ZASTOSOWANIE SPEKTROSKOPII DO OKREŚLANIA TECHNIKI POWSTAWANIA OBRAZÓW.doc

(1347 KB) Pobierz
POD GRUBĄ WARSTWĄ WERNIKSÓW NAKŁADANYCH PRZEZ KOLEJNE POKOLENIA KONSERWATORÓW KAŻDE DZIEŁO SZTUKI MA JEDNAK SWOJE SEKRETY: TA

ZASTOSOWANIE SPEKTROSKOPII DO

OKREŚLANIA TECHNIKI POWSTAWANIA OBRAZÓW

 

     

 

Program Sorenissima polega na wykorzystaniu audioradiografii neutronowej.

 

 

Badania wstępne: obserwacje w promieniach rentgenowskich, ultrafioletowych i podczerwieni w celu ukazania trzeciego wymiaru obrazu

 

 

Na wywołanej kliszy otrzymujemy obraz rozłożenia metali ciężkich, które wiążą się z konkretnymi pigmentami użytymi w obrazie, np. bielą ołowiową, żółcią cynowo-ołowiową. Jasne miejsca na kliszy oznaczają albo pigmenty silnie pochłaniające promienie X, albo grubo nałożone. Ubytki są widoczne jako miejsca czarne.

 

 

Technika pozwala określić:

-kto jest autorem obrazu (rozróżnienie dzieł mistrza i ucznia)

-sposób kładzenia farby

 

POD GRUBĄ WARSTWĄ WERNIKSÓW NAKŁADANYCH PRZEZ KOLEJNE POKOLENIA KONSERWATORÓW KAŻDE DZIEŁO SZTUKI MA JEDNAK SWOJE SEKRETY: TAJNIKI TECHNIKI I TECHNOLOGII SWEGO POWSTANIA.

W warszawskim Muzeum Narodowym prowadzono od 1995 roku nowoczesny kompleksowy program badań obrazów weneckich z kolekcji własnej jeden z pierwszych na świecie, która oprócz samych obrazów pokazuje także drogę prowadzącą do odkrycia ich pierwotnego wyglądu oraz metody pracy artystów. Pokazano, więc oryginalne błony rentgenowskie, fotografie świecenia obrazów wzbudzonych promieniami UV, monitory ukazujące malowidła w podczerwieni, mikroskopijne próbki warstw malarskich pobrane z obrazów, ich powiększone fotografie, a także autoradiogramy - błony rentgenowskie, na których dokonano ekspozycji obrazu naświetlonego neutronami termicznymi w reaktorze jądrowym. Można też zobaczyć ukryty pod Portretem weneckiego admirała Jacopo Tintoretta, jednego z najsłynniejszych malarzy włoskich, inny obraz tego artysty.

Wyjątkowość programu Serenissima polega m.in. na wykorzystaniu najnowocześniejszej metody badań - autoradiografii neutronowej, czyli naświetlania malowideł neutronami termicznymi z reaktora jądrowego.

Wszelkie stosowane metody badania obrazów wymagają ich potwierdzania przez inne. W programie Serenissima podzielono je na dwie grupy.

Pierwsza to tzw. badania wstępne, których celem jest ocena stanu zachowania obrazów i ewentualne zakwalifikowanie do drugiej grupy badań, czyli opracowanie dla wybranych dzieł bardziej indywidualnego programu. Pierwsza grupa badań stanowi minimum wymagane przed rozpoczęciem prac konserwatorskich. Należą do niej obserwacje obrazów w promieniach rentgenowskich, ultrafioletowych i podczerwieni, a także pobranie kilku próbek stratygraficznych dla wstępnego rozpoznania pigmentów i warstw. Wszystkie badania mają na celu ukazanie trzeciego wymiaru obrazu, czyli jego warstwowej budowy. Pierwsze trzy metody(rtg, UV, podczerwień) są nieinwazyjne, czyli nie uszkadzają malowidła, zaś kolejność ich przeprowadzania jest nieistotna.

Analiza świecenia powierzchni obrazu wzbudzonego promieniowaniem UV polega na oświetleniu go świetlówką emitującą światło ultrafioletowe. Efekt badania utrwalony na fotografii informuje jedynie o zewnętrznej warstwie obrazu i ostatnich retuszach, ponieważ promienie UV nie przenikają głębiej. Wzbudzone warstwy świecą różnie w zależności od ich wieku i składu.

Badanie rentgenowskie obrazu niewiele różni się od przeprowadzanego na człowieku. Dawki promieniowania są tu odrobinę większe, nieco inny jest też jego zakres. Na wywołanej kliszy otrzymujemy obraz rozłożenia metali ciężkich, które wiążą się z konkretnymi pigmentami (składnikami farb) użytymi w obrazie, na przykład bielą ołowiową, żółcią cynowo-ołowiową, cynobrem zawierającym rtęć czy błękitem kobaltowym. Jasne miejsca na kliszy oznaczają albo pigmenty silnie pochłaniające promienie X, albo grubo nałożone. Ubytki są widoczne jako miejsca czarne. Budowa dawnych obrazów jest bardzo złożona- końcowy efekt powstaje w wyniku nałożenia na siebie wielu warstw malarskich, często wykonywanych różnymi technikami. Rentgen nie umożliwia ich rozdzielenia: na kliszy widać wszystkie warstwy jednocześnie, także głębsze, a nawet grunt, płótno lub deskę, i gwoździe. Analizę przeprowadza się przez porównanie zdjęcia rtg z obrazem.

W przypadku reflektografii w podczerwieni promieniowanie odbite od obrazu rejestrowane jest za pomocą specjalnej kamery o odpowiednim zakresie wrażliwości optycznej: 800-2200 nanometrów. Podczerwień pochłaniana jest przez ciemne pigmenty. Można je oglądać bezpośrednio na monitorze, a wynik utrwalić w komputerze lub wykonać fotografię obrazu na monitorze. Zapis cyfrowy jest znacznie wierniejszy niż fotografia i dlatego w programie Serenissima rejestracji dokonano techniką cyfrową na taśmie magnetowidowej, a następnie reflektogramy utrwalono na dysku CD.

Reflektogram w podczerwieni Portretu weneckiego admirała Tintoretta. Reflektogram ukazuje obie twarze nakładające się na siebie. Widzimy jednak tylko zbroję, przez której czerń nie przechodzą promienie podczerwone;

Podczerwień wychwytuje każdą pierwszą (licząc od powierzchni obrazu)warstwę, w której obecna jest czerń. Jej zastosowanie wiele wnosi zwłaszcza w badania obrazów dawnych, w których stosowano jasny grunt i czarny rysunek przygotowawczy (od XIV do pierwszej połowy XVI wieku); wówczas najpierw kładziono światło, a na to cienie. Odwrotna kolejność malowania, a więc ciemny grunt, daje większą malarskość obrazu i cechuje szybsze, bardziej spontaniczne malarstwo baroku. W XVIII wieku powrócono do jasnych gruntów. Badanie w podczerwieni może więc ukazać rysunek przygotowawczy - o ile został naniesiony czernią na białej zaprawie - widoczny pod jasnymi farbami, na przykład namalowaną karnację. Ukazuje także ubytki..

Rentgenogram Portretu weneckiego admirała, Tintoretta. Dzięki temu badaniu dostrzeżono w obrazie drugi portret: mieszczanina w berecie, w cywilnym ubraniu z białym kołnierzykiem. Można też zauważyć odmienność rysów twarzy obu portretowanych;

W badaniach materiałów występujących w obrazach największych problemów przysparza właśnie identyfikacja substancji organicznych: spoiw, werniksów oraz barwników - są to, bowiem złożone mieszaniny substancji naturalnych. W miarę starzenia się obrazów ich złożoność wzrasta wskutek procesów utleniania, polimeryzacji itp. Również kolejne zabiegi konserwatorskie wprowadzają do obrazu nowe substancje organiczne.

Wszystkie metody badawcze, po zestawieniu ich wyników, pozwalają ocenić stan zachowania obrazu (zniszczenia, ubytki), ukazują efekty dokonanych już wcześniej konserwacji i uzupełnień, a także przemalowań obrazu przez samego autora i w późniejszych wiekach. Rozszyfrowanie użytych przez malarzy i dawnych konserwatorów składników chemicznych pozwala stwierdzić, z jakich pigmentów i spoiw powstała dana barwa. Jest to konieczne dla wykonania prawidłowej konserwacji, by nie rozpuścić lub nie zetrzeć pierwotnego malowidła, gdy usuwa się późniejsze przemalowania oraz werniksy nakładane podczas kolejnych konserwacji. Wszystkie te metody służą, więc ukazaniu kolejnych warstw w głąb obrazu - i ocenie ich oryginalności.

Autoradiografia neutronowa jako jedyna odsłania również historię powstawania dzieła, a przede wszystkim - sposób malowania. Pomaga to w ustaleniu, kto jest autorem obrazu, nie tylko w oparciu o technikę - zastosowane pigmenty(w porównaniu z innymi obrazami) typowe dla danego okresu, obszaru, warsztatu, ale także o stylistykę: sposób kładzenia farby, pociągnięcia pędzla, roztarcia farby palcami. Rozpoznanie "charakteru pisma" malarza umożliwiana przykład rozróżnienie dzieł mistrza i ucznia pracujących w jednym warsztacie, stosujących takie same pigmenty. Jedynym kryterium teoretycznie wykluczającym zastosowanie tego badania jest obecność w obrazie spoiw białkowych, co oznacza, że nie stosuje się jej do obrazów malowanych temperą, w praktyce- wszystkich do początku XVI wieku proces zastępowania jednego portretu drugim. Uwidoczniły też, że wcześniejszy portret nigdy nie został ukończony przez malarza -szata mieszczanina została zaledwie naszkicowana

Technika ta polega na naświetlaniu obrazu wiązką neutronów z reaktora atomowego. Powoduje to powstanie izotopów promieniotwórczych niektórych pierwiastków wchodzących w skład pigmentów. Obraz wędruje do ciemni poraz pierwszy w 10-15 minut po naświetleniu. Tam emituje promieniowanie na przyłożoną do niego kliszę rentgenowską. W odpowiednich odstępach czasu(skoordynowanych z czasem połowicznego rozpadu izotopów metali wchodzących w skład odpowiednich pigmentów) naświetlane są kolejne klisze. Dla jednego obrazu wykonuje się ich 5-6, aby zarejestrować rozłożenie w obrazie kolejnych grup pierwiastków. Na wywołanych kliszach widać zaczernienia spowodowane zaktywowanymi wcześniej pierwiastkami, a więc związane z obecnością w obrazie konkretnych pigmentów. Pierwsza klisza, na przykład, rejestruje rozkład związków manganu występujących w umbrze. Umbra, pochodzenia ziemnego, jest jednym z podstawowych barwników. Jest to rodzaj glinki używanej często dla wykonania rysunku przygotowawczego przed nałożeniem farb, a także dla wstępnego rozłożenia cieni. Otrzymujemy, więc mapę pierwiastkową obrazu, nieodpowiadającą oczywiście kolejności ich nakładania, (czyli kolejnym warstwom), chyba, że warstwy zawierają odmienne pigmenty.

Aby w pełni zrozumieć budowę obrazu, badanie to trzeba uzupełnić stratygrafiami rentgenowskimi, ale jednocześnie samo bywa niezbędnym uzupełnieniem rentgenografii, szczególnie, gdy pokrywają się podobne kompozycje. Tak było w przypadku Portretu weneckiego admirała pędzla słynnego ucznia Tycjana - Jacopa Tintoretta- z Muzeum w Warszawie, pod którym już rentgen częściowo ukazał obecność drugiego portretu. Portret mężczyzny w stroju mieszczańskim, w berecie, został przykryty portretem innej osoby w zbroi. Na podstawie porównania wstępnych badań (w promieniach rtg, podczerwieni, pobranych próbek) zamalowany wizerunek wydawał się niemal ukończoną kompozycją. Dopiero autoradiogram ukazał dokładnie etapy pracy malarza: zastępowanie jednego portretu kolejnym oraz fakt, że w pierwszej, ukrytej, wersji tylko twarz została wykończona przez artystę, zaś reszta postaci była jedynie naszkicowana. Promienie podczerwone nie docierały do szkicu, gdyż przesłania go czarna zbroja, a technika ta "wyławia" tylko pierwszą czarną warstwę w obrazie.

Badania metodą autoradiografii neutronowej zostały wykonane po raz pierwszy w latach sześćdziesiątych w USA w celu rozróżnienia obrazów ojca (malarza amerykańskiego z końca XIX wieku, którego dzieła zaczęły osiągać dość wysokie ceny na rynku) i córki,(która podpisywała obrazy tak jak ojciec). Szybko ową metodę zaczęto stosować do obrazów z XVII wieku

Na czym polega wartość badań przeprowadzonych metodą autoradiografii neutronowej w Polsce? Z badań nad Rembrandtem wynika, że przy bardziej skomplikowanych obrazach jest to jedyna metoda, która pozwala poznać proces malarski. Dotychczas analizowano za jej pomocą głównie obrazy najsłynniejszych mistrzów.

 

 

 

1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin