1-odp.rozszerzony-Język_polski_PR_model_odpowiedzi.pdf

(515 KB) Pobierz
EGZAMIN MATURALNY
OD ROKU SZKOLNEGO 2014/2015
JĘZYK POLSKI
POZIOM ROZSZERZONY
PRZYKŁADOWE REALIZACJE ZADAŃ I SCHEMATY
PUNKTOWANIA
(A1, A2, A3, A4, A6, A7)
GRUDZIEŃ 2014
Temat 1.
Znajdź i sformułuj problem, jaki podejmuje Zbigniew Herbert w poniższym
tekście. Zajmij stanowisko wobec rozwiązania przyjętego przez autora.
Ustosunkuj się do jego stanowiska, odwołując się do tego tekstu oraz innych
tekstów kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 300 słów.
Wymagania ogólne
I. Odbiór wypowiedzi
i wykorzystanie zawartych w nich
informacji.
II. Analiza i interpretacja tekstów
kultury.
Wymagania szczegółowe
1.1) odczytuje sens całego tekstu;
1.5) wyróżnia argumenty, kluczowe pojęcia
i twierdzenia w tekście argumentacyjnym;
PR 1.2) twórczo wykorzystuje wypowiedzi
krytycznoliterackie i teoretycznoliterackie.
1.1) określa problematykę utworu;
1.2) rozpoznaje konwencję literacką;
3.1) wykorzystuje w interpretacji elementy znaczące dla
odczytania sensu utworu;
3.2) wykorzystuje w interpretacji utworu konteksty;
3.3) porównuje funkcjonowanie tych samych motywów
w różnych utworach;
PR 2.1) wskazuje związki między różnymi aspektami
utworu;
PR 3.1) dostrzega i komentuje estetyczne wartości
utworu literackiego;
PR 4.1) wskazuje różne sposoby wyrażania
wartościowań w tekstach.
1.1) tworzy dłuższy tekst pisany zgodnie z regułami
jego organizacji, przestrzegając zasad spójności
znaczeniowej i logicznej;
1.2) przygotowuje wypowiedź […] (wybiera […]
odpowiedni układ kompozycyjny, analizuje temat,
wybiera formę kompozycyjną, sporządza plan
wypowiedzi, dobiera właściwe słownictwo);
1.3) tworzy samodzielną wypowiedź argumentacyjną
według podstawowych zasad logiki
i retoryki.
III. Tworzenie wypowiedzi.
Strona 2 z 15
Kryteria oceny wypowiedzi argumentacyjnej
Sformułowanie
stanowiska
wobec
B
rozwiązania
przyjętego przez
autora tekstu
A
Określenie
problemu
C
Poprawność
rzeczowa
D
Zamysł
kompozycyjny
E
Spójność
lokalna
F
Styl tekstu
G
Poprawność
językowa
H
Poprawność
zapisu
9
Określenie
problemu
zgodne
z tekstem
i
pełne
Określenie
problemu
zgodne
z tekstem,
ale
niepełne
Określenie
problemu
częściowo
zgodne
z tekstem
Brak
określenia
problemu
lub problem
niezgodny
z tekstem
9
Stanowisko
adekwatne
do tekstu
i
pełne
6
Kompozycja
funkcjonalna
2
Pełna
spójność
wypowiedzi
lub
nieznaczne
zaburzenia
spójności
4
Styl
stosowny
4
Brak
błędów
lub
nieliczne
błędy
nierażące
4
Zapis
w pełni
poprawny
lub
nieliczne
błędy
nierażące
6
6
Stanowisko
adekwatne
do tekstu,
ale
niepełne
Stanowisko
częściowo
adekwatne
do tekstu
Brak
stanowiska
lub stanowisko
nieadekwatne
do tekstu
2
Brak
błędów
rzeczowych
3
Zaburzenia
funkcjonalności
kompozycji
1
Znaczne
zaburzenia
spójności
2
Styl
częściowo
stosowny
2
3
3
Liczne
błędy
nierażące
lub
nieliczne
błędy
rażące
2
Liczne
błędy
nierażące
lub
nieliczne
błędy
rażące
0
0
0
Jeden błąd
rzeczowy
lub
więcej
błędów
rzeczowych
0
Brak
zamysłu
kompozycyjnego
0
Wypowiedź
niespójna
0
Styl
niestosowny
0
Liczne
błędy
rażące
0
Liczne
błędy
rażące
UWAGA
Jeśli w kategorii A praca uzyska 0 punktów, egzaminator nie przyznaje punktów w pozostałych kategoriach.
Jeśli w kategorii A praca uzyska 3 punkty, a w kategorii B – 0 punktów, egzaminator nie przyznaje punktów w pozostałych kategoriach.
Jeśli praca składa się z mniej niż 300 słów, egzaminator przyznaje punkty tylko w kategoriach A, B i C.
Pojawienie się rzeczowego błędu kardynalnego dyskwalifikuje pracę – zdający otrzymuje 0 punktów.
Przykładowe realizacje zadania
Realizacja 1.
Cały otaczający nas świat wypełniony jest dziełami i osiągnięciami, zarówno tymi
materialnymi, jak i duchowymi, które pozostawili po sobie nasi przodkowie. Jednak w jaki
sposób my, ludzie współcześni podchodzimy do nich? Właśnie nad tym pytaniem pochyla się
Zbigniew Herbert w swoim eseju pod tytułem „Duszyczka” pochodzącym ze zbioru „Labirynt
nad morzem”. Stara się on ukazać nam różny stosunek ludzi do tradycji i jej wielkich
wytworów oraz wynikające z nich, często skomplikowane relacje między dziełem a jego
odbiorcą.
W pierwszej części tekstu Herbert pragnie pokazać nam swoją własną, osobistą relację
z arcydziełami kultury. Przebywanie sam na sam z nimi sprawia, że zaczyna on inaczej patrzeć
na samego siebie i swoje życie. Odciągają one uwagę o spraw codziennych – błahych wobec
wynikających z obcowania z dziełami kultury wyjątkowych, duchowych uniesień, niosących ze
sobą „miód i światło”. Autor przyznaje, że arcydzieła sprawiają, iż czuje się on mały,
nieistotny, nakazują mu milczenie. Nie można się z tym nie zgodzić - w wielkich dziełach
rzeczywiście można zauważyć wyjątkową magię zamykającą nawet najbardziej szczerozłote
usta. To właśnie przeżył Juliusz Słowacki, wstępując w ciche podwoje grobu Agamemnona.
W swoim poemacie „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu” opisał on, jak zdawał się oddychać
wielkością tego miejsca, a potęgujące poczucie tajemniczości cykady nie pozwoliły mu
przełamać milczenia.
Nie wszyscy jednak mają aż tak głębokie podejście do dzieł kultury. Autor tekstu
słusznie podkreśla, że „jednym z grzechów kultury współczesnej” jest brak chęci konfrontacji
z najwyższymi wartościami, unikanie czerpania wzorców i tradycji, a wręcz niejednokrotnie
odrzucanie jej. Herbert zauważa, że taki stan rzeczy bierze się z rozrośniętego do granic
możliwości w naszych czasach ego, z bezpodstawnego przekonania, że nasze pokolenie i jego
sytuacja są wyjątkowe, nieporównywalne. Czujemy się panami świata i historii. Jednak czy ta
arogancja nie sprawia, że zostajemy strąceni na samo dno jej hierarchii, a odrzucając pomoc
tradycji, pogrążamy się w samotności i rozpaczy? Zbigniew Herbert przekonuje, że nie da się
egzystować bez czerpania z istniejących już wzorów, zarówno estetycznych, jak i moralnych.
Tradycja i jej wytwory są kagankiem, bez którego możemy jedynie błąkać się jak ślepcy po
mrokach naszych dusz. Nigdy też nie zrozumiemy siebie bez konfrontacji z wartościami
najwyższymi, którą wcześniej podjęli już w swoich działach nasi wybitni przodkowie.
Zapisane w dziełach kultury doświadczenia setek pokoleń, które od najdawniejszych czasów
zmagają się z podobnymi problemami, mogą być dla nas najlepszymi drogowskazami –
wystarczy sięgnąć do biblijnych przypowieści, przypomnieć sobie pewność siebie Antygony,
zagłębić się w sztuki Szekspira, żeby w nich odnaleźć wzory postępowania.
Herbert twierdzi, że negatywne współczesne postawy wobec arcydzieł są skutkiem
mylnego przekonania, że tradycja jest czymś dziedziczonym mechanicznie, w sposób łatwy,
a co za tym idzie „niezasłużony”. Autor jest świadomy, jak duży to błąd w rozumowaniu.
Każdy kontakt z przeszłością i jej wytworami, to przecież niewysłowiony trud pracy, podjętej
w celu rozumienia i uznania wielkości tradycji, przed czym niejednokrotnie broni się nasz
leniwy umysł. Sam Herbert w tekście pod tytułem „Akropol” przyznaje, jak długą drogę musiał
przejść, by zrozumieć istotę ducha wymarzonego, wyśnionego przez niego Partenonu i usłyszeć
Strona 4 z 15
jego „wewnętrzny głos”. Tak jak pisze on dalej w „Duszyczce”, nie tylko on patrzył na dzieło.
Miał świadomość, że i ono bacznie się mu przygląda i zapamiętuje jego poczynania, tak samo
jak zapisało ono w swej istocie, nie tylko fizycznej, ale przede wszystkim duchowej,
niedostępnej dla aroganckiego i głównego turysty, dzieje i postacie otaczające je przez wieki.
Niezwykle obrazowe i dosadne jest stwierdzenie, które Herbert formułuje w ostatnim
akapicie: „wielkie dzieła ducha są bardziej obiektywne od nas. I one będą nas sądzić”. Jak
można to rozumieć? Podczas lektury „Grobu Agamemnona” Juliusza Słowackiego wydaje nam
się, że to my, analizując treść, oceniamy i krytykujemy myślenie podmiotu lirycznego. Zgodnie
z przekonaniem Herberta to sam poeta patrzy na nas z zaświatów i pyta, czy po tej lekturze nie
mamy żadnych refleksji, czy zmieniła ona coś w naszym życiu. Utwór o braku poświęcenia
u Polaków, o udawanym patriotyzmie wciąż powinien poruszać nasze umysły i serca, pobudzać
do refleksji. Zawdzięcza to swojej ponadczasowości. Mając świadomość tego, o czym pisze
Herbert, dużo łatwiej odczytywać i zrozumieć arcydzieła całego świata.
Autor wierzy, że tradycja, a zatem i jej wytwory, nie tylko patrzą i zapamiętują, ale też
oceniają odbiorców poprzez swój spokój i godność. Herbert uważa, ze to tych cech nie mogą
wybaczyć tradycji ludzie, których określa mianem „likwidatorów przeszłości”. Boją się oni
właśnie tej pokornej, promieniującej duszy arcydzieł, która zmusza do oceny własnego
postepowania, „konfrontacji z wartościami najwyższymi. Czy nie tym motywem kierował się
Jorge z Burgos z „Imienia róży”, podpalając klasztorne zbiory biblioteczne? Czy nie bał się
tego mistycznego, wewnętrznego ducha, zawartego w działach starożytnych mędrców?
Czytając przytoczony fragment utworu Zbigniewa Herberta prawdziwie poczułam, jak
sam autor patrzy na mnie spomiędzy wyrazów nadrukowanych na kartce i ocenia moje
poświęcenie dla sztuki. Ja mogę tylko się z nim zgodzić i podziękować mu za refleksje, które
u mnie wywołał tymi słowami. Kultura to coś, co odróżnia ludzi od zwierząt, a kulturowe
dziedzictwo to kapitał, który pomaga nam dobrze przeżywać życie, radzić sobie ze słabościami
i przeciwnościami losu. Choć arcydzieła sprawiają, że czujemy się tak słabi i mali, pozwólmy
się im oczarować. To właśnie poprzez zrozumienie ich wartości stajemy się potężni.
Poziom wykonania
A. Określenie problemu: 9 pkt. –
odtworzenie problemu oraz jego interpretacja (umieszczenie w kontekście
kulturowym) zgodne z tekstem i pełne.
B. Sformułowanie stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu: 9 pkt.
– odtworzenie
rozwiązania przyjętego przez autora tekstu oraz trafne odwołania do innych tekstów kultury uzasadniające
stanowisko zdającego.
C. Poprawność rzeczowa: 2 pkt.
– brak błędów rzeczowych.
D. Zamysł kompozycyjny: 6 pkt.
– kompozycja funkcjonalna.
E. Spójność lokalna: 2 pkt.
– pełna.
F. Styl tekstu: 4 pkt.
– stosowny.
G. Poprawność językowa: 4 pkt.
– nieliczne błędy nierażące.
H. Poprawność zapisu: 4 pkt.
– zapis w pełni poprawny.
Strona 5 z 15
Zgłoś jeśli naruszono regulamin