Cook A. - Zagłada dynastii Romanowów.pdf

(7910 KB) Pobierz
Tytuł oryginalny
The Murder of the Romanovs
Okładka
Anna Damasiewicz
Redaktor prowadzący
Bartłomiej Zborski
Redaktor merytoryczny
Zofia Majcherowicz
Redaktor techniczny
Elżbieta Bryś
Korekta
Ewa Cieślak
Copyright © by Andrew Cook 2010. All rights reserved.
Copyright © for the Polish edition and translation
by Bellona SA, Warszawa 2011
Wstęp
1 października 2008 roku Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej zdecydował o uznaniu cara
Mikołaja II za ofiarę radzieckich represji. Rok wcześniej zespół Sądu Najwyższego
ogłosił, że Mikołaj oraz jego rodzina nie mogą zostać zrehabilitowani ze względu na
kruczek prawny: nigdy nie byli oskarżeni o jakiekolwiek przestępstwo, a więc nie da się
wycofać żadnych zarzutów. Wówczas prawnicy działający z upoważnienia księżnej Marii
Władimirownej Romanowej – która wystąpiła do sądu o zajęcie się sprawą – wnieśli
apelację, a sąd zgodził się, że werdykt z 2007 roku został oparty na niewystarczających
podstawach.
Obalenie i późniejsze zamordowanie cara Mikołaja II oraz rosyjskiej rodziny monarszej
przez długi czas były uważane niemal wyłącznie za konsekwencje pierwszej wojny
światowej. Wielu argumentowało, że gdyby nie wojna – postrzegana jako nieunikniony
kataklizm – Mikołaj by przetrwał, a Romanowowie być może po dziś dzień zasiadaliby na
rosyjskim tronie, choć już jako monarchowie konstytucyjni, a nie absolutni.
Niemniej jednak coraz większe grono historyków nie tylko nie zgadza się z takim
poglądem, ale też wysuwa argumenty na poparcie tezy, że już w ostatniej dekadzie przed
wielką wojną – jeśli nie wcześniej – można było dostrzec oznaki nieuchronnego upadku
Romanowów. Zgodnie z tą teorią wojna w żadnym razie nie była powodem tej niemożliwej
do uniknięcia tragedii, lecz – pośrednio – stanowiła raczej rezultat niezdolności Mikołaja
do kontrolowania rozwoju wypadków w swojej własnej strefie wpływów. Chodziłoby tu
przede wszystkim o kluczowe relacje Rosji z Niemcami. Podobnie jak wybuch niepokojów
społecznych w Irlandii, także i rewolucyjna erupcja w Rosji mogła wręcz zostać opóźniona
przez wojnę.
Upadek Romanowów był też na wiele sposobów efektem rosnącego napięcia pomiędzy
klasami społecznymi funkcjonującymi wewnątrz państw narodowych. Europa na przełomie
XIX i XX stulecia była kontynentem złożonym z dwóch bardzo różnych światów. Podczas
gdy gospodarki i imperia rozwijały się, większość spośród 408 milionów jej mieszkańców
wciąż żyła w nędzy. W największym państwie Europy – Rosji – chłopi pracowali sześć dni
w tygodniu, średnio po czternaście godzin dziennie, żyjąc w świecie niesłychanego trudu i
znoju.
Dla kontrastu, w sferze państwowych splendorów, zbytku oraz majestatu władcy i
właściciele ziemscy żyli w sposób pozbawiony trosk i najwyraźniej oderwany od
rzeczywistości. Królowa Wiktora była tylko podporą owego europejskiego klubu
monarszego. Jej sześćdziesięcioczteroletnie panowanie stanowiło okres nieustannej
ekspansji dynastycznej, jako że władczyni rozwijała wpływy swego rodu we wszystkich
niemal pałacach Europy. Umierając w 1901 roku, Wiktora pozostawiła po sobie wielce
rozwiniętą sieć rodzinnych kontaktów. Jej krewni zasiadali na dziewięciu europejskich
tronach. Od Londynu po Berlin i od Oslo po Madryt miejsca na samym szczycie drabiny
społecznej zajmowali potomkowie i potomkinie Wiktorii wraz z małżonkami. Nie dość, że
jej wnukowie, Jerzy i Wilhelm, zostali władcami dwóch najpotężniejszych imperiów
świata, to jeszcze zbliżyła do siebie cara Rosji Mikołaja, poprzez wydanie za niego w
1894 roku swojej wnuczki Aleksandry.
Moje zainteresowanie Mikołajem i jego rodziną zostało ponownie rozbudzone, kiedy
przyjaciel pracujący w GARF-ie (Państwowym Archiwum Federacji Rosyjskiej) natknął
się na kompletną korespondencję Jerzego V i Mikołaja II. Władcy zaczęli wymieniać
między sobą listy w 1890 roku i robili to aż do krytycznych wydarzeń 1917 roku.
Otrzymawszy zaproszenie do Moskwy i propozycję osobistego przejrzenia tego zbioru
archiwalnego, poczułem się wkrótce zaintrygowany sprzecznym charakterem Mikołaja i
tym, w jak wielkim stopniu podpisał wyrok śmierci na samego siebie.
Temat mordu dokonanego na rodzinie Romanowów był przez kilka dekad polem
spekulacji i dał początek wielkiej liczbie teorii spiskowych oraz twierdzeń o ucieczce i
przetrwaniu członków monarszego rodu. Podczas moich własnych badań nad
Romanowami, prowadzonych na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia, natrafiłem na
różnorodny materiał źródłowy, którego część przyczyniła się później do udoskonalenia
moich książek poświęconych Williamowi Melville’owi (MI5’s
First Spymaster,
2004 –
Pierwszy superszpieg MI5,
brak polskiego wydania) oraz Rasputinowi (To
Kill Rasputin,
2005 –
Zabić Rasputina. Prawdziwi zabójcy szalonego mnicha,
wyd. Amber, 2007).
Kiedy w 2006 roku Channel 4 zamówił program „Three Kings at War” („Trzech Królów
na wojnie”), podjęto dalsze badania. Po części były one prowadzone na miejscu, w
Wielkiej Brytanii, a przede wszystkim w Rosji, we współpracy i z pomocą GARF-u oraz
Uniwersytetu Moskiewskiego im. M. Łomonosowa. Dzięki uzyskaniu wyłącznego dostępu
do dokumentów, udało mi się odkryć nieznane dotąd kluczowe dowody, które pozwalają
rzucić nowe światło na okoliczności towarzyszące losom rodziny carskiej oraz na miriady
mitów wykreowanych na przestrzeni niemalże stulecia. W rok po wyemitowaniu „Three
Kings at War” w Rosji natrafiono na szczątki Aleksego i jego siostry Marii. Niniejsza
książka jest pierwszą, w której zawarto rezultaty przeprowadzonych wówczas badań. Być
może teraz carska rodzina będzie mogła wreszcie zaznać spokoju.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin