Underground.-.01x08.-.Graves.FUM.PL.txt

(22 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{8}{45}{Y:i}Poprzednio...
{46}{109}- Witam, co pana tu sprowadza?|- Możemy współpracować,
{111}{152}złapać zbiegów i podzielić łup.
{154}{231}{Y:i}Chce pan być przywódcš moralnym?|To zaczyna się w domu.
{232}{283}Obiecałem ci, że wrócisz do warsztatu.
{285}{357}Musicie popracować nad trybunš|na ogłoszenie o mojej nominacji.
{359}{426}Widziałem go, tato.|Widziałem Sama, jak ucieka.
{427}{488}{Y:i}Nie wiemy, dokšd uciekamy.|"Wilk", "podziemny wiat", "anioł"?
{490}{567}Dla mnie to nie brzmi, jak wolnoć,|tylko mierć.
{596}{626}Henry!
{775}{826}{Y:i}Noah, zostań z nami!
{894}{983}- Wcišż nas cigajš.|- Grabarz zabierze was do kolejnej stacji.
{1035}{1073}Połóżcie go tutaj.
{1114}{1162}- Stracił za dużo krwi.|- Co się stało?
{1163}{1235}- Musimy wycišgnšć kulę.|- Nie ma czasu, nie wszyscy zginęli.
{1236}{1276}- Kto?|- Gang Patty Cannon.
{1277}{1320}- Potrzebny mi nóż.|- Musimy go przenieć!
{1321}{1401}Nie mogę go zabrać do kolejnej stacji,|narazi całš komórkę.
{1403}{1452}Daj nam tylko wóz.|Poradzimy sobie.
{1454}{1508}Znajdš was nim dotrzecie do rzeki.|Słuchajcie.
{1509}{1588}Te ciała majš być pogrzebane|na cmentarzu w PappyJack.
{1589}{1716}Schowacie się tam. Nie przekroczycie|rzeki, ale i tak da wam to przewagę.
{1717}{1743}Henry...
{1849}{1929}Musimy na to położyć bieluń.|Pomoże na opuchliznę.
{1931}{2026}Ruszaj się, pokojówko!|Nie ma czasu! Będš tu lada chwila.
{2027}{2090}Mylałem, że krzyże|sygnalizowały czterech?
{2193}{2295}Jednemu z nas się nie udało.|Nogi!
{2318}{2369}- Słuchajcie uważnie!|- Uważajcie z nim!
{2371}{2445}Gdy dotrzecie do rzeki idcie 2 mile|na zachód do rozchwianego mostu.
{2447}{2556}Gdy go przejdziecie idcie na wzgórze|do domu z latarniš w oknie.
{2564}{2629}Należy do człowieka nazwiskiem|John Hawkes.
{2631}{2707}Powiedzcie, że przysyła was|przyjaciel przyjaciela.
{2764}{2845}1x08|"Mogiły"
{2846}{2921}tłumaczenie: Brunsiaczek|-=P.O.L.I.S.H. TEAM=-
{4080}{4119}Ernestine, prawda?
{4147}{4176}Dziękuję.
{4186}{4271}Te jajka sš takie same,|jakie robiła moja matka.
{4273}{4313}Tak lubi je pan Tom.
{4329}{4352}Cukru?
{4530}{4615}Twoja córka to jedna|z Siódemki Macona? Prawda?
{4893}{4960}Ostatnio słyszałem,|że udało im się przejechać Kentucky.
{5008}{5034}Dziękuję.
{5105}{5132}Pozwól mnie.
{5133}{5210}Nie, takie gesty czyniš więcej szkody|niż pożytku.
{5282}{5349}Wielebny Willowset, jak przypuszczam.|Dzień dobry.
{5350}{5423}Mówiono mi, że pan wczoraj przybył,|panie Hawkes.
{5433}{5467}Co pana sprowadza do Georgii?
{5468}{5552}Dzisiaj sam pomysł, że Sam mógł uciec,|jest gorszy od samej ucieczki.
{5554}{5586}Wielebny wstał.
{5605}{5654}Nie może się wydać, że go nie ma.
{5655}{5711}Dopóki tylko my o tym wiemy,|to się nie wyda.
{5712}{5773}- A co z chłopcami?|- Rozmawiałam z nimi.
{5795}{5907}T.R pojechał pojedzić na swoim kucu,|wróci dopiero po nominacji.
{5936}{5974}A James nic nie powie?
{5992}{6065}- A komu by powiedział?|- Twoje dzieciaki mnie wykończš.
{6081}{6124}Nie sš tylko moje.
{6163}{6306}Na przykład "Nie wydasz sługi panu jego,|któryby uciekł do ciebie od pana swego."
{6307}{6397}John, daj się napić kawy,|nim wskoczysz na to swoje podium.
{6402}{6522}Słyszałem, że pana brat sympatyzuje.|Nie wiedziałem, że jest też mężem wiary.
{6523}{6596}Niech się wielebny nie obawia|o mój wpływ na brata.
{6597}{6657}Zapewniam, że nigdy nie mnie słuchał.
{6658}{6745}Nie, mój brat jest nieszkodliwy.
{6780}{6897}Panowie wybaczš, ale mam spotkanie|w miecie przed południem.
{6942}{7058}- Zdšżysz na czas mojej nominacji, prawda?|- Oczywicie. Po to tu jestem.
{7144}{7197}{Y:i}Każdy zwišzek buduje się na zaufaniu.
{7207}{7253}Przynajmniej każdy tego wart.
{7254}{7354}My poznalimy się jakie|15 dobrych jebnięć w mordę temu.
{7380}{7524}Liczę, że wród bólu osišgniesz punkt,|gdy odpowiesz na proste pytanie.
{7550}{7620}Gdzie jest kolejny przystanek|w tym pocišgu do wolnoci?
{7629}{7662}Nie wiem, o czym gadasz.
{7698}{7742}Pani Patty was rozgryzła.
{7743}{7859}Wie, że podzielilicie się na małe|jednostki, by uchronić całoć.
{7903}{7960}To mšdre. Zdyscyplinowane.
{7983}{8016}Szanuję to.
{8022}{8103}Ale musisz znać imię kolejnej osoby,|inaczej by to nie działało.
{8146}{8203}A tamten zna nazwisko kolejnego.
{8219}{8266}Nie proszę cię o wiele.
{8332}{8373}Od ciebie chcę jedynie...
{8480}{8550}nazwiska człowieka|po drugiej stronie tej rzeki.
{8689}{8845}Widzisz, mam zamiar sobie z nim pogadać|i zaczniemy to wszystko od poczštku.
{9088}{9144}Proszę,|któż to wrócił na polowanie.
{9207}{9250}Jak mamusia, młody?
{9451}{9549}{Y:i}Spotkania z tš dziewkš w Charleston|zawsze kończš się swędzeniem.
{9550}{9587}{Y:i}- Gdzie?|- Na dole.
{9607}{9671}{Y:i}- Musisz ić z tym do doktora.|- Którego?
{9673}{9710}{Y:i}Jedynego.
{9711}{9781}{Y:i}Wielki, biały dom na brzegu miasta.|Nie przegapisz go.
{9782}{9867}{Y:i}PappyJack było miasteczkiem górniczym.|Teraz to miasto duchów.
{9941}{9994}{Y:i}Nie złapalicie uciekinierów na łodzi.
{10008}{10062}Chłopcy mieli kłopoty|z Indiańcami.
{10086}{10142}A ten ogień, który strawił ich chaty?
{10189}{10259}Straciłem kilku naszych.|Dorwałem jednego z nich.
{10296}{10439}Jak zapewne zauważyłe, lad się tutaj|urywa, a ja niemal tym zarobiłem.
{10443}{10503}- Powiedział, dokšd pojechali?|- Mam pewien pomysł.
{10504}{10599}Ale takš informacjš|podzieliłbym się tylko z partnerem.
{10664}{10746}Skoro ubyło mi kilku ludzi,|to co powiesz Augucie?
{11002}{11053}Chcę dziewczynę,|ty wemiesz pozostałych.
{11054}{11078}Zgoda.
{11152}{11202}Młody, możesz wzišć ten koc?
{11382}{11482}Trzy gnijšce ciała|i ani jednej trumny.
{11513}{11560}Zgaduję, że w nich wyjechali.
{11569}{11628}Musimy tylko się dowiedzieć dokšd.
{12219}{12263}Noah? Noah!
{12317}{12353}Pomóż mi.
{12610}{12647}Wiem, że mnie słyszysz.
{12709}{12784}- Ma goršczkę.|- Więcej. Wiem, jak wyglšda infekcja.
{12819}{12882}{Y:i}Noah, słyszysz mnie?
{12991}{13074}Położyłam mu na ranę bieluń.|Może mieć przez to przewidzenia.
{13109}{13179}Nie załatwi tego żaden korzonek.|mierć mu zaglšda w oczy.
{13180}{13219}Nie stracę już nikogo!
{13273}{13341}Musimy zdobyć lekarstwo,|jakie majš biali...
{13342}{13426}Musimy się dostać na wolnoć,|a to po drugiej stronie rzeki.
{13450}{13501}Mam plan. Podsłuchałam woniców...
{13502}{13595}- Nie będę tracić czasu na trupa!|- Grabarz zdradził mi kolejnš stację.
{13596}{13632}Powiedział ci?
{13717}{13809}Szkoda by było, gdyby przekroczył|rzekę tylko po to, by dać się złapać.
{13810}{13854}Bo nie znajdziesz kryjówki.
{13856}{13913}Dam radę.|Powiedz mi, pokojówko.
{13947}{14019}Nigdzie nie ruszę się|bez Noah.
{14228}{14277}Co to za plan?
{14350}{14426}Gdzie łowcy szukaliby|zbiegów na samym końcu?
{14492}{14529}W wielkim domu.
{14614}{14673}{Y:i}Ukradniemy sobie ładne ciuchy.
{14848}{14912}{Y:i}Potem pójdziemy prosto|do domu doktora na brzegu miasta,
{14913}{14963}{Y:i}jakby nigdy nic.
{15094}{15160}{Y:i}Tam wemiemy lekarstwo,|którego potrzebujemy.
{15427}{15468}{Y:i}Koniec z zakradaniem się.
{15508}{15564}{Y:i}Będziemy zachowywać się jak wolni.
{15643}{15682}Musisz ić bliżej, pokojówko.
{15683}{15765}Każdy mšż z żonš o twoim wyglšdzie|dotyka jej cały czas.
{15784}{15848}Będę grać, kiedy będę musiała.|Ty pamiętaj tylko, co masz powiedzieć.
{15849}{15883}Co muszę powiedzieć.
{15904}{15988}Zróbmy to szybko. Gdy Noah się pogorszy,|lekarstwo nie pomoże.
{15989}{16070}Pewnie już nie żyje.|Może zostaniemy na herbatce.
{16137}{16207}Wytłukli z ciebie|całš miłoć i zaufanie, prawda?
{16349}{16430}Dobry wieczór. Powiedziano nam,|że mieszka tu lekarz. Jest w domu?
{16636}{16694}Musi pani rozpišć suknię,|bym mógł paniš zbadać.
{16745}{16821}Chod, kochanie. Nie wstyd się.
{16863}{16920}A teraz proszę powiedzieć, co się stało.
{16921}{17009}Wracalimy do Nowego Jorku,|gdy moja żona nagle zemdlała.
{17025}{17075}Od niedawna spodziewa się dziecka.
{17092}{17150}Jestecie z dala od domu.|Co was tu sprowadza?
{17151}{17207}Praca.|Jestem wytwórcš mydła.
{17208}{17318}To moja jedyna pasja,|oczywicie wyłšczajšc mojš pięknš żonę.
{17456}{17540}- Wszystko w normie.|- Zaczynam lepiej się czuć.
{17541}{17611}Może potrzebowałam tylko|stanšć na stałym gruncie.
{17619}{17672}Czy mógłby mi pan podać trochę wody?
{17687}{17759}Niewielkie zawroty głowy|sš normalne we wczesnej cišży.
{17809}{17851}Powinnicie już ruszać.
{18010}{18100}Szalenie podobajš mi się|zdobienia na pana kominku.
{18110}{18186}- Toskański, prawda?|- Ma pani dobre oko.
{18251}{18322}W miecie nikt nie potrafi|docenić wymienitych rzeczy.
{18362}{18429}Rozważałem powieszenie nowych zasłon,
{18460}{18546}ale nie mogę znaleć tkanin|pasujšcych do tego wyszukanego wzoru.
{18560}{18619}Słyszał pan o Rochestorze z Bostonu?
{18649}{18698}Pewnie, kto nie słyszał.
{18711}{18839}Niektórzy wolš Calvina, ale ja uważam,|że Rochestor ma lepszy wybór.
{18840}{18933}Właciwie to chyba dostali|włanie nowš dostawę z Indii.
{18934}{19050}Zielenie, róże ze złotymi chwostami.|Powinien pan zamówić katalog.
{19077}{19101}Tak zrobię.
{19178}{19217}Jedlicie już dzisiaj?
{19226}{19347}- Tylko małe niadanie rano.|- Zapewne dlatego pani zemdlała.
{19356}{19408}Byłbym zachwycony,|gdybycie zjedli ze mnš obiad.
{19409}{19509}- Nie chcemy się narzucać.|- Ależ skšd. Mój brat do nas dołšczy.
{19510}{19568}Z nim nie da się|pogadać o wystroju.
{19587}{19671}Powiem służšcej, by nakryła|jeszcze dla dwóch osób. Letty!
{19686}{19714}Toskańskie kolumny?
{19727}{19801}Z czasem będšc wród białych|uczysz się kilku rzeczy.
{19802}{19874}- Zamknięte.|- Widziałem, że na pasku ma pęk kluczy.
{19875}{19952}Czekaj, nie. Zaatakujemy go, to tylko|sprowadzimy na siebie kłopoty.
{19953}{20025}- Nie możemy ryzykować, gdy Noah jest ranny.|- Nie ma szans, by inaczej zdobyć klucze....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin