Nexus - Nowe czasy (008) 6 - 1999.pdf

(35408 KB) Pobierz
NEXUS
NOWE CZASY
Ludzkość przeżywa obecnie okres ogromnych przemian. Mając to na uwadze NEXUS stara się docierać do
trudno dostępnych informacji, które mogłyby pomóc ludziom w pokonywaniu związanych z nimi trudności.
NEXUS nie jest związany z żadnym ruchem religijnym, filozoficznym, polityczną ideologią oraz organizacją.
ROK II, NUMER 6 (8)
LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999
NR INDEKSU 346 179
WYDANIE POLSKIE
ISSN 1506-0284
WIEŚCI Z GLOBALNEJ WIOSKI
3
Przegląd wiadomości, których prawdopodobnie nie
czytaliście.
William Thomas
CHEMICZNE SMUGI – TRUCIZNA SPADAJĄCA
Z NIEBA
7
Od kilku lat tankowce Sił Powietrznych Stanów Zjed-
noczonych rozpylają w powietrzu zagadkowe substan-
cje chemiczne, w wyniku czego w rejonach, w których
ma to miejsce, dochodzi do masowych zaburzeń w od-
dychaniu. Czy jest to jakaś forma wojny biologicznej,
czy też rezultat eksperymentów w zakresie kontroli
pogody?
Artur Lasoń
ZASŁONA DYMNA NAD ŚMIECIAMI
13
Spalanie śmieci stwarza wbrew zapewnieniom zwolen-
ników tej metody utylizacji odpadów więcej prob-
lemów, niż ich rozwiązuje, bowiem powstające pod-
czas tego procesu niezwykle toksyczne substancje (spa-
liny i popioły) stanowią bardzo poważne zagrożenie dla
środowiska i zdrowia ludzi.
Maurice J. Czarniak
POKARM DLA SKÓRY
19
Większość schorzeń skóry jest rezultatem złego od-
żywiania oraz niewłaściwej jej pielęgnacji. Aby utrzy-
mać ją w zdrowiu lub zregenerować, należy odpowied-
nio ją dokarmiać, zarówno wewnętrznie, jak i zewnęt-
rznie.
James E. Bare
TAJEMNICE GENERATORA RIFE’A,
cz. 1
25
W latach trzydziestych naszego stulecia dr Royal R. Rife
skonstruował generator promieniowania, który skute-
cznie leczył ludzi z wielu chorób, z rakiem włącznie,
niszcząc bakterie chorobotwórcze. Podejmowane obe-
cnie liczne próby skonstruowania urządzeń wzorowa-
nych na tym generatorze rokują duże nadzieje na
przyszłość.
NAUKA: przegląd interesujących nowinek
z pogranicza nauki
30
W tym numerze przedstawiamy niezwykle doniosłe
odkrycie dokonane przez francuskiego naukowca, Jac-
quesa Benveniste, dotyczące zadziwiających właściwo-
ści bardzo pospolitej i jednocześnie, jak się okazuje,
najbardziej niezwykłej substancji w przyrodzie, jaką jest
woda.
Laurence Gardner
GWIEZDNY OGIEŃ – ZŁOTO BOGÓW,
cz. 2
33
Po zniszczeniu Sumeru przez najźdźców i opuszczeniu
go przez żyjących wśród jego mieszkańców bogów
Anunnaki wybrani Mistrzowie Rzemiosła stworzyli sub-
substytut „Gwiezdnego Ognia” – mistyczny pokarm
wytwarzany z alchemicznego białego proszku złota.
Rand Flem-Ath
ANTARKTYDA – ZAGINIONA ATLANTYDA?,
cz. 1
40
Szczegółowa analiza starożytnych map, pism Platona,
przesunięć skorupy ziemskiej, legend o potopie etc.
prowadzi do wniosku, że mityczna Atlantyda leżała na
terenie dzisiejszej Antarktydy.
Bruce Moen
PODRÓŻ DO WIEDZY O ŻYCIU PO ŚMIERCI
45
Opracowane przez Roberta A. Monroe’a techniki wy-
chodzenia z ciała pozwalają przekonać się, że poza
doświadczaną przez nas fizycznością istnieją inne po-
ziomy rzeczywistości i że świadomość zachowuje swo-
je istnienie po śmierci ciała.
STREFA MROKU: dziwne opowieści
z nie tego świata
53
W tym numerze przedstawiamy dokończenie wywiadu
z tajemniczym drem Andersonem na temat rzekomego
odkrycia w Nowym Meksyku kompleksu zagadkowych
komór zbudowanych przez podróżników w czasie
zwących siebie „Stwórcami Skrzydeł”.
LISTY DO REDAKCJI
60
POWIEDZ SWOIM PRZYJACIOŁOM O „NEXUSIE”!
LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999
NEXUS
1
WYDAWCA
Agencja NOLPRESS s.c.
Skrytka pocztowa 41
15-959 Białystok–2
tel. (085) 6512765
e-mail: listy@ufo.com.pl
REDAGUJE
Ryszard Z. Fiejtek
WSPÓŁPRACA
Mirosław Kościuk
Jerzy Florczykowski
DRUK
Białostockie Zakłady Graficzne
Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 2
15-111 Białystok
Zam. 2637/99
————————————
WYDAWCA WERSJI ORYGINALNEJ
Duncan M. Roads
P.O. Box 30
Mapleton, QLD 4560
Australia
tel. +61 75442 9280
fax +61 75442 9381
e-mail: nexusmagazine@mpx.com.au
http://www.nexusmagazine.com.au
GRAFIKA NA OKŁADCE
Dawid Michalczyk
e-mail: dmgfx@vip.cybercity.dk
http://users.cybercity.dk/∼bcc5877/home.html
OD REDAKCJI
Niniejszym numerem
Nexusa
kończymy pierwszy pełny rok edycji tego pisma.
Mamy nadzieję, że następny rok będzie dla niego pomyślniejszy i że przybędzie mu
nowych Czytelników. Liczymy, że jego dość wysoka cena, która wynika wyłącznie
z jego niewielkiego nakładu, nie zniechęci dotychczasowych Czytelników do jego
kupowania i czytania. Myślę, że informacje, jakie zawiera
Nexus,
warte są tego wydatku.
Poza tym jest on ponoszony raz na dwa miesiące.
W bieżącym numerze szczególną uwagę Czytelników pragnę zwrócić na rubrykę
„Wieści z pogranicza nauki”, w której zamieściliśmy interesujący artykuł francuskiego
naukowca, dra Jacquesa Benveniste, opisujący chyba jedno z najdonioślejszych odkryć
naukowych naszego stulecia, którego pozytywne konsekwencje być może już wkrótce
sami na sobie odczujemy, o ile ktoś wcześniej nie położy na nim swojego łapska. Chodzi
w nim o to, że woda „pamięta” substancję, która była w niej rozpuszczona, i zachowuje
się, jakby była ona w niej obecna. Według dra Benveniste już w niedalekiej przyszłości
będzie można poddawać wodę działaniu promieniowania charakterystycznego dla danej
substancji, dzięki czemu będzie się ona zachowywać tak, jakby ta substancja była w niej
obecna. Innymi słowy, woda jest swego rodzaju nośnikiem informacji.
Pierwszym zastosowaniem tego odkrycia, jakie przychodzi mi do głowy, jest sfera
medyczna. Wyobraźmy sobie na przykład, że gdzieś w Internecie znajduje się baza
danych zawierająca charakterystyki różnych leków. Osoba potrzebująca zażyć jakiś lek
będzie mogła zamiast iść do apteki pobrać z takiej bazy danych odpowiedni plik i za
pomocą komputera przetworzyć zawartą w nim informację na odpowiednie promienio-
wanie, któremu podda wodę w szklance. Jeśli wierzyć drowi Benveniste, wypicie tej
wody będzie miało takie samo działanie, jak spożycie leku – może nie z taką siłą, ale kto
wie… Bajdurzę? Ano zobaczymy.
Obawiam się jednak, że koncerny farmaceutyczne szybko położą na tym łapę
i zaczną patentować wytwarzane przez molekuły ich leków promieniowania, a także
podejmować inne działania, których celem będzie niedopuszczenie do spadku zysków,
podobnie jak to czyniły już wielokrotnie i czynią po dziś dzień. Wierzę w ludzką
inwencję i myślę, że ludzie bez trudu poradzą sobie z ich niecnymi praktykami.
Przywracanie ludziom zdrowia nie może być źródłem zysków, zwłaszcza tak niebotycz-
nych, jakie osiągają zachodnie koncerny farmaceutyczne bezlitośnie oskubujące ludzi
z pieniędzy. Jest to moralnie naganne!
Co ciekawe, to odkrycie koreluje z opisanym z tym numerze działaniem generatora
promieniowania Rife’a, opisaną w 3 (1/1999) numerze
Nexusa
terapią za pomocą
kolorowego światła… a także z tym, co robi znany widzom Polsatu Zbigniew Nowak,
energetyzujący wodę (oczywiście nie wierzę w skuteczność tej energetyzacji za
pośrednictwem telewizji, a zwłaszcza programów wcześniej nagrywanych i odtwarza-
nych z taśmy, chociaż… i w tym przypadku teoretycznie jego oddziaływanie jest
możliwe), jako że wszystkie te oddziaływania sprowadzają się do promieniowania.
y
Wszystkich zainteresowanych prenumeratą
Nexusa
na rok 2000 informuję, że
stosowną przedpłatę można wnieść za pomocą wydrukowanego w środku numeru
przekazu. Osoby, których nie stać na jednorazową wpłatę za cały rok, mogą wnieść
przedpłatę na kilka wybranych przez siebie numerów odznaczając je na odwrocie
przekazu (na wszystkich czterech odcinkach). Ponieważ wielu Czytelników
Nexusa
prenumeruje także wydawany przez nas kwartalnik
UFO,
na tym samym przekazie
umieściliśmy również tę pozycję. Dzięki temu osoby chcące zaprenumerować oba te
pisma nie będą musiały ponosić dwukrotnie opłaty pocztowej.
Następny numer ukaże się w pierwszej połowie stycznia i dlatego już dziś życzę
wszystkim Czytelnikom Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
s
Ryszard Z. Fiejtek
Korespondencję do nas kierować prosimy na skrytkę pocztową podaną przy adresie
redakcji lub za pośrednictwem Internetu (listy@ufo.com.pl).
y
OŚWIADCZENIE W SPRAWIE PRZEDRUKÓW
Zachęcamy wszystkich do rozpowszechniania
zamieszczanych w
Nexusie
informacji.
Zabrania się jednak powielania publikowanych
w nim artykułów, zarówno w formie
drukowanej, jak i elektronicznej (z Internetem
włącznie) bez pisemnej zgody redakcji!
y
Wszystkie opinie wyrażane na łamach
Nexusa
są opiniami ich autorów
i niekoniecznie odzwierciedlają punkt
widzenia wydawcy.
y
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności
za treść zamieszczanych na łamach
Nexusa
reklam i ogłoszeń.
FILIE
WIELKA BRYTANIA
NEXUS Magazine
55 Queens Road, East Grinstead
West Sussex, RH19 1BG
Wielka Brytania
tel. +44 (0) 1342 322854
fax +44 (0) 1342 324574
e-mail: nexus@ukoffice.u-net.com
EUROPA
NEXUS Magazine
P.O. Box 372
8250 AJ Dronten
Holandia
tel. +31 (0)321 380558
fax +31 (0)228 312081
e-mail: frontier@xs4all.nl
WŁOCHY
NEXUS
Avalon Edizioni
P.O. Box 009
35020 Due Carrare (PD)
Włochy
tel./fax +39 (0)49 911 5516
e-mail: avalon@nexusitalia.com
USA
NEXUS Magazine
P.O. Box 177
Kempton, IL 60946-0177
USA
tel. +1 815 253 6464
fax +1 815 253 6454
e-mail: nexususa@earthlink.net
2
NEXUS
LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999
GRUPA UDERZENIOWA FDA
PRZECHWYTUJE INFORMACJE
O GASTONIE NAESSENSIE
amanie zasady wolności wypo-
wiedzi stało się widocznym ele-
mentem polityki FDA (Food and
Drug Administration – Urząd ds. Ży-
wności i Leków) dążącego do objęcia
pełną kontrolą obrotu lekami
w USA. W lipcu grupa uderzeniowa
FDA dokonała najazdu na nowojors-
kie biura jednego z wydawnictw w ce-
lu przechwycenia informacji dotyczą-
cych stosowania nie objętych oficjal-
nym wykazem leków przeciwrako-
wych.
Wśród materiałów, które udało się
im przejąć w Writers & Research,
Inc., w Rochester w stanie Nowy
Jork, znajdowały się książki i broszu-
ry dotyczące 714X, leku przeciwrako-
wego opartego na kamforze opracowane-
go przez Gastona Naessensa. Grupa skon-
fiskowała także komputer, uzasadniając to
tym, że był on „używany do druku infor-
macji o substancji, która jest niedopusz-
czalna w USA”. Sam lek nie stanowił celu
najazdu, a jedynie informacja o nim i dane
ludzi, którzy wyrazili zainteresowanie sto-
sowaniem go.
Wydawnictwo Writers & Research wy-
stąpiło do FDA o pozwolenie na import
714X do USA. W oczekiwaniu na decyzję
wydawnictwo utworzyło Radę Rewizyjną,
której zadaniem było zbadanie zarzutów
przeciwko 714X, co było warunkiem ko-
niecznym do uzyskania zgody FDA. Do-
konano tego na dwa miesiące przed wspo-
mnianym najazdem FDA na biura wydaw-
nictwa. FDA nie zdyskwalifikował Rady,
niemniej zabronił Writers & Research po-
woływania się na jej ustalenia przed wyda-
niem zezwolenia.
Krótko mówiąc, FDA najechał wydaw-
nictwo przed udzieleniem mu zezwolenia
na import tego niekonwencjonalnego le-
ku. Siepacze FDA nie szukali leku. Najazd
przeprowadzono w celu zapobieżenia roz-
powszechniania informacji na temat tego
leku.
Ł
(Źródło:
After Hours,
lipiec-wrzesień 1994,
Box 5636, Colorado Springs, CO 80931,
USA)
pod pełną kontrolą operacyjną brytyjs-
kiego wywiadu prowadzącego działalność
w Ameryce Północnej i w innych częś-
ciach świata, w której pierwszoplanową
rolę odgrywa ADL (Anti-Deflamation
League – Liga Przeciwko Zniesławie-
niu).
Według gazety
Toronto Sun
Heritage
Front powołał do życia niejaki Grant Bris-
tow za roczną gażę wynoszącą 50 000 dola-
rów wypłacaną przez CSIS, który prze-
rzucił się następnie „na kierowanie małym
wydziałem Frontu specjalizującym się
w prowadzeniu podłych kampanii skiero-
wanych przeciwko antyrasistom” poprzez
infiltrację tego typu grup i ich wzajemne
napuszczanie na siebie.
Taktyka polegająca na tworzeniu wy-
imaginowanych wrogów w celu uzasadnie-
nia wydatków na walkę z nimi nie należy
do rzadkości. Weźmy na przykład niedaw-
ny przypadek Donalda Minza mającego
duże szanse na zostanie burmistrzem. Pro-
dukował on i rozpowszechniał obrzydliwe,
antyżydowskie ulotki, a następnie apelo-
wał do społeczności żydowskiej o fundusze
na walkę z rasistami. Został przyłapany na
gorącym uczynku przez miejscowego
dziennikarza, w chwili gdy szykował kolej-
ną prowokację, tracąc w ten sposób wszel-
kie szanse na wygranie wyborów.
(Źródło:
The New Citizen,
październik-listo-
pad, 1994)
nych z pozytywnym skutkiem tera-
piach tlenowych.
W czerwcu ubiegłego roku (1994)
przedstawiciele Ministerstwa Zdro-
wia „odwiedzili” biura Echo UK, nie-
dochodowego ośrodka zajmującego
się rozpowszechnianiem informacji
na temat terapii tlenowej w formie
broszur i ulotek. Mieli ze sobą nakaz
podpisany przez samą ministr zdro-
wia, Virginię Bottomley, upoważnia-
jący ich do przeprowadzenia inspek-
cji wszelkich dokumentów, zbiorów
(komputerowych) oraz literatury. Lu-
dzie z Echo UK zostali (kłamliwie)
poinformowani, że rozprowadzając
będące w ich posiadaniu informacje
łamią prawo.
Nacisk ze strony MCA i Królews-
kiego Towarzystwa Farmaceutyczne-
go Wielkiej Brytanii na Echo UK był
próbą powstrzymania dystrybucji znanych
już zresztą społeczeństwu informacji.
Mimo to uważam, że Brytyjczycy po-
winni uważać się za szczęściarzy. Chodzi
mi o to, że w ich przypadku byli to tylko
grzeczni panowie legitymujący się naka-
zem upoważniającym ich do przejrzenia
zbiorów i literatury, podczas gdy w USA
wysyła się w takich przypadkach uzbrojoną
po zęby w ostrą amunicję broń, ubraną
w kamizelki kuloodporne grupę interwen-
cyjną, której członkowie wyważają drzwi,
stawiają wszystkich pod ścianą i trzymają
ich tak z wycelowaną w nich bronią, pod-
czas gdy ich koledzy rabują i demolują
w tym czasie napadnięty lokal.
(Źródło: Echo UK, 13 Albert Road, Retford,
Nottinghamshire DN22 6JD, UK, tel.: +44
0777 71 0292, fax: +44 0777 86 0737)
K
KANADYJSKA ORGANIZACJA
NEONAZISTOWSKA STWORZONA
PRZEZ BRYTYJSKI MI5?
anadyjska rządowa komisja nadzoru
służb specjalnych prowadzi docho-
dzenie w sprawie zarzutów skierowanych
pod adresem CSIS (Canadian Secret In-
telligence Service – Kanadyjskie Służby
Wywiadowcze), odpowiednika brytyjskie-
go MI5, dotyczących założenia i kierowa-
nia przez nie czołową kanadyjską organi-
zacją neonazistowską Heritage Front
(Front Dziedzictwa).
Zarzuty te zostały wysunięte również
w książce
The Ugly Truth About the ADL
(Brzydka
prawda o ADL),
w której więk-
szość neonazistowskich prowokatorów zo-
stała zdemaskowana jako produkt o cha-
rakterze międzynarodowym znajdujący się
K
ATAKI NA TERAPIE TLENOWE
W WIELKIEJ BRYTANII
Australii nazywają się TGA (Thera-
peutic Goods Administration – Ad-
ministracja Dobrami Terapeutycznymi),
w Ameryce – FDA (Food and Drug Ad-
ministration – Urząd ds. Żywności i Le-
ków), a w Zjednoczonym Królestwie
– MCA (Medicines Control Agency
– Urząd Kontroli Lekarstw). Ich nazwa
oraz miejsce działania są nieważne, istotne
jest to, że mogą ograniczać dostęp społe-
czeństw do „nie zatwierdzonych” leków
i terapii.
Brytyjska biurokracja medyczna, podo-
bnie jak jej australijskie i amerykańskie
odpowiedniki, uznała, że należy powstrzy-
mać rosnącą liczbę doniesień o prowadzo-
W
ZAPRZECZENIE ZIMNEJ WOJNY?
iedy prezydenci Michaił Gorbaczow
i George Bush podpisywali w roku
1991 traktat, w myśl którego wszystkie
sowieckie i amerykańskie bombowce nuk-
learne zostały wycofane ze stanu gotowo-
ści, zaś głowice jądrowe złożone do maga-
zynów, sprawę tę nagłośniono jako prze-
łom w stosunkach obu mocarstw.
Okazuje się jednak, że według notatki
zamieszczonej w
Sunday Timesie
obaj pre-
zydenci nadali jedynie formalną formę taj-
nej „ugodzie”, która obowiązywała od
dziesiątków lat.
Szydło wyszło z worka, kiedy zastępca
dowódcy rosyjskiego lotnictwa strategicz-
nego, generał-major Anatolij Sołowiow,
oświadczył, że ze względów bezpieczeńst-
wa „nigdy nie lataliśmy z bronią nuklearną
na pokładzie, tylko z jej imitacjami”.
Podobnie było w Stanach Zjednoczo-
nych, gdzie większość strategicznych bom-
bowców po kilku wypadkach, które miały
miejsce w latach sześćdziesiątych, pozo-
stawała na ziemi. (W roku 1966 cztery
bomby nuklearne spadły z bombowca B-
52 u wybrzeży Palomares w Hiszpanii, zaś
w roku 1968 bombowiec B-52 z czterema
nuklearnymi bombami na pokładzie rozbił
się w pobliżu bazy lotniczej Thule na
Grenlandii). Od roku 1968 aż do końca
zimnej wojny wszystkie bombowce Sił
LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999
NEXUS
3
. . .WIEŚCI Z GL
g
BALNEJ WIOSKI. . .
Strategicznych USA pozostawały na ziemi.
(Źródło:
The Sunday Times,
Wielka Brytania;
Sunday Star-Times,
Nowa Zelandia, 10 lipiec
1994)
CZY TELEFONY KOMÓRKOWE STANĄ
SIĘ MOBILNYMI KARTAMI
IDENTYFIKACYJNYMI (DOWODAMI
OSOBISTYMI)?
iewielu ludzi zdaje sobie sprawę z te-
go, że technika jest po to, aby śledzić
ruchy człowieka. Do tego celu służą te-
lefony komórkowe, które wykonują to za-
danie za pośrednictwem pewnych typów
satelitów.
Następnym krokiem w naszej techno-
logicznej „ewolucji” będzie to, że dosłow-
nie każdy będzie miał swój własny telefon
komórkowy, który będzie wyposażony
w odpowiadający jego właścicielowi numer
identyfikacyjny. Każdy z tych telefonów
będzie emitował ciągły sygnał wychwyty-
wany przez satelitę lub naziemną wieżę
i przekazywał go, gdzie trzeba. Wieść
gminna niesie, że większość telefonów
komórkowych emituje ten sygnał, nawet
gdy jest on wyłączony. Każdy Wielki Brat
(ten, kto rządzi) marzy, aby wiedzieć,
gdzie każdy z nas przebywa w danym
momencie.
Ostatnio w brytyjskich gazetach ukazała
się notatka mówiąca, że telefony komór-
kowe upowszechnią się na całym świecie
do roku 1998 (jak już wiemy, prognoza ta
była zbyt optymistyczna – przyp. red.).
Posiadacz takiego telefonu będzie miał
dostęp do opartego na satelitach systemu
umożliwiającego prowadzenie rozmowy
z osobą znajdującą się w dowolnym miejs-
cu na Ziemi.
„Irydium, konsorcjum składające się
z 17 firm kierowane przez Motorolę, pro-
ponuje wystrzelenie 66 satelitów na orbity
przechodzące przez oba bieguny, dzięki
czemu będą one przelatywały nad wszyst-
kimi punktami Ziemi przynajmniej raz na
dziewięć minut. W każdej chwili w polu
widzenia będą znajdowały się co najmniej
trzy satelity, co umożliwi dokładną lokali-
zację właściciela każdego telefonu komór-
kowego”.
N
wiadomości nas ogłupiają – śmierć mądro-
ści w społeczeństwie informatycznym)
z in-
nego punktu widzenia. Kieruje swoją
uwagę na zasadniczą cechę wiadomości
– aktualność, która zdegradowała ich
wartość do codziennego, często godzin-
nego strumienia nie powiązanych ze sobą
faktów.
— Wiadomości zaczęły nas ogłupiać,
kiedy zaczęliśmy nalegać, aby podawano
je codziennie — twierdzi Sommerville.
— Obecnie straciliśmy umiejętność roz-
różniania prawdziwe ważnych wiadomo-
ści. Ponieważ gazety i audycje nadające
wiadomości traktują każdy dzień i jego
wydarzenia jako równie ważne, czytające,
oglądające i słuchające społeczeństwo
straciło poczucie dystansu i zdolność do
wyławiania ważnych informacji. Przemysł
zajmujący się gromadzeniem i przekazy-
waniem wiadomości jest współczesnym
wynalazkiem. Kiedyś wiadomości nad-
chodziły nieregularnie, nawet jeśli działo
się coś rzeczywiście ważnego lub inte-
resującego. Jedynym powodem nadania
serwisowi informacyjnemu codziennego
charakteru była chęć stworzenia przemys-
łu informacyjnego. Gdyby agencje infor-
macyjne czekały, aż coś ważnego się
wydarzy, ich pracownicy pławiliby się
tygodniami w nieróbstwie, a ich zasoby
kapitałowe zmalały. Tak więc przekonano
nas, że codzienność warta jest naszej
uwagi.
Sommerville podkreśla, że chociaż za-
brzmi to paradoksalnie, to nie media są
winne temu całemu bałaganowi.
— Ostatecznie konsumenci są tymi, któ-
rych należy winić za ten stan rzeczy. Uza-
leżniliśmy się, zaś gazety zaspokajają jedy-
nie popyt dostarczając towar na rynek.
(Źródło: komunikat prasowy opracowany
przez Cathy Keen z Uniwersytetu Stanowego
na Florydzie, kwiecień 1999, strona inter-
netowa ‹www.ufl.edu›, patrz również
‹www.sciencedaily.com›.)
(Źródło:
The Weekly Telegraph,
Wielka Bryta-
nia, nr 173, 2-8 listopad 1994)
N
P
WIADOMOŚCI SĄ GŁUPIE
I OGŁUPIAJĄ NAS JESZCZE
BARDZIEJ
rofesor Uniwersytetu Stanowego na
Florydzie i autor nowej książki twier-
dzi, że wiadomości ogłupiają nas poprzez
rozczłonkowywanie rzeczywistości, pozba-
wiając nas możliwości osądu tego, co się
dzieje.
Inni publicyści również krytykują uprze-
dzenia, niekompetencję i brak poczucia
odpowiedzialności mediów, jednak C.
John Sommerville spogląda na to zagad-
nienie w swojej książce
How the News
Makes Us Dumb: The Death of Wisdom in
an Information Society
(Sposób,
w jaki
BADANIA PODWAŻAJĄ CELOWOŚĆ
STOSOWANIA NOWYCH LEKÓW
PROZACOPODOBNYCH
PRZEZNACZONYCH DLA DZIECI
aukowcy poddają ostatnio w wątp-
liwość zasadność szerokiego stosowa-
nia leków podobnych do Prozacu do lecze-
nia łagodnych chorób umysłowych dzieci.
Naukowiec z Uniwersytetu Północnej
Karoliny w Chapel Hill, Jerry Rushton,
twierdzi, że w samych Stanach Zjednoczo-
nych realizuje się rocznie ponad 500 000
recept przepisywanych na tę nową klasę
leków antydepresyjnych zwanych SSRI
(Serotonin-Selective Re-uptake Inhibitors
– Wybiórcze Inhibitory Wtórnego Wy-
chwytywania Serotoniny) mimo braku
naukowych danych na temat ich bezpie-
czeństwa i efektywności w stosunku do
dzieci. (Chodzi o to, że pewne przypadki
stanów depresyjnych są spowodowane
zmniejszoną ilością lub aktywnością sero-
toniny w mózgu. Wiele środków antydep-
resyjnych działa w ten sposób, że wyha-
mowuje fizjologiczną dezaktywację sero-
toniny w organizmie, co powoduje aku-
mulację tego neuroprzekaźnika w mózgu
i w rezultacie poprawę nastroju, nato-
miast nadmierne stężenie serotoniny
zdaje się być przyczyną symptomów ta-
kich jak migreny i nudności. Halucyno-
genny składnik LSD może wyhamowy-
wać działanie serotoniny. – Przyp.
tłum.).
— Z naszych badań wynika, że mimo
braku naukowego potwierdzenia skutecz-
ności leczenia depresji oraz odpowiednie-
go szkolenia leki z grupy SSRI coraz bar-
dziej zyskują na popularności wśród leka-
rzy i stają się zasadniczym środkiem lecz-
niczym — twierdzi Rushton w oświadcze-
niu opublikowanym przez uniwersytet.
Przedstawiając na konferencji pediatry-
cznej w San Francisco rezultaty badań
skutków stosowania leków z grupy SSRI,
Rushton stwierdził, że obecnie stanowią
one 69 procent wszystkich leków przepisy-
wanych przez lekarzy przy leczeniu de-
presji wieku dziecięcego.
Dodał również, że Prozac, najczęściej
przepisywany dzieciom lek z tej grupy,
bywa stosowany jako zamiennik Ritalinu
(lek stymulujący stosowany w przypadku
dzieci z niezdolnością do skupienia uwagi
i nadczynnością ruchową, powoduje uspo-
kojenie dziecka nadpobudliwego; działa-
nie tego leku na osoby dorosłe daje prze-
ciwne rezultaty; właściwa nazwa methylp-
henidate – przyp. tłum.) w kontrowersyj-
nym leczeniu niezdolności do skupienia
uwagi i nadczynności ruchowej.
Uważa, że leki z grupy SSRI zatwier-
dzone przez FDA, przeznaczone dla pac-
jentów w wieku ponad 18 lat, są przepisy-
wane również dla dzieci z zespołem obse-
syjnych natręctw, agresywnego zachowa-
nia i nocnego moczenia.
Rushton ostrzegł, że efekty działania
„psychoaktywnych” leków, takich jak te
z grupy SSRI, na rozwijający się centralny
układ nerwowy są jeszcze nie znane. Wia-
domo natomiast już, że stosowanie ich
powoduje zaburzenia snu i zmiany beha-
wioralne u dzieci.
— Sądzę, że leki te mają przyszłość
— twierdzi — jednak należy je stosować
ostrożnie i uważnie obserwować ich dzia-
łanie. Nie należy stosować ich pochopnie
przy jakichś przelotnych symptomach ani
w przypadku problemów związanych z za-
chowaniem w szkole lub niejasnych zabu-
rzeniach behawioralnych.
(Źródło: oświadczenie dla prasy, Uniwersy-
tet Północnej Karoliny, Chapel Hill, NC, udo-
stępnione poprzez Agencję Reutera, 2 maj
1999)
PESTYCYDY I HERBICYDY ZATRUWAJĄ
EUROPĘ
eszczówka już nie jest tym, czym była
kiedyś. Ostatnie badania ujawniły, że
znaczna część wód opadowych w Europie
zawiera tyle rozpuszczonych w niej pes-
D
4
NEXUS
LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999
Zgłoś jeśli naruszono regulamin