[1995] La haine (Nienawiść).txt

(79 KB) Pobierz
2
00:00:20,000 --> 00:00:23,000
Mordercy! Łatwo jest do nas strzelać!
My mamy tylko kamienie!

3
00:00:23,000 --> 00:00:27,000
NIENAWIŚĆ

4
00:00:38,000 --> 00:00:41,000
Film ten jest poświęcony
przyjaciołom i rodzinie,

5
00:00:41,000 --> 00:00:44,000
którzy zmarli podczas jego realizacji.

6
00:00:44,000 --> 00:00:48,000
Słyszeliście o gościu,
który spadał z wieżowca?

7
00:00:49,000 --> 00:00:51,000
Przy każdym mijanym piętrze,

8
00:00:51,000 --> 00:00:54,000
pocieszał się mówiąc:

9
00:00:54,000 --> 00:00:58,000
"Jak dotąd jest nieźle..."

10
00:01:03,000 --> 00:01:07,000
Nie ma znaczenia jak spadasz.

11
00:01:07,000 --> 00:01:11,000
Tylko jak lądujesz!

12
00:04:33,000 --> 00:04:36,000
Wzmagają się zamieszki
w blokowiskach poza miastem.

13
00:04:36,000 --> 00:04:38,000
Ostatniej nocy tłum młodzieży

14
00:04:38,000 --> 00:04:42,000
zaatakował posterunek policji
na osiedlu Muguet.

15
00:04:42,000 --> 00:04:45,000
W czasie bitew
14 policjantów zostało rannych.

16
00:04:45,000 --> 00:04:47,000
33 osoby zostały aresztowane.

17
00:04:47,000 --> 00:04:51,000
Centrum handlowe i okoliczne budynki
zostały zdemolowane przez szabrowników,

18
00:04:51,000 --> 00:04:53,000
którzy zniknęli około 4 w nocy.

19
00:04:53,000 --> 00:04:57,000
Rzekoma brutalność policji
wznieciła rozruchy 2 dni temu.

20
00:04:57,000 --> 00:05:01,000
Miejscowy nastolatek został
brutalnie pobity w czasie przesłuchania.

21
00:05:01,000 --> 00:05:05,000
Funkcjonariusz został zawieszony.
Ofiara, Abdel Ichaha, znajduje się w szpitalu

22
00:05:07,000 --> 00:05:11,000
w stanie krytycznym.

23
00:05:48,000 --> 00:05:52,000
Aresztowałem jednego szabrownika,
jest niepełnoletni.

24
00:06:15,000 --> 00:06:19,000
SAID: JEBAĆ POLICJĘ

25
00:06:24,000 --> 00:06:28,000
Vinz! Gdzie on kurwa jest?

26
00:06:28,000 --> 00:06:31,000
-- Czego?
- Co za "czego"?
Nie możesz kurwa powiedzieć dzień dobry?

27
00:06:31,000 --> 00:06:35,000
Spoko, Said. Co chcesz?
Powiedz bratu, żeby wyszedł.

28
00:06:35,000 --> 00:06:38,000
-- Po co?
- Powiedz mu!

29
00:06:38,000 --> 00:06:40,000
-- Po co?
- Po prostu powiedz mu!

30
00:06:40,000 --> 00:06:44,000
Po co?
To jakiś teleturniej?

31
00:06:44,000 --> 00:06:47,000
Przestańcie się drzeć!

32
00:06:47,000 --> 00:06:50,000
Gówniarze narobiliście
wystarczająco hałasu w nocy!

33
00:06:50,000 --> 00:06:53,000
Widziałeś mnie w nocy? Nie byłem tu.

34
00:06:53,000 --> 00:06:56,000
Zamknij się!
Nie rób ze mnie głupka!

35
00:06:56,000 --> 00:06:59,000
- Spłoniesz następny dupku!
- Idiota!

36
00:06:59,000 --> 00:07:02,000
- Zawołasz go w końcu?
- Nie mów do mnie dupku, dupku!

37
00:07:02,000 --> 00:07:05,000
Jeszcze tu jesteś? Spadaj!

38
00:07:05,000 --> 00:07:08,000
Jak go obudzę, to będzie wściekły.
Sam spróbuj!

39
00:07:08,000 --> 00:07:12,000
Mam nadzieję, że gliny wygarbują ci skórę!

40
00:07:26,000 --> 00:07:29,000
Vinz...

41
00:07:29,000 --> 00:07:30,000
Zamknij się, Said.

42
00:07:30,000 --> 00:07:34,000
Zamknij się? Bądź miły
albo zginiesz, mordojebie!

43
00:07:34,000 --> 00:07:37,000
Wynocha. Ty śmierdzisz!

44
00:07:37,000 --> 00:07:40,000
Chcesz się zagrać? Jeden...

45
00:07:40,000 --> 00:07:43,000
Dwa...
Trzy.

46
00:07:43,000 --> 00:07:45,000
Przegrałeś.
Pieprz swoją siostrę.

47
00:07:45,000 --> 00:07:48,000
Mówiłem ci, żebyś o niej nie mówił!

48
00:07:48,000 --> 00:07:50,000
Ona obciąga Kaczorowi Donaldowi. Wypad!

49
00:07:50,000 --> 00:07:54,000
Żydek!
Ty fałszywy wypierdku, jesteś zerem!

50
00:07:55,000 --> 00:07:58,000
-- Widziałem krowę.
- Co?
- Krowę.

51
00:07:58,000 --> 00:08:02,000
Masz chmurę?
W pudełku.

52
00:08:04,000 --> 00:08:08,000
W nocy, w czasie zamieszek,
i uciekałem pomiędzy blokami:

53
00:08:08,000 --> 00:08:11,000
Bum! Wleciałem prosto na krowę.

54
00:08:11,000 --> 00:08:14,000
Serio?
Przestań jarać, masz przepalony mózg!

55
00:08:14,000 --> 00:08:17,000
Złaź z mojego łóżka!
Powiem, że bierzesz narkotyki!

56
00:08:17,000 --> 00:08:19,000
Poderżnę ci gardło, powieszę,

57
00:08:19,000 --> 00:08:22,000
utopisz się we własnej krwi!

58
00:08:22,000 --> 00:08:25,000
Babciu!

59
00:08:25,000 --> 00:08:27,000
Wynoś się z mojego łóżka.

60
00:08:27,000 --> 00:08:31,000
Sama się wynoś.
Z dala od mojego łóżka!

61
00:08:31,000 --> 00:08:33,000
Spadaj szmato!

62
00:08:33,000 --> 00:08:35,000
Rusz się.

63
00:08:35,000 --> 00:08:37,000
Uważaj co mówisz
do mojej siostry! Przeginasz!

64
00:08:37,000 --> 00:08:40,000
-- Masz sól?
- Szanuj swoją babcię!

65
00:08:40,000 --> 00:08:43,000
Co, jesteś moim ojcem?
Co masz do ojca?

66
00:08:43,000 --> 00:08:46,000
Teraz jesteś moja matką?

67
00:08:46,000 --> 00:08:49,000
Czas do szkoły!
Spalona.

68
00:08:49,000 --> 00:08:53,000
Spalona! Dzikusy!
Ledwo wyrośli i wnet skradną księżyc!

69
00:08:55,000 --> 00:08:58,000
-- Babcia!
- Co?
To nie ja spaliłem szkołę!

70
00:08:58,000 --> 00:09:01,000
I nie chodzisz do kościoła!

71
00:09:01,000 --> 00:09:03,000
Wygrałaś! Poddaję się!

72
00:09:03,000 --> 00:09:06,000
Jak każdy będzie unikał sporów,

73
00:09:06,000 --> 00:09:08,000
to będzie już panika!

74
00:09:08,000 --> 00:09:11,000
Ale będziemy zmierzać w tą samą stronę!

75
00:09:11,000 --> 00:09:15,000
Mazeltov!
Do mnie mówisz?

76
00:09:31,000 --> 00:09:35,000
Do mnie mówisz skurwielu!

77
00:09:45,000 --> 00:09:49,000
gość mówi: "Dla kasy mógłbym nawet zabić!"

78
00:09:49,000 --> 00:09:52,000
Mówi do kumpla: "Nawet ciebie zgnoję".

79
00:09:52,000 --> 00:09:54,000
Koleś się zgarbił, więc ten nawija:

80
00:09:54,000 --> 00:09:57,000
"Nie pękaj, ty jesteś wporzo.

81
00:09:57,000 --> 00:10:01,000
"Nie zgnoję cię za kasę, zrobię to za darmo!"

82
00:10:01,000 --> 00:10:03,000
Wymiatający tekst! "Za darmo!"

83
00:10:03,000 --> 00:10:07,000
"Zgnoję cię za darmo!"
Wymiatający tekst, Vinz!

84
00:10:07,000 --> 00:10:11,000
Miałem to za pierwszym razem.
Powiedz bratu, żeby do mnie przylazł!

85
00:10:11,000 --> 00:10:15,000
Jaka wymiatająca gadka!
"Zgnoję cię za darmo!"

86
00:10:15,000 --> 00:10:19,000
Zamknij się i daj mi skręta.

87
00:10:20,000 --> 00:10:23,000
-- Wymiatający tekst!
- Zabijający.

88
00:10:23,000 --> 00:10:27,000
"Zgnoję cię za darmo".
Nie zrobisz nic lepszego!

89
00:10:30,000 --> 00:10:34,000
Coś taki wnerwiony?

90
00:10:36,000 --> 00:10:40,000
Skurwysyny!

91
00:10:41,000 --> 00:10:45,000
Dranie zniszczyli wszystko!

92
00:10:47,000 --> 00:10:51,000
Zobacz to!

93
00:10:54,000 --> 00:10:57,000
Nie wierzę!

94
00:10:57,000 --> 00:11:00,000
Jak oni wprowadzili tu samochód?

95
00:11:00,000 --> 00:11:04,000
Drzwi są zbyt wąskie.

96
00:11:04,000 --> 00:11:07,000
Spoko, Said! Oto i on.

97
00:11:07,000 --> 00:11:09,000
Musi być wkurwiony.

98
00:11:09,000 --> 00:11:13,000
Zajęło mu dwa lata zdobycie tej sali!

99
00:11:28,000 --> 00:11:31,000
Twój skun jest dobry, Vinz.

100
00:11:31,000 --> 00:11:35,000
Nie mój. To Huberta.

101
00:11:38,000 --> 00:11:40,000
Nie kiś, Said.

102
00:11:40,000 --> 00:11:44,000
Myślałem, że to rzuciłeś?
Ja też.

103
00:11:45,000 --> 00:11:47,000
Co tu się stało?

104
00:11:47,000 --> 00:11:51,000
Zgadnij.
Pożar?

105
00:11:52,000 --> 00:11:54,000
Wygrałeś, Einsteinie!

106
00:11:54,000 --> 00:11:56,000
Całuj mnie, cioto!

107
00:11:56,000 --> 00:11:58,000
Wiedziałem, że kiedyś
to wszystko pójdzie z dymem.

108
00:11:58,000 --> 00:12:01,000
To po co narażałeś tyłek żeby ją zdobyć?

109
00:12:01,000 --> 00:12:03,000
Bo tak chcieli, fiuciogębie!

110
00:12:03,000 --> 00:12:06,000
Jesteś kutasem.
Wiesz kto to zrobił?

111
00:12:06,000 --> 00:12:10,000
Nie chcę wiedzieć.

112
00:12:10,000 --> 00:12:12,000
Jak ten samochód tu wjechał?

113
00:12:12,000 --> 00:12:16,000
Drzwi nie są takie duże.

114
00:12:22,000 --> 00:12:24,000
Nieźle ich zrobiliśmy, pluć na nich!

115
00:12:24,000 --> 00:12:27,000
A gliny nie ruszyły się ani na metr.

116
00:12:27,000 --> 00:12:31,000
Wtedy matki odeszły w bok by zrobić drogę...

117
00:12:37,000 --> 00:12:41,000
Wtedy te mundurowe świnie
wyszły z drewnianymi pałami.

118
00:12:43,000 --> 00:12:45,000
Walili naszego naprawdę porządnie!

119
00:12:45,000 --> 00:12:48,000
I pałowali go aż się w nich nie wdarliśmy.

120
00:12:48,000 --> 00:12:52,000
Kopnąłem świnie prosto w łeb!

121
00:13:02,000 --> 00:13:06,000
To jest Yamaha.
Raczej twoja matka na Harleyu!

122
00:13:06,000 --> 00:13:09,000
To motor Mohammeda. Naprawił wydech.

123
00:13:09,000 --> 00:13:11,000
Nie, to matka Vinza na Yamaha!

124
00:13:11,000 --> 00:13:14,000
Który Mohammed?

125
00:13:14,000 --> 00:13:17,000
Brat Farida?
Farida, który ma prawko?

126
00:13:17,000 --> 00:13:21,000
Nie, Farida z supersamu.

127
00:13:21,000 --> 00:13:24,000
Mówię wam, to była jazda.
Powinieneś tam być, Hubert.

128
00:13:24,000 --> 00:13:28,000
To było niesamowite.

129
00:13:28,000 --> 00:13:31,000
Gaz łzawiący, 2 noce w kiblu,

130
00:13:31,000 --> 00:13:35,000
tyle bęcków, ile wlezie,
a potem piekło na chacie:

13...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin