IL_COMMISSARIO_DE_LUCA_DISCO_04.txt

(55 KB) Pobierz
[132][170]Komisarz De Luca 1x04|Via delle Oche
[186][218]tłumaczył: sindar|.::seriale-asd.pl::.
[663][685]Przepraszam,|gdzie jest posterunek policji?
[686][730]Pójdzie pan prosto,|skręci w lewo, a potem na prawo.
[999][1055]/Włochy będš musiały wybrać|/między Rosjš a Zachodem.
[1057][1085]/Włosi, wybierzcie Zachód!
[1088][1127]/Tymi wyborami|/kształtujemy historię!
[1135][1167]/Tymi wyborami zapiszemy|/przyszłoć naszego kraju.
[1167][1189]/Bolonia|/14 kwietnia 1948
[1194][1225]/Robotnicy, ludzie pracy!
[1227][1253]/Przyszłoć zależy od was!
[1254][1287]/Głosuj na|/Demokratyczny Front Ludowy...
[1294][1333]/Pokój, praca,|/wolnoć i sprawiedliwoć!
[1336][1379]/Obywatele Włoch głosujcie na|/Demokratyczny Front Ludowy!
[1553][1591]- Stać! Dokšd pan idzie?|- Mam się zgłosić do dowódcy.
[1597][1622]- Jestem komisarz De Luca.|- Dokumenty?
[1650][1660]Pugliese!
[1668][1694]Komisarz!|Spodziewałem się pana jutro.
[1695][1725]- Zgłaszam się na służbę już dzisiaj.|- Miło znów pana widzieć.
[1734][1755]Skšd te formalizmy?
[1755][1787]Muszę się znów|od nich odzwyczaić.
[1797][1829]Chod z nami,|popełniono morderstwo.
[1830][1871]Muszę się spotkać z dowódcš.|I jestem teraz w obyczajówce.
[1875][1919]Dowódca rozmawia teraz z prefektem|o wyborach i wróci póno.
[1920][1967]To morderstwo cię zainteresuje,|popełniono je w burdelu.
[1977][2004]- Co z walizkami?|- Melorio się nimi zaopiekuje.
[2016][2036]- Chodmy.|- Komisarzu...
[2125][2164]Zdołałe wrócić do Bolonii.|Ile to już czasu minęło?
[2165][2196]Parę lat już minęło.
[2198][2240]Wpadłe w niezłe tarapaty|z tym Komitetem Wyzwoleńczym.
[2248][2292]Potem byłem w Piacenzy|w Wydziale Paszportowym,
[2293][2331]a następnie w Monelice,|szukałem złodzieja krowy.
[2332][2353]Zawsze w wirze akcji!
[2353][2363]Tędy.
[2385][2436]- A więc kto nie żyje?|- Facet, niejaki Ermes Ricciotti.
[2441][2489]Nie znam go.|Wiesz, co jest na ulicy delle Oche?
[2495][2524]- Burdel.|- Burdel jest tu wszędzie dokoła...
[2524][2556]Jeste najwyższy stopniem|w obyczajówce.
[2556][2592]To wszystko jest twoje,|jeli się mogę tak wyrazić. To tutaj.
[2675][2722]Ta wieżyczka to dobudówka,|ale nie jest częciš burdelu.
[2723][2781]Burdel mieci się pod 22,|a zezwolenie jest na numer 23.
[2782][2804]To częć tego samego|budynku.
[2857][2904]No i jestemy.|Nie wie pan, jak mnie to przybiło!
[2933][2958]To w rodku,|ale ja tam nie wejdę.
[2958][2969]W porzšdku.
[3125][3160]Jak zwykle|dyspozytor dobrze nie zrozumiał.
[3166][3192]To nie jest morderstwo.|On sam się zabił.
[3205][3255]- Nie będę dzwonił do sędziego.|- Daj tu tę kobietę.
[3266][3290]Tak. Proszę pani,|proszę tutaj.
[3295][3321]Komisarz chce zadać|parę pytań.
[3343][3367]Jezu Chryste,|co pan robi?
[3368][3394]Sprawdzam rigor mortis,|proszę pani.
[3399][3436]Jego ręka zwiotczała.|Zmarł wczorajszej nocy.
[3450][3491]- Kim był ten Ermes?|- Pracował dla nas od roku.
[3491][3538]Tu mieszkał, bo Słowianka ma miejsce|jedynie na personel "horyzontalny".
[3539][3563]- Jaki "horyzontalny"?|- Prostytutki.
[3569][3612]Nie było miejsca dla gocia,
[3613][3653]który im pomagał i towarzyszył
[3653][3674]i wyrzucał pijaków.
[3679][3706]Ermes, oby Bóg ocalił jego duszę,|był bokserem.
[3712][3746]Patrzcie,|jaki był z niego przystojniak!
[3788][3798]Pugliese.
[3842][3879]- Poda mi pani imię do raportu?|- Proszę napisać Armida.
[3879][3921]Właciwie jestem Evelina Conti,|ale mnie tak nazywajš od lat 20.
[3927][3984]W każdym razie, znałam Ermesa dobrze,|Nie spodziewałam się czego takiego.
[3986][4028]Ostatnio bywał wstawiony,|a raz był kompletnie pijany.
[4035][4086]Jako całkiem niedawno,|gdy była burza... W poniedziałek!
[4100][4142]- Nie pamiętam burzy w poniedziałek.|- Trwała krótko, ale była.
[4142][4191]Okna na dziedziniec|sš zawsze otwarte.
[4192][4221]Widziałam blask błyskawic.
[4225][4261]Czy to pani|znalazła ciało?
[4265][4301]Nie, Cati je znalazła.|Jest bardzo religijna.
[4302][4347]Ermes każdego ranka|zabierał jš do bazyliki.
[4347][4394]Nawet jeli nie był|zbyt chętny tam ić,
[4408][4425]gdyż był komunistš.
[4425][4473]- Był dobry.|- Zauważyła pani co niezwykłego?
[4485][4523]- Czego tu brakuje?|- Wszystko jest chyba w porzšdku.
[4529][4560]Kto jeszcze tu wchodził?
[4578][4613]Proszę nie patrzeć na mnie.|To on jest komisarzem.
[4618][4630]Wybacz, komisarzu.
[4630][4666]- Nie, nikt tu nie wchodził.|- Jest pani pewna?
[4688][4716]Czemu zadajesz tyle pytań?|Czego szukasz?
[4717][4749]- ladów walki.|- Jakich ladów?
[4772][4793]Umieć rękę pod ciałem.
[4842][4873]Więcej niż szerokoć dłoni.|Jak to możliwe?
[4886][4912]Zazwyczaj ciała wisielców|stajš się dłuższe.
[4919][4946]Nie słyszałem o żadnym,|który się skrócił.
[4956][4983]Cieszę się, że wróciłe.
[4984][5024]Zadzwonię do sędziego|i zgłoszę mu morderstwo.
[5029][5068]Minister Scelba chce zamknšć|fabryki między 19-tym a 21-szym.
[5071][5093]Zwišzki zawodowe|nie zgadzajš się na to,
[5094][5123]ale lepiej,|gdy robotnicy będš w rodku,
[5123][5146]gdy poznamy|wyniki wyborów.
[5150][5197]Jeli chodzi o pogrzeb|Czcigodnego Orlandellego,
[5199][5263]wolałbym nie ogłaszać dnia żałoby,|jak tego żšda Komitet Obywatelski.
[5265][5302]Tym bardziej, że wybory za cztery dni.|Bšdmy poważni.
[5303][5368]Przepraszam, ale można to odczytać|jako naszš oznakę słaboci.
[5371][5424]Pogrzeb odbędzie się w bazylice.|To i tak dużo.
[5434][5478]Jeli nie ma żadnych innych spraw,|wracajcie do pracy.
[5486][5496]Dziękuję.
[5543][5568]Panie dowódco,|komisarz De Luca.
[5571][5594]Słyszałem o panu.
[5602][5657]Chcę być przydzielony do zespołu,|który zajmie się morderstwem.
[5659][5687]- To było morderstwo?|- Tak.
[5687][5738]Zabito Ermesa Ricciotti|w burdelu na delle Oche.
[5738][5775]To sympatyk komunistów,|który pracował w burdelu,
[5776][5807]ale to najwyraniej|samobójstwo.
[5807][5845]Skoro to samobójstwo,|po co to komplikować?
[5850][5876]Nie możemy dać|pożywki politykom.
[5882][5923]Doceniam pana zapał,|ale niech pan da temu spokój.
[5930][5955]Nie lubimy,|gdy kto nam się tutaj wtršca.
[5967][5977]Żegnam.
[6005][6059]Miło pana poznać.|Doktor D'Ambrogio. Zastępca dowódcy.
[6065][6079]Komisarz De Luca.
[6079][6111]Sporo o panu słyszałem.|Dobre i złe rzeczy.
[6118][6149]Wielka osobowoć, niezmienny,|zdeterminowany,
[6150][6170]wyjštkowy|przebieg służby,
[6170][6197]ale z pewnš|mrocznš nutš.
[6211][6241]Jeli chodzi|o San't Alberto,
[6242][6278]komisja dyscyplinarna wie,|że ja nie strzelałem.
[6278][6342]Zapewne nie uwierzyli,|bo marnuje pan talent w burdelach.
[6359][6389]- W końcu się z tym pogodzę|- Brawo, De Luca.
[6393][6442]Proszę wybaczyć,|mam pewne obowišzki. Do widzenia.
[6533][6543]De Luca.
[6564][6595]- Leonardi.|- Dobrze cię znów widzieć.
[6597][6641]- Teraz to jeste policjantem!|- Zawdzięczam to tobie.
[6641][6663]Pomogła mi sprawa|w Sant'Alberto.
[6664][6707]Przydzielono mnie do biura|dowódcy policji.
[6719][6736]A jak się z nim pracuje?
[6754][6775]To wielki wrzód na zadku.
[6781][6794]Chodmy.
[6879][6919]- Co u ciebie? Dobrze wyglšdasz.|- Pomimo tego wszystkiego.
[6926][6949]Znalazłe jakie|miłe mieszkanko?
[6949][6978]Zatrzymałem się w pensjonacie|pani Tamburrano.
[6985][7018]Teraz trzeba|zadowolić się tym, co dajš.
[7028][7067]A tak przy okazji,|rozwišzałe swoje problemy?
[7074][7085]Tak sšdziłem.
[7095][7128]Ale może byłem nieco|zbyt wielkim optymistš.
[7131][7149]Muszę ci co powiedzieć...
[7155][7165]Chod.
[7204][7229]Widziałem,|że rozmawiałe z D'Ambrogio.
[7270][7308]Chciałem cię ostrzec,|że lubi szybko zamykać sprawy...
[7375][7396]Szczególnie te dotyczšce|"towarzyszy".
[7396][7430]Z kolei ty jeste|staranny i skrupulatny.
[7431][7455]- Cieszę się, że tu jeste.|- Dzięki.
[7456][7488]Nie dziękuj,|dużo się od ciebie nauczyłem.
[7493][7521]Oto twoje biuro.|Udanej pracy, De Luca.
[7542][7572]A może mam cię nadal|nazywać inżynierem Morandim?
[7764][7795]Pozwól, że ci przedstawię|sierżanta Di Naccio.
[7795][7820]- To twój adiutant.|- Miło poznać.
[7823][7862]Sierżant Di Naccio.|Zabrałem pana bagaże.
[7863][7899]Spocznij, Di Naccio.|Na dzi sporo zrobiłe.
[7902][7925]Możemy go zwolnić|do domu?
[7935][7969]Tak, na dzi|koniec roboty.
[7971][8014]- Dziękuję, doktorze.|- Bez popiechu, bo się zmęczysz!
[8020][8039]Mam co dla ciebie.
[8042][8068]Mama doradziła mi,|by ocieplić biuro.
[8068][8090]Moje jest niczym|cieplarnia.
[8115][8151]Nie spiesz się, rozgoć się.|Masz mnóstwo czasu na pisanie.
[8153][8198]- Skończę tylko ten raport.|- D'Ambrogio już go napisał.
[8204][8220]To samobójstwo.
[8252][8287]- Tak powiedział?|- Tak napisał.
[8334][8367]Udawajmy, że jestemy w szkole.|Daj mi lekcję logiki.
[8373][8405]- Co masz na myli?|- Jak fałszywe samobójstwo
[8406][8437]stało się morderstwem,|a potem znów samobójstwem?
[8445][8488]No i dlaczego zastępca dowódcy|sam się kłopocze raportem
[8490][8519]w sprawie zmarłego,|którego nie znał?
[8519][8558]To raport,|który niestety też podpisałem.
[8615][8642]Ciekawe, jak D'Ambrogio|mi to wyjani.
[8656][8691]Może tak,|że Riciotti wszedł na stołek,
[8700][8727]zauważył, że pętla|jest zbyt wysoko,
[8727][8755]więc podskoczył|i wetknšł w niš głowę.
[8762][8807]Chodmy na kawę.|Wprowadzę cię w polityczne niuansy.
[8822][8846]Trochę się do tego|przygotowałem.
[8854][8864]Chodmy.
[8909][8932]Wiem, że mało jadasz|i niewiele pisz,
[8933][8978]- ale kawy się zawsze napijesz.|- Dziękuję.
[8985][9013]Niedaleko jest kafejka,|która ma wieże rogaliki,
[9013][9035]ale tam jest pełno kolegów,
[9035][9063]więc to nie jest dobre miejsce|dla rozmów o polityce.
[9064][9097]"Wróg słucha!"|Pamiętasz Starace?
[9098][9125]- Pugliese, proszę.|- Wybacz.
[9134][9182]- Powiedz mi, co u ciebie.|- Mam trochę kłopotów.
[9188][9219]Pamiętasz Graziellę?|Pobralimy ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin