notatka-wyrok-tsue-mantello.doc

(36 KB) Pobierz
Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16

Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16.11.2010 r. w sprawie  C-261/09 Mantello

 

 

I. Stan faktyczny i prawny

 

W dniu 16 listopada 2010 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-261/09 Mantello.

 

Sprawa dotyczy obywatela włoskiego G. Mantello, który został skazany wyrokiem sądu włoskiego w listopadzie 2005 r. na karę pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat, 6 miesięcy i 20 dni oraz karę grzywny za posiadanie we wrześniu 2005 r. kokainy w celu dalszej sprzedaży. Skazany uzyskał następnie złagodzenie wyroku i odbył jedynie 10 miesięcy i 20 dni pozbawienia wolności.

 

Następnie, sąd włoski wydał nakaz aresztowania oraz europejski nakaz aresztowania (w listopadzie 2008 r.) przeciwko G. Mantellowi. Zarzucano mu udział w organizacji przestępczej obejmującej ponad 10 osób oraz nielegalny handel, obrót i posiadanie kokainy w okresie od stycznia 2004 r. do listopada 2005 r. (a więc w okresie, obejmującym popełnienie czynu, za który został skazany poprzednim wyrokiem). Zgodnie z włoskim prawem, pierwszy z tych czynów zagrożony jest karą co najmniej 20 lat pozbawienia wolności, podczas gdy drugi karą od 8 do 20 lat pozbawienia wolności.

 

Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, G. Mantello został w grudniu 2008 r. aresztowany w Stuttgarcie. Sąd niemiecki wystąpił do organów włoskich o udzielenie informacji, czy wyrok z 2005 r. nie stoi na przeszkodzie wykonaniu ENA i otrzymał w kwietniu 2009 r. odpowiedź, że wcześniejszy wyrok takiej przeszkody nie stanowi.

 

Sąd niemiecki powziął jednak wątpliwości co do takiej oceny stanu prawnego. Podniesiono zarzut, że włoskie organy ścigania posiadały wystarczające dowody, żeby oskarżyć G. Mantella o udział w grupie przestępczej już w 2005 r., lecz nie ujawniły ich ze względu na dobro postępowania. Zgodnie z niemieckim prawem istnieje kilka warunków, w których oskarżonego można skazać za udział w grupie przestępczej, jeśli już wcześniej został skazany za któreś z przestępstw popełnione w ramach tej grupy. Zgodnie ze stanowiskiem sądu niemieckiego jednym z  nich jest fakt, że w chwili zapadania orzeczenia obejmującego pojedynczy czyn organy ścigania nie wiedziały o popełnieniu innych pojedynczych czynów oraz przestępstwa polegającego na udziale w grupie przestępczej. Ponieważ zdaniem niemieckiego sądu warunek ten nie został spełniony, skierował do Trybunału pytania prejudycjalne celem wyjaśnienia pojęcia „tych samych czynów występującego w art. 3 pkt 2 decyzji ramowej w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i na tej podstawie określenia, czy nie doszło do naruszenia zasady ne bis in idem.

 

 

II. Pytania prejudycjalne

 

1)      Czy kwestia występowania „tych samych czynów” w rozumieniu art. 3 pkt 2 decyzji ramowej […] podlega ocenie:

a)      zgodnie z prawem wydającego nakaz państwa członkowskiego,

b)      zgodnie z prawem wykonującego nakaz państwa członkowskiego,

c)      zgodnie z autonomiczną wykładnią pojęcia „tych samych czynów”, dokonaną na gruncie prawa Unii?

2)      Czy nielegalny przywóz środków odurzających stanowi „ten sam czyn” w rozumieniu art. 3 pkt 2 decyzji ramowej co członkostwo w grupie mającej na celu nielegalny handel środkami odurzającymi, jeżeli organy dochodzeniowe w chwili wydania wyroku skazującego w sprawie tego przywozu posiadały informacje i dowody, w świetle których istniało uzasadnione podejrzenie członkostwa w grupie [przestępczej], jednakże ze względu na dobro postępowania zaniechały przedstawienia stosownych informacji i dowodów sądowi i w związku z tym wystąpienia ze stosownym wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego?

 

 

III. Tezy wyroku

 

Trybunał Sprawiedliwości orzekł co następuje:

 

Dla celów wydania i wykonania europejskiego nakazu aresztowania pojęcie „tych samych czynów” zawarte w art. 3 pkt 2 decyzji ramowej Rady 2002/584/WSiSW z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi stanowi autonomiczne pojęcie prawa Unii.

 

W okolicznościach takich jak w sprawie przed sądem krajowym, gdy organ sądowy wydający nakaz, w odpowiedzi na zażądanie informacji w rozumieniu art. 15 ust. 2 decyzji ramowej przez organ sądowy wykonujący nakaz, wyraźnie stwierdzi – na podstawie swego prawa krajowego i w zgodzie z wymogami wynikającymi z pojęcia „tych samych czynów” zawartego w tymże art. 3 pkt 2 decyzji ramowej – że poprzednie orzeczenie wydane w jego porządku prawnym nie jest prawomocnym orzeczeniem obejmującym czyny wskazane w nakazie aresztowania, a zatem nie stanowi przeszkody dla ścigania tych czynów, organ sądowy wykonujący nakaz nie ma żadnych podstaw, by w odniesieniu do takiego orzeczenia uznać, że zachodzi przypadek obligatoryjnej odmowy przewidziany w art. 3 pkt 2 decyzji ramowej.

 

 

Trybunał zaznaczył na wstępie, że jednym z celów przyjęcia decyzji ramowej w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi było zastąpienie istniejących skomplikowanych procedur ekstradycyjnych spójnym i efektywnym systemem przekazywania oskarżonych  i skazanych. Dlatego też zasadą jest uznawanie ENA, a możliwości odmówienia jego wykonania muszą być usprawiedliwione szczególnymi okolicznościami. (por. punkty 35-37 wyroku).

 

System ten może sprawnie funkcjonować tylko, jeśli przesłanki nieuznawania europejskiego nakazu aresztowania będą interpretowane jednolicie we wszystkich państwach członkowskich. Tekst decyzji ramowej nie zawiera w tym zakresie odniesień do wewnętrznych porządków prawnych państw członkowskich. Dlatego też termin „ten sam czyn” musi mieć autonomiczną wykładnię, i być jednolicie stosowany (por. sprawa C-66/08 Kozłowski punkt 41 i 42).

 

W kwestii drugiego pytania prejudycjalnego, Trybunał uznał, że kluczowym zagadnieniem nie jest wykładnia terminu „ten sam czyn”, lecz istota prawomocnego orzeczenia. Tylko takie bowiem orzeczenie sądu włoskiego mogłoby stać na przeszkodzie wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania w przedmiotowej sprawie (punkt 43 wyroku).

 

Inaczej niż w przypadku „tego samego czynu”, kwestię prawomocności orzeczenia należy rozpatrywać z perspektywy porządku prawnego kraju, w którym zapadło (punkt 46 wyroku). Trybunał uznał, że za orzeczenie prawomocne należy uznać takie, w wyniku którego definitywnie wygasło prawo oskarżyciela do wniesienia aktu oskarżenia. Orzeczenie, które nie stanowi definitywnej przeszkody do wniesienia oskarżenia, nie może też stanowić przyczyny nieuwzględnienia europejskiego nakazu aresztowania.

 

W związku z tym, sąd niemiecki, po otrzymaniu opinii od organów włoskich, że na gruncie prawa włoskiego nie ma przesłanek do nieuwzględnienia nakazu aresztowania, nie mógł odmówić jego wykonania.

 

Wyrok Trybunału jest zgodny ze stanowiskiem zajętym przez Polskę w trakcie postępowania. Nie zachodzi potrzeba zmiany przepisów polskiego prawa.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin