Gomorra - S01E11 - Cento modi per uccidere.txt

(19 KB) Pobierz
{1}{1}25
{215}{314}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{315}{415}zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{415}{615}Zawsze z nami!|Będziesz zawsze z nami!
{622}{760}Zawsze z nami!|Zawsze z nami!
{1332}{1442}- Oto słowo pańskie.|- Chwała tobie, Chryste.
{1628}{1785}Bruno nie mógł przyjść,|ale bardzo kochał Daniele.
{1785}{1925}Byli najlepszymi przyjaciółmi.|Brak mi słów, pani Angelo.
{2335}{2452}Dobrze wiemy,|że zmarły nie był bohaterem.
{2452}{2652}Ale na ile odpowiedzialne mogły być|decyzje... podejmowane przez szesnastolatka?
{2660}{2805}Dzieci w innych regionach Włoch|mają możliwości, które tu nie istnieją.
{2805}{2895}Tutaj nie ma kolorów.|Wszystko jest szare.
{2898}{3018}Talentów naszych dzieci|nie wykorzystuje się tu właściwie.
{3020}{3120}To dzielnica - widmo.
{3120}{3232}Oni chcą, żeby ludzie kisili się tu|w domach, żeby się nie wtrącali.
{3232}{3365}Zapragnęli prywatnej dzielnicy,|bazaru do wyłącznego użytku.
{3365}{3515}Ojciec Niebieski weźmie pod uwagę,|że nawet jeśli Daniele popełniał błędy,
{3515}{3622}był tylko szesnastolatkiem.
{3668}{3798}Wiedział co robi|i jakie będą konsekwencje.
{3830}{3918}Ale szesnaście lat...
{3942}{4030}to bardzo mało.
{4055}{4178}To tak mało,|że trzeba spojrzeć szerzej
{4202}{4320}i przyjąć część odpowiedzialności|za to co się stało.
{4332}{4482}Ten młody wiek Daniele zapuka kiedyś|do sumień tych, którzy chrzanią
{4485}{4580}o legalności|o zaangażowaniu, o pracy.
{4585}{4672}Nie zapuka delikatnie.
{4698}{4775}Załomocze pięściami.
{4780}{4850}Powstańmy.
{5798}{5867}Wiadomo już coś|o tym jego ziomku, Bruno?
{5868}{6012}Zniknął. Ponoć jest|u rodziny w Marsylii.
{6018}{6082}Można by się tym zająć.
{6088}{6225}Nie ma co robić syfu.|Jakby coś wiedział, wyśpiewałby.
{6228}{6302}Na razie ustaw czujkę pod jego domem.
{6328}{6408}- Chłopaki, kto tu rządzi?|- My!
{6552}{6618}A Massimo, brat Daniele?
{6620}{6780}Za nic nie możemy go znaleźć.|Nikt nie wie, gdzie jest.
{7288}{7375}<font color="#ffff80">.:: GrupaHatak.pl ::.</font>
{7512}{7612}<font color="#ffff80">Tłumaczenie: józek & Niko</font>
{7620}{7735}- Wiemy, kto zabił Daniele.|- Ale nie wiemy dlaczego.
{7740}{7790}Chuj mnie to, Baroncino.
{7792}{7935}Conte nie miał prawa go zabijać.|To mój teren, mój problem.
{7935}{8000}Conte niepotrzebnie się wtrącił.
{8005}{8167}- Chce wychujać nas wszystkich.|- O czym ty bredzisz? No?
{8168}{8302}Od kiedy Ciro dogadał się z nim w|Hiszpanii, interes kręci się jak karuzela.
{8305}{8395}Jak nigdy. Teraz Conte wrócił,|bo zabito Russo i tyle.
{8395}{8445}Więc po chuj ciągle tu siedzi?
{8445}{8608}Dlaczego obiecuje złote góry tym,|którzy do niego przystąpią?
{8755}{8852}Musimy odciąć się od Conte.
{8855}{8940}Od dziś przestajemy sprzedawać jego towar.
{8968}{9132}Chwila, pomyśl trochę, Genny. Porozumuj!|To byłby strzał w kolano.
{9135}{9287}Ten chłoptaś nie wie co mówi,|powtarza plotki, zasłyszane w maglu.
{9288}{9440}Conte nie chciał nikomu uchybić. Pewnie|nawet nie wiedział, co zrobił Daniele.
{9445}{9595}Bardzo dobrze wiedział.|I że zajmuję się tym osobiście - też.
{9595}{9670}Nie handluję z tymi,|którzy działają przeciwko mnie.
{9672}{9865}Gennaro, pamiętaj o jednym.|Zbudowaliśmy to wszystko z twoim ojcem,
{9868}{9978}przestrzegając jednej, jedynej zasady:
{9980}{10067}Interes przede wszystkim.
{10068}{10172}Liczą się pieniądze, nie sentymenty.
{10238}{10350}To nie Conte jest tu problemem.
{11048}{11138}Na razie, Gennaro.|Pa, chłopcy.
{11242}{11338}Pa, Gennaro.|Widzimy się w domu, Tonino.
{11520}{11595}Zecchinetta ma paskudny charakter.
{11638}{11802}Do don Pietro nigdy tak nie mówił.|Do tego przy wszystkich...
{11805}{11980}Jakbyśmy byli bandą debili.|Choć głupi to on nie jest.
{11985}{12150}Dobrze gadał.|Interes kręci mu się jak nigdy.
{12155}{12268}Ale Conte nadal tu jest.|Nie wrócił do Hiszpanii.
{12270}{12362}Najwyraźniej coś knuje.
{12370}{12402}Na razie, Gennaro.
{12612}{12682}Ciro ma rację.
{12682}{12802}Prędzej załatwisz ludzi forsą,|niż bronią.
{13050}{13148}Nie podoba mi się postawa Zecchinetty.
{13150}{13230}Za dużo sobie pozwala.
{13272}{13425}I nie podoba mi się|jak słuchali go starzy.
{13558}{13650}Chcę, żeby za karę|połknął swój język.
{13690}{13798}Ale najpierw niech wam wyśpiewa,|gdzie schował się Conte.
{14362}{14455}Agostino!|Piękniutki.
{14512}{14615}- Tatuś w domu?|- Tak, zawołać go?
{14620}{14688}Nie trzeba, sami pójdziemy.
{14832}{14915}- Dzieciaki, co robicie?|- Bawimy się.
{14920}{15052}- Pistoletami?|- Chcecie zobaczyć prawdziwy?
{15570}{15690}Agostino, ile razy mam powtarzać,|że masz klucze.
{15845}{15927}Agostino, noś ze sobą klucze.
{15928}{16052}- Co to ma być? Odjebało ci?|- Genny nas przysłał.
{16052}{16155}Poczekaj.
{16160}{16242}- Co robicie?|- Ja też chcę.
{16242}{16385}Chcesz?|Poczekaj.
{16388}{16500}Umiesz strzelać?|Pokaż.
{16530}{16615}Jesteście kolegami taty?
{16618}{16720}Znamy go, odkąd byliśmy|w twoim wieku.
{16788}{16908}Jestem ojcem chrzestnym Genny'ego.|Nie wierzę, że was tu przysłał.
{16910}{16995}To uwierz. Genny ma cię dość.
{16998}{17090}- Na dole są moje dzieci.|- Spokojnie, zadbamy o nie.
{17090}{17152}Lepiej powiedz, gdzie ukrywa się Conte.
{17152}{17238}Nie wiem, nie wiem.
{17240}{17355}Kłamiesz!
{17360}{17435}Nie wiem, gdzie jest.|I nie chcę wiedzieć.
{17438}{17538}Ty gnoju!|Już przeszedłeś na stronę Conte.
{18008}{18077}Kiedy już wyeliminujemy tę mendę|i jego ludzi,
{18078}{18185}podzielimy teren|i zawrzemy pakty na przyszłość.
{18190}{18302}Niech wrócą ci,|których Savastano przegnał.
{18305}{18505}Nikt nie będzie miał monopolu|na handel na osiedlach, na nic.
{18655}{18750}Będziecie mogli używać|wszelkich kanałów bez problemu, bez opłat.
{18750}{18820}Trzeba oddzielić|prywatne żale od interesów.
{18825}{18912}Interes przede wszystkim.
{19008}{19090}Nie namawiam nikogo do zdrady.
{19178}{19255}Proponuję, byście wzięli to,|co wam się należy.
{19260}{19372}Tak jak ja sięgnąłem po swoje.
{19410}{19518}Ja też się tutaj urodziłem.|Jak wy wszyscy.
{20210}{20292}Odpierdoliło im.|Mój własny siostrzeniec!
{20298}{20417}Moja krew!|Gnojek zabił Zecchinettę.
{20418}{20522}Nie mogę w to uwierzyć.|Wychowałem go jak syna, a teraz?
{20525}{20618}Nie możemy zostawić klanu|w rękach Gennego i tych chłopaków.
{20620}{20700}Musimy działać.|Dla dobra wszystkich.
{20700}{20825}Stanowimy trzon tego klanu.|Don Pietro był mi jak ojciec.
{20828}{20890}Myślę, że mówię|w imieniu nas wszystkich.
{20895}{21028}Pietro Savastano tak.|Syn i jego przydupasy to dzikusy.
{21090}{21158}Nie myślą o interesach,|niczego nie szanują,
{21168}{21240}rozumu mają tyle, co kutasie główki.
{21248}{21360}Jeśli szykuje się wojna,|trzeba nam dobrze wybrać stronę.
{21365}{21472}Razem z bratem|jesteśmy gotowi na wszystko.
{21505}{21592}- Nawet na przejście do Conte.|- Nie, nie ma mowy.
{21592}{21705}Musimy trzymać się razem.|Wszyscy.
{21750}{21915}Dorastałeś z Gennaro.|Ty jeden możesz na niego wpłynąć.
{21920}{21982}Pogadaj z nim.
{22090}{22165}Spróbuję.
{22170}{22270}Carlucciello,|ty też musisz coś zrobić.
{22390}{22440}Tak, Ciro.
{22472}{22592}Pogadaj z Gennym.|Ja zajmę się moim siostrzeńcem.
{22952}{23040}Chłopcze!|Podejdź, mamy do pogadania.
{23045}{23122}- Co jest, wuju?|- Rusz się.
{23128}{23240}- Czy ty z chuja spadłeś?|- Ale o co chodzi?
{23240}{23308}Nie udawaj głupka!|Wychowałem cię.
{23310}{23397}Przede mną nic się nie ukryje.|Wiem, co zrobiłeś.
{23398}{23475}Zrobiliśmy co musieliśmy.|Genny kazał.
{23478}{23622}Genny to gówniarz.|Nie sra się do własnego gniazda.
{23622}{23725}- Zecchinetta był jednym z nas.|- To czemu nadal robił interesy z Conte?
{23730}{23825}Chuj z tym co robił, był jednym z nas!|Czy ty tego nie pojmujesz?
{23825}{23895}A ty nie pojmujesz,|że wy już się nie liczycie?
{23900}{23945}Nie ruszać mi się tam!
{23950}{24088}Za dużo sobie pozwalasz, chłopcze.|Ty i ta banda siusiumajtków.
{24095}{24220}Nauczcie się, że doświadczoną starszyznę|się szanuje, jasne?
{24220}{24290}- To wuj nie rozumie.|- Schowaj to, durniu.
{24290}{24340}To wuj gówno rozumie.
{24340}{24455}Wy, starzy,|nadajecie się już tylko na złom.
{24455}{24562}Takiś mądry? To strzelaj!|Pokaż, jakie masz jaja.
{24565}{24655}Jak mnie zabijesz,|zabijesz i siebie, gnoju.
{24680}{24805}Co ty robisz?|Odbiło ci?
{24805}{24900}Przecież to twój wujek.|Opuść broń.
{24978}{25045}Odpal motor!
{25522}{25588}Chodźmy.|Nic się nie stało.
{25590}{25692}Śmierć Zecchinetty wszystkich zdumiała.
{25692}{25818}Starszyzna spotkała się|z Salvatore Conte.
{25930}{26018}Zaczną przechodzić na jego stronę.
{26108}{26222}Mówią, że tobie, że wam...
{26225}{26370}już nie ufają.|Bo niczego nie szanujecie.
{26370}{26472}Oni tak na serio?|Chcą zdradzić ciebie i twojego ojca?
{26478}{26600}Więc wszyscy powinni|podzielić los Zecchinetty.
{26602}{26692}Trak dobrze gada.|Powinniśmy rozwalić ich wszystkich.
{26692}{26750}Na wszelki wypadek.
{26752}{26802}Spokojnie.
{26822}{26932}Zecchinetta zginął,|bo popełnił błąd.
{26938}{27008}Chwilowo nikt nikogo|nie będzie rozwalał.
{27138}{27232}Jutro widzę się z ojcem.
{27232}{27322}A gdy wrócę,|rozwiąże się problem Conte.
{27328}{27402}I będzie się mówiło już tylko|o Pietro Savastano.
{27402}{27502}Bo wszyscy jesteśmy jego dziećmi,|nie tylko ja.
{28630}{28700}Tato, jak się masz?
{28762}{28812}Tato.
{28992}{29062}Nasz przyjaciel wrócił z Hiszpanii.
{29062}{29142}I chce zrobić imprezę|w tym samym dniu, co my.
{29145}{29332}Martwi nas, że wielu naszych przyjaciół|pójdzie na jego imprezę, nie na naszą.
{29472}{29622}Trzeba pogadać z rodziną,|bo inaczej to się źle skończy.
{29698}{29822}Tato, nie wiem już, komu ufać.
{29848}{29910}Ojcze?
{31068}{31175}Szkoda, że go nie widz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin