Leczmy się i gotujmy z św. Hildegardą.pdf

(1631 KB) Pobierz
L ecz ymy się i gotujemy
z e ś w. H i l d e g a r d ą
Receptury i recepty ze średniowiecznego klasztoru
SPIS TREŚCI
Opat Odilo Lechner OSB Przedmowa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
2
HILDEGARDA Z BINGEN - ŻYCIE I DZIEŁA. . . . . . . . . 3
MEDYCYNA CIAŁA, UMYSŁU I DUSZY. . . . . . . . . . . . . . . 6
Cztery filary przyrodolecznictwa Hildegardy . . . . . . . . . . . . . . . .
6
Odżywianie według Hildegardy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 6
Odprowadzanie trucizn. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
8
Trzy uniwersalne medykamenty. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
9
Post i powrót do Boga. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
9
Odtrucie organizmu i post zdrowotny według planu. . . . . . . . . .
10
Plan postu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
12
ZIOŁA LECZNICZE OD A DO Z . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
13
Zioła niosące zdrowie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
13
Choroby od A do Z . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..
30
PRZEPISY NA ZDROWE ŻYCIE. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
32
Najważniejsze artykuły spożywcze. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
32
Zupy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
36
Sałatki. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
38
Pszenica orkisz. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
39
Owoce i warzywa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
41
Mięso i drób. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
45
Ryby. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
48
Dodatki. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
51
MOC UKRYTA W KAMIENIACH SZLACHETNYCH I METALACH. .. . .53
Jak leczą kamienie szlachetne i metale. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
53
1
PRZEDMOWA
Poeta angielski Wystan Hugh Auden po dłuższym pobycie na wsi w Dolnej Saksonii opublikował w 1972 roku
wiersz pt. Moon Landing ("Lądowanie na Księżycu"). Lądowanie człowieka na Księżycu skłoniło go do refleksji nad
sensem naszych zdobyczy technicznych, skomplikowanych machin i machinacji. Poeta kończy wiersz słowami: – Wypada
się modlić jedynie o to, aby artyści, mistrzowie sztuki kulinarnej i święci nadal opromieniali nam życie.
Czego trzeba, żeby życie było jasne, szczęśliwe, udane? W cenie są kluby fitness i "farmy zdrowia", ale człowiek
potrzebuje czegoś więcej: dobrego pożywienia, lekarstw dla duszy i ciała, sztuki pozwalającej rozbłysnąć temu, co dobre i
prawdziwe - oraz świętości. Wszystko to - i nie tylko to - odnajdziemy w postaci św. Hildegardy z Bingen, fascynującej
niewiasty, która żyła w XII wieku. Owa prophetissa teutonica, "prorokini germańska", swego czasu pisała do papieża
Eugeniusza III:
Stałeś się dla wielu tchnieniem życia
Tworzyła poezję i muzykę, pisała teksty przyrodnicze, hagiograficzne i teologiczne, leczyła chorych, przewodziła
klasztorom, korespondowała z wielkimi tego świata, publicznie nauczała duchownych, szlachtę i lud. Dzisiaj pamiętamy ją
nade wszystko ze względu na jej wiedzę medyczną i medykamenty, które sama przyrządzała i stosowała. Niestety jej spuś-
cizna w dziedzinie przyrodoznawstwa i medycyny przetrwała do naszych czasów jedynie w okrojonym kształcie.
Jej wielkie teksty powstawały głównie jako owoc wewnętrznych wizji. Jeszcze będąc dzieckiem, miała pewnego razu
wizję wielkiego światła, która wstrząsnęła jej duszą, lecz o której nie była w stanie powiedzieć nic bliższego. Dopiero
później, jako czterdziestoletnia kobieta, usłyszała wewnętrzny nakaz:
Pisz, co widzisz, i mów, co słyszysz!
Podczas Synodu w Trewirze (1147-1148) papież Eugeniusz III publicznie odczytywał pisma Hildegardy. Wezwał
ją też do obwieszczenia światu wizji, jaką otrzymała. Hildegarda napisała wówczas Scivias - dzieło w sposób najściślejszy
łączące naukę o Bogu, o świecie i o człowieku. W dalszych jej książkach mowa jest o prawdziwym fitness - o dzielności i
cnotach człowieka, a także o prawdziwie dobrym samopoczuciu - autentycznym dobru i szczęściu, błogosławieństwie i
spełnieniu. Przedmiot swych wizji - wielką jedność - Hildegarda ucieleśniała w swoim życiu, przewodząc wspólnocie
zakonnej, udzielając wskazań bliźnim, troszcząc się o chorych, upominając tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za bieg
rzeczy w świecie.
Dla Hildegardy z Bingen człowiek jest elementem stworznia
Nasz świat coraz bardziej rozpada się na rozmaite elementy opisywane przez bardzo specjalistyczne dziedziny
wiedzy. Rozpada się także nasze życie: aktywność zawodowa, konsumpcja w czasie wolnym od pracy, sfera osobista i
społeczna. Naszymi chorobami także w coraz większym stopniu zajmują się specjaliści. A przecież jednocześnie pragniemy
jakiejś jedności życia, tęsknimy do spójności świata i historii. I tu właśnie przejawia się geniusz Hildegardy pomagającej
nam objąć spojrzeniem całość, ukazującej związki między ciałem a duszą, między różnymi sferami i siłami obecnymi we
wszechświecie. Raz po raz powraca u niej wizja człowieka w otaczającym go i w wieloraki sposób na niego oddziałującym
kosmosie. Owe oddziaływania bywają błogosławione i niszczycielskie, a jednak cały wszechświat przeniknięty jest
kobiecym kształtem miłości, nad którą jaśnieje oblicze Boskiego Ojca. To miłość jest spoiwem różnorodności świata. To
przez nią zostajemy wezwani do uczestnictwa w całości. Kto wierzy w Boga, odnosi się do całego stworzenia wraz z wszys-
tkim, co się w nim zawiera, z wielką czcią. Do opata w Elostat Hildegarda pisze:
Jedynie temu, kto rolę swego ciała uprawia umiejętnie, nie zaszkodzi nagłe zjawienie się końca, albowiem ogarnię-
ty zostanie muzyką Ducha Świętego i życiem w radości. Strzec się jednak winien człowiek przed niszczeniem swego ciała
nawałem pracy.
Z reguły benedyktyńskiej można wyprowadzić istotne dla wszystkich stanów wskazania co do sposobu życia.
Biegiem naszych dni i lat, czasem czuwania i snu, pracy i bezczynności, oddychaniem, jedzeniem i piciem winno rządzić
rozeznanie i umiarkowanie.
Tak więc wykorzystanie ziół leczniczych, staranność w obchodzeniu się z produktami spożywczymi, fachowe
przyrządzanie potraw i leków mają nam pomóc w uporządkowaniu życia i w dostrzeżeniu w fizycznej warstwie świata
znaków jego jedności i działania Bożego. Wszelka troska o nasz fizyczny dobrobyt i zdrowie będzie wyzuta z istotnej treś-
ci, jeśli zaniechamy pielęgnowania duszy i dążenia do zdrowia w jego bardziej całościowym rozumieniu. Dlatego
Hildegarda za pierwszorzędne i najskuteczniejsze lekarstwo uważa skruchę. Przez skruchę właśnie - przez uniżenie i
wstrząs - dokonuje się przemiana całego człowieka: zrozumienie, nawrócenie i przełamanie. Pęka zatwardziałość serca,
oczy nie wpatrują się już nieruchomo w pustkę. Bezwzględne szukanie siebie przemienia się w miłosierdzie.
Zioła obdarowują się nawzajem wonią swych kwiatów; kamień śle kamieniowi blask, i wszystko, co żyje, idzie za
pierwotnym pędem do miłującego objęcia... Moje serce przepełnia pragnienie, by każdemu spieszyć z pomocą.
2
Dostrzegam wszelką nędzę. Stawiam na nogi ułomnych i wiodę ich ku zdrowiu. Jestem balsamem na każdy ból, a moje
słowa niosą ukojenie.
Dlatego też w swych wizjach Hildegarda raz po raz wygląda ostatecznego spełnienia, ukazania się kosmicznego
Chrystusa. Przez to wszystko, co robimy dla własnego zdrowia i dla dobra innych ludzi, przez wszystko, co odbieramy
własnymi zmysłami i czynimy własnymi rękami, zmierzamy ku ostatecznej jedności, ku zbawieniu świata. Przyrządzanie
pokarmów i lekarstw może stać się zaczątkiem lepszego stworzenia i nadzieją jego ostatecznego spełnienia.
POCHWAŁA STWORZENIA
O Boże prawdziwy,
Który swoje wielkie tajemnice, zamknięte w stworzeniach,
Poddałeś człowiekowi, największemu z Twych dzieł.
Ty nakazałeś działać stwórczym siłom swej wszechmocy;
Ty ustanowiłeś cudowne sklepienie, firmament niebieski i jego światła.
Umocowałeś na nim słońce,
Które wszystko na ziemi
I pod ziemią oświeca.
Z nim związane są inne światła
I tak jak one świecą za sprawą słońca,
Tak posłuszne są Tobie wszystkie stworzenia.
W Tobie i przez Ciebie istnieją wszystkie,
Z Twojej miłości wszelka rzecz powstała;
Albowiem Ty, wieczny Boże, jesteś miłością prawdziwą.
Modlitwa św. Hildegardy
Hildegarda z Bingen - życie i dzieła
Wizjonerka, przewodniczka duchowa, pisarka, prorokini, święta i artystka - Hildegarda pozostaje do dzisiaj najz-
namienitszą niewiastą epoki średniowiecza. Królowi jednak spodobało się dotknąć piórka, aby poruszyło się w zadziwie-
niu. A mocny wiatr niósł je, aby nie upadło...
Piórkiem nazwała siebie Hildegarda wrażliwa, kruchej postury zakonnica przedstawiając się w liście papieżowi
Eugeniuszowi III. Zaiste Hildegarda z Bingen - jako poetka, kompozytorka, mistyczka i wizjonerka - należy do najbardziej
fascynujących i wszechstronnych postaci kobiecych w historii ziem niemieckich. Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że
czczona jest także jako święta, choć oficjalnie została jedynie beatyfikowana.
Mała Hildegarda
Nie wiemy, czy jej rodzice - graf Hildebert i jego żona Mechtylda - przeczuwali, jaką charyzmatyczną osobowość
powołali do życia w osobie swego dziesiątego dziecka. Nazwali ją jednak Hildegarda, a więc "bohaterka" , a ściślej
"wybawiająca z niedoli, ochraniająca dzielna dziewica". Urodzona w roku 1098 w Bermersheim/Alzey w nadreńskiej
Frankonii, Hildegarda żyła w okresie kulminacji europejskiego średniowiecza i stała się jego cząstką. Był to czas wypraw
krzyżowych, odnowy duchowej, rozwoju gospodarczego i społecznego, nowych prądów w religii, nauce, literaturze i sztuce.
Podobno już w wieku trzech lat Hildegarda otrzymała zdolność "widzenia". Dar ten nazwie później "żywym światłem" i
stwierdzi: – Przy moim pierwotnym ukształtowaniu, budząc mnie tchnieniem życia w łonie matki, odcisnął On to widze-
nie w mojej duszy. Przez wiele lat nie mówiła nikomu o tych doświadczeniach. Jednak pojawienie się owego światła
uważała od początku za znak wybrania.
Kiedy miała osiem czy dziewięć lat, rodzice oddali ją na wychowanie pustelnicy Jutcie ze Spanheim. Dzisiaj brzmi
to szokująco, ale w owych czasach takie praktyki nie należały do rzadkości, zwłaszcza w kręgach wyższej arystokracji.
Klasztory od pokoleń uznawano za ośrodki edukacji klasycznej i przyrodniczej, czym się też tłumaczyła ich wielka
popularność. Jutta - niewiele starsza krewna Hildegardy - w 1106 roku wraz z kilkoma innymi kobietami przeniosła się do
pustelni przy opactwie benedyktyńskim Disibodenberg, wybudowanej przez jej ojca, grafa Stefana.
Człowiek, który staje do walki : ze złem, trafia mocą modlitwy : pod opiekę Boga (Scivias).
Życie klasztorne
Jak wyglądał powszedni klasztorny dzień Hildegardy? Rytm życia wyznaczała zasadniczo reguła św. Benedykta z
3
Nursji. Stosownie do pory roku i obchodzonych świąt program dnia przewidywał cztery do ośmiu godzin dziennie mod-
litwy oraz siedem do ośmiu godzin snu. Pozostały czas dzielono w równych częściach między pracę, lekturę religijną i
naukę. W tym trójczłonowym klasztornym cyklu lectio, meditatio i oratio oznaczającym przemienny rytm pracy, nauki,
lektury duchowej, życia wspólnotowego i samotności, Hildegarda przyswoiła sobie umiejętność czytania i pisania, łacinę,
psalmodię, stosowany wówczas sposób zapisu nutowego oraz różnorakie sztuki wyzwolone.
W wieku piętnastu lat Hildegarda postanawia złożyć śluby zakonne i dołącza do benedyktynek. Ostatecznie wyrosła
do rangi wybitnej osobistości o szerokiej wiedzy biblijnej, teologicznej, filozoficznej i przyrodniczej. Jako zakonnica żyła
przez dziesięciolecia w ubóstwie.
"Twarze, które oglądam..."
W 1136 roku, po śmierci swej wychowawczyni Jutty ze Spanheim, z wyboru zakonnic Hildegarda zostaje ksienią.
Pięć lat później - w roku 1141 - w jej życiu następuje dramatyczny przełom, z którego wyjdzie jako uznana święta, "pro-
rokini teutońska" czy - jak sama o sobie mówiła - "trąba Boża". Oto jej relacja:
W roku 1141 ogniste światło błyskawicą zstąpiło z niebios. I nagle otworzyło się przede mną zrozumienie Pisma...
1 usłyszałam głos z nieba mówiący do mnie:
Spisuj, co widzisz i słyszysz!
Od tego momentu Hildegarda uważa się za narzędzie i rzecznika Boga. W spierana przez najbardziej wpływowego
myśliciela i kaznodzieję swego czasu, założyciela zakonu cysterskiego Bernarda z Clairvaux, zaczyna spisywać po łacinie
zarówno swoje wizje, jak i teologiczne przemyślenia.
Boską inspirację swych wizji : Hildegarda opisuje jako płomienne światło z niebios (Scivias). Pierwszy z założonych przez : Hildegardę
klasztorów, Rupertsberg, w roku 1632 został zniszczony przez Szwedów.
Lata pracy
Hildegarda rozpoczyna ożywioną działalność twórczą, którą będzie prowadzić aż do śmierci. W trzech księgach -
Scivias, Liber vitae meritorum i Liber divinorum operum - spisuje swoje wizje. Komponuje muzykę do pieśni religijnych,
pisze dramat Ordo virtutum, przedstawiający zmagania człowieka rozdartego między dobrem a złem. Nadto prowadzi
obfitą korespondencję oraz tworzy wiele drobniejszych dzieł i pism z zakresu medycyny i wiedzy przyrodniczej.
Jej pierwsze dzieło wizjonersko-teologiczne nosi tytuł Seivias (Scito vias Domini), czyli "Poznaj drogi Pańskie". Jest
to podzielona na trzy części nauka o wierze, kreśląca historię świata i człowieka od ich stworzenia, poprzez powstanie i ist-
nienie Kościoła ku zbawieniu i spełnieniu wszechrzeczy u schyłku czasów.
Hildegarda spędza nad swym dziełem dziesięć pracowitych lat. W rezultacie powstaje jedna z najbardziej imponu-
jących średniowiecznych panoram świata, której fragment papież Eugeniusz III odczytuje zebranym biskupom podczas
reformatorskiego synodu w Trewirze w 1147 roku - rzecz do tej pory nie do pomyślenia! Tym samym treść dzieła uzysku-
je aprobatę, a visio Hildegardy zostaje uwiarygodnione przez najwyższy autorytet Kościoła.
Równolegle Hildegarda, wraz z dwudziestoma siostrami, dąży do tego, aby opuścić klasztor w Disibodenbergu.
W roku 1150 mimo sprzeciwu mnichów zakonnice przeprowadzają się do niedokończonej jeszcze budowli klasz-
tornej w Rupertsbergu. Hildegarda ujrzała to miejsce w jednej ze swoich wizji. Aby umożliwić życie zakonne także kobi-
etom spoza stanu szlacheckiego, Hildegarda zakłada kolejny klasztor: w roku 1165 zostaje wydany akt poświęcenia gro-
madzącego trzydzieści zakonnic konwentu Eibingen.
Ceniona doradczyni
Papież Eugeniusz III uczynił Hildegardę osobą znaną i szanowaną. Od tej pory zakonnica coraz częściej wypowia-
da się w aktualnych kwestiach religijnych, politycznych i społecznych. Hildegarda pozostawiła po sobie grubo ponad trzys-
ta listów świadczących o tym, jakim cieszyła się autorytetem u mężczyzn i kobiet wszystkich stanów. Spieszyli do niej po
radę papieże, cesarze, książęta i opaci, a także zwykli chłopi, księża i zakonnicy. Nie zawsze pochlebna, a często niewygod-
na opinia Hildegardy była w cenie i miała swoją wagę.
Do jej najsłynniejszych korespondentów należał cesarz Fryderyk I Barbarossa, podziwiany przez współczesnych jako
odnowiciel Rzeszy i ucieleśnienie rycerskich ideałów. Hildegarda niezłomnie upominała takich mocarzy:
Oby ciebie również ożywił Duch Święty, abyś żył i działał według sprawiedliwości.
Ożywiona korespondencja przynosi owoce w postaci licznych podróży do takich miast jak Moguncja, Wtirzburg,
Kolonia, Trewir czy Metz. Mimo słabego zdrowia Hildegarda podejmuje je z wielkim zaangażowaniem i oddaniem,
przez
Ducha Bożego nie tylko natchniona, ale i przymuszana
.
Hildegarda naucza publicznie duchowieństwo i lud oraz odwiedza adresatów swoich listów.
4
Hildegarda nie wahała się wskazywać w swoich listach właciwej drogi władcom.
Wizje i muzyczna pochwała Boga
Drugie najważniejsze dzieło teologiczne Hildegardy: Liber vitae meritorum ("Księga zasług życiowych") powstaje
w latach 1158-1163. W tym podręczniku etyki autorka na przykładzie trzydziestu pięciu kontrastowych zestawień cnót z
występkami kreśli obraz odwiecznej walki dobra ze złem toczącej się w sercach ludzkich i w świecie.
Pracę nad trzecim dziełem opartym na swych wizjach Hildegarda podjęła około roku 1168, w wieku siedemdziesię-
ciu lat jak na ówczesne warunki niemal matuzalemowym. Liber divinorum operum ("Księga działania Bożego") w dziesię-
ciu wizjach ukazuje zasadę powstania i trwania stworzenia, oraz Boga, który jako absolutny władca podtrzymuje miłością
wszechświat i człowieka. Hildegarda pisze:
Tak jak artysta ma formy, według których nadaje kształt naczyniom, tak Bóg kształtuje człowieka według zasad budowy
świata, według całego kosmosu.
Hildegarda włada nie tylko twórczym słowem, lecz również tonem i dźwiękiem. W latach 1151-1158 komponuje
ponad siedemdziesiąt pieśni religijnych, którym nadaje nazwę "symfonii". Są przeznaczone do liturgii sprawowanej w
klasztorze Rupertsberg, a także ku indywidualnemu zbudowaniu. Sama HiIdegarda określa je mianem symphonia harmo-
niae celestium revelationem, co w swobodnym tłumaczeniu oznacza "muzyczne przekłady harmonii niebios". Jej śpiewany
moralitet Ordo virtutum ("Porządek cnoty") został wystawiony po raz pierwszy w roku 1152 z okazji poświęcenia nowego
kościoła klasztornego.
W jednym ze swych wizyjnych tekstów - Liher divinorum opera - Hildegarda zastanawia się nad tajemnicami Bożego stworzenia.
"Pierwsza teutońska lekarka"
Klasztory ze swymi uprawami ziół i aptekami były w średniowieczu pierwszymi miejscami pomocy medycznej.
Kolejne pokolenia mnichów i mniszek przekazywały następcom zgromadzoną wiedzę, a pacjenci - z daleka i z bliska -
ciągnęli do nich, oczekując pomocy. Zwłaszcza klasztory benedyktyńskie poczytywały za swoje zadanie udzielanie pomo-
cy nie tylko braciom i siostrom zakonnym, ale także osobom przychodzącym z zewnątrz. W tradycję tę wpisuje się także
Hildegarda, z wielką pasją oddająca się studiom przyrodniczym i medycznym.
Uważnie przygląda się naturze i spisuje kolejne wiadomości i doświadczenia. Po roku 1150 powstaje Physica - dzieło
opisujące różnorodne medykamenty i środki lecznicze. W Causae et curae przedstawia metody leczenia różnych chorób.
Może się tutaj posłużyć wieloma osobistymi doświadczeniami, jako że sama miała zawsze słabe zdrowie. Już w jej żywocie
spisanym przez Theodericha Echternacha w roku 1181 czytamy: "Od dzieciństwa niemal prawie bez ustanku dręczyły
Hildegardę bolesne choroby".
Dzięki swym dziełom medycznym, intuicji lekarskiej i nadzwyczajnej empatii w odniesieniu do ludzkich trosk i
niedoli zyskała sławę "pierwszej teutońskiej lekarki".
Jej podejście ma charakter wybitnie holistyczny. Wyleczony ma być nie tylko chory organ, ale całe ciało i dusza.
Proces leczniczy rozpoczyna się od stosownej diety, która z kolei wiązać się powinna z rozsądnym i zrównoważonym stylem
życia. Dopiero w tym kontekście Hildegarda odwołuje się do medykamentów, a ostatecznie i do zabiegów chirurgicznych,
takich jak stawianie baniek czy upuszczanie krwi. W jej ujęciu stanem absolutnego zdrowia była pierwotna harmonia
pomiędzy Bogiem, człowiekiem i wszechświatem, jaka istniała po stworzeniu świata. Grzechy pozbawiają człowieka
odporności, w którą wyposażył go Bóg. W tym świetle choroby jawią się jako próby, na jakie niebo wystawia wolę
człowieka, pragnąc skłonić go do godnego życia. Zadanie sztuki medycznej polega według Hildegardy właśnie na tym, aby
otworzyć mu drogę powrotu.
Zamilknięcie "trąby Bożej"
17 września 1179 roku przebogate życie Hildegardy, liczącej sobie wówczas 81 lat, dobiegło końca. Podobno w
chwili jej śmierci niebo zajaśniało niezwykłym światłem. To, co napisała kiedyś w swej księdze o dziełach Bożych, brzmi
niemal jak testament:
O człowieku, spójrz na innych ludzi: On zawarł w sobie niebiosa i ziemię, i całe pozostałe stworze-
nie. Jakże cudowny jest Bóg, który działa jako Stwórca i przez stworzenie objawia swój majestat. Kiedy
spoglądasz w górę i mówisz: "Jesteś moim Bogiem", rozpala się w Nim ogień miłości, z której wypływa
wszelkie życie i z której pochodzi wszelkie dobro. Masz więc wybór, albowiem nie możesz dwóm panom
służyć. O człowieku, spójrz w górę ku twemu Bogu - a odnowiona zostanie ziemia!
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin