilson dalej potrzebował innej prowokacji żeby wcisnąć wojenny guzik…
Arthur Zimmerman … był ministrem obrony Niemiec. W styczniu 1917 wysłał telegram do niemieckiego ambasadora w Meksyku, instruujący go, że gdyby Ameryka weszła do wojny, Niemcy powinny zaproponować sojusz militarny z Meksykiem… Takie propozycje były faktycznie "równe kursowi" w międzynarodowym układzie I wojny światowej. Na przykład Brytania wprowadziła w wojnę Włochy jako sojusznika obiecując Włochom nowe terytoria. Niemiecką propozycję Meksykanie uznali za dość nierealną. Niemniej jednak, kiedy Wilson przekazał telegram Zimmermana agencjom informacyjnym, wykorzystano go do wznowienia "histerii o niemieckiej inwazji".
2 kwietnia Wilson zwołał Kongres i poprosił o deklarację wojny, którą otrzymał 4 dni później. Pomimo zorganizowanego oburzenia medialnego, większość Amerykanów dalej była prze-ciwna wojnie, ale potęgi finansowe ustawiły się wewnątrz obu partii, tylko garstka odważnych senatorów i kongresmenów sprzeciwiła się deklaracji".
Rocznice NWO #2: 100 lat od Deklaracji Balfoura Rotszylda
Główne wydarzenie na liście rocznic NWO: Deklaracja Balfoura, uzasadnienie
ustanowienia Izraela dla syjonistów.
Inne kluczowe wydarzenie miało miejsce w 1917, które, jak pokazało ostatnich 100 lat, miało poważne i śmiertelne reperkusje geopolityczne. Mówię tu o Deklaracji Balfoura, ważnym kamieniu milowym w rocznice NWO. Deklaracja ta była listem Arthura Jamesa Balfoura (ówczesnego brytyjskiego ministra spraw zagranicznych) zaadresowanym do Waltera Rothschilda. List jest datowany 2 listopada 1917, i był rezultatem dekad presji syjonistów, którzy zwołali pierwszą konferencję (Światowy Kongres Syjonistów) w 1897 w Bazylei, Szwajcaria. Na nieszczęście dla narodu już mieszkającego na tej ziemi – Palestyńczyków – list wykorzystali syjoniści żeby uzasadnić założenie Izraela (siłą), co w końcu miało miejsce 14 maja 1948. Wtedy Brytania okupowała Palestynę, więc nie miała żadnego prawa przekazania nikomu terytorium, skoro sama go ukradła, dlatego list ten nie jest obowiązującym dokumentem prawnym.
Arthur Koestler to żydowski autor który zdemaskował mit o "żydowskim DNA" i żydowskim roszczeniu do Palestyny w książce z 1976 zatytułowanej Trzynaste plemię. W niej pisze dlaczego aszkenazyjscy Żydzi nie pochodzą od historycznych antycznych Izraelitów, a raczej od Chazarów (turkic lud z Chazarii, teraz jest w Rosji). Teoretyzuje, że Chazarowie (którzy przeszli na judaizm w VIII wieku) migrowali na zachód do Europy wschodniej w XII i XIII wieku kiedy upadło Imperium Chazarskie. Koestler napisał, że w Deklaracji Balfoura "jeden naród uroczyście obiecał drugiemu narodowi kraj trzeciego". Dobrze ujęte.
Ponadto list mówi, że Brytania wsparłaby syjonistów ustanawiających żydowską ojczyznę jeśli nie uczyni się nic na szkodę praw obywatelskich i religijnych żyjących tam Palestyńczy-ków. Każdy kto wie o traktowaniu przez Izrael Palestyńczyków – tj. racjonowaniu żywności, rozstrzeliwaniu nieuzbrojonych arabskich cywilów łącznie z dziećmi, budowaniu nielegalnych osiedli na ukradzionej ziemi, testowaniu nowej broni przeciwko nim w Strefie Gazy (obóz koncentracyjny pod gołym niebem) i prowadzeniu ludobójstwa – będzie wiedział, że syjoniści tego nie przestrzegali. Poniżej fragment Deklaracji Balfoura:
"Rząd Jego Królewskiej Mości przychylnie zapatruje się na ustanowienie w Palestynie naro-dowego domu dla narodu żydowskiego, i dołoży wszelkich starań, aby umożliwić osiągnięcie tego celu, przy czym jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, że nie uczyni on nic, co mogłoby za-szkodzić obywatelskim czy religijnym prawom istniejących w Palestynie społeczności nie-żydowskich, oraz prawom i statusowi politycznemu, z jakich Żydzi korzystają w każdym innym kraju".
Rocznice NWO: syjonizm Rothschilda. [WorldofTruth.net]
Deklaracja Balfoura nie pojawiła się przez przypadek. Naciskali o nią syjonistyczni moco-dawcy i zwolennicy, którzy panowali wtedy zarówno w amerykańskim jak i brytyjskim rządzie. Jest wiele dowodów na to, że Brytania przepisała żydowską ojczyznę jako część zakuliso-wego układu – żeby mogli wrobić Amerykę w wejście do I wojny światowej po ich stronie. Pamiętajmy, wielu członków tej samej grupy międzynarodowych bankierów (wielu Żydów) popierało syjonizm i mieli siłę finansowania albo Anglii/Potrójnego Entente ALBO Niemcy /Potrójny Sojusz, i w ten sposób decydować o rezultacie wojny przez tego kogo więcej finansowali.
Artykuł Za Deklaracją Balfoura – wielka obietnica Brytanii dla Lorda Rotszylda [Behind the Balfour Declaration – Britain’s Great War Pledge To Lord Rothschild] w Institute for Historical Review powołuje się na kilka kluczowych postaci potwierdzających, że Deklaracja była częścią układu, gdzie wejście Ameryki w I wojnę światową było dyndaniem marchewki przed brytyjskim osłem:
"Jak już powiedziałem, miałem rolę w rozpoczęciu negocjacji na początku jesieni 1916 między rządami francuskim i brytyjskim i liderami syjonistów, które doprowadziły do Deklaracji Balfoura i Brytyjskiego Mandatu w Palestynie. Pierwszym celem, oczywiście, było zwerbowanie bardzo istotnego i koniecznego wpływu Żydów, a zwłaszcza syjonistycznych albo nacjonalistycznych Żydów, żeby pomóc nam wciągnąć Ameryk e w wojnę w najbardziej krytycznym okresie działań wojennych. To publicznie potwierdził Mr Lloyd George na ostatniej debacie w Izbie Gmin". - James Malcolm, który pracował z jednym z autorów Porozumienia Sykes-Picot, Markiem Sykesem [Sykes-Picot Agreement].
"… jedynym sposobem (który okazał się takim być) zmuszenia amerykańskiego prezydenta do wejścia w wojnę była gwarancja współpracy syjonistycznych Żydów obiecując im Palestynę, i tym samym wciągnąć i zmobilizować do tej pory nieoczekiwanie potężnych sił syjonistycznych Żydów w Ameryce i innych miejscach na rzecz aliantów na bazie kontraktu quid pro quo. W ten sposób, jak się okaże, syjoniści wykonali swoją część, i bardzo pomogli wepchnąć Amerykę, Deklaracja Balfoura z 1917 była tylko publicznym potwierdzeniem koniecznie tajnego porozumienia "dżentelmenów" z 1916, zawartego z wcześniejszą wiedzą, przyzwoleniem i lub aprobatą Arabów, i Brytyjczyków, i Francuzów i innych sojuszniczych rządów, a nie tylko dobrowolnym, altruistycznym i romantycznym gestem ze strony Brytanii, jak niektórzy ludzie, albo poprzez wybaczalną ignorancję, zakładają, albo niewybaczalną złą wolę pokazują czy raczej pokazują fałszywie…" – Samuel Landman, sekretarz syjonistycznych liderów Weizmanna i Sokolowa, później sekretarz Światowej Organizacji Syjonistycznej (WZO).
"Nie ma lepszego dowodu na znaczenie Deklaracji Balfoura jako posunięcie militarne, niż to, że Niemcy weszły w negocjacje z Turcją w dążeniu do zapewnienia alternatywnego planu atrakcyjnego dla syjonistów… Uważa się, że gdyby Brytania ogłosiła spełnienie syjonistycznych aspiracji w Palestynie jako własne zobowiązanie, jednym skutkiem byłoby zdobycie rosyjskiego żydostwa dla sprawy Entente.
Uważano również, ze taka deklaracja miałaby mocny wpływ na światowe żydostwo poza Rosją, i dla Entente zapewniłaby pomoc żydowskich interesów finansowych. W Ameryce ich pomoc w tej kwestii miałaby szczególną wartość kiedy sojusznicy niemal wyczerpali złoto i zbywalne papiery wartościowe dostępne dla amerykańskich nabywców. Takie były główne względy, które w 1917 skłoniły brytyjski rząd do zawarcia umowy z żydostwem". – Lloyd George, premier Brytanii 1916-1922.
Jest całkowicie właściwe, że Deklarację Balfoura zaadresowano do Rotszylda, skoro rodzina Rotszyldów dalej jest najpotężniejsza, najbogatsza i najbardziej wpływową rodziną w sieci NWO rodów i tajnych organizacji. Pomimo tego wszystkiego, jeszcze nie skończyliśmy z rokiem 1917, bo był to rok rosyjskiej (tzn. żydowskiej komunistycznej) rewolucji, którą zajmiemy się w części 2.
http://freedom-articles.toolsforfreedom.com/2017-new-world-order-anniversaries-1/?utm_source=Freedom+Articles&utm_campaign=23149ec967-RSS_EMAIL_CAMPAIGN&utm_medium=email&utm_term=0_cc6823db53-23149ec967-127916577&mc_cid=23149ec967&mc_eid=9c99d09d76
- o – 0 – o -
2017 rokiem rocznic NWO – cz. 2
Ten artykuł jest kontynuacją części 1 i wymienia 5 głównych rocznic NWO w tym roku 2017. Teraz kiedy upłynęło dokładnie 50 albo 100 lat od tych krwawych i oszukańczych wydarzeń, jest odpowiedni czas przypomnienia ich z perspektywicznym wglądem i pragnieniem głęb-szej prawdy. Historia może się nie powtarzać, jak powiedział Mark Twain, ale na pewno się rymuje. Naszą jedyną nadzieją na lepszą, wolniejszą przyszłość jest zrozumienie lekcji z przeszłości i nauczenie się z nich. W przypadku światowego spisku i rocznic NWO, to oznacza poznanie prawdy i bycie czujnym i świadomym, zobaczenie stosowanych na nas pułapek i sztuczek wczoraj, żebyśmy nie wpadli w nie znowu dzisiaj czy jutro.
Rocznice NWO: Lev Davidovich Bronstein (Leon Trocki) został przemycony z powrotem do Rosji przez amerykańskiego prezydenta Wilsona żeby kierował "oddolną" rewolucją.
1917 był niewątpliwie wielką datą dla ludzkości. Żeby to wszystko podsumować, po zmanipulowanym wejściu Ameryki do I wojny światowej i stemplu na Deklaracji Balfoura, widzieliśmy gwałtowny i krwawy
zamach w Rosji, największym kraju na świecie pod względem powierzchni, i z potężną armią. Ale nazywanie go "rosyjską rewolucją" nie oddaje prawdy o tym co się wydarzyło. Można go trafniej nazwać rewolucją iluminacją, iluminacją rosyjską rewolucją, czy nawet żydowską komunistyczną rewolucją....
OlaGordon