00:00:31:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:35:Dalej kotku. Gotowy? 00:00:49:-Pomóc ci to bezpiecznie dostarczyć? | -Dr Roscoe odbiera to osobiście. 00:00:54:Podpiszę to za niego. | Dziś go nie ma, gra w golfa. 00:00:58:Gwiazda skateboardu się fotografuje. 00:01:03:Mówiłem, żadnych zdjęć. 00:01:17:-On go zabił. | -Co się stało? 00:01:22:Co się stało, Cindy? 00:01:32:Mam dowód ... 00:01:45:POLICJANCI Z MIAMI 00:03:19:To ty? | Znalazła Bandiego w USA. 00:03:24:Ukradł morfinę. 00:03:27:Podejrzewam, że chce ją sprzedać. 00:03:31:Musi zginąć jak najszybciej. | Jedziesz do Miami. 00:03:47:Rozmawiałem z pracodawcą kierowcy. | Czysty jak łza. Tyle wiedział. 00:03:52:Miał dostarczyć medykamenty. 00:03:59:Trzy kilogramy morfiny? | Taka "medycyna" na ulicy jest bezcenna. 00:04:08:Pan "rozmyty" będzie chciał to upłynnić. 00:04:13:Nieźle walczył, ale nic z tego. 00:04:35:-Ślicznie. | -Tego nam brakowało - jedyny świadek na pierwszej stronie. 00:04:43:Mamy odciski na ciężarówce. | Jedziemy przejrzeć kartotekę. 00:05:06:-Jak samopoczucie? | -Strasznie. 00:05:10:Po tych zdjęciach będę miała koszmary. 00:05:16:-Dziękuję. | -Dwa tysiące facjat i nic. 00:05:22:Dzwonił Interpol, wiedzą o kogo nam chodzi. | Sirat Bandi. Kurier. 00:05:27:Zawodowiec - jak mówią. 00:05:31:Interpol rozpoznał odciski? 00:05:38:Gdzieś już o nim słyszałem. | Facet to nie jakiś oprych zza rogu. 00:05:41:W nie udało się go dorwać w Kanadzie. 00:05:44:Chcą go żywego. 00:05:47:Jest ważnym świadkiem, posługuje | się całą masą broni. 00:05:52:Szantaże, zamachy bombowe, morderstwa. | Zrobi wszystko dla pieniędzy. 00:05:58:-Nie zapominajmy o naszym światku. | -Umieścić w bezpiecznym miejscu. 00:06:03:Interpol chce Bandiego. | Wysyła do nas inspektor Danielle Hier. 00:06:23:Dzień dobry, moje nazwisko Hier. | Mam tutaj zarezerwowany pokój. 00:06:29:Jedna chwila ... 00:06:38:-Witam, Sonny Crockett. | -Miło. 00:06:44:Detektyw Sonny Crockett. 00:06:49:-Danielle Hier. | -Miło mi. 00:06:55:Gdzie dziewczyna? 00:06:57:Właśnie, musimy porozmawiać. | Pani pierwsza. 00:07:02:-Znalazłem pani pokój. | -Proszę go trzymać dalej. 00:07:15:To zdjęcie na gazecie to nie | było mądre posunięcie. 00:07:20:My go tam nie zamieściliśmy. | Pogadaj z wydawcą. 00:07:27:-Jest bezpieczna, jest z nią mój partner. | -Bandi będzie za nią podążał. 00:07:35:Więc czemu nie chce sprzedać morfiny tutaj? 00:07:41:Nie zrobi nic póki żyje świadek. 00:07:46:Para kowbojów i dziesiątki. | Kowboje wygrywają. 00:07:54:-Co jest, myślisz, że blefuję? | -Ufam ci. 00:08:00:-Masz dziewczynę, Rico? | -Oficjalnie? 00:08:05:-Nieoficjalnie na pewno ze sto pięćdziesiąt. | -Nie stawiałbym na tyle. 00:08:10:A twój partner? Jest taki przystojny. 00:08:15:Zapytaj go sama. | Rozdaję? 00:08:24:Przepraszam na chwilę. 00:08:43:Ricardo Tubbs. | Inspektor Danielle Hier. 00:08:48:-Daniel? | -Danielle Hier. 00:08:53:-Myślałem ... | -Już mu się to zdarzało. 00:08:55:-Uśmiech! Szczęśliwa para. | -Witaj, Cindy. 00:09:06:Idźcie gdzieś, może do restauracji. | Oddzwonimy w razie kłopotów. 00:09:13:Zabawne. 00:09:16:Opowiedz mi wszystko, co się tam stało, Cindy. 00:09:20:-Mówiłam już Sonny'emu i Rico. | -A teraz musisz mi powiedzieć. 00:09:51:-Bandi zaatakuje dziewczynę. | -Nie pociągnie za cyngiel po tej morfinie. 00:09:58:-To nie narkoman. | -Idź lepiej sprawdź czy masz jeszcze ten pokój w hotelu. 00:10:05:-Wszystko gra? | -Zawodowo. 00:10:11:Na razie. 00:10:15:Wsadź ją do zamrażarki, tylko | wyciągnij przed trzecią w nocy na karmienie. 00:10:20:Wynocha. 00:10:32:To wariactwo, ja i David - uwięzieni. 00:10:37:Zupełnie jak Romeo i Julia. 00:11:30:Nie przedstawię cię im, Carol. | Jesteś dla nich za młoda. 00:11:35:Nie sądzę, żeby zabrali cię do pubu. 00:11:39:Możesz się przymknąć na chwilę? | Potrzebuję pomocy. 00:12:02:Ty i skateboard - to moje życie. | No, może skateboard bardziej ... 00:12:07:-Myślę że jednak ja, szczęściarzu. | -Zapytasz mnie o to osobiście. 00:12:12:-Właśnie mam pewien plan. | -Plan dotyczący mnie? 00:12:19:Tak. Pogadamy, gdy cię zobaczę. | Miłej nocy. 00:13:21:Switek! Cindy uciekła, ale wiem gdzie. | Widzimy się w szpitalu! 00:13:39:-Jestem ci bardzo wdzięczna. | -Powodzenia! Złam mu drugą nogę. 00:13:49:Na razie. 00:14:07:Uciekłam! 00:14:34:Tęskniłem. | Za niedługo wychodzę. 00:14:38:Nie mogę się doczekać. 00:14:41:-Cindy! 00:14:44:Nic mi nie jest. Po co ta obawa? 00:14:50:Znacie się? 00:14:52:-To ty jesteś ten Rico. | -Idziemy w tej chwili! 00:14:57:-Chyba jest wściekły! | -Zadzwoń! 00:15:31:Teraz udamy się szybko do tamtego samochodu. | Rozumiemy się? 00:15:38:-Rico nie uważasz ...? | - Cindy! 00:15:51:-Cindy, tutaj! | -David! 00:15:59:Cindy! Nic ci nie jest? 00:16:04:-On jest na dachu! | -David! Wracaj do pokoju. 00:16:37:Przepraszam Rico. | Nie powinnam tego robić. 00:16:41:-Wyjdziesz z tego. | -Boli! 00:16:47:Nic ci nie będzie. 00:16:51:No dobrze, to dobra wiadomość. 00:16:57:Bardzo dobra. Dzięki! 00:17:03:-Dzień dobry. Dzwonili ze szpitala, z Cindy ok. | -Twój partner nie nadaje się do jej ochrony. 00:17:15:Zanim coś powiesz o moim partnerze ... | ...pomyśl lepiej dwa razy. 00:17:22:Ta dziewczyna to dzika karta. 00:17:26:Doprowadzi nas do Bandiego. | Starajcie się bardziej, żeby przeżyła. 00:17:31:Pokój hotelowy to forteca, Fort Knox. | Nawet Hudini by się tam nie dostał, w porządku? 00:17:39:Może to nie wina Tubbsa ... 00:17:49:-Ja też byłam nastolatką. | -Nastolatką ...? 00:18:01:Lepiej wróć myślami do Bandiego. 00:18:11:Sam nie wiem. Szukamy gościa | który ukradł morfinę najlepszej jakości. 00:18:17:-Może to będzie Bandi, jak szczęście dopisze. | -Co ma szczęście do tego? 00:18:24:-Co jest twoim problemem do licha? | -Bandi to mój problem. 00:18:28:-Przydałoby ci się parę lekcji wdzięku. | -Dasz mi je? 00:18:38:No i złapałaś mnie. | Słuchaj, nie wiem jak to jest we Francji ... 00:18:41:... ale u nas pracujemy wspólnie, | jako drużyna - wiesz o co mi chodzi? 00:18:49:Późno już. 00:18:58:Tak. 00:19:01:Dzięki. 00:19:18:-Tak Danielle? | I jak? | -Wszystko w porządku. 00:19:26:Nie dotrzymujesz układów ... | Nie zawiedź mnie. 00:19:33:Dobrze. 00:19:44:Cały wieczór spędzasz na żarciu. 00:19:50:No dalej! 00:19:53:Co jest? 00:19:55:Mam alergię na krokodyle. 00:20:01:To jest aligator! | Co tam? 00:20:07:"Przejrzałem" panią inspektor. | Chcę wiedzieć z kim pracuję. 00:20:14:-Wyciągnęłeś jakieś brudy? | -Nic więcej, niż widać. 00:20:20:Pięć lat w Interpolu. 00:20:24:Stanford, Oxford, Berlin ... | Edukacji jej nie brakuje. 00:20:32:-Specjalizuje się w narkotykach. | -Narkotyki i wrogie nastawienie. 00:20:38:Ty też to odczułeś? 00:20:43:-Myślałem o podsłuchu w telefonie ... | -Na pewno już to zrobiłeś. 00:20:51:Za długo razem pracujemy, znasz mnie na wylot. 00:20:59:Ale coś jednak z nią nie gra ... | Dopilnuję jej. 00:21:04:Rób swoje Rico. | Daj mi znać o postępach. 00:21:10:Jasne. 00:21:13:Do jutra. 00:21:15:Chcesz więcej? 00:21:21:Muszę nałowić. 00:21:24:Poruczniku, czuję się jakbym | przykuł tą dziewczynę do krzesła. 00:21:28:Nie będę dyskutował | jakie konsekwencje mogą przynieść jej wybryki. 00:21:37:-Jak długo Bandi był w Szwajcarii? | -Sześć miesięcy. 00:21:42:-Chcę żeby Tubbs też wiedział co powiem. | -Zamieniam się w słuch. 00:21:51:Bandi nie negocjuje, zaryzykuje | wszystko, żeby dopiąć swego. 00:21:57:Brzmi groźnie ... 00:22:01:-Co chcesz przez to powiedzieć? | -Mówię tyle że nie oszacujecie, gdzie jest. 00:22:06:Potwierdził się raport, że | namierzono Bandiego w hotelu Blue Waters. 00:22:12:Poddajemy budynek obserwacji. | Spróbuję go tam dostać. 00:22:16:-Przypuszczalnie to pułapka. | -To są plany jego pomieszczenia. 00:22:24:Bandi jest wściekły, że nie zabił dziewczyny. | Chce żebyście widzieli to, co zaplanował. 00:22:31:Sprawdzimy co konieczne. | Nie spuszczajcie go z oka. 00:22:41:-Usadźmy tego świra. | -To może być pułapka, uważaj. 00:24:23:Pułapka! 00:24:46:Przepraszamy! Zbudziliśmy pana? 00:24:55:-Wszystko gra? | -Nie, nie gra. 00:25:14:Jeszcze się z nim nie spotkaliśmy. | Wciąż czekamy. 00:25:19:Kiedy to zrobicie, najlepiej skontaktujcie się ze mną. | Znam kogoś, kto wam pomoże z towarem, szybko. 00:25:30:W razie czego oddzwonimy. | Możesz to przewieźć? 00:25:33:-Dzień dobry. | -Kto to? 00:25:39:Miło było was poznać. 00:25:50:Nie powiedziałaś mi wszystkiego. | Koniec z gierkami, teraz mówisz prawdę. O co chodzi? 00:25:59:-Wiedziałaś się, co się szykuje! | -Mam swój rozum, ostrzegałam! 00:26:05:-Mogłaś być bardziej przekonująca do cholery! | -A ty mogłeś lepiej słuchać! 00:26:17:Zmierzamy donikąd. 00:26:25:Co do tych dwóch na dole, | to są zamieszani w tą sprawę z morfiną. 00:26:32:Handlowali z Bandim wcześniej. | Jestem przekonana, że się z nimi skontaktuje. 00:26:40:A jak to zrobi, zadzwoni i do nas. 00:26:54:Daj mi trochę czasu, Crockett. 00:27:05:Może nie jestem użyteczna w drużynie ... 00:27:12:Może nie jesteś zespołowym graczem. 00:27:23:Skończmy tą kłótnię, Crockett. 00:27:32:Czy nie pora się pogodzić? 00:27:44:Trzeba się skontaktować z jego | przyjaciółmi, zanim on to zrobi. 00:27:49:Bandi żyje tą sprawą, adrenaliną. 00:27:52:Musimy ją doprowadzić do końca | żeby go dopaść. 00:28:01:Spowodować, żeby przyszedł do nas. | Pani inspektor ... 00:28:07:Chodź, Crockett. 00:28:54:-Danielle ... | -Tak? 00:28:58:-Powiedzialaś mi już wszystko, tak? | -Żartujesz? 00:29:16:Co tam się wyprawia? 00:29:21:Danielle rozmawiała z pewnym typem z Paryża. 00:29:28:Nazywa się Zolan. 00:29:31:Ścigany przez Interpol. | Zna Bandiego od podszewki. 00:29:39:Miło wiedzieć. 00:29:41:Tak. Miłej zabawy. 00:29:52:-Jak tam twój kumpel Tubbs? | -Tubbs jest nieoceniony. 00:30:07:Następna przysługa, Rico? 00:30:10:Mówił...
terada2243