Czarne Stopy - Seweryna Szmaglewska.pdf

(7744 KB) Pobierz
Okładkę wykonała
Urszula Broll
Ilustracje wykonał
Zbigniew Lengren
Redaktor książki
Małgorzata Knopik
Redaktor techniczny
Maria Dziubowa
Korektor
Urszula Chodzińska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice 1967
Wyd. V. Nakład 50 140 egz. Ark. wyd. 13,5. Ark. druk. 14. Format A5. Papier
ilustr. sat. kl. V, 61/86 70 g. Oddano do składania 22.IV.67 r. Podpisano do
druku 17.X.67r.Druk ukończ, w listopadzie 67 r. Symbol 31389.Cena zł 16
ZAKŁADY GRAFICZNE IM. M. KASPRZAKA POZNAŃ-Zam. 1006/67-A-2
Dziękuję wyższym siłom, które mnie odrywały od pisania tej
książki,
ludziom,
zwierzętom,
owadom,
harcerzom w zaprzyjaźnionym obozie,
rakietom lecącym na Księżyc,
Witkowi i Jackowi,
pięknym pogodom, co mnie wypędzały na wiślane plaże,
pojazdom kosmicznym, wirującym wokół naszej planety,
słowikom w Ujazdowskim Ogrodzie, których śpiew
dolatywał nad mój e biurko,
i wszystkim innym zawalidrogom - znacie je, bo Warn
nieraz utrudniały odrobienie lekcji.
Gdyby nie te przeszkody pisałabym, pisałabym dzień i noc.
Książka byłaby gruba - na pewno zaczęlibyście elektronowo
ziewać. A ja wolę, byście w czasie czytania zdrowo się śmiali i
zatęsknili do harcerskich wakacji.
Autorka
Wakacje za pasem
Zapachniało wakacjami. Ledwo wynieśli z harcówki cały
sprzęt obozowy i zaczęli rozkładać na boisku gimnastycznym,
ledwo brezent zaszeleścił i chuchnął na nich swoim wspa-
niałym zapachem, a słońce przygrzało z góry, przypiekło plecy i
głowy, kiedy wstąpiła w nich wielka radość. I niecierpliwość
zarazem. Chcieliby już być tam, w Górach Świętokrzyskich, o
których tyle ciekawych rzeczy opowiadał im drużynowy.
Jeszcze tak długo trzeba czekać! Cały dzień i całą noc. Kto ma
tyle silnej woli, żeby się nie gryźć w piętę?!
Po raz ostatni sprawdzili dokładnie namioty, chociaż od
wczoraj powtarzali ciągle tę czynność, patrzyli pod słońce, czy
nie ma gdzie szpary w impregnowanej tkaninie, przeliczali
śledzie
1
, zapałki
2
, saperki, napełniali kotły mniejszymi
naczyniami, zapychali je do pełna prowiantem, nakładali
pokrywy, wiązali sznurem z pomocą wszystkich sił, kolan, a
czasem nawet zębów. Ustawili to wszystko w równych rzędach i
wysłali Felka z meldunkiem do drużynowego.
Jak tu przetrwać ostatnią dobę? .Czym wypełnić długie
godziny? Dlaczego nie można znaleźć sposobu na
przyspieszenie czasu? Tyle jest wynalazków, aparatów, są
mózgi elektronowe, a kiedy się chce już, w tej chwili, zamknąć
oczy i wylądować na polanie, gdzie ma być obóz, to nic z tego
nie wychodzi. Zniechęceni snuli się po podwórzu. Patrzyli,
jak dwaj woźni, Jan I Miękki i Jan II Twardy, lustrują ich
ekwipunek, przy czym jeden uśmiechał się tylko i chwiał
rzewnie głową, drugi natomiast oceniał sytuację "po
wojskowemu", powtarzając przy każdej sposobności: "U nas
w koszarach porządek musiał być jak ta cholewka!"
Za plecami Jana II Twardego stanął podobny do marchwi,
1 Kołki namiotowe
2 Kołki do montowania płacht namiotowych
Zgłoś jeśli naruszono regulamin