72 List z samotnego weekendu.txt

(1 KB) Pobierz
1. Gdybym tylko mogła wiedzieć,
Jak silne sš Twe przeszłe nałogi,
Czy nie wejdš do teraniejszoci lub wspólnej przyszłoci...
Bo choć mówiłam o tym wiele razy,
Bo choć to mój warunek bycia z Tobš,
Wcišż czuję przeklęte opary
Taniego wina i ruskich szlug.

Chyba zaczynam się powtarzać,
Ale czuję, że do powiedzenia mam Ci tak wiele,
Nie chcę pozwolić, aby zapomniał,
Że prawdziwie kocham i cholernie zależy mi.

2. Nie wiem, ile możemy wytrzymać
Z naszym spokojem, z naszš cierpliwociš,
Nie wiem, jak wiele osób
Kibicuje z różnych frontów nam.
Jedni mówiš: "szczęcia Wam",
Drudzy mylš: "niech ich diabli".
Kochanie, może wiesz,
Jakie mamy szanse przetrwać?

Chyba zaczynam...

3. Może pójdę na godzinę w pogo,
Przymknę oko na paczkę Marlboro,
Nic nie powiem na temat trzech piw
I lepszy będzie nasz wiat?
Nie wiem, czemu nie możesz zaakceptować
Mego zdania, obaw, antypatii.
Wiem na pewno, że nie będę całować
Popielniczki, choćby takiej jak Ty.

Chyba zaczynam...

4. Przy miesięcznicy zawsze zgrzyty,
Zdradzasz albo znowu palisz.
Jestem głupia, zakochana, wybaczam Ci,
Ale nie wiem, czy doceniasz to.
Wiem, że kliknšłby "Nie lubię tego",
Lecz ja tylko jak zawsze jestem szczera.
Kocham Cię, ale w końcu odejdę
Jeli na lepsze nie zmieni się nic!

Chyba zaczynam...

18.02.11 For Sz.M.P. <3
Zgłoś jeśli naruszono regulamin