Makbet.2015.SUBBED.480.BDRip.XviD.AC3.MORS(1).txt

(38 KB) Pobierz
{1}{1}24.000
{3042}{3084}Film pobrany z Free-Torrents.pl
{3242}{3284}Czy rychłoż się zejdziem znów
{3310}{3377}przy blasku błyskawic|i piorunów trzasku?
{3396}{3441}Gdy bitwa owdzie wrzšca
{3453}{3494}docišgnie się do końca.
{3511}{3539}Gdzież schadzka?
{3542}{3627}Na wrzosach.|Tam Makbet dowie się o swych losach.
{3651}{3726}Szpetnoć upięknia, pięknoć szpeci;
{3750}{3804}Nuże przez mgły i par zamieci.
{3889}{3941}W Szkocji trwa wojna domowa.
{3949}{4026}Zdrajca Macdonwald prowadzi wojska|przeciwko królowi Dunkanowi.
{4031}{4079}Niewielu pozostaje wiernych władcy.
{4106}{4159}Makbet, tan Glamis,|dowodzi utrudzonš w boju armiš.
{4162}{4210}Król Dunkan wysyła mu swoje|ostatnie rezerwy.
{4227}{4275}Wojna rozstrzygnie się w bitwie pod Ellon.
{10454}{10491}Wštpliwy,
{10494}{10559}jak los dwóch burzš miotanych pływaków,|którzy o siebie zwarci
{10562}{10594}wysilajš całš swš sztukę.
{10624}{10685}Okrutny Makdonwald
{10688}{10756}wsparty posiłkami|Kemów z zachodnich wysp i galloglasów,
{10773}{10869}brał już nad nami górę i fortuna,|jak nierzšdnica,
{10872}{10920}zdała się umiechać|przeklętej jego sprawie.
{10943}{11023}Gdy wtem Makbet,
{11035}{11083}dzielny nasz Makbet,
{11086}{11183}gardzšc szalš szczęcia,
{11186}{11276}mieczem, dymišcym się krwiš
{11279}{11313}jak kadzidłem,
{11316}{11390}torujšc sobie drogę wród zastępów,
{11393}{11459}przedarł się aż do zdrajcy
{11462}{11514}i dopóty nieubłagane|zadawał mu cięcia,
{11517}{11584}aż go rozršbał od czaszki do szczęki
{11587}{11684}i głowę jego zatknšł u blank naszych.
{11800}{11848}Słowem,
{11851}{11904}zwycięstwo przy nas.
{11963}{12015}Waleczny Makbet,
{12068}{12117}mšż zacny.
{12120}{12159}Szczęsny dniu!
{12418}{12463}Skšd przybywasz, szlachetny tanie?
{12489}{12556}Z Fajf, miłociwy królu,
{12559}{12664}gdzie norweski sztandar przed naszym|pochylony wieje i chłodzi nasze wojska,
{12667}{12754}wsparty przez nikczemnego zdrajcę
{12757}{12802}Tana Kawdoru.
{12986}{13023}Boże chroń króla.
{13264}{13410}Nie będzie mi już brudził|ten tan Kawdor.
{13456}{13527}Id mu mierć obwieć,
{13555}{13616}a Makbeta|powitaj jego mianem.
{13638}{13667}pieszę, panie.
{13719}{13825}Co on utracił,|to Makbet dostanie.
{14721}{14800}Tak ponurego dnia i tak pięknego,|nigdy jeszcze nie widziałem.
{15659}{15698}Któż to?
{15745}{15821}Żyweż wy jestecie?|Zdolne na ludzkš mowę odpowiedzieć?
{15924}{15977}Jeli możecie, mówcie|- kto jestecie?
{16542}{16628}Makbecie.|Czeć ci, tanie Glamis.
{16631}{16699}Makbecie.|Czeć ci, tanie Kawdor.
{16753}{16814}Czeć ci, Makbecie,|przyszły królu.
{16892}{16927}Zacny przyjacielu,
{16952}{17028}zdajesz się jakby przerażony wróżbš|tak mile brzmišcš?
{17051}{17105}Szlachetnego mego|towarzysza broni pozdrawiacie
{17108}{17182}rzędem tytułów,|przechodzšcych wszelkie
{17185}{17222}jego nadzieje.
{17225}{17259}Mnie nic nie mówicie.
{17277}{17374}Mniej wielkim będziesz niż Makbet,|a większym.
{17377}{17445}Nie tak szczęliwym,|a przecie szczęliwszym.
{17462}{17538}Nie będšc królem,|królów płodzić będziesz.
{17584}{17640}Czeć wam więc obu,|Makbecie i Banko.
{17678}{17724}Banko i Makbecie,
{17727}{17759}czeć wam.
{18146}{18248}Więcej mi powiedzcie!
{18251}{18331}Mówcie, skšd macie|tę dziwnš wiadomoć?
{18334}{18374}i w jakim celu nas tu|na tych wrzosach
{18377}{18437}zatrzymujecie|tak dziwnym proroctwem.
{18453}{18500}Odpowiadajcie,|rozkazuję wam.
{18759}{18841}Ziemia wydaje bańki tak jak woda:|mielimy próbę ich.
{18844}{18888}Gdzież one prysły?
{18917}{18966}W powietrze.
{18969}{19041}Co się zdawało cielesne,|to się rozwiało jako z wiatrem oddech.
{19102}{19150}Gdyby się jednš chwilę dłużej|wstrzymały...
{19166}{19224}Czy rzeczywicie|było tu co takiego, o czym mówim,
{19249}{19323}Czy też spożylimy owej niezdrowej roliny,|od której zmysły durzejš?
{19441}{19499}Masz być ojcem królów.
{19527}{19560}A ty sam królem.
{19610}{19696}I tanem Kawdoru.|Nie także mówiły?
{19699}{19748}Tak, co do joty.
{20198}{20249}Król się z najwyższš|radociš dowiedział
{20252}{20301}o tym podwójnym zwycięstwie.
{20430}{20499}Kiedy mu twoje osobiste starcie
{20502}{20579}z wodzem powstańczych wojsk|opisywano,
{20582}{20635}zdumienie wiodło w nim spór|z uwielbieniem.
{20641}{20711}Usta jego sypały pochwały.
{20764}{20825}Jako wstęp do większych zaszczytów,
{20828}{20905}kazał mi król ciebie powitać|tanem Kawdoru.
{20973}{21041}Tan Kawdoru żyje.
{21044}{21098}Dlaczegoż w cudze szaty|mnie stroicie?
{21101}{21173}Zdrada stanu, wyznana i dowiedziona,|upadku jego stała się przyczynš.
{21700}{21762}Wštpiszże widzieć twe dzieci królami,
{21814}{21868}gdy ci te same usta to przyrzekły,
{21871}{21916}które nazwały mnie tanem Kawdoru?
{21976}{22044}Wieszczba ta, może zapalić w tobie
{22047}{22095}niebezpiecznš żšdzę korony.
{22159}{22203}Często, przyjacielu,
{22244}{22289}narzędzia piekła prawdę nam podajš,
{22314}{22399}aby nas w zgubne potem|sieci wplštać.
{22402}{22450}Łudzš nam duszę|uczciwym pozorem,
{22453}{22514}aby nas znęcić|w przepać następstw.
{22716}{22817}To nadprzyrodzone|proroctwo złym być nie może,
{22820}{22875}i nie może być dobrym.
{22946}{23027}Jestli złym, dlaczegóż|zapowiedziało mi
{23030}{23077}poczštek mego powodzenia?
{23113}{23156}Jestem tanem Kawdoru.
{23289}{23358}Jestli dobrym, dlaczegóż mi skrycie|nasuwa myli
{23361}{23412}od których strasznego|obrazu włos mi się jeży,
{23415}{23462}a serce moje hartowne
{23465}{23504}w kontr naturze bije?
{23571}{23640}Obecna zgroza nie tyle jest straszna,|ile okropne twory wyobrani.
{23681}{23722}Chceli los, abym był królem.
{23778}{23843}Niech mię bez przyczynienia się mego|ukoronuje.
{24987}{25021}Czeć ci, Makbecie.
{25093}{25144}Zacny kuzynie.
{25167}{25249}Więcej jam ci dłużny,|niżem oddać w stanie.
{25294}{25391}W służbie hojnš znajduję już nagrodę.
{25425}{25503}Jedcie do Inverness. Sprawcie,|bym wam i nadal był obowišzany.
{25591}{25628}Starać się o to będziem.
{25631}{25702}pieszę powiadomić żonę|o bliskim twym przybyciu.
{25744}{25778}Pozwól mi zatem, że się oddalę.
{25865}{25905}Kochany Kawdorze.
{27190}{27255}"Spotkałem je w dniu zwycięstwa"
{27258}{27337}"i przekonałem się najdowodniej,"
{27340}{27417}"że ich wiedza przechodzi|zakres miertelnej natury."
{27468}{27525}"Kiedy miałem im|dalsze czynić pytania,"
{27561}{27641}"rozpłynęły się w powietrzu i znikły."
{27691}{27770}"Jeszczem stał odurzony,|gdy nadeszli posłowie od króla"
{27793}{27858}"i powitali mię"
{27861}{27908}"tanem Kawdoru,"
{27937}{28034}"którym to tytułem|pozdrowiły mię owe tajemnicze zjawiska"
{28037}{28112}"przekazujšc mi zarazem na póniej|wietniejszy tytuł:"
{28175}{28224}"Czeć ci, przyszły królu."'
{28362}{28395}Przybšdcie,
{28422}{28499}o wy duchy,|karmiciele zabójczych myli,
{28543}{28580}z płci mej mię wyzujcie
{28611}{28719}i napełnijcie mię od stóp do głowy|nieubłaganym okrucieństwem.
{28763}{28856}Zbliżcie się do mych piersi,|przeistoczcie w żółć moje mleko,
{28859}{28905}o wy, mierć niosšce potęgi,
{28923}{29026}które niewidzialnie kršżšc,|na szkodę wiata czatujecie.
{29077}{29148}Przybšd,|ponura nocy,
{29187}{29262}oblecz się w najgęstszy|dym piekieł,
{29265}{29348}aby mój sztylet nie ujrzał|rany przez siebie zadanej
{29351}{29409}i niebo, przez nie doć ciemny|kir mroku przejrzawszy,
{29412}{29480}nie zawołało: "Stój!"
{29547}{29645}Spiesz się, przybywaj, abym duch mój mogła
{29648}{29714}przelać w twe ucho i ust mych potęgš
{29717}{29815}rozwiać to wszystko, co od twojej głowy|oddala kršg ów złoty.
{31290}{31375}List twój daleko przeniósł mię|nad zakres marnej teraniejszoci
{31402}{31487}i w chwili obecnej|już czuję przyszłoć.
{31608}{31659}Ukochana.
{31787}{31840}Dunkan zjeżdża tu na noc.
{31889}{31931}A kiedy odjeżdża?
{31959}{32013}Jutro.|Taki jego zamiar.
{32046}{32101}Nigdy nie ujrzy słońce tego jutra.
{32402}{32482}Glamisu tanem jeste i Kawdoru
{32522}{32587}stokroć jeszcze większy|oczekujšcš cię przyszłociš.
{32763}{32827}Lękam się jednak,|czy twa natura,
{32846}{32902}zaprawna mlekiem dobroci,
{32905}{32943}obierze najkrótszš drogę ku temu.
{33014}{33079}Rad by być wielkim.
{33082}{33189}Nie wolny od dumy,|ale uczciwie chciałby cel jej posišć.
{33249}{33335}Chcšc wiat oszukać,|stosuj się do wiata.
{33376}{33490}Ubierz w uprzejmoć oko, dłoń i usta,
{33520}{33620}wyglšdaj jako kwiat niewinny,|ale pod kwiatem niechaj wšż się skrywa.
{33729}{33797}Tego, co tu ma przybyć,|przyjmijmy jak najlepiej.
{33800}{33885}Myl o tym tylko,|a mnie pozostaw wielkie zadanie tej nocy.
{33943}{34044}Ono nada blask przyszłym|dniom i nocom naszym,
{34068}{34154}jeli się działać nie ustraszym.
{34251}{34295}Pomówimy o tym jeszcze.
{34893}{34995}Wszelkie usługi po dwakroć spełnione.|Następnie w dwójnasób.
{35016}{35117}Podaj mi rękę.|Prowad mię do gospodarza domu.
{35120}{35199}Wielce kochamy go i nie przestaniem|nadal go o tym przekonywać.
{35233}{35277}Pozwól.
{36732}{36756}Powstać!
{36775}{36804}Powstać!
{36904}{36966}Obecna moja radoć
{36969}{37035}w pełni swojej
{37038}{37110}nie zapomina o troskach.
{37182}{37228}Synowie,
{37231}{37258}krewni
{37300}{37332}tanowie
{37355}{37446}i wy zgoła wszyscy
{37449}{37592}wiedzcie, żemy koronę naszš zamierzyli|zdać najstarszemu z synów, Malkolmowi,
{37666}{37792}który się odtšd księciem Kumberlandu|nazywać będzie.
{37953}{38007}Ksišżę Kumberlandu.
{38062}{38146}Trzeba mi usunšć|z drogi ten szkopuł
{38149}{38197}inaczej bym runšć|musiał w pochodzie.
{38308}{38368}Jeli to, co się ma stać,|stać się musi,
{38426}{38472}niechby przynajmniej|stało się niezwłocznie.
{38563}{38626}Gdyby ten cios mógł przecišć wszelkie|dalsze następstwa,
{38629}{38699}gdyby ten czyn mógł być|sam w sobie
{38726}{38797}wszystkim i końcem wszystkiego,
{38872}{38920}tylko tu, na tej doczesnej mielinie,
{38923}{38962}o przyszłe życie bym nie stał.
{39036}{39109}Lecz zwykle w podobnych razach,|tu już kań nas czeka.
{39112}{39212}Krwawa nauka...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin