Zarys_apologetyki_Napisal_X_Dr_Aleksander_Pechnik_Wydanie_II_Warszawa_Lwow_1913 b.pdf
(
3948 KB
)
Pobierz
ZARYS
ftPOLOGETYKI
NAPISAŁ
X. Dr. ALEKSANDER PECHNIK
PROFESOR GIMN.
WYDANIE DRUGIE POPRAWIONE
WARSZAWA
Księgarnia Nakładowa M. Szczepkowskiego.
LWÓW. — Gubrynowicz I Syn.
1913.
WSTĘP.
Pojęcie, zadanie i podział apologetyki.
„Apologetyką“ (z greckiego: aitoX
oTśo|j.ai = bronić,
usprawiedliwiać; stąd ¿nolo-fia =
Leopoli, die l i . Maii 1901.
obrona i a A > -riT &
ir< < Y ix ;
sc.
Ufoz)
zowiemy tę naukę teologiczną, której zada
niem jest odparcie zarzutów i wątpliwości, podnoszo
nych z wielu stron przeciw nauce Kościoła.
f Josephus, Archiepiscopus
V icariua Generalia
.
W podręczniku niniejszym będziemy mówili w C zę
ści pi erw sze j:
O poznawaniu prawdy w ogólności,
a w szczególności o poznaniu Boga; w d r u g i e j :
o potrzebie religii i o Objawieniu; w t r z e c i e j :
o Kościele Chrystusowym. — Wreszcie zastanowimy
się nad stosunkiem wiary do rozumu.
Przedruk wzbroniony pod odpowiedzialnością.
. Copyright by Gubrynowicz & Syn.
CZĘŚĆ PIERWSZA.
O poznawaniu praw dy w ogólności,
a w szczególności o poznaniu Boga.
§ 1. Pojęcie prawdy i możliwość jej poznania.
a)
Przez „prawdę“ rozumiemy zgodność myśle
nia z rzeczywistością. Każda zaś „myśl“ jest stanem
umysłowym, w którym coś uważamy za prawdę albo
za nieprawdę. Myśli (czyli „sądy“ , jak je nazywa lo
gika) prawdziwe obejmujemy ogólną nazwą: „pozna
nie“ . A więc „poznawać“ znaczy to: tworzyć sobie
sądy prawdziwe z tern przeświadczeniem, że one zga
dzają się z rzeczywistością. Poznawanie jest czyn
nością rozumową, która różni się istotnie od wszyst
kich innych zjawisk duchowych. Z materyału, dostar
czonego przez wrażenia, powstają twory umysłowe,
zwane
wyobrażeniami.
Wyobrażamy sobie przedmioty,
któreśmy widzieli; także i tony, zapachy, smaki, wra
żenia dotykowe odnawiają się w duszy, kiedy je so
bie przypominamy, a wtenczas zowią się również „wy
obrażeniami“ . Wyobrażenie reprezentuje zawsze je
den tylko przedmiot, np. człowieka z jego własnościa
mi jednostkowemi, a więc człowieka wysokiego lub
nizkiego wzrostu, pięknego lub brzydkiego, mającego
oczy niebieskie lub czarne, żyjącego w pewnym czasie
i miejscu. Kiedy zaś rozpoznajemy znamiona wspólne
całej grupie przedmiotów, np. wszystkim ludziom, zna
miona, któremi różnią się te przedmioty od wszyst
kich innych i które każdy posiadać musi, jeżeli ma do
tej grupy należeć (jak np. wszystkie jestestwa, nale
żące do rodzaju ludzkiego, muszą posiadać duszę i cia
ło), zowie się ten akt umysłowy
pojęciem .
Zachodzi
więc
różnica istotna między wyobrażeniem a pojęciem :
kiedy np. wyobrażamy sobie jakiś zegar, będziemy
mieli przed oczyma duszy przedmiot złoty, srebrny,
drewniany lub z innego materyału zrobiony; pojęcie
zaś zegaru obejmuje wszystkie twory, tak nazwane,
przeznaczone do mierzenia czasu, począwszy od ze
garu na wieży aż do kieszonkowego, czyli znamiona
konieczne, bez których rzecz nie może być zegarem,
a więc pojęcie odnosi się do czegoś, co nie da się na
wet wyobrazić. Nikt też nie zdoła sobie wyobrazić,
co znaczą wyrazy: właściciel, własność, służba, przy
jaźń, i t. d., pojmujemy jednak, jakie stosunki ozna
cza się tymi wyrazami, t,
b)
Wyobrażenia
kojarzą się
pomiędzy sobą, to
znaczy: takie powstają między niemi związki, że w pe
wnych warunkach jedno wywołuje drugie. Kiedy np.
widziałem dwie osoby w jednem miejscu, może mi po
tem jedna przypomnieć drugą. Otóż zachodzi znów
różnica istotna pomiędzy kojarzeniem się wyobrażeń
a myśleniem, które łączy pojęcia w sądy, zdając so-
I
bie sprawę ze stosunków, jakie rozpoznaje pomiędzy
temi pojęciami. Kiedy powiem np. „słońce zaświeciło“,
nie znaczy to, że światło przypomniało mi obraz słoń
ca, tylko że zjawisko, które właśnie spostrzegłem, jest
światłem, pochodzącem od słońca. W każdej „myśli“
dadzą się wykryć dwa przynajmniej pojęcia, które ozna
cza się w zdaniu przez „podmiot“ i „orzeczenie“ , każda
musi być albo prawdziwą albo nieprawdziwą. Zdanie
np. „pies jest zwierzęciem“ wyraża myśl, że jestestwa,
nazwane „psami“ , należą do jestestw, obdarzonych
czuciem i ruchem dowolnym, które oznacza wyraz:
„zwierzę“ . W zdaniu „jestem chory“ wypowiadam
mniemanie, że stan mojego ustroju nie jest prawidło
wy. Najprostszy więc sąd jest już aktem rozumu,
który łączy pojęcia w sądy i wnioski. Rozum rozpo- f
znaje stosunki i związki, zachodzące między rzeczami, j
wnioskuje ze skutków o przyczynach, z przyczyn p rz e -.
.
widuje następstwa i t. d.
c)
Jednakowoż poznanie nasze może być
zupełne
albo
niezupełne.
Jest ono zupełne, jeżeli zdania, które
wypowiadamy o pewnym przedmiocie, odpowiadają na
wszystkie pytania, które przedmiot może wywołać; nie
zupełne zaś jest, jeżeli niektóre z pytań możliwych
pozostają bez odpowiedzi. Jeżeli komuś np. udowo
dnimy prawdziwość twierdzenia, że „w trójkątach przy
stających boki przeciwległe równym kątom są równe“ ,
pozna on wymienioną prawdę zupełnie; poznanie zaś
materyi, z której składają się otaczające nas przed
mioty, jest niezupełne, cząstkowe, bo nie wiemy, czem
ona jest sama w sobie, jak mamy pojmować jej t. zw.
„siły“ , „przyciąganie się“ wzajemne atomów i t. p.
Otóż jednym z koniecznych warunków
wiedzy
jest
w każdym jej zakresie dokładne rozróżnienie szczegó
łów, znanych nam zupełnie od innych, nasuwających
pytania, na które odpowiedzieć nie potrafimy.
d)
Najczęściej nie możemy dojść do poznania
zupełnego rzeczy, ponieważ sama
istota
przedmiotów
(zarówno tworów materyalnych, jakoteż jestestw du
chowych) pozostaje dla nas niezgłębioną (nawet włas
nej duszy nie zdołamy tak przeniknąć, żeby nam
wszystko w niej było jasne i zrozumiałe); jednakowoż
w bardzo licznych wypadkach, nie mamy żadnego po
wodu do przypuszczenia, żeśmy może nie poznali jesz
cze przedmiotu, o którym sąd wydajemy, albo że on
sam w sobie pozostaje nieprzystępny dla naszego umy
słu. Natenczas mówimy, że prawda ta jest
pewna,
czyli że żadnej nie ulega wątpliwości. Nie wątpimy
np. o prawdziwości pewników matematycznych (że
„dwie ilości równe trzeciej są sobie równe“ , że „ca
łość jest większa od części“ i t. d.), ani też (w zwy
czajnych warunkach) o tem, co własnymi spostrzegamy
zmysłami.
§ 2.
Pewność.
a)
Trzy są rodzaje pewności:
fizyczna, rozum o
wa
i
moralna. Pierw sza
obejmuje fakta, poznane
bądź to bezpośrednio przez duszę świadomą swoich
stanów, bądź też zapomocą zmysłów: kiedy człowiek
myśli, czuje ból albo przyjemność, pragnie czegokol
wiek, jest pewny tych zjawisk psychicznych i w ża
den sposób nie może wątpić o ich istnieniu. Podo
bnie kiedy coś widzi lub słyszy, nie można w niego
wmówić, że nie odbiera tych wrażeń zmysłowych, cho
ciażby musiał wątpić o istnieniu przedmiotu, od któ
rego one zdają mu się pochodzić. Takie zaś wątpli
wości powstają, kiedy rzecz, którą widzimy (albo o któ
rej słyszymy) wydaje się rozumowi niepodobną do
prawdy albo całkiem niemożliwą; tak np. sądzili ucz
niowie Chrystusowi, że doznają złudzenia („mniemali,
żeby była
obłuda
i zakrzyknęli“ Mat. VI., 49), gdy Go
ujrzeli wchodzącego po morzu. Wiemy zresztą z do
świadczenia, że obrazy, które wytwarzają się w duszy
naszej dzięki przedmiotom, działającym na nerwy zmy
słowe, nie zawsze są wiernem odbiciem tego, co dzie
je się w święcie zewnętrznym, że np. laska, zanurzo
na w wr
odzie, wydaje się tylko złamaną, albo że w pew
nych wypadkach (są to t. zw.
hdlucynacye)
bierze się
T
powstające w duszy wyobrażenie postaci ludzkiej, zwie
rzęcej lub innej za spostrzeżenie i dopiero wtenczas
człowiek błąd swój poznaje, kiedy chce się dotknąć
tej postaci.
N igdy
jednak nie obejmuje halucynacya
wszystkich
zmysłów; dlatego też nie mógł już św. T o -'
masz apostoł wątpić o rzeczywistem zmartwychwsta
niu Zbawiciela, kiedy ciała Jego dotykał się rękaiąi;
wrażenie dotykowe, połączone ze wzrokowem i słu
chowym, daje nam zawsze pewność, że mamy przed
sobą rzecz, której obraz powstał w naszej duszy i nikt
nie będzie w takim wypadku przypuszczał możliwości
złudzenia. Pewność tę stwierdzają także badania umie
jętne zjawisk przyrody; tym bowiem badaniom zawdzię
czamy bliższą znajomość przebiegów, które odbywają
się w świecie materyalnym i przyczyn, wywołujących
złudzenia zmysłowe: kiedy np. już sam zmysł dotyku
przekonywa nas, że laska w wodzie pozostaje prostą,
chociaż oczom wydaje się złamaną, to bardziej jesz
cze upewnia nas o tem wyjaśnienie faktu, przez optykę
dostarczone.
b)
Pewność fizyczna obejmuje wszystkie w
rogóle
zjawiska, odbywające się według
praw przyrody,
po
nieważ rozum nasz jest przeświadczony, że w niej pa
nuje porządek, że niema w niej zmian dowolnych i nie
dających się w
rcale przewidzieć. Nikt nie wątpi np.,
że kamień, lecący w prostej linii ku pewnemu przed
miotowi, który miejsca swego nie zmienia, musi w ten
przedmiot ugodzić, albo że po rzęsistym deszczu, spa
dającym na ziemię (a nie na grunt skalisty), powsta
nie błoto. Ilekroć nauka wykryje jakieś prawo przy
rody, stwierdza zarazem istnienie
koniecznego związ
ku przyczynow ego
pomiędzy pewnemi zjawiskami, czyli
konieczność fizyczną:
promień światła, padający na po-
Plik z chomika:
KosciolKatolicki
Inne pliki z tego folderu:
Jozafata dolina czyli sad ostateczny 1867.pdf
(41142 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 b1x.pdf
(31674 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924.djvu
(148289 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 b1x r.pdf
(30975 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 2x.pdf
(29335 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 08.07.2024
Pliki dostępne do 16.11.2022
Pliki dostępne do 21.01.2024
! Elementarz Katolika
! TAJEMNICA NOWENNY POMPEJANSKIEJ
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin