Signal ep.13.txt

(30 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:lizards@DEEP
0:00:00:Tłumaczy: Putek47, korekta: kathryn
0:00:43:[ODCINEK 13]
0:00:50:- To takie nagłe...|- Dzień dobry!
0:00:54:Jeszcze nie wrócili z Injoo?
0:00:57:Nie ma ich jeszcze?
0:01:00:Jung Jae zrezygnował.
0:01:02:Zrezygnował?
0:01:04:Dlaczego?
0:01:05:Też nie wiem.
0:01:06:Zostawił swojš rezygnację, zabrał rzeczy i wyszedł.
0:01:10:Lee Jae Han też się dzisiaj nie pojawił.
0:01:13:Naprawdę le się dzisiaj czuję.
0:01:49:Halo?
0:02:35:Przyszła po zegarek?
0:02:37:Przyszłam się zobaczyć z sunbae Lee Jae Han.
0:02:41:To mój syn.
0:02:44:Co jest?
0:02:45:Ach, dzień dobry, ojcze.
0:03:06:[Rezygnacja]
0:03:08:- Masz gocia.|- Dobrze.
0:03:14:Co ty tutaj robisz?
0:03:16:Jak się odzywasz do gocia?
0:03:21:Będę na zewnštrz, więc porozmawiajcie sobie.
0:03:41:Co tutaj robisz?
0:03:47:Co jest?
0:03:51:Nie musisz się obawiać.
0:03:53:Co cię sprowadza?
0:03:55:Sunbae Kim Jung Jae zrezygnował, jak wrócił.
0:03:58:Dlaczego też zamierzasz to zrobić?
0:04:00:Co się stało?
0:04:02:To nie twój interes.
0:04:05:Co cię obchodzi czy odejdę, czy nie?
0:04:13:To nie mój interes, że kto odchodzi.
0:04:16:Ale to nie jest prawidłowe.
0:04:18:Który syn rezygnuje z pracy w dniu urodzin ojca?
0:04:22:Co?
0:04:23:Dzisiaj była zaznaczona data.
0:04:26:To nie sš urodziny twojego ojca? Ty jeste z kwietnia.
0:04:35:Boże.
0:04:38:Zrobiłe mu kiedy zupę z wodorostów?
0:04:42:Spójrz na siebie. Wiedziałam, że tak będzie.
0:04:45:Nigdy nie zrobiłe mu zupy z wodorostów, prawda?
0:04:48:Więc?
0:04:51:Dlaczego łazisz za mnš? Sam się tym zajmę.
0:04:54:Jak się tym zajmiesz?
0:04:56:Nie zamierzasz jej kupić, co?
0:04:58:Tak, kupię najdroższš zupę jakš znajdę.
0:05:01:Wow! Nie masz sumienia.
0:05:03:Chcesz tak się mu odpłacić za lata, które przesiedziałe u niego?
0:05:08:Tu nie chodzi o smak. Tu chodzi o to, żeby dać co od siebie.
0:05:14:Pomogę ci, więc za mnš.
0:05:18:Tędy się idzie, tędy.
0:05:21:Tędy?
0:05:29:Gotowała kiedy?
0:05:30:No pewnie! Za kogo mnie masz?
0:05:33:Och, suszone wodorosty. To tych szukam.
0:05:36:Wow, te wodorosty wietnie wyglšdajš. Kolor również.
0:05:40:Chcesz kupić algi?
0:05:41:Mówiła, że to wodorosty.
0:05:43:Wodorosty sš obok.
0:05:46:Prawda, to sš wodorosty.
0:05:49:To wodorosty.
0:06:10:Och, goršco!
0:06:14:To będzie... dobrze?
0:06:17:Już prawie gotowe.
0:06:21:Hej... hej.
0:06:24:- Nie jestem pewien...|- Już gotowe.
0:06:32:O mój...
0:06:34:W końcu dostałem obiad urodzinowy.
0:06:39:Jak na detektywa, jeste bardzo ładna.
0:06:44:Skšd wytrzasnšłe takš kobietę?
0:06:48:Tato, nie gadaj tak. Bo le pomyli.
0:06:53:Co ci tak wesoło? Co się tak umiechasz?
0:06:55:Dlaczego czepiasz się kogo umiechniętego?
0:06:58:Umiech jest dobry.
0:07:00:- Dobrze, jedzmy.|- Proszę jeć.
0:07:03:Jedzmy!
0:07:06:Proszę jeć.
0:07:24:Dlaczego nie zapomnimy o ryżu i się czego nie napijemy?
0:07:30:Dobrze, poleję ci.
0:07:33:Tato, ona nawet nie umie wypić likieru.
0:07:35:Nie, umiem pić.
0:07:40:- Wszystkiego najlepszego, ojcze.|- Tak, dziękuję.
0:07:47:Panie pierwsze.
0:07:52:- Tylko trochę.|- Dziękuję.
0:07:58:- Tak.|- Dobrze.
0:07:59:- Dziękuję.|- Wszystkiego najlepszego, ojcze.
0:08:24:Kierowca, kierowca...
0:08:26:Wysiadać!
0:08:28:Hej! Boże...
0:08:33:Nie wezmę nic od was. Tylko wyjdcie stšd.
0:08:36:Ona nie jest taka na co dzień.
0:08:39:Musimy tylko tam podjechać. Nie możemy?
0:08:41:Mówiłem, wysiadać!
0:08:43:Dobrze, już.
0:08:44:Hej, wysiadaj. Wysiadaj!
0:08:48:Pół-zera, jak się jutro obudzisz, to już nie żyjesz.
0:08:52:Sunbae.
0:08:53:Już się obudziła? To może zejdziesz i pójdziesz na własnych nogach?
0:08:56:Nie odchod, nie opuszczaj mnie.
0:09:02:Sam to mówiłe, sunbae.
0:09:04:Bycie policjantem nie jest takie złe.
0:09:09:Sam mnie powstrzymałe od odejcia.
0:09:12:Więc to nie fair, że sam odchodzisz.
0:09:18:Nie mam prawa być detektywem.
0:09:23:Jeli ty nie masz prawa...
0:09:25:to nikt na wiecie nie mógłby zostać policjantem.
0:09:31:Dla mnie...
0:09:35:Lee Jae Han jest najlepszym detektywem.
0:09:38:Więc...
0:09:41:nie możesz odejć.
0:09:56:Jeste już?
0:10:04:Znalazła go?
0:10:09:Więc...
0:10:28:Jakie sš wyniki?
0:10:32:Wyniki badań sš zgodne.
0:10:38:Szkielet należy do zaginionego Lee Jae Han'a.
0:10:51:Ojcze?
0:10:55:Jae Han.
0:10:58:Mój... syn...
0:11:02:Gdzie on jest?
0:11:56:Mój...
0:11:59:syn.
0:12:06:W końcu wróciłe, co?
0:12:09:Wróciłe do nas.
0:12:18:Dziękuję.
0:12:21:Mój syn.
0:12:24:Dziękuję, że go znalelicie.
0:12:33:Teraz, to już koniec.
0:12:35:W końcu, jeszcze przed mierciš,
0:12:39:będę mógł mu wyprawić pogrzeb.
0:13:34:Złapalicie mordercę?
0:13:35:Złapałe go?
0:13:37:Spytałem, czy go złapałe, czy nie.
0:13:39:- Złapałe go?|- Nie.
0:13:41:- Ta osoba...|- Kim on jest?
0:13:43:Pójdę do niego i zabiję, więc mi powiedz!
0:13:46:Może widzisz tylko zdjęcia.
0:13:48:Parę zdjęć na cianie.
0:13:50:Imiona ofiar, ich miejsca pracy, czas i miejsce mierci.
0:13:56:Ty o tym wiesz, ale ja nie.
0:14:00:Tam jest tak samo?
0:14:02:Jeli masz pienišdze i władzę...
0:14:05:żyjesz sobie beztrosko i robisz, co się podoba?
0:14:09:To dwadziecia lat.
0:14:12:Musiało się co zmienić, co?
0:14:16:Poruczniku, poruczniku?
0:14:18:Nie wiem, co poszło nie tak.
0:14:22:Ale, jeli kto zrobił co złego, nieważne czy masz pienišdze i władzę...
0:14:27:musisz przyjšć takš karę, na jakš sobie zasłużyłe.
0:14:29:Tym jest włanie policja!
0:14:32:Przy okazji, detektywie...
0:14:34:Nie jeste ciekaw?
0:14:37:Co robisz w 2015, detektywie?
0:14:41:Jestem osobš, który już jest zmęczona wróżbami ojca.
0:14:45:Czy to ważne, jak mi się tam żyje?
0:14:48:To moje życie, więc żyję jak chcę.
0:14:51:Ale jeli mnie spotkasz i nie będę się dobrze zachowywał...
0:14:57:to zbij mnie.
0:14:59:I każ mi się pozbierać.
0:15:02:Mam do ciebie probę, detektywie.
0:15:04:Odkryj, co tak naprawdę się stało w Injoo w 1999 roku.
0:15:08:Proszę, powiedz mi całš prawdę o tej sprawie.
0:15:11:Poruczniku Park Hae Young.
0:15:14:Mylę, że to będzie moja ostatnia transmisja.
0:16:18:[Lee Jae Han]
0:16:50:To w porzšdku.
0:16:55:Nie ma kwiatów ani żałobników.
0:17:01:Został wrobiony w korupcję.
0:17:05:Odnaleziono go po 15 latach.
0:17:09:Ale, sš ludzie, którzy nigdy o nim nie zapomnš.
0:17:14:Ma ludzi, na których może czekać.
0:17:17:Detektywowi Lee Jae Han...
0:17:20:to wystarczy.
0:17:33:Nasza dwójka...
0:17:37:nawet nie zrobiła sobie wspólnego zdjęcia.
0:17:41:Zdałam sobie z tego sprawę dopiero póniej.
0:17:46:Gdybym...
0:17:51:Gdybym wiedziała, że to będzie nasze ostatnie spotkanie...
0:17:56:to bym co zrobiła.
0:18:00:Co małego, szczególnego.
0:18:03:I sobie zostawiła.
0:18:08:Żałuję tego bardzo.
0:18:14:Jestemy z oddziału wewnętrznego.
0:18:16:To miejsce detektywa Lee Jae Han'a,|prawda?
0:18:19:Czekaj! Nie ma go jeszcze.
0:18:23:Co ty wyprawiasz?
0:18:25:Spójrz na to.
0:18:26:Przyjšł tego dużo. Sporo tego.
0:18:28:Patrzcie, z kim pracujecie.
0:18:33:Ten dzieciak.
0:18:35:W jakim wiecie, musiał tak skończyć...
0:18:40:Nie, sunbae nigdy by tego nie zrobił.
0:18:44:Znajdę go.
0:18:48:Odnajdę.
0:19:15:- Witam, mogę o co spytać?|- Tak.
0:19:17:- Widziała tego mężczyznę?|- Nie, nie widziałam.
0:19:19:- Jest bardzo wysoki. Około 185 cm.|- Skarbie, skarbie.
0:19:21:- Co?|- Możesz na to spojrzeć?
0:19:23:Nie widziałem go. Chod, mamy sporo pracy.
0:19:26:- Proszę pana, mogę co spytać?|- Pewnie.
0:19:29:Widziałe może tego mężczyznę w pobliżu?
0:19:31:Nie widziałem go.
0:19:45:[13 Autostrada.]
0:19:53:Przypuszczałam, że zginšł.
0:19:57:Gdyby nie zginšł...
0:20:01:Nie był człowiekiem...
0:20:04:który mógłby porzucić rodzinę i swoich kolegów.
0:20:08:To dlatego...
0:20:12:Ilekroć znaleli czyje szczštki...
0:20:17:to biegłam do NFS.
0:20:26:Za każdym razem,
0:20:30:łapałam się tej myli.
0:20:34:Że kiedy otworzš się drzwi...
0:20:43:to on włanie wejdzie.
0:20:48:Oficer Cha Soo Hyun.
0:20:54:i że tak naprawdę, nic się nie stało.
0:20:56:Pół-zera... Pół-zera.
0:20:57:Cha Soo Hyun, Cha Soo Hyun!|Spóniłem się! Przepraszam!
0:21:00:Podczas gdy wołał moje imię...
0:21:05:Chciałam, żeby tak przyszedł.
0:21:11:Bardzo chciałam.
0:21:58:Mylę, że rozwišżę to w ten weekend.
0:22:01:Co?
0:22:02:Pozwól mi to skończyć.
0:22:04:A wtedy, porozmawiamy.
0:22:17:Prosiłe mnie, żebym zaczekała do weekendu.
0:22:21:Zabrało ci to 15 lat.
0:22:25:Ty pierwszy złamałe obietnicę.
0:22:28:Co, sunbaenim?
0:22:31:Nic nie powiesz, bo tylko się denerwujesz przy mnie.
0:25:29:Co jest?
0:25:49:Nasza dwójka...
0:25:54:nawet nie zrobiła sobie wspólnego zdjęcia.
0:25:58:Zdałam sobie z tego sprawę dopiero póniej.
0:26:04:Gdybym...|
0:26:09:Gdybym wiedziała, że to będzie nasze ostatnie spotkanie...
0:26:13:to bym co zrobiła..
0:26:17:Co małego, szczególnego.
0:26:20:I sobie zostawiła.
0:26:24:Żałuję tego bardzo.
0:26:37:[Wonjo - mięsna restauracja]
0:27:52:Dlaczego detektyw Lee Jae Han to trzymał?
0:28:21:Ile?
0:28:22:To będzie 1000 won.
0:28:24:- Proszę.|- Dziękuję.
0:28:41:[Dzisiejszy wyrok w sprawie gwałtu z Injoo.]
0:28:54:Gdzie oni sš, co?
0:28:56:Gdzie! Co robisz!
0:28:59:Wynocha stšd! Hej!
0:29:01:Zrujnowałe życie mojej córce!
0:29:03:I co dostałe?
0:29:04:Szeć miesięcy w poprawczaku?
0:29:07:Hej!
0:29:08:Co to za bzdury!?
0:29:11:Wy dranie! I gdzie jest tutaj sprawiedliwoć?
0:29:15:[Sšd w Injoo]
0:29:16:Hej, wy dranie!
0:29:19:Puszczaj mnie!
0:29:22:Wy dranie!
0:29:25:Wy małe skurwiele!
0:29:27:Puszczajcie mnie!
0:29:30:Mój brat nie zrobił nic złego.
0:29:33:Puszczaj mnie!
0:29:39:Puszczaj mnie!
0:29:41:Mój brat nie zrobił nic złego.
0:29:45:Sun Woo.
0:29:49:Sun Woo! ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin