Przemowa Laury Hayes przeciwko ustawie SB 277, w sprawie przymusowych szczepień (08.04.2015).pdf

(477 KB) Pobierz
Witam wszystkich, jak się macie? Dziękuję wszystkim za przybycie tutaj dzisiaj. A szczególnie tym,
którzy przebyli daleką podróż. Zdecydowaliśmy, że przemawiający nie będą się sami przedstawiali,
tylko ja zrobię to za nich, bardzo krótko. Więc przedstawiam moją drogą znajomą, Laurę Hayes. Laura
i jej mąż mają 3 dzieci, z których każde ucierpiało w jakimś stopniu przez szczepienia, a jedno aż do
poważnej i trwałej niepełnosprawności. Jej pasją jest edukowanie innych o niebezpieczeństwach i
braku skuteczności szczepionek oraz o korupcji, która za tym stoi. Jest aktywną członkinią lokalnej
organizacji o nazwie Rodziny dla Wczesnego Leczenia Autyzmu, oraz wraz z mężem są
współzałożycielami "UC Davis MIND Institute" tutaj w Sacramento. Ona i ja... dziękuję... Ona i ja
stałyśmy obok wspólnie przeciwko AB 2109 zaledwie kilka lat temu, a teraz spotykamy się ponownie,
aby chronić prawa rodzicielskie i wolność medycznego wyboru, tu w Kalifornii. Proszę przywitajcie
moją drogą znajomą i koleżankę, Laurę Hayes...
Dziś przypada smutny dzień w historii Kalifornii. Dziś jest to dzień, w którym musieliśmy przyjechać z
bliska i z daleka, aby przeciwstawić się medycznej tyranii oraz walczyć o to, co jest prawnie nasze,
czyli prawo do decydowania, co pozwolimy wprowadzić w nasze ciała i ciała naszych dzieci. Nasze
prawo jest zajadle atakowane przez tych samych ludzi, których wybraliśmy do chronienia naszych
praw. Jeżeli prawo do decydowania o tym, co jest wprowadzane do naszych ciał i ciał naszych dzieci,
zostanie niesłusznie odebrane, to jakie znaczące prawa mamy?
Jak doszliśmy do tego etapu w czasie, w którym,
jeżeli SB 277 stanie się prawem, to policja będzie
siłą zabierała nasze dzieci, wbrew naszej woli, aby zostały przymusowo zaszczepione... wieloma
szczepionkami... przez lekarzy i pielęgniarki, którzy przysięgali "po pierwsze nie szkodzić", i którzy
są etycznie i prawnie zobowiązani do uzyskania uprzedniej, dobrowolnej i świadomej zgody przed
wszelkimi procedurami medycznymi ... łącznie ze szczepieniami?
W jaki sposób do tego doszło?
Powiem wam, jak. Zaczyna się od kłamstw.
● Kłamstw, że szczepionki są cudownie bezpieczne i skuteczne dla wszystkich, w przeciwieństwie do
innych leków lub procedury medycznej ... co jest szczególnie niewiarygodne, skoro jest ich ponad
100.
● Kłamstw, że jedynie szczepionkom należy przypisywać zasługę w likwidacji niektórych chorób.
● Kłamstw, że szczepionki były odpowiednio przebadane, zarówno indywidualnie jak i w różnych
kombinacjach, w których są one podawane.
● Kłamstw, że firmy farmaceutyczne nie mają wpływu na rządowe organy regulacyjne.
● Kłamstw, że badania nad szczepionkami odbywają się bez oszustw.
● Kłamstw, że oszukańcze badania nad szczepionkami są prawdziwe.
● Kłamstw, że toksyczne składniki szczepionek są bezpieczne.
● Kłamstw, które zaprzeczają tuszowaniu związku przyczynowego pomiędzy szczepionkami, a
niekończącą się listą zaburzeń, które obecnie paraliżują zdrowie, rozwój i dobrobyt naszych dzieci.
● Kłamstw, że świadoma zgoda jest uzyskiwana przed szczepieniem.
● Kłamstw, że ktoś rzeczywiście monitoruje zdrowie naszych dzieci po szczepieniu.
● Kłamstw, że skutki uboczne szczepień, obrażenia i zgony są rejestrowane.
● Kłamstw, że istnieje program w naszym kraju, który dba o poszkodowanych przez szczepienia.
● Kłamstw, że nawet jeśli żaden lekarz i żadna firma nie ponosi odpowiedzialności za urazy i zgony
poszczepienne, to bezpieczeństwo pozostaje priorytetem.
● Kłamstw, że lekarze przyznają i zgłaszają urazy poszczepienne, zgony oraz niepowodzenia
szczepień.
● Kłamstw, że firmy farmaceutyczne mówią prawdę.
● Kłamstw, że firmy farmaceutyczne zachowują się etycznie, jeśli chodzi o szczepionki, pomimo wielu
wygranych procesów sądowych przeciwko nim, z multi-milionowymi i multi-miliardowymi karami za
oszustwa, powtarzane każdego roku.
● Kłamstw, że uszkodzenia poszczepienne są rzadkie.
Pokażmy jeszcze raz, ilu z was ma uszkodzone przez szczepienia dziecko... TO mi wcale nie wygląda
na coś rzadkiego.
● Kłamstw, że nie szkodzą i nie zabijają.
● Kłamstw, że szczepionki nigdy nie powodują autyzmu, ani epilepsji, problemów w nauce i
zachowaniu, astmy, zagrażającym życiu alergii pokarmowych, tików, SIDS, nowotworów, cukrzycy
typu 1, młodzieńczego reumatoidalnego zapalenia stawów, paraliżu, i wiele więcej.
Ta długa lista przypomina mi powiedzenie:
Szczepionki ... główną przyczyną zbiegów okoliczności na świecie.
Kłamstwa, kłamstwa, i jeszcze więcej kłamstw ...
W taki sposób dotarliśmy do tego czasu dzisiaj, gdzie nasi ustawodawcy myślą, że mają prawo do
zignorowania i zmieniania Konstytucji; prawo do ignorowania tych wartości, na których założono nasz
kraj: wolności religijnej, a zwłaszcza, wolności do myślenia, wierzenia i praktykowania na nasz własny
sposób; prawo do przeciwstawiania się międzynarodowym kodeksom etyki, takim jak Kodeks
Norymberski, który zakazuje wszelkiego rodzaju przymusowych zabiegów i procedur medycznych , w
tym szczepień. Nasi ustawodawcy wydają się również uważać, że mają oni prawo do naruszenia
świętych, nadanych przez Boga praw rodzicielskich, a także prawo domagać się, aby miliony rodziców
podporządkowało się jednej uniwersalnej recepcie, czy dziesiątkom recept, które związane są z długą,
niezaprzeczalną historią powodowania szkód, niepełnosprawności i zabijaniu.
Musimy zapytać tych ustawodawców:
Które konstytucyjne uprawnienia pozwalają wam na nakazywanie mi wszczepiania w moje dziecko
znanych neurotoksyn, znanych środków rakotwórczych, oraz składników, które niszczą zarówno
system nerwowy, jaki i odpornościowy; składników, które niszczą jelita mojego dziecka oraz przewód
pokarmowy... składników, których WY, Senatorowie i Członkowie Zgromadzenia, nie pozwolilibyście
na wlanie w waszą poranną kawę, ale które musimy wszczepiać w nasze dzieci? Jaki prawny, czy
moralny autorytet daje wam prawo do nakazywania tego, iż muszę pozwolić na ryzykowne medyczne
procedury na moim dziecku, wielokrotnie w ciągu 18 lat; procedury, które mają bardzo realny
potencjał, aby spowodować ogromne szkody, poważne uszkodzenia zdrowia, trwałe inwalidztwo i
śmierć?
NIE MACIE PRAWA i NIE MACIE AUTORYTETU, aby nakazywać rodzicom granie w medyczną
rosyjską ruletkę ze swoimi dziećmi!
Chciałabym się odnieść do nawracającej wzmianki o tym, że wszyscy muszą być zaszczepieni, aby
chronić tych z obniżoną odpornością. A rzeczą oczywistą, której istnienia nie chcą przyznać, jest
pytanie, w jaki sposób i dlaczego mamy tak wiele dzieci i młodych dorosłych, którzy są obecnie
sklasyfikowani jako osoby z obniżoną odpornością?
Czy to możliwe, że to przez te same szczepionki, które otrzymali, prawdopodobnie jeszcze będąc w
macicy (kobiety w ciąży), a następnie w dniu urodzin i potem w regularnych odstępach czasu, kiedy
ich bariera krew-mózg była szeroko otwarta, a ich układ odpornościowy był nierozwinięty i nie
mogący sobie poradzić z falą toksyn i wirusów zawartych w szczepionkach - może być, że mają oni
obniżoną odporność z powodu szczepionek, które otrzymali? A teraz ustawodawcy proponują
wprowadzenia nakazu, żeby wszystkie inne dzieci były przymusowo zaszczepione, aż wszyscy będą
bezpowrotnie chorzy?
Ponadto, dzieci z poważnie obniżoną odpornością, mogą być zagrożone w miejscach publicznych i ich
rodzice muszą zdecydować, czy powinni je trzymać w domu, do czasu, aż powrót do życia
społecznego będzie dla nich możliwy. Szczepienie wszystkich dzieci w stanie Kalifornia nie będzie ich
chronić. Zawsze będą krążyły jakieś choroby, na które będą narażone, w tym zwykłe przeziębienia.
Zawsze znajdą się tacy, na których szczepionki nie działają. Zawsze znajdą się osoby, których
tymczasowa, częściowa i sztuczna ochrona ze szczepionki zanikła i nie jest już obecna. Zawsze znajdą
się tacy, którzy właśnie otrzymali szczepionki z żywymi wirusami, którzy wręcz zarażają innych tymi
chorobami, przeciwko którym zostali zaszczepieni.
Zawsze będzie ryzyko dla tych, którzy mają obniżoną odporność ... zawsze istnieje ryzyko, dla
każdego. To nie znaczy, że inni powinni być zmuszeni ponosić ryzyko, aby rzekomo chronić innych. Co
więcej, to nie jest decyzja rządu. Decyzje wobec bilansu korzyści i ryzyka muszą być podjęte przez
rodziców dzieci, którzy znają je najlepiej, którzy znają ich obecny stan zdrowia, którzy znają historię
rodziny dziecka, i którzy wiedzą, że istnieje wiele sposobów ochrony, utrzymania i polepszenia
zdrowia u ich dziecka... wolnych od ryzyka... bez ryzykownych szczepionek.
Obowiązkiem wszystkich rodziców dzieci z upośledzoną odpornością jest podjęcie niezbędnych
środków w celu ochrony ich dzieci. To nie należy do obowiązku innych dzieci, a szczególnie jeśli może
oznaczać to przewlekłą chorobę, trwałe kalectwo lub śmierć dla tych dzieci. Nikt nie ma prawa
stawiać się w pozycji wyceniania życia jednych dzieci, ponad inne.
Jestem matką poważnie zranionego przez szczepionki dziecka, które ma teraz 21 lat. Jest chłopcem w
ciele mężczyzny, całkowicie zależnym od innych. Nie ukończył szkoły średniej, ani nie poszedł na
studia. Nie jest zdolny do zarabiania na siebie, czy niezależnego życia, nie ożeni się i nie będzie miał
dzieci. Tak naprawdę mój syn Ryan nawet nie pójdzie na pierwszą randkę. Okradziono go z typowego,
niezależnego życia, ponieważ został otruty i stał się niepełnosprawny przez szczepionki, począwszy od
1994 roku, aż do 1998.
Nie było świadomej zgody, ani potwierdzenia utraty przez niego umiejętności i cofania się w rozwoju,
oraz dziwnych zachowań po każdej serii szczepionek. Nie było przyznania, iż otrzymał minimum 237,5
mcg neurotoksycznej rtęci i neurotoksyczne aluminium i formaldehyd i środek przeciw zamarzaniu
oraz komórki odzwierzęce, wirusy i białka wywołujące alergię na żywność, a także znane substancje
rakotwórcze. Żaden agent rządowy nie obserwował rozwoju jego obrażeń poszczepiennych, tak aby
to samo nie przytrafiło się innym dzieciom. On jest jednym z niepotwierdzonych, niezliczonych,
niezrekompensowanych, zignorowanych, pomijanych i publicznie zaprzeczanych ofiar, które składają
się na coraz większą epidemię osób zranionych przez szczepionki. Istnieje naprawdę poważny kryzys
zdrowia publicznego pochłaniający nasz kraj i to NIE jest odra, świnka czy ospa wietrzna.
To jest USZKODZENIE POSZCZEPIENNE!
Uszkodzenie poszczepienne JEST kryzysem zdrowia publicznego, z jakim się zmagamy dzisiaj.
Dziękujemy wszystkim za przybycie, aby pomóc zakończyć to szczepionkowe szaleństwo, ten
medyczny faszyzm, tą opresyjną tyranię ... to obecne zło.
Ponieważ, kiedy istnieje ryzyko, musi istnieć wybór ... Wybór rodzicielski. Dziękuję!
Tłumaczenie: Awake Parent
Opracowanie: Atena7777
Zgłoś jeśli naruszono regulamin