Fenrych Z Kuświk B – Śladami poznańskiego Czerwca 1956.pdf

(2912 KB) Pobierz
Zofia Fenrych
Bartosz Kuświk
ŚLADAMI POZNAŃSKIEGO CZERWCA 1956
POZNAŃ 2008
Redakcja:
Waldemar Handke
Bartosz Kuświk
Zofia Fenrych
SPIS TREŚCI
Wstęp ................................................................................................................................
28 czerwca 1956 r. ...........................................................................................................
Rajd „Tropem Poznańskiego Czerwca” ...........................................................................
Gra historyczna „Tropem Poznańskiego Czerwca” .........................................................
wariant gry dla szkół podstawowych ..................................................................
wariant gry dla szkół ponadpodstawowych ........................................................
Fotografie:
Archiwum IPN
Zofia Fenrych
opracowanie mapy:
Piotr Orzechowski
Szanowni Państwo!
Oddajemy do rąk Państwa broszurę edukacyjną opracowaną przez Oddziałowe
Biuro Edukacji Publicznej IPN w Poznaniu. Mając pełną świadomość niedostatków tej
krótkiej formy, liczymy, że przekazane w Państwu materiały wzbogacą prowadzone przez
Państwa zajęcia.
Zależało nam, by były one czymś, co nie powiela, tudzież skraca innych opraco-
wań dotyczące, wydarzeń związanych z Poznańskim Czerwcem 1956 r., chcieliśmy na-
tomiast zaproponować formę zdobywania wiedzy opartą nie tylko o proste przyswajanie
materiału, ale w sposób oddziałujący na zmysły i emocje uczniów. Zadaniem przedsta-
wionych przez nas materiałów jest rozbudzenie wyobraźni, próba zrozumienia zachowań
uczestników Poznańskiego Czerwca, a zarazem „dotknięcie historii”.
Tym celom służyć mają nasze dwie propozycje: „Rajd Tropem Poznańskiego
Czerwca” oraz gra miejska, podzielona na dwa poziomy wiekowe, którą można prze-
prowadzić w szkole podstawowej, w gimnazjum, w drużynie harcerskiej albo w grupie
kolonijnej.
Ponadto broszura zawiera propozycję trasy rajdu szlakiem robotników poznań-
skich, opisy poszczególnych miejsc, ich historię, szczególnie tą dotyczącą Czerwca, wy-
jaśnienie niektórych pojęć związanych z PRL-em, historie kilku uczestników tych wyda-
rzeń. Rajd taki powinien być poprzedzony choć krótkim wstępem historycznym, w formie
wykładu, prezentacji multimedialnej, opowiadania, czy też gawędy.
Mamy nadzieję, że nasza propozycja zostanie owocnie wykorzystana.
Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Poznaniu.
28 CZERWCA 1956 R.
28 czerwca 1956 r. jest datą szczególną dla każdego Poznaniaka. Tego letniego
dnia po raz pierwszy w powojennej Polsce doszło do wystąpienia robotniczego w obronie
wolności i godności ludzkiej.
Władze komunistyczne od zakończenia działań wojennych na ziemiach polskich,
na początku musiały sobie radzić z wszelkiego rodzaju oporem społecznym, nierzadko
prowadzonym z bronią w ręku. W początkach lat pięćdziesiątych walka z organizacjami
patriotycznymi wydawała się zakończona pełnym zwycięstwem komunistów.
Jednocześnie po zakończeniu planu trzyletniego, ogłoszono przejście do planu
sześcioletniego, który zakładał m.in. radykalny wzrost produkcji przemysłowej. Wzrost
ten, jednak odbywać się miał kosztem społeczeństwa, zarówno jego poziomu życia jak
i warunków pracy robotników. Normy, które ustanowiono były bardzo wysokie i często
niemożliwe do wypełnienia. Robotnicy z nadzieją czekali na zakończenie planu sześcio-
letniego, który miał przynieść nie tylko wzrost produkcji, ale także poprawę ich warunków
materialnych. Skończył się jednak ostatni rok sześciolatki, a oczekiwana zmiana nie na-
deszła Zbyt wysokie normy i złe warunki pracy doprowadziły do wybuchu robotniczego
buntu. Szybko jednak do postulatów o charakterze socjalnym włączono postulaty polityczne.
Bunt wybuchł w Zakładach Metalowych im. Józefa Stalina w Poznaniu (ZISPO).
– taką oficjalną nazwę nosiły zakłady Cegielskiego (powszechnie w mieście używano
jednak nazwy „Ceglorz”).
Na początku 1956 roku pracownicy „Ceglorza” zażądali obniżenia norm, popra-
wy warunków pracy, podwyżki płac i zwrotu niesłusznie naliczonego podatku od wyna-
grodzeń. W marcu 1956 r. rozpoczęto w Ministerstwie Przemysłu Maszynowego pertrak-
tacje, podczas których delegacja załogi z wydziału W-3 przedstawiła postulaty całej załogi.
23 czerwca zniecierpliwiona załoga wybrała kolejną delegację do prowadzenia rozmów
w Warszawie. Delegacja ta trzy dni później spotkała się z ministrem Romanem Fidel-
skim. Ministerstwo zgodziło się spełnić część postulatów. Dalsze rozmowy przeniesiono
do Poznania. Minister Fidelski spotkał się na miejscu z załogą, ale nie poprawiło to nastro-
jów robotniczych. W wyniku braku porozumienia, o poranku 28 czerwca wybuchł strajk.
Robotnicy wyszli na ulice i skierowali się w pochodzie pod siedzibę władz miejskich.
Po drodze do „Cegielszczaków” przyłączały się załogi innych zakładów.
Około godziny 9.00 tłum dotarł pod siedzibę władz miejskich mieszczącą się
wówczas w poznańskim Zamku. Demonstranci domagali się rozmów i przyjazdu do Po-
znania I Sekretarza KC PZPR Edwarda Ochaba albo premiera Józefa Cyrankiewicza.
Po godzinie oczekiwania zniecierpliwiony tłum zaatakował urząd zrywając czerwone fla-
gi. Jednocześnie wśród tłumu zaczęła krążyć plotka, że aresztowano delegację wysłaną
na rozmowy. Tłum rozdzielił się. Część osób przeszła pod gmach UB przy ul. Kocha-
nowskiego, a część pod więzienie przy
ul. Młyńskiej.
Wkrótce więzienie zostało roz-
bite, a 252 więźniów uwolniono. Co
ważne dla późniejszego rozwoju sytuacji
w więzieniu demonstranci zdobyli broń.
W tym samym czasie grupa,
która udała się na ul. Kochanowskiego
zniszczyła urządzenia znajdujące się na
gmachu Zakładu Ubezpieczeń Społecz-
nych. Pierwsze strzały z siedziby UB pa-
dły ok. godz. 11.00 i rozpoczęła się bitwa
z broniącymi gmachu funkcjonariusza-
mi. Pod gmach na Kochanowskiego na-
pływało co raz więcej uzbrojonych osób.
Demonstranci posiadali już bowiem nie
tylko broń z więzienia na „Młynie”, ale
także od rozbrojonych funkcjonariuszy,
a nawet z rozbitych posterunków milicji
w podpoznańskich miejscowościach.
Wkrótce władze zdecydowały o skierowaniu do miasta jednostek wojskowych. Początko-
wo były to jedynie oddziały sformowane z słuchaczy Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancer-
nych i Zmechanizowanych. Później do miasta sprowadzono regularne oddziały pancerne
z Biedruska. Nad całością sił dowodzenie objął generał Stanisław Popławski. Wojsko do
wieczora opanowało sytuację i w nocy doszło do pierwszych aresztowań uczestników.
W efekcie działań podjętych przez wojsko i bezpiekę śmierć poniosło ponad 70
osób, jednak wydaje się, że jest to liczba zaniżona.
Początkowo, o czym świadczy wystąpienie Józefa Cyrankiewicza, władze chciały surowo
rozprawić się z najaktywniejszymi uczestnikami protestu. Poczyniono nawet przygotowa-
nia do procesów pokazowych. Zachodzące szybko zmiany na arenie politycznej spowodo-
wały, że oprócz kilku przypadków, procesów zaniechano.
W wyniku VIII Plenum KC 19 października 1956 r. będący dotąd na uboczu
Władysław Gomułka został I Sekretarzem KC PZPR. Kreował się on na ofiarę stalinow-
skiego terroru (od sierpnia 1951 do grudnia 1954 r. Gomułka był przetrzymywany w kom-
pleksie willi należących do MBP w Miedzeszynie). Aura męczeństwa przysparzała mu
popularności, aby jeszcze zyskać u społeczeństwa Gomułka nie tylko w przemówieniu
przedstawił wydarzenia z Poznania jako słuszny gniew robotników, ale doprowadził rów-
nież do wyciszenia terroru wobec uczestników Poznańskiego Czerwca.
Rajd „Tropem Poznańskiego Czerwca”
przewodnik edukacyjny
Trasa:
H. Cegielski Poznań S.A. (ul. 28 czerwca 1956 r.) – ul. Robocza – ZNTK –
ul. Przemysłowa – ul. Towarowa – Most Dworcowy – ul. Głogowska – MTP –
ul. Bukowska – Zajezdnia MPK przy ul. Gajowej – ul. Sienkiewicza – ul. Kraszew-
skiego – ul. Dąbrowskiego – tablica poświęcona Romkowi Strzałkowskiemu – tablica
poświęcona Peterowi Mansfeldowi – ul. Poznańska – ul. Kochanowskiego – Komenda
Wojewódzka Policji – Pomnik Ofiar Powstania Poznańskiego 28-30 czerwca 1956 r.
– ul. Dąbrowskiego – budynek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) – ul. Mickie-
wicza – Szpital im. F. Raszei – ul. Poznańska – ul. Libelta – pl. Ratajskiego – Sąd
i areszt śledczy przy ul. Młyńskiej – ul. Mielżyńskiego – ul. Gwarna –Collegium
Historicum – Zamek – pl. Mickiewicza – Pomnik Czerwca 1956 r.
Początek rajdu planujemy w miejscu, gdzie „wszystko się zaczęło” – ul. 28 czerwca 1956 r. –
Zakłady Cegielskiego, HCP. Znajdują się tu dwie tablice, po dwóch stronach ulicy,
poświęcone tym wydarzeniom, jedna przy wejściu na W-3, druga przy głównej bramie
Zakładu.
H. Cegielski – Poznań Spółka Akcyjna – Zakłady Przemysłu Metalowego im. J. Stalina
– jeden z czołowych zakładów przemysłowych w Poznaniu, produkujący maszyny i urzą-
dzenia dla przemysłu stoczniowego. Popularnie nazywany „Ceglorzem” zakład został
założony przez Hipolita Cegielskiego w 1846 r. Cegielski był z wykształcenia filologiem
i pedagogiem. Gdy pruski zaborca zakazał mu nauczania, Wielkopolanin postanowił zo-
stać kupcem i założył pierwszy w Poznaniu skład artykułów żelaznych i narzędzi rolni-
czych. W kolejnych latach powstał warsztat naprawczy narzędzi rolniczych, który w 1855
r. rozrósł się do fabryki maszyn rolniczych. Po śmierci Cegielskiego zakładem kierował
Władysław Bentkowski, a następnie syn Hipolita, Stefan Cegielski. Zakład był symbolem
polskości i znakiem polskiego sukcesu gospodarczego w germanizowanej Wielkopolsce.
W Polsce międzywojennej „Cegielski” był jednym z największych ośrodków przemysło-
wych w kraju. W czasie II wojny światowej symbolowi oporu wobec germanizacji z okresu
zaborów, zmieniono nazwę na Deutsche Waffen und Munitionfabriken oraz przestawiono
produkcję głównie na potrzeby niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Po wojnie zakład
został upaństwowiony. Odgórnym zarządzeniem z 1949 r. wprowadzono nową nazwę: Za-
kłady Przemysłu Metalowego im. J. Stalina (w skrócie nazywany ZISPO). Nowa nazwa
nie przyjęła się jednak w świadomości pracowników i mieszkańców Poznania.
W tym właśnie zakładzie, ostoi wielkopolskiej gospodarności, rozpoczął się bunt
w czerwcu 1956 r. Strajki i protesty miały miejsce już wcześniej. Robotnicy sprzeciwia-
li się niezwykle ciężkim warunkom pracy, marnowaniu materiałów, wysokim normom
i niskim płacom. Próbowali rozmawiać z przedstawicielami dyrekcji, władz miejskich
i partyjnych. W czerwcu do Warszawy pojechała delegacja robotników „Cegielskiego”, na
spotkanie z ministrem przemysłu maszynowego. Delegaci wrócili zadowoleni z danych
im obietnic, jednak już następnego dnia decyzje jakie wówczas zapadły zostały cofnię-
te. Wobec takiego stanu rzeczy robotnicy postanowili zorganizować wielką manifestację,
zaprotestować przeciw złym warunkom życia i pracy. Ponieważ sytuację w tym zakła-
dzie, wszelkie rozmowy z władzą i ich wyniki, były śledzone przez robotników z innych
poznańskich zakładów, nie było problemu z ich przyłączeniem się. 28 czerwca 1956 r.,
po trzeciej (nocnej) zmianie robotnicy wyszli na ulicę i przez miasto pomaszerowali na
ówczesny plac Stalina.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin