House.of.Cards.S01E13.1080p.BluRay.DTS.x264-maximersk.mkv.txt

(31 KB) Pobierz
{1806}{1911}.:: GrupaHatak.pl ::.
{1914}{1987}/DOMEK Z KART|/Rozdział 13
{1988}{2061}tłumaczenie - rarehare|korekta - dzidek9216
{2971}{3088}- Co to było?|- Kran. Nie chciał być cicho.
{3109}{3163}- Spałe w nocy?|- Nie.
{3174}{3240}Każę Nancy zadzwonić po hydraulika.
{3621}{3712}Mogę liczyć na pełnš dyskrecję?
{3713}{3776}- Zawsze.|- Raymond Tusk.
{3777}{3836}Prezydent chce go na nowego wice.
{3837}{3922}- Nie możemy na to pozwolić.|- Czemu nie?
{3923}{4018}Bo jedna trzecia jego fortuny|leży w energii atomowej.
{4019}{4112}Sancorp nie chce proatomowego|biznesmena w Białym Domu.
{4113}{4253}- Rynek i tak zmierza ku gazowi ziemnemu.|- Tusk chce to zmienić.
{4254}{4365}- Wiceprezydent nie ma takiej władzy.|- Ten ma. On i Walker się znajš.
{4366}{4470}Żaden z nas nie zyska na spadku pozycji|Sancorp na rynku.
{4471}{4490}W czym problem?
{4491}{4564}Tusk nie zaakceptuje nominacji|przy podejrzeniu, że jego akcjom co grozi.
{4565}{4621}Sancorp musi zainicjować|"wrogie przejęcie".
{4622}{4676}Jego firma jest warta|3 razy tyle co Sancorp.
{4677}{4789}Mówię o filiach. Rafineriach|i przewonikach uranu,
{4790}{4832}- system wsparcia...|- Daj spokój, Frank.
{4833}{4917}We pod uwagę akcjonariuszy,|to wielkie ryzyko finansowe.
{4918}{4949}Musimy tylko odwrócić jego uwagę.
{4950}{5019}Wylij trochę sygnałów,|zasugeruj, że to tylko poczštek.
{5020}{5091}Chcę tylko, by pomówił z klientem
{5092}{5166}i sprawdził, czy jest co,|co sš gotowi rozważyć.
{5176}{5262}Prezydent ogłosi Tuska w pištek,|więc mamy mało czasu.
{5390}{5454}- Podzwonię.|- Dziękuję, Remy.
{5605}{5675}Jeli mu się nie uda,|będę najedcš bez armii.
{5676}{5737}Jeli się uda,|zwycięstwo stoi otworem.
{5742}{5836}Czułam, że nie możemy już|konstruktywnie razem pracować.
{5837}{5940}- To zupełnie dopuszczalny powód...|- Oczywicie, że tak.
{5941}{6043}- Ale nie możesz zwolnić ciężarnej.|- Tak powiedziała?
{6044}{6179}Pani Cole twierdzi, że powiedziała:|"Potrzebuję pracowników, nie matek.
{6180}{6251}Skup się na dziecku".
{6256}{6366}Mogę zobaczyć?|To nieprawda.
{6398}{6459}- Nie powiedziałam tego.|- Ona twierdzi inaczej.
{6467}{6523}To słowo przeciw słowu, prawda?
{6534}{6619}Sędziowie sš wyrozumiali|dla przyszłych matek.
{6664}{6744}- To wymuszenie.|- Nie chcemy ić z tym do sšdu, Claire.
{6745}{6851}Ty i mšż jestecie osobami publicznymi.|To skończy się złš prasš.
{6852}{6934}Sugeruję ofertę ugody.
{7017}{7071}- Musimy mieć protokół aresztowania.|- Nie ma go.
{7072}{7137}- Zwolnili go.|- Więc musimy wiedzieć, kto go wydostał.
{7139}{7178}Jeli Underwood był zamieszany,
{7179}{7265}możemy mówić|o nadużyciu władzy i korupcji.
{7273}{7348}Sprawdziłam.|Nie ma żadnych akt, zdjęć, niczego.
{7358}{7426}Znajdmy gliniarza,|który go zatrzymał
{7427}{7493}lub kogo,|kto widział go na posterunku.
{7494}{7604}Policjanci ze stolicy trzymajš ze sobš.|Musimy być ostrożne.
{7614}{7710}- Masz jakie ródła w policji?|- Nikogo, komu bym z tym zaufała.
{7711}{7793}Lucas zaczynał w rubryce kryminalnej.|Może on kogo zna.
{7801}{7857}- Pomógłby nam?|- Nie wiem.
{7861}{7914}- Może.|- Konkurencji?
{7936}{7985}Utrzymalimy... znajomoć.
{8094}{8233}Żartujesz.|W tym miecie pełno kumoterstwa.
{8243}{8348}- Wiem, że proszę o wiele.|- Wcišż próbuję zrozumieć ten romans, Zoe.
{8369}{8441}Mógłby tylko dać mi numer|i powiadczyć za mnie.
{8442}{8516}Czekała z powiedzeniem tego,|bo teraz trudniej będzie mi odmówić?
{8523}{8588}- Co masz na myli?|- W łóżku, zaraz po...
{8600}{8671}Nie sšdzisz chyba,|żebym zrobiła co takiego.
{8672}{8742}- Na to wyglšda.|- To co wielkiego, Lucas.
{8743}{8784}Nie chcę spierdolić tego,|co mamy.
{8785}{8846}Cokolwiek to jest.|A ty to bardzo utrudniasz.
{8847}{8907}Nie wiem, czy kiedykolwiek|będzie ze mnš łatwo.
{8910}{8977}Nie szukam łatwizny,|ale nie musisz mi o nim przypominać.
{8978}{9047}- Nie wymażę tego, co zrobiłam.|- Wiem o tym.
{9057}{9126}Ale to pieprzona manipulacja.
{9306}{9425}Mówiłe wtedy szczerze?|Że chyba mnie...
{9540}{9601}Nie wiem, co zrobić,|kiedy to słyszę.
{9671}{9752}Dlatego nic nie mówiłam,|kiedy odwoziłe mnie na lotnisko.
{9825}{9918}Byłem zły.|Wyszło to ze mnie.
{9930}{9993}Wolałbym tego nie mówić.|Nie w taki sposób.
{9994}{10057}Nie wykorzystuję tego,|że to powiedziałe.
{10158}{10200}- Nic nie powiedział.|- Ty też nie?
{10201}{10256}Zapytałam tylko,|czy wcišż rozważa Tuska.
{10257}{10308}Potwierdził, zaznaczajšc,|że chce wpierw pomówić z tobš.
{10309}{10363}Chciałbym wiedzieć,|czy ze sobš rozmawiali.
{10364}{10433}Ma prywatnš linię.|Nie mogę namierzyć tych telefonów.
{10465}{10506}- Frank.|- Panie prezydencie.
{10507}{10539}Powiedz o St. Louis.
{10556}{10629}Trudno go odczytać.|Zrobiłem wszystko, by go sprawdzić,
{10630}{10727}ale nie udało mi się stwierdzić,|w jakš stronę się skłania.
{10728}{10825}Muszę jednak stwierdzić,|że to zdecydowanie najlepszy kandydat.
{10826}{10849}Czemu?
{10863}{10974}Najrozsšdniej byłoby nominować|kogo, kogo pan tak dobrze zna.
{10975}{11035}Nie znam go.|Dlatego byłe w St. Louis.
{11036}{11144}Przepraszam, panie prezydencie.|Miałem na myli, że wiat go zna.
{11145}{11193}Każdy zna Raymonda Tuska.
{11194}{11242}Nie trzeba nikogo przekonywać|o jego wartoci.
{11247}{11289}Jednak wcišż jest niezdecydowany?
{11290}{11354}Dlatego mylę, że powinien pan|się w to zaangażować
{11355}{11432}- i zaprosić go do Białego Domu.|- Nie chcę wyjć na zdesperowanego.
{11433}{11505}Zgadzam się z Frankiem.|Zaproszenie to dobry pomysł.
{11506}{11581}Jeli myli pan o nim poważnie,|powinien pan go przyjšć.
{11582}{11655}- Niech poczuje się wyróżniony.|- Znajdzie się na to czas.
{11656}{11707}- Dajmy mu kilka dni.|- Mamy niecały tydzień.
{11708}{11815}Nie czekałbym dłużej niż do pištku.|- W pištek może to się udać.
{11840}{11886}W porzšdku.|Sprawdmy, czy będzie miał czas.
{12102}{12126}Co robisz?
{12196}{12234}- Daj mi telefon.|- Czemu?
{12235}{12267}Daj mi go.
{12985}{13069}Zauważyła tu co dziwnego?|Poprzestawiane rzeczy? Co ci zginęło?
{13070}{13108}- Nie.|- Kto cię ledził?
{13119}{13225}- Czego się dowiedziałe?|- To poważna sprawa, Zoe.
{13226}{13275}Dochodzi do samego komisarza.
{13297}{13376}Musiałem błagać swój kontakt,|by mi to dał.
{13431}{13534}Nie ma aktu zatrzymania Russo,|ale pamiętał prostytutkę, która z nim przyjechała.
{13535}{13582}To akta z jej poprzedniego aresztowania.
{13618}{13676}Badałem kiedy|tuszowanie spraw w policji.
{13700}{13755}Dostawałem potem pogróżki przez rok.
{13762}{13875}- Chcesz tak ryzykować?|- Tak.
{13887}{13915}Jak długo?
{13916}{13968}/Następne spotkanie zarzšdu|/jest za 3 tygodnie.
{13969}{14038}To za póno. Prezydent nominuje Tuska|za góra tydzień.
{14039}{14108}/Namawiałem Scotta Cunninghama|/do zwołania zebrania,
{14109}{14143}/ale to nie dzieję się ot tak.
{14144}{14237}/- Taki atak wymaga wielkich nakładów.|- Chcę się spotkać z Cunninghamem.
{14238}{14290}/Nie pozwolę na to.|/Znasz zasady.
{14291}{14335}To wyjštkowa okolicznoć.
{14336}{14421}/Frank, szefowie Sancorp nie spotykajš się|/z politykami, kropka.
{14422}{14506}/Rozmawiasz ze mnš, ja z Cunninghamem|/i na odwrót. Tak to działa.
{14507}{14546}W porzšdku, Remy.|Jak uważasz.
{14547}{14599}/Zadzwonię, kiedy będę wiedział więcej.
{14631}{14672}Ze wszystkich rzeczy,|które respektuję,
{14673}{14710}zasady sš nisko na licie.
{14711}{14769}Nie oddam swego losu|w ręce porednika,
{14770}{14828}kiedy mogę pójć|bezporednio do dostawcy.
{14835}{14903}Zabukuj lot do Atlanty.|Jutro rano. Powiadom Meechuma.
{14904}{14928}Tak jest.
{14979}{15074}Dorastała w Lynchburgu w Wirginii,|uczyła się w liceum Lorimer,
{15075}{15167}ale rzuciła szkołę po drugiej klasie|i to koniec jej kartoteki.
{15168}{15284}Mam tylko, że dostała mandat na 300 dolarów|w kwietniu 2012 za szwendanie się.
{15298}{15337}Kto z nas musi jechać do Lynchburga.
{15338}{15425}- Rodzice, znajomi, nauczyciele.|- Ja pojadę.
{15454}{15518}My podzwonimy do domów publicznych.
{15519}{15600}Mogę pomóc, ale nie dzwonišc w ciemno|przez 12 godzin dziennie,
{15601}{15637}by zlało na mnie kilka dziwek.
{15641}{15667}Gdzie jš aresztowano?
{15668}{15735}- Aleja Connecticut.|- 2460.
{15770}{15826}To adres Grand Hotel.
{16205}{16275}/Nie jestem fanem|/niespodziewanych wizyt, Frank.
{16276}{16313}/Remy nie chciał umówić spotkania.
{16314}{16378}Remy jest po to, bymy nie musieli|się spotykać.
{16379}{16426}Musiałem z tobš porozmawiać.
{16442}{16546}W kongresowym raporcie podróży|będzie widniała twoja wizyta w Atlancie
{16547}{16605}tego samego dnia,|którego wycišgnięto mnie ze spotkania.
{16611}{16684}Chcemy uniknšć takich przypadków.
{16685}{16752}Wprowadzałe inwestorów|w temat Raymonda Tuska?
{16800}{16882}- Meechumowi można ufać.|- Czemu miałbym gadać z nimi o Tusku?
{16883}{16931}- Sšdziłem, że Remy ci powiedział.|- Nie.
{16932}{16987}Nie powiedział nic o nominacji|na wiceprezydenta?
{16988}{17060}Nie. I chyba wolałbym nie wiedzieć.
{17061}{17094}Zaufaj mi, chcesz wiedzieć.
{17095}{17146}Przemawiałem już|przed ławš przysięgłych, Frank.
{17151}{17210}To dużo łatwiejsze,|gdy mówi się prawdę.
{17216}{17290}Nie stawiaj mnie w pozycji,|w której będę musiał kłamać.
{17291}{17332}Jeli Tusk zyska|posłuch u prezydenta,
{17333}{17460}wsparcie rzšdu skieruje się|z gazu ziemnego na energię atomowš.
{17461}{17520}Zdobšdcie jego filie i dostawców.
{17525}{17559}Zakończmy tę rozmowę.
{17562}{17658}Nie zaakceptuje nominacji,|jeli jego kapitał będzie zagrożony.
{17659}{17719}Doć. Nie chcę już tego słuchać.
{17815}{17853}Wracaj na lotnisko.
{17871}{17955}Wymyl dobry powód|dzisiejszej wizyty w Atlancie.
{18010}{18077}Wysad mnie na następnym rogu.|Kto po mnie przyjedzie.
{18317}{18362}- Ostatnia kolejka?|- Dolewka.
{18634}{18691}- Co podać?|- Białe wino.
{186...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin