Jazz #066.pdf
(
277 KB
)
Pobierz
Jazz #66 Czytanie nut w pozycjach, cz. 2
"Jazz"
Piotr Lemański
Czytanie nut w pierwszej pozycji (czyli z pustymi strunami) mamy
już za sobą. Podobnie możemy powiedzieć o czytaniu prostych (bez
alteracji) zapisów w "wygodnej" dla danej tonacji pozycji, np. Bb
dur w V pozycji, C dur w VII czy Gdur w II.
W tym miesiącu przed nami kolejny etap, czyli: jak układać
palce
, żeby nie zmieniając pozycji bez jakiegokolwiek
zastanawiania się umieć poruszać się we wszystkich 12 tonacjach. Poprzedni artykuł zakończyliśmy graną w piątej pozycji gamą
Adur, którą to gamę wybrałem nie bez powodu, ponieważ zagranie tej właśnie gamy jest wyjątkowo w piątej pozycji niewygodne,
ale jednocześnie doskonale ilustruje nam, jak wybierać właściwą ścieżkę, jeśli musimy zagrać dźwięki wychodzące poza
pozycję, czyli te, które występują na progu czwartym bądź dziewiątym (przykład 1).
Nie można załadować wtyczki.
I tak: dźwięk C# gramy czwartym palcem, ponieważ gdybyśmy zagrali go pierwszym na strunie A5, to nie użylibyśmy w tym
momencie palca czwartego, a do zagrania dwóch następujących po sobie dźwięków na strunie A5 musielibyśmy użyć palca
drugiego (dźwięki C#D). Z tego samego powodu zagramy G# palcem czwartym na strunie H2 zamiast pierwszym na E1. Istnieją
jednak momenty, kiedy możemy dokonać wyboru. W takim wypadku decyzja, czy użyjemy palca pierwszego, czy czwartego
zależeć będzie tylko od nas. W prezentowanej gamie Adur istnieją właśnie dwa takie miejsca, gdzie możemy zmienić
palcowanie.
Ten drugi, alternatywny sposób mamy zapisany w taktach 34: dźwięk F# możemy więc zagrać zarówno na strunie D4
(
palec
czwarty), jak i na strunie G3 (palec pierwszy). Taki sam wybór mamy z dźwiękiem H: albo na strunie D (palec czwarty), albo
na strunie G (palec pierwszy). W obu tych przypadkach za użyciem palca czwartego przemawia fakt, że całą gamę moglibyśmy
zagrać, nie używając progu 4 (za każdym razem palec czwarty wyciągamy na próg 9), ale tak prawdę powiedziawszy, nie jest to
żaden argument, ponieważ w wielu przypadkach będziemy zmuszeni do rozciągnięcia dłoni, ażeby "obsłużyć" progi od 4 do 9.
Często na decyzję, na którym progu zagrać dany dźwięk, ma wpływ kolejna nuta, a dokładniej to, którego palca użyjemy do
zagrania następnego dźwięku. Nie zapominajmy, że czeka nas jeszcze spotkanie z przygodnymi krzyżykami i bemolami, co nie
pozostanie bez wpływu na palcowanie i progi, na których zagramy dźwięki diatoniczne.
Oczywiście każda tonacja (że o wszelkiego rodzaju niediatonicznych skalach nie wspomnę) ma swoją "ścieżkę" i omawianie ich
zajęłoby nam połowę objętości tego wydania "Gitarzysty". Do wielu więc wniosków będziecie musieli dojść niestety sami. To, co
zawarte jest w tym artykule, to tylko ogólne naszkicowanie tematu po to, ażeby zachęcić Was do regularnego czytania nut. Jako
ilustrację proponuję więc teraz przeczytać 12taktowe ćwiczenie oparte na dwunastu skalach jońskich (czyli krótko mówiąc, na
dwunastu gamach durowych) zmieniających się według koła kwintowego: C FBbE bAbDbGbHE ADG.
Cały ten tekst należy zagrać tylko i wyłącznie w pozycji V. Może niektórzy z Was pamiętają, że kilka miesięcy temu
przedstawiałem 12taktowy "blues" po kole kwintowym, pomyślałem więc, że dobrze będzie na początek zagrać coś znajomego,
ponieważ podobnie jak i wtedy każda kolejna skala będzie różnić się od poprzedniej tylko jednym znakiem chromatycznym
(przykład 2).
Nie można załadować wtyczki.
Jeśli więc chcemy na poważnie potraktować czytanie nut, to musimy mieć świadomość, że w swojej praktyce będziemy spotykać
teksty bądź to napisane we wszystkich możliwych (durowych i molowych) tonacjach, bądź też modulujące na kilka taktów do
tonacji oddalonej o dowolny interwał. Żeby się do tego przygotować, powinniśmy na początek opanować wszystkie, w wybranej
przez nas pozycji (teraz akurat piątej), dwanaście gam durowych (pamiętamy, że tonacja molowa leży na szóstym stopniu
durowej).
Zauważyliście zapewne, że nasza wyobraźnia inaczej pracuje, gdy melodia opiera się na ruchu sekundowym, a inaczej, gdy
podstawą do tworzenia melodii są większe interwały. Nawyki powstałe podczas wielokrotnego powtarzania każdej gamy czy skali
z reguły owocują całkiem niezłą orientacją na gryfie, jeśli tylko kolejne do odczytania dźwięki oddalone są o wielką lub małą
sekundę. Trochę inaczej wygląda nasze poruszanie się po gryfie w sytuacji, kiedy melodia oparta jest na większych interwałach.
Doskonałą ilustracją i jednocześnie treningiem będzie więc kolejne ćwiczenie oparte na rozłożonych dźwiękach akordowych
(przykład 3).
Nie można załadować wtyczki.
Występują tutaj (podobnie jak w poprzednim
ćwiczeniu
ułożone według zasady koła kwintowego) dominantowo septymowe
pasaże w dwunastu tonacjach, dla utrudnienia zapisane w kolejności: 15275173 itd.
Mamy więc zarówno interwały tercji, jak i kwarty czy kwinty. Zagranie w jednej pozycji całego ćwiczenia może być na początku
małym wyzwaniem, ale myślę, że już po kilkakrotnym przeczytaniu naszego przykładu przestanie to być problemem, a na pewno
stanowić będzie dobre przygotowanie do ewentualnych "niespodzianek" podczas czytania a vista. Wspominałem już wcześniej,
że wybór właściwego "dodatkowego" progu (w naszym przypadku 4 lub 9) zależy często od przebiegu linii melodycznej.
Zarówno w przykładzie 2, jak i 3 wystąpiły takie miejsca, gdzie ten sam dźwięk graliśmy np. palcem pierwszym, a za chwilę
czwartym. Popatrzmy na przykład 2 takty 4 i 5. Na "4 i" użyliśmy palca pierwszego, natomiast na "2" tę samą nutę Eb gramy
palcem czwartym. Palca pierwszego na progu 4 użyliśmy dlatego, że jest to wygodniejsze niż "przeskakiwanie" na progu 8
czwartym palcem ze struny H na G. Podobną sytuację mamy w następnym
ćwiczeniu
w takcie 8 (dźwięk H). Na "2 i" musimy użyć
palca pierwszego (a nie czwartego), ponieważ czwartym palcem gramy następny dźwięk D#. Natomiast H na "4" gramy właśnie
palcem czwartym (a nie pierwszym), ponieważ kolejną nutę (F#) gramy palcem pierwszym na progu 4.
Mamy więc dodatkowo sytuację, kiedy na jednej strunie dwa kolejne dźwięki gramy na progu 9 i 4. Także ostatni takt przynosi
nam pewną "nieprawidłowość", kiedy to dwa ostatnie dźwięki gramy czwartym palcem, zmieniając nie tylko strunę (D na A), ale i
próg z 9 na 8. Wszystkie te wyszczególnione przypadki potwierdzają nam starą zasadę, że nie ma reguły bez wyjątków, a nasza
szybkość i skuteczność w czytaniu a vista będzie zawsze w dużej mierze zależeć od tego, jak mocno zagłębimy się w problem i
jak będziemy elastyczni w przypadku nowych sytuacji.
Plik z chomika:
The_Lavender_Ghost
Inne pliki z tego folderu:
Jazz #116.pdf
(314 KB)
Jazz #118.pdf
(266 KB)
Jazz #124.pdf
(334 KB)
Jazz #120.pdf
(302 KB)
Jazz #122.pdf
(313 KB)
Inne foldery tego chomika:
Akustyk
Bas
Blues
Funky
Jazz-rock
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin