Fear.the.Walking.Dead.S02E04.PROPER.HDTV.XviD-FUM.txt

(20 KB) Pobierz
[0][23]/Poprzednio...
[26][40]- Naprawimy to?|- Spróbuję.
[40][60]Nie ma czasu.|Załatw to.
[61][77]Płynę do ciebie.
[77][112]Nasz kapitan płynie w konkretne miejsce.|Od poczštku rejsu.
[122][132]/Do Meksyku.
[150][178]Wiesz, co jest zagrożeniem na oceanie?|Inni ludzie.
[178][198]Płyniemy tam z tobš.|Wszyscy.
[198][226]Mam ci zaufać,|skoro nie ufasz mi?
[227][241]Każdy tu przynosi wkład.
[242][264]Co wnoszę ja?|Dlaczego tu jestem?
[264][299]Brak strachu. Skupienie.|To wartoć, Nicholas.
[1219][1294]/RATUNKU
[3130][3156].:: GrupaHatak.pl ::.
[3157][3197]{y:u}{c:$aaeeff}Fear The Walking Dead 2x04|Krew na ulicach
[3197][3277]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & Igloo666
[3292][3327]Jezu, nie musielimy tego robić.|On nie musiał.
[3329][3360]Przecież nie stanowili dla nas|żadnego zagrożenia.
[3360][3381]Co jest z nim nie tak?
[3395][3437]- Poszedłbym zaraz na górę...|- No i co?
[3450][3496]- I co by mu zrobił?|- Na przykład wrzucił do cholernego oceanu.
[3497][3538]Potrzebujemy jego i jego domu.|Meksyku.
[3546][3578]- Przetrwamy bez niego.|- A ja chcę czego więcej.
[3583][3597]Zaczšć od nowa.
[3603][3641]Całe to gówno i wszystko,|na co pozwolilimy...
[3669][3732]To przeze mnie płynęli na pontonie.|Moja wina.
[3743][3772]- Nie ty odcišłe linę.|- Tak.
[3772][3797]Nie wolno nam|ufać Strandowi.
[3798][3827]Nawet nie wiemy,|czy to miejsce w Meksyku istnieje.
[3827][3855]No dobrze.|Ale póki co nas nie okłamał.
[3866][3907]I położymy za to na szali|życie naszych dzieci?
[4036][4090]- Dlaczego nie pisz?|- Bo dręczy mnie zbyt wiele myli.
[4116][4149]- Prawda.|- Była tam kiedy?
[4166][4177]W Meksyku.
[4191][4228]Moi rodzice przeszli przez Tijuanę,|gdy uciekali z Salwadoru.
[4234][4247]Wróciła tam?
[4266][4303]Rzadko opuszczalimy|naszš dzielnicę w Los Angeles.
[4303][4357]Wszystko włożyli w nasz zakład.|A ja w opiekę nad nimi.
[4366][4412]Wiele powięciłam, a okazało się,|że wcale nie potrzebowali mojej opieki.
[4416][4457]- A co robiła dla siebie?|- W sensie?
[4475][4514]No...|zwišzków.
[4534][4558]Jakie tam były.
[4575][4601]Ja spotykałem się|z pannš w Pomonie.
[4602][4623]- Serio?|- Mariš Santos.
[4641][4674]- Długo?|- Nie, kilka miesięcy.
[4680][4718]A potem mama zdecydowała|o wyprowadzce do Los Angeles.
[4719][4738]No i zmieniłem szkołę.|Na katolickš.
[4738][4766]Też do takich chodziłam.|Od zerówki.
[4769][4799]Wybawiłam się lepiej,|niż mylš moi rodzice.
[4803][4836]Zdarzyły mi się|błędne decyzje.
[4972][5020]Też będziesz miał okazję takie podjšć.|Jakie dziewczyny wcišż żyjš.
[5020][5051]- I na to mam liczyć?|- Tak.
[5053][5085]- Że jakie panny przeżyły?|- No.
[5102][5117]Jakie gdzie sš.
[5162][5173]Co jest?
[5214][5249]- Kurwa.|- Pomóżcie nam!
[5250][5268]Mam ich zastrzelić?
[5275][5295]Ratunku, prosimy!
[5304][5325]Ona krwawi.
[5331][5358]- Prosimy o pomoc!|- Mam strzelać?
[5360][5378]- Boże.|- Tato!
[5384][5409]Co jest nie tak z dzieckiem!
[5428][5438]Tato!
[5439][5470]- Gdzie wy jestecie?|- Ratunku, błagam!
[5506][5518]Oddychaj!
[5527][5558]- Madison!|- Oni po prostu tu weszli!
[5558][5595]To nie moja wina, nie wpuciłem ich.|Sami się wpucili.
[5595][5621]- Spokojnie, mam jš!|- Uwaga, le z niš.
[5622][5635]Zaczekajcie tu.
[5647][5662]Chodmy tam.
[5694][5717]- Gdzie wasza łód?|- Silniki siadły.
[5717][5731]Parę dni dryfujemy.
[5743][5780]/Dobra, chodcie.|/Pomożemy jej.
[5780][5813]/Waszej kobiecie.|/Ale wy musicie trzymać się z dala.
[5871][5903]Widzielicie kogo na wodzie?|Jestecie częciš większej grupy?
[5904][5946]Wszystko jest jakby za mgłš.|Mamy za sobš nieciekawe dni.
[6030][6052]Ty durniu z urojeniami!
[6084][6104]Prosimy.|Jestemy porzšdnymi ludmi.
[6172][6207]- Co się dzieje, mamo?|- Jej dziecku potrzeba pomocy.
[6208][6230]- Kto to?|- Zostań w swojej kajucie.
[6235][6250]Prawie doszłymy.
[6262][6303]/- Co się działo, zanim padły wam silniki?|/- Uciekalimy przed kim.
[6311][6331]/Wystraszeni, ale żylimy.
[6339][6373]Uszkodzilimy kadłub,|wypływajšc z mariny w Long Beach.
[6379][6413]Spanikowalimy.|Za bardzo się pieszylimy.
[6413][6450]Zaczęlimy nabierać wody,|a silnik się zalał.
[6460][6470]Jack?
[6488][6520]- Co ty zrobiła?|- Madison!
[6686][6710]- Nie rób tego, proszę.|- Wykonuje swojš robotę.
[6711][6734]- Zwišż jš, Kip.|- Dlaczego to robisz?
[6736][6764]Tš łodziš można okršżyć wiat.|To cenny łup.
[6766][6805]- Popełniasz błšd.|- Popełnił go twój syn.
[6816][6832]"Mam ich zastrzelić?".
[6837][6877]Dam ci radę. Skoro musisz pytać,|to znaczy, że kto powinien już nie żyć.
[6965][6982]Teraz Daniel.|Panna pomoże.
[6990][7003]Gówno wam pomogę.
[7029][7072]Możemy ich zwišzać albo zastrzelić.|Mi to zajedno.
[7175][7209]Sprawd resztę łodzi, Kip.|Szukaj kapitana i Nicka.
[7237][7271]- Skšd znajš nasze imiona?|- Nie wiem...
[7286][7304]Tego im nie mówiłam.
[7445][7472]- Bierz go!|- Nie rób tego.
[7589][7629]- Trafiłe?|- Nawet jeli nie, zimno go wykończy.
[7736][7767]/Domy około 60 tysięcy mieszkańców|/znalazły się pod wodš.
[7768][7788]/Prawdopodobnie|/będzie ich więcej.
[7789][7833]/- Ludzie uciekajš do Baton Rouge...|- Ojciec nigdy nie rozumiał, czego chcę.
[7834][7848]Czyli?
[7854][7882]Tworzyć, kontrolować,|posiadać.
[7896][7958]- Czym się zajmował twój ojciec?|- Skończył jako kaznodzieja z deptaka.
[7966][7993]Miał wietny głos.|Dwięczny baryton.
[7994][8025]- Donony.|- A twoja matka?
[8038][8082]Z pewnociš żyła interesujšco,|ale gdzie daleko od nas.
[8087][8099]Ano.
[8102][8132]Moja rodzona matka|też mnie nie wychowywała.
[8148][8161]Jedynak?
[8181][8196]Zachodnie Wybrzeże.
[8216][8264]Na wschód od Tucson nikt tak poważny jak ty|nie założyłby krawatu takiego koloru.
[8279][8305]Jeszcze raz.|Dla kolegi też.
[8316][8351]Widać, skšd jeste.|Nie stšd.
[8403][8430]Przyjechałem tu,|by co kupić.
[8447][8461]W tej chwili?
[8465][8489]Kupuj ziemię,|gdy ulice spływajš krwiš.
[8490][8513]- Stare porzekadło.|- Owszem.
[8520][8563]Słowa Rothschilda.|Po klęsce Napoleona pod Waterloo.
[8576][8609]- Dobra odpowied.|- Wiem.
[8633][8652]Ja kupiłem przed huraganem.
[8656][8683]Mam swoje udziały|na Saint Claude Avenue.
[8689][8727]Tym, co z nich zostało.|Wczoraj tam wpadłem.
[8740][8782]Moja własnoć znajduje się pod wodš|i nie da się jej odratować.
[8788][8820]- Szczęciarz.|- Bankrut.
[8832][8848]Muszę zaczšć od nowa.
[8854][8883]Ja muszę jutro|zamknšć połowę Ninth Ward.
[8886][8910]Spojrzeć tym ludziom|prosto w oczy.
[8922][8961]- No to tego nie rób.|- Mam zobowišzania wobec firmy.
[8970][9009]- Oraz ojca.|- Oba niewiele cię chyba obchodzš.
[9015][9062]- Ciebie nie muszš obchodzić.|- Pomaga to w życiu.
[9076][9096]Ja jestem oportunistš.
[9132][9167]Być może jeste optymistš.
[9186][9230]Raczej pasożytem,|ale dziękuję ci.
[9318][9364]Spokojnie.
[9406][9421]Twój pokój.
[9982][10016]Może nie będę|tego pamiętał.
[10306][10323]Rana postrzałowa?
[10346][10364]Kto ma kluczyki do łodzi?
[10392][10421]- Nie wiem.|- Teraz zaczniesz kłamać?
[10426][10440]Zostaw jš.
[10472][10511]Kole, którego postrzeliłe,|miał kluczyki, geniuszu jeden.
[10513][10528]Zastrzeliłe kapitana.
[10563][10575]To prawda?
[10610][10633]- Łapska przy sobie!|- Spokój tam.
[10658][10678]Nie rób mu krzywdy.
[10690][10734]Liczę do pięciu.|Mówcie, gdzie sš kluczyki.
[10737][10751]- Raz.|- On ich nie ma.
[10752][10767]To kto ma?|Dwa.
[10768][10800]Przestań, proszę.|Daj spokój.
[10812][10825]Trzy.
[10845][10863]Strand.
[10900][10941]Mówiła ci prawdę.|Strand, nasz kapitan, ma kluczyki.
[10947][10965]- Tato!|- Cztery.
[10966][10987]Nie potrzebujesz kluczyków.
[11008][11053]Potrafię odpalić silnik bez nich.|Na kable.
[11055][11083]Tylko puć mojego syna.
[11195][11228]- Wszystko pod kontrolš?|- Mamo!
[11245][11275]Nic mi nie jest, Travis.
[11305][11340]- Gdzie Nick?|- Nie było go, kiedy się obudziłam.
[11341][11371]- Słyszałam strzały.|- Strand się ewakuował.
[11372][11403]- Strzelali do niego.|- Trafili?
[11416][11436]- Nie wiemy.|- A był sam?
[11437][11464]Strand zabrał radio.|I nikogo nie ma w sterowni.
[11468][11504]Travis postawił życie syna,|że odpali silnik na kable.
[11505][11527]Także pilnujcie ich.
[11532][11558]Znajd zapasowe radio|i dzwoń do Connora.
[11559][11590]- Zabierz ze sobš księżniczkę.|- Nie, ona zostaje!
[11591][11610]Nie rób tego, mamo.
[11617][11651]Spokojnie, pójdę z nim.|Nic mi nie jest.
[11666][11692]To wszystko przeze mnie.|I ja to naprawię.
[11710][11727]Ufam mu.
[11757][11782]Idziemy.
[11821][11855]- Co ty robisz? Nie dotykaj mnie.|- Poluzuję ci więzy.
[11918][11940]Nie chciałem nikogo krzywdzić.
[11964][12009]- Wystawiłe mnie i okłamałe.|- Nie miałem wyboru.
[12010][12054]- Co, kto przystawił ci spluwę do skroni?|- Reed. Takš ma funkcję.
[12055][12088]- Wszyscy jakš pełnimy.|- No a co z mojš mamš?
[12089][12109]Suka jš pobiła.|Jakš ona pełni funkcję?
[12110][12140]Connor wszystko ucywilizuje,|kiedy tu dotrze.
[12148][12171]Trzyma nas razem.|A nie jest gwałtowny.
[12172][12214]- A dozwala przemoc.|- Lubi mnie. I słucha.
[12226][12270]Muszę z nim porozmawiać.|Pokaż mi, gdzie jest drugie radio.
[12274][12320]- Co stanie się po tej rozmowie?|- Connor dokona oceny.
[12323][12366]- I będę bezpieczna?|- Obiecuję.
[12367][12429]- A co z mojš rodzinš?|- Connor mnie słucha.
[13300][13323]Póniej!
[13431][13479]Victor Strand.|Obymy nie przeszkadzali.
[13498][13535]Jestem Thomas Abigail.|To za Luis Flores.
[13540][13560]Możemy wejć?
[13690][13707]Czyli co?
[13714][13750]Wiedziałe, co trzeba kupić,|ale nie było cię stać na nic lepszego.
[13750][13781]Ubrania trochę kosztowały.
[13784][13814]Skorzystałe zatem|z moich kart kredytowych.
[13815][13856]- Ile wyszło, Luis?|- 36 tysięcy z czterech kart.
[13865][13883]Na co poszły te pienišdze?
[13911][139...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin