Kontemplując Trójcę.doc

(2695 KB) Pobierz

Kontemplując Trójcę

tłumaczył ks. Paweł Cembrowicz

Wydawnictwo M" Kraków 2003


greckich:

awnictwo „M", Kraków 2003


Wprowadzenie

W niniejszej książeczce zebrane zostały medytacje wy­głoszone w Domu Papieskim podczas Adwentu Roku Jubileuszowego 2000 i Wielkiego Postu roku następnego, pierwszego w nowym milenium. Książeczka ta uzupełnia serię „Tajemnice Chrystusa w życiu Kościoła", obemującą misterium Bożego Narodzenia, Chrztu Pańskiego, Prze­mienienia, słowa Bożego, Wielkiej Nocy i Zesłania Ducha Świętego. Również Trójca Przenajświętsza ma swoje miej­sce w misterium Chrystusa - w tym sensie, że Jezusowi zostało powierzone objawienie Jej nam, a On sam prze­cież jest Jej częścią.

W liście apostolskim Novo miUennio ineunte papież Jan Paweł II mówi o „wielkim wymiarze" świętości chrześ­cijańskiej, ja zaś podjąłem się trudu ukazania, w jaki sposób Trójca jest właśnie tą wielką miarą. Także zapro­szenie, które rozbrzmiewa w tymże liście: „Duc in altum" („wypłyń na głębię"), zastosowałem do Trójcy, będąc przekonanym o potrzebie nadania chrześcijańskiemu ży­ciu oddechu i horyzontu bardziej trynitarnego. Jest to „morze bez brzegów i dna", a Chrystus wzywa nas, abyś­my się w nim zanużyli. Wynika to z Jego nieustannego mówienia w Ewangelii o Ojcu i Duchu Świętym.


Tytuł oryginału: Contemplando la Trinita

Redaktor techniczny: Ewa Czyżowska

Korekta:

ks. Grzegorz Sokołowski              "\   r .■.-■il,-\.

Piotr Mocniak

Korekta przypisów, tekstów łacińskich i greckich: ks. Adam Łuźniak

Przygotowanie okładki: Pracownia AA

© Copyright 2002 Ancora S.r.l.

© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo ,,M", Kraków 2003

ISBN 83-7221-540-5

Wydawnictwo M

ul. Kanonicza 11

31-002 Kraków

lei. (012)431-25-50

dział handlowy (012) 422-13-44

hllp: //www.mwydawnictwo.pl

e-mail: mwydawnictwo@mwydawnictwo.pl

I )nik: Pracownia AA s.j.

l'l. Na Groblach 5, 31-101 Kraków

u-l. (012) 422-89-83, 422-13-44, fax 292 72 96

i- maił: pracownia@aa.com.pl


Wprowadzenie

W niniejszej książeczce zebrane zostały medytacje wy­głoszone w Domu Papieskim podczas Adwentu Roku Jubileuszowego 2000 i Wielkiego Postu roku następnego, pierwszego w nowym milenium. Książeczka ta uzupełnia serię „Tajemnice Chrystusa w życiu Kościoła", obemującą misterium Bożego Narodzenia, Chrztu Pańskiego, Prze­mienienia, słowa Bożego, Wielkiej Nocy i Zesłania Ducha Świętego. Również Trójca Przenajświętsza ma swoje miej­sce w misterium Chrystusa - w tym sensie, że Jezusowi zostało powierzone objawienie Jej nam, a On sam prze­cież jest Jej częścią.

W liście apostolskim Novo millennio ineunte papież Jan Paweł II mówi o „wielkim wymiarze" świętości chrześ­cijańskiej, ja zaś podjąłem się trudu ukazania, w jaki sposób Trójca jest właśnie tą wielką miarą. Także zapro­szenie, które rozbrzmiewa w tymże liście: „Duc in a/tum" („wypłyń na głębię"), zastosowałem do Trójcy, będąc przekonanym o potrzebie nadania chrześcijańskiemu ży­ciu oddechu i horyzontu bardziej trynitarnego. Jest to „morze bez brzegów i dna", a Chrystus wzywa nas, abyś­my się w nim zanużyli. Wynika to z Jego nieustannego mówienia w Ewangelii o Ojcu i Duchu Świętym.


W wyniesieniu tych refleksji poza Dom Papieski do-il.il.i mi odwagi przychylność Ojca Świętego, który często l>n \\\ '.huhaniu konferencji prosił mnie o tekst, aby móc >>o |)iMiovvnic przeczytać. Zachęciła mnie też opinia, wyra->ow,\ pi/i1/. kilku kardynałów, według których, rozważa­ni.t ii- mogą służyć również świeckim w rozwijaniu duchowości trynitarnej, o potrzebie której mówi się ciągle w Kościele. Wszystkie sprawy w chrześcijaństwie rozpo­czynają się w imię Trójcy Przenajświętszej. To piękne, aby również tak zaczęło się nowe milenium: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Ze względu na częste odniesienia do niektórych zna­nych przedstawień Przenajświętszej Trójcy w sztuce, zo­stały umieszczone ich kolorowe reprodukcje, które po­winny pomóc w kontemplacji tajemnicy, jak to wynika z natury ikony.

aa 9i<


„Kontemplując Trójcę, zwyciężać wrogą niezgodę świata"

Trójca w duchowości wschodniej

1. Ikona Trójcy Rublowa

W celu penetracji serca duchowości wschodniej i zachod­niej, obieramy jako punkt wyjścia artystyczne przed­stawienia Trójcy, typowe dla dwóch Kościołów.

Dla Kościoła prawosławnego jest nią oczywiście ikona Przenajświętszej Trójcy autorstwa Rublowa. Namalowa­na w 1425 roku dla cerkwi Świętego Sergiusza, a dziś przechowywana w Galerii Trietiakowskiej w Moskwie, ikona ta została ogłoszona przez Sobór „Stu Rozdziałów" w 1551 roku wzorem wszystkich przedstawień Trójcy Świętej.

Należy podkreślić, że obraz ten nie chce przedstawiać Trójcy bezpośrednio, ze względu na określenie niewidzial-ności i niewyobrażalności. Byłoby to przeciwko wszyst­kim kanonom kościelnej ikonografii bizantyjskiej. Bezpo­średnio ikona przedstawia trzech aniołów, którzy ukazali się Abrahamowi pod dębami Mamre (Rdz 18, 1-15). Tak przed, jak i po Rublowie - na ikonie często pojawiają się Abraham, Sara, cielę, dąb. Powyższe wydarzenie jest bowiem odczytywane oczami tradycji patrystycznej, jako daleka figura Trójcy. Ikona jest jedną z form, która przyj-


muje lekturę duchową Biblii. Zatem nie jest przedsta­wiana Trójca ponadczasowa, ale Trójca historii zbawienia.

Wszyscy znawcy są zgodni, co do uznania ikony Rublo­wa za szczyt całej sztuki ikonograficznej, ze względu na siłę syntezy teologicznej, bogactwo symboliki i arty­stycznego piękna. Jest tu widoczny sam rytm trynitarnego życia, który został odtworzony1. Zauważa się, w jed­nakowej mierze, nieustanny ruch i nadprzyrodzoną bło­gość, transcendencję i koindiscencję.

Dogmat dotyczący trójjedyności Boga, wyrażony jest przez fakt przedstawienia trzech postaci, wyraźnie odróż­nionych, lecz bardzo podobnych do siebie. Są one zawarte idealnie w kręgu, który ukazuje ich jedność, ale oddzielne ruchy i rozmieszczenie ukazują także ich różnice.

Wszystkie trzy postacie ubrane są w niebieskie szaty, znak boskiej natury, która jest im wspólna. Jednak na wierzchu lub pod tą szatą, każda z postaci posiada inny strój, w kolorze, który ją odróżnia. Ojciec, anioł po lewej stronie, ma szatę w kolorach trudnych do określenia, jakby utkaną prawie z czystego światła, znaku jego niewidzialno-ści i nieosiągalności. Syn, w środku, ubrany jest w ciemną tunikę, znak ludzkiej natury, którą przybrał. Duch Święty, anioł po prawej stronie, ubrany jest w zielony płaszcz, znak życia, gdyż jest On Tym, „który daje życie".

Kontemplując dłuższy czas tę ikonę, poznaje się o wiele lepiej Trójcę, niż czytając całe traktaty Jej doty­czące. Ikona jest oknem otwartym na to, co niewidzialne, poprzez które dochodzą do nas pierwsze promienie bos­kiego życia. Rublow musiał długo rozmyślać nad słowa­mi świętego Grzegorza z Nazjanzu, „piewcy Trójcy Świę­tej" - jak go nazywają prawosławni bracia:

' Por. P. Evdokimov, La teologia delia bellezza, Roma 1971, s. 279 n.

8


„Począwszy od dnia, w którym wyrzekłem się rzeczy tego świata, poświęcając moją duszę niebieskim kontemplacjom pełnym blasku, kiedy najwyższa mądrość porwała mnie stąd, aby oddalić mnie od wszystkiego, co jest cielesne, od tego dnia moje oczy zostały olśnione przez światło Trójcy. [...] Ze swojej wspaniałej siedziby rozlewa swoje niewymow­ne światło. [...] Począwszy od tego dnia umarłem dla świata i świat umarł dla mnie"2.

Gdy się kontempluje ikonę Rublowa, uderza głęboki pokój i jedność, które z niej emanują. Z ikony wydobywa się milczące wołanie: „Bądźcie jednością, tak jak my jesteśmy jednością". Święty Sergiusz, patron klasztoru, dla którego ikona była malowana, zaznaczył się w his­torii Rosji zaprowadzeniem jedności między władcami, dzięki czemu możliwe było wyzwolenie Rosji spod pano­wania tatarskiego. Jego zawołaniem były słowa: „Kon­templując Trójcę, zwyciężać nienawistną niezgodę świa­ta". Rublow chciał natomiast zebrać duchowe dziedzict­wo tego wielkiego świętego, który uczynił Trójcę źródłem inspiracji swojego życia i działalności.

2. Jedność - punkt wyjścia czy dojścia?

Ze wschodniej wizji Trójcy Świętej wynika zatem przede wszystkim wezwanie do jedności. Wiadomo bowiem, że w rozumieniu Trójcy grecy i łacinnicy wychodzą z dwóch różnych punktów. Grecy - od Boskich Osób, czyli z wie­lości, dochodzą do natury, czyli do jedności. Łacinnicy natomiast odwrotnie, wychodzą z natury, czyli od jed­ności Boskiej, aby dojść do Osób. „Łacinnik rozważa

2 Grzegorz z Nazjanzu, Poemata de seipso, XI (PG 37, 984-985).

9


pluralizm i autonomię Kościołów lokalnych? Dla jednych różnorodność jest punktem wyjścia, jedność ją zdobywa. Dla drugich jedność jest punktem dojścia, wielorakość ją zdobywa. Dzieje się tak, jak w doktrynie trynitarnej: piętą achillesową lacinników byt zawsze monarchizm, czyli przesadzone naciskanie na jedność; dla greków zaś prze­ciwnie, tryteizm, czyli przesadzony nacisk na różnice. Wezwanie do jedności siostrzanych Kościołów płynie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin