3 Wprowadzenie.doc

(4935 KB) Pobierz

 

 

 

Wprowadzenie

Modlitwa jest mową serca

 

Modlitwa jest najlepszą bronią, jaką mamy; jest kluczem, który otwiera serce Boga. Trzeba mówić do Jezusa również sercem, a nie tylko ustami. Co więcej, w pewnych przypadkach trzeba mówić do Niego tylko sercem. 

Ojciec Pio



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli człowiek mógłby widzieć lucyfera  i wszystkie jego ohydności, nigdy już do końca swych dni nie popełnił by żadnego grzechu

Znak ukazał się na niebie: Ogromny smok

Ogonem swym zmiótł z nieba trzecią część gwiazd

I zrzucił je na ziemię. Apokalipsa. 12,3 K

 

Lucyfer... Dawny wąż zwany diabłem i szatanem,

Który zwodził wszystek świat?

Strącony został na ziemię, a wraz z nim strąceni

Zostali aniołowie jego. Apokalipsa. 12,9 K

 

Stworzywszy Aniołów chciał Bóg, aby oni dobrowolnie złożyli dowód, że pragną zawsze i we wszystkim pełnić Jego wolę. I objawił im tajemnicę wcielenia i zapowiedział, że powoła do bytu istotę ludzką złożoną z duszy i ciała, i że tę istotę wywyższy do godności Matki Bożej i dlatego będzie Ona ich Królową i ją czcić także będą. Niezliczone zastępy duchów anielskich z radością powitały Tę, którą ich Stwórca tak wynieść postanowił i złożyli pokornie hołd swej Pani. Pewna ich jednak część, z lucyferem na czele nie pomnąc, że wszystko to, czym są i co posiadają od Boga mają, a sami z siebie są zupełną nicością, zbuntowała się i nie chciała się poddać woli Boga. Uważały się, bowiem za coś dużo wyższego od w ciało przyobleczonej istoty ludzkiej. Hołd podobny wydawał im się poniżeniem ich godności, dały się wynieść pyszne i odmówiły spełnienia woli Boga.

Spotkała ich za to kara natychmiastowa, wieczna: odrzucenie od Boga, piekło. Jako czyste duchy posiadały one umysł bystry toteż czyn ich był całkowicie świadomy i dobrowolny. W grzechu ich tkwiły cechy grzechu śmiertelnego z całą świadomością popełnionego, toteż natychmiast z aniołów stali się szatanami, na wieki. Odtąd pamięć na to, że Ta, co się stała utwierdzeniem dobrych Aniołów i zapewnieniem im wiecznego szczęścia, dla szatanów była kamieniem obrazy i przyczyną odrzucenia, przepełniła ich piekielną ku nim nienawiścią, podobną do nienawiści ku Bogu, którego była Ona tak wiernym obrazem.

W rajskim ogrodzie ujrzał szatan istotę podobną do Tej, która była przedmiotem jego wściekłości. Nie dosięgnie Boga, nie dosięgnie Jej, ale nienawiść swą wylewa na przyszłą Jej matkę, na pierwszą matkę ludzkości. I udało mu się nakłonić ją do sprzeciwienia się woli Bożej i szukania doskonałości nie w poddaniu się zamiarom Boga, lecz według swego rozumienia. Pychą ją zwyciężył. Istota ludzka poznająca za pomocą zmysłów, daleka jest od tej jasności poznania, jaką posiada istota czysto duchowa z wszechwiedzą. Toteż grzech jej jest o wiele mniej ciężki; stąd miłosierdzie Boże obiecuje Odkupiciela, a szatanowi przepowiada Bóg, że zwycięstwo jego nad Matką zapowiedzianej istoty nie zmieni Bożych planów i że jednak: „ Ona zetrze głowę twoją, „ mimo, że ty będziesz ustawicznie jak dotąd „ czyhał na jej piętę ”

 

 

Kim jest szatan, w którego wielu nie wierzy, a inni tylko go uznają?

Był on najpiękniejszym stworzeniem, potężnym i najbardziej obdarzonym...

Jest to osoba duchowa, żywa, rzeczywista i potężna, z anioła przemieniona została w najstraszliwszego potwora w swej brzydocie i przewrotności, jest i też nieugaszonym pragnieniem zła i nienawiści. Jest on złem, bo się złem identyfikuje. Boga odrzucił przez pychę, by stać się panem i władcą królestwa ciemności. Szatan jest tym, który aktem swej woli postanowił wieczną zgubę własną i tych zastępów, które uwierzyły w niego i za nim poszły. Postanowił też zgubę ludzkości, podstępem i kłamstwem zastawiając zasadzki na pierwszych rodziców, doprowadzając ich podstępem do buntu przeciwko Bogu, by naśladowali go w grzechu. Utwierdził się w swoim grzechu i dlatego wie, że nie będzie miał możliwości ani teraz, ani nigdy zmienić los zrozpaczonej nienawiści. Szatan jest złem w ciągłym ruchu, bez zatrzymania na chwilę, jest kłamstwem, jest ciemnością, jest przeciwieństwem Boga, o ile w ogóle być nim może stworzenie wobec Nieskończoności.

Bóg jest Światłością, Miłością, Sprawiedliwością, Prawdą, szatan jest przeciwieństwem tego wszystkiego. Szatan jest zaprzysiężonym nieprzyjacielem Boga, zwłaszcza Słowa, które Ciałem się stało i Jego Kościoła. Zniszczyć chciałby ich oboje. Jest utwierdzony w tym szalonym i nikczemnym postanowieniu, którego ani na chwilę nie przestaje wykonywać ze wszystkich swoich sił. Szatan jest nieubłaganym wrogiem Najświętszej Maryi Panny.

Diabeł może człowieka doprowadzić do zupełnej zmiany życia, i całkowicie zapanować nad nim, np. zaciemnić umysł: materializmem chciwością przepychem, lub doprowadzić do stanu skrajnej zazdrości, lenistwa, lub pijaństwa. Potrafi omamić człowieka niespostrzeżenie, i w najmniej oczekiwanym momencie, różniąc ludzi przez chociażby najmniejsze plotki, a skończywszy na krytykowaniu bliźnich i odchodzeniu od wiary. Szatan gdzie sam szkodzić nie może to posługuje się ludźmi. Zawsze należy być czujnym, a w chwilach pokus wytrwać za wszelką cenę, przyzywając z miłością najsłodsze imiona Jezusa i Maryi na pomoc.

Wielu z tych, którzy dziś tego nie widzą, lub dostrzec nie chcą, lub widzą mglisto- Uwierzą! Uwierzą jak przymierzą. Oj przymierzą! Jeśli jeszcze będą mieli czas. Szatana zawsze można pobić modlitwą, postem i Ewangelią, zmieniając swoje życie: naśladując życie naszego Mistrza Jezusa Chrystusa i starać się być Mu podobnym, lub naśladować życie Najświętszej Maryi Panny, naszej Matki.

 

 

 

 

 

 

 

 

Piekło – ok. 1468-1469



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Najwięcej jest tam dusz, które nie dowierzały że jest piekło...

Prawdy wiary i nauka Jezusa Chrystusa to nie legendy, ani zabobon. Zanim człowiek zacznie o czymkolwiek, lub o kimkolwiek wydawać opinie powinien się głęboko zastanowić czy przypadkiem sobie samemu nie robi szkody.

 

Z objawień Fatimskich o piekle

Dziewica rozłożyła ręce, a z nich wytrysnęły strumienie światła, które przeniknęły ziemię. Ujrzeliśmy morze ognia znajdujące się jakby pod ziemią. W tym morzu pogrążeni byli szatani i dusze w postaci ludzkiej, które bądź wznosiły się w powietrzu jak płomienie z wydobywającymi się z nich kłębami dymu, bądź podobne do iskier olbrzymiego pożaru opadały na wszystkie strony w postaci deszczu, wśród przeraźliwych krzyków i wycia z powodu okropnego bólu i rozpaczy, wywołując potworny strach i przerażenie. Szatani odróżniali się od ludzi odrażającą postacią potwornych i nieznanych zwierząt, czarnych i przeźroczystych.

 

Siedem mąk piekielnych objawionych

Błogosławionej siostrze Faustynie Kowalskiej

„ Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez anioła.

Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki.

Rodzaje mąk, które widziałam:

-         Pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga.

-         Druga, ustawiczny wyrzut sumienia.

-         Trzecia, nigdy się już ten los nie zmieni.

-         Czwartą, męką jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy zapalony gniewem Bożym.

-         Piąta męka, to ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze i widzą wszystko zło innych i swoje.

-         Szósta męka, jest ustawiczne towarzystwo szatana.

-         Siódma męka, to straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem.

To jest nie koniec mąk. Są męki dla dusz poszczególne, które są mękami zmysłów: Każda dusza, czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą. Piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jak tam jest.

Ja siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam:, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich? O mój Jezu, wolę do końca świata konać w największych katuszach, aniżeli bym miała Cię obrazić najmniejszym grzechem.

 

S. M. Faustyna od Najświętszego Sakramentu. „

 

Tak szatan ocenia człowieka

Nigdy nie zdołasz zrozumieć mówi szatan jak bardzo nienawidzę was, ludzi. Jak bardzo jesteście wstrętni? Chlubicie się najwyższą godnością wśród zwierząt, a jesteście z nich najohydniejsi. Wasze istnienie budzi we mnie wstręt. Sądzicie, że jesteście inteligentni, a okazujecie się bardzo głupi. Wystarczyłoby zobaczyć, co wam podsuwam przez wielu naukowców, którzy są na mojej służbie, i co daję wam w formie napuszonych, uczonych bredni. Pomyśl o tym, czym poję i karmię przez moją prasę! Wy mieliście być Jego najszlachetniejszym stworzeniem? Wystarczy parę świństw, aby was kupić. Zaraz poddajecie się pokusom mych posłańców. Przywiązujecie wielką wagę do waszej wolności, a pozwalacie się schwytać w moją niewolę. Och, jakie kpiny mogę sobie z was stroić w imię tej waszej wolności... Wiele zyskał Ten – tam, że przelał krew, aby was odkupić? Odkupić was, od czego, od grzechu? Przecież nurzacie się w nim tak, że omal nie utoniecie! A co dopiero mówić, gdy wywołam wśród was ducha zazdrości, oszczerstw, nienawiści, rywalizacji, zemsty...

 

Innym razem szatan wyznaje

Maryja jest tą, która wprowadza ogromne zamieszanie w moich planach. Jest niszczycielką mojego królestwa. Nie pozwala odnieść mi zwycięstwa i już przygotowuje mi klęskę? Ciągle plącze mi wciąż przeszkadzając, przecinając mi drogę, podpuszczając swoich fanatyków do odbierania mi dusz. Tam gdzie sięgają moje głośne podboje, Ona w rozprzestrzeniającej się ciszy mnoży swoje zwycięstwa...

Relacja sporządzona przez znanego jezuitę o. Domenico Mondrone podczas rytualnego wykonywania egzorcyzmów.

 

 

 

 

 

 

 

Upominające widzenie

Które jest zachętą do ofiarowania Najdroższej Krwi?

Ujrzałam Zbawiciela siedzącego na tronie w dużej sali. Obok też na tronie siedziała Matka Boża. Za nimi znajdowali się Aniołowie. Z prawej strony Zbawiciela widziałam złotą baryłkę. Z lewej strony, między Jezusem a Jego Matką Najświętszą ujrzałam w posadzce głęboką czarną otchłań. Po lewej stronie Matki Bożej, stała srebrna baryłka. Do prawej baryłki wlewał Pan Jezus dzbaneczkiem, który brał z dłoni Maryi, Krew przez kogoś ofiarowaną. Matka Boża brała go ( dzbanuszek) z rąk Archanioła stojącego naprzeciwko. Tak działo się zawsze, ilekroć jakaś dusza ofiarowała Najdroższą Krew za grzechy ludzi, albo za nawrócenie grzeszników w połączeniu z jakimś cierpieniem. Jeśli jakaś dusza ofiarowała Najdroższą Krew powierzchownie albo bezmyślnie, wówczas Matka Boża zanurza Ją w srebrnej baryłce, z której podaje ją następnie Zbawicielowi po złączeniu Swoich boleści z tą pobożną ofiarą. Jeśli dusza opuściła podaną Jej dobrą myśl, lub natchnienie by ofiarować Krew, lub przyzwoliła na próżną niepotrzebną myśl i tego nie uczyniła, wówczas Anioł stojący po lewej stronie Matki Najświętszej wrzuca tą niepotrzebną myśl i do przepaści i tak znowu jedna dusza została na wieki stracona, którą mogliśmy uratować. Owe dusze, które Jezus i Maryja wyposażyli łaską zrozumienia dla wartości Najdroższej Krwi i wybrali je, mają wielką odpowiedzialność za dusze, które idą na zatracenie, albo wchodzą do nieba. Do tych należą też kapłani i dusze zakonne, którzy niestety też nie wszyscy tę łaskę realizują ( wykorzystują) i porzucają ją jako pomysł starych pobożnych ludzi. Dopiero w wieczności przyjdą wszystkie dusze Najdroższą Krwią uratowane podziękować.

 

Obietnice dla czcicieli Najdroższej Krwi

1.     Ci, którzy swoją pracę codzienną, ofiary i modlitwy wraz z Moją Najdroższą Krwią i Moimi Ranami ofiarują Ojcu Niebieskiemu w duchu pokory i pojednania, mogą być pewni tego, że ich modlitwy i ofiary są zapisane w Moim Sercu, a od Ojca Niebieskiego oczekuje ich niespodziewane wielka łaska, gdyż znajduje On w ich życiu i modlitwach wielkie upodobanie, toteż wysłucha ich modlitw.

2.     Ci, którzy dla nawrócenia grzeszników ofiarują w łączności z Moją Krwią i Ranami swoje cierpienia, ofiary i modlitwy, będą odczuwać w wieczności podwójną szczęśliwość, skąd mogą wiele uprosić dla nawrócenia grzeszników.

3.     Ci, którzy przed Komunią Św. Ze skruchą za własne grzechy, ofiarują Moją Najdroższą Krew i Moje Rany Bogu Ojcu, mogą być pewni, że nigdy nie przyjmą Komunii Św. niegodnie i przez to dostąpią chwalebnego Zmartwychwstania.

4.     Dusze tych, którzy po spowiedzi albo przedtem, ofiarują Moją Najdroższą Krew i Moje Rany jako Pokutę za wszystkie grzechy ich życia i jako dobrowolną pokutę odmówią Koronkę do Ran, są tak czyste i piękne jak po chrzcie i dlatego mogą oni po każdej takiej spowiedzi uprosić łaskę nawrócenia dla jednego wielkiego grzesznika.

5.     Ci, którzy ofiarują codziennie Najdroższą Krew za konających w tym dniu, gdy w imieniu umierających wyrażą żal, jak też ofiarują Najdroższą Krew za ich grzechy, mogą być pewni, że otworzą Niebo dla wielu konających, a sobie mogą wyprosić dobrą śmierć.

6.     Ci, którzy z głębokim nabożeństwem i szacunkiem czczą Moją Najdroższą Krew i Moje Rany i to właściwie wykorzystują, kiedy ofiarują to częściej w czasie dnia za siebie i za wszystkie grzechy, osiągną już na tym świecie słodki, błogi przedsmak Nieba i w sercach swoich odczują głęboki pokój.

7.     Ci, którzy ofiarują wyłącznie Mojej osobie jako Bogu za całą ludzkość, Moją Najdroższą Krew i Moje Rany, a szczególnie te od cierniem ukoronowania jako pokutę i przebłaganie za grzechy świata, mogą odnowić pojednanie z Bogiem, złagodzić wiele ciężkich kar, uprosić wiele łask, a dla siebie samych zdobędą nieskończoną zasługę NA Niebo.

8.     Ci, którzy w ciężkiej chorobie ofiarują za siebie w połączeniu z ich cierpieniami, Moją Najdroższą Krew i Moje Rany, prosząc Mnie przez Moją Najdroższą Krew o pomoc i zdrowie, będą zaraz wysłuchani, ich boleści złagodzą i natychmiast przyjdzie poprawa. Jeśli są nieuleczalnie chorzy, niech jakiś czas wytrwają, a nadejdzie jeszcze dla nich pomoc.

9.     Gdy ktoś w wielkim utrapieniu duszy odmówi Litanię do Najświętszej Krwi i ofiaruje tę Krew i Rany za siebie i bliźnich, odczuje natychmiast głęboki spokój, pomoc, niebiańską pociechę i przez to zostanie w swoim cierpieniu wzmocniony albo wybawiony.

10. Ci, którzy zachęcają swoich bliskich do uczczenia Najdroższej Krwi oraz do Jej ofiarowywania i cenią Ją ponad inne skarby i bogactwa, oraz modlą się częściej do Mojej bezcennej Krwi z głęboką wiarą i ufnością, otrzymają zaszczytne miejsce przy Moim tronie i otrzymają wielką łaskę dla swoich bliskich, szczególnie dla ich nawrócenia.

 

Obietnice i przyrzeczenia Kochanej Matki Bożej

1.       Tym, którzy poważnie traktują Moje polecenia i wszystkie modlitwy odmówią, będą zawsze mogli się dobrze modlić a Ja odbiorę im ich kłopoty i niepokoje.

2.       Ci, którzy adorują każdego dnia przez kwadrans, w tygodniu godzinę, a gdy Najświętszy Sakrament jest wystawiony spędzą na modlitwie lub milczeniu jedną lub dwie godziny, będą przebywać całkiem blisko Mojego Tronu i całkiem blisko Tronu Mojego Syna.

3.       Ci, co swoje cierpienia i krzyże zawsze i zupełnie darują Mnie i Mojemu Synowi, nie będą chorowali ciężko i pójdą do Nieba ognia czyśćcowego.

4.       Ci, którzy uczczą Krew Mojego Syna i Moją i to uczczenie rozpowszechniają i ofiarują Ją za wszystkie grzechy świata, z tymi jestem zawsze całkiem bliska i nie będą oni więcej mogli popaść w grzech ciężki.

5.       Ci, którzy z miłością do Mego Syna i do Mnie i za całą ludzkość ofiarują swoje życie, umrą w Moich ramionach i Moi Aniołowie będą im towarzyszyć ( eskortować) w drodze do Nieba.

 

Obietnice Zbawiciela dla czcicieli

Najświętszego Sakramentu Ołtarza

1.     Ci, którzy w nocy z czwartku na piątek trwają na godzinnej modlitwie dla uczczenia Najświętszego Sakramentu Ołtarza ( może to mieć miejsce również w domu) zakończą swoje życie po przyjęciu Komunii Świętej i tak przejdą do wieczności.

2.     Ci, którzy w czwartek w czasie dnia nawiedzą na pół godziny kościół i będą przebywać zupełnie z przodu, blisko Tabernakulum, otrzymają wysoki stopień poznania wiary, miłości do Sakramentu Ołtarza i poznają tajemnicę Mojej Wszechmocy, a przez to osiągną także pozbawioną egoizmu, prawdziwą miłość do bliźnich, jak również jej dobre zrozumienie.

3.     Ci, którzy wysłuchają codziennie z głębokim nabożeństwem Mszy Świętej, mogą uzyskać dla swoich bliskich we wszystkich potrzebach wiele pomocy i łask, a w wieczności będą przebywać zupełnie blisko Mnie.

4.     Tym, którzy Mi przyniosą w darze jakąś ofiarę, lub przezwyciężenie siebie przed przyjęciem Komunii Świętej dla uczczenia Sakramentu Ołtarza, otrzymają takie pragnienie Komunii Świętej i żarliwe pożądanie Mnie, że już nie będą mogli beze Mnie żyć i w ten sposób każde jej przyjęcie istotnie godne będzie i będzie miało podwójną wartość.

5.     Tych, którzy po przyjęciu Komunii Świętej poświęcą Mi pół godziny na dziękczynienie i uwielbienie, będę wprowadzał coraz głębiej w tajemnicę Mojej Miłości, przez co oczyści się ich sumienie i osiągną jasne i pewne rozeznanie swoich słabości i błędów.

6.     Ci, którzy w czasie Świętego Przemienienia, gdy kapłan podnosi Moje Ciało skrwawione i kielich Krwi Mojej, proszą zawsze z pokorą o łaskę pomocy i o radę, otrzymają je natychmiast w stopniu koniecznym do zbawienia.

7.    ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin