Wanat_Ewa,_Depko_Andrzej_-_Chuć.pdf
(
1107 KB
)
Pobierz
Ewa Wanat
Andrzej Depko
CHUĆ
czyli normalne rozmowy
o perwersyjnym
SEKSIE
Wprowadzenie,
czyli Wenus i Mars
rozmawiają o seksie,
ale poza sypialnią
Ewa Wanat: To niby ja jestem Wenus?
Andrzej Depko: Niestety tak, ponieważ gdybym się przejrzał w lustrze, to niechybnie
stwierdziłbym u siebie brak pewnych atrybutów.
A ja myślę, że już w tytule tego wprowadzenia jest zawarty stereotyp.
Pewnie masz rację, w końcu społeczne pojmowanie seksualności oparte jest w dużej mierze
na przekazywanych wzorcach, na przejmowanych od innych opiniach, zawierających sporą dozę
uproszczeń i uogólnień, czyli na stereotypach. Gdy spojrzymy na
Wenus
Botticellego, wyłaniającą
się z morskiej piany, zauważymy, że posiada ona określone atrybuty swojej płci, i dlatego wiemy,
że to „Wenus”, a nie „Mars wyłaniający się z morskiej piany”. Płeć biologiczna, na którą składa się
i budowa zewnętrznych narządów płciowych, i budowa strukturalna mózgu, predysponuje nas do
odgrywania określonych ról: płciowej, seksualnej i społecznej. Jesteśmy w pewien sposób
zdeterminowani przez posiadane narządy płciowe, ale to nie te narządy decydują o tym, czy jesteś
kobietą czy mężczyzną, czy jesteś Wenus, czy jesteś Marsem.
Narządy płciowe często w ogóle o tym nie decydują, tylko zupełnie coś innego.
Narządy płciowe decydują tylko w jednym kluczowym momencie. Wiesz – porodówka,
pierwszy krzyk, położna pochyla się nad noworodkiem i na podstawie budowy jego czy jej
narządów określa jego płeć metrykalną (socjalną). Tak arbitralnie stwierdzona płeć będzie przez
kolejne lata wyznaczała pełnienie roli żeńskiej lub męskiej.
Więc co decyduje?
O wiele bardziej istotna jest płeć psychiczna, którą określa osobiste poczucie przynależności
do danej płci. Identyfikacja z płcią przejawia się przez zachowania wchodzące w zakres ról
płciowych, a także przez związane z nimi przeżycia i odczucia.
Zaraz, poczekaj, czym jest ta rola płciowa?
To wyraz identyfikacji płciowej, czyli osobistego przeżywania i odczuwania przynależności
do danej płci. Rola płciowa manifestuje się we wszystkim, co dana osoba mówi i robi, aby pokazać
innym lub sobie, do jakiego stopnia jest mężczyzną, kobietą lub osobą o nieokreślonej płci.
Ale nie o tym mamy rozmawiać.
O tym też.
O tym też, oczywiście. Tylko może wyjaśnię, dlaczego uważam, że to jest stereotyp...
I to, co teraz mówisz, trochę potwierdza moją tezę.
Zamieniam się w słuch.
Myślę o wszystkich konotacjach związanych z takim stereotypem. Mamy zatem Wenus
z określonymi atrybutami zewnętrznymi i przypisanymi określonymi rolami. Jesteśmy
przyzwyczajeni do tego, że kobiety bardziej poszukują w seksie miłości, czułości,
przywiązania, a mężczyźni, czyli ten symboliczny Mars, podbojów, wyżycia się i spełnienia
seksualnego. Dlatego protestuję przeciwko tytułowi naszego wstępu, ponieważ uważam, że on
od razu będzie określał drogę, którą pójdziemy, i istnieje takie niebezpieczeństwo, że
będziemy rozmawiać o tym, że kobiety są z Wenus, mężczyźni z Marsa, kobiety są
słuchowcami, a mężczyźni wzrokowcami i tak dalej. A mnie właśnie interesuje wszystko to, co
jest na obrzeżach, co jest poza stereotypem.
Abyśmy jednak mogli określić, co wykracza poza stereotyp, to musimy go najpierw
dokładnie opisać.
Dobrze, OK, tu się zgadzam. Dlatego zacznijmy od opisu.
Opisanie ludzkiej seksualności nie jest proste. Wiele czynników wpływa na zachowania
i odczuwanie seksualne. A także na potrzeby: wpływy kulturowe, środowiskowe i społeczne;
czynniki psychiczne i biologiczne. Ta różnorodność czynników zewnętrznych i wewnętrznych
kształtuje indywidualny kontekst rozwojowy, decydujący o niepowtarzalności każdego człowieka.
Dotyczy to w jednakowym stopniu Wenus i Marsa. Cechy specyficzne ich rozwoju seksualnego
kształtowane są pod wpływem zmiennej i niepowtarzalnej proporcji czynników zewnętrznych
i wewnętrznych, oddziałujących na rozwijający się organizm, począwszy od życia płodowego aż po
dojrzałość. Liczy się oczywiście także rodzaj i jakość tych czynników, ich kombinacja i proporcje
nadają nam tę niepowtarzalną formę. Efektem jest różnorodna mozaika zachowań, które u każdego
człowieka są inne, mimo iż generalnie czynniki, które na nas oddziałują, są podobne.
Jak to? Nie rozumiem, poczekaj. Że to, co jest określone jako stereotyp, wymyka się
popularnemu myśleniu.
Seksualność Wenus i Marsa, co widać gołym okiem, inaczej się manifestuje w codziennych
zachowaniach. Co więcej – różnice występują nie tylko między płciami, ale również w obrębie
jednej płci. Gdy porównamy zachowania seksualne dziesięciu kobiet i dziesięciu mężczyzn, którzy
wychowali się w rodzinach o podobnym statusie intelektualnym i materialnym oraz w tym samym
środowisku społecznym, stwierdzimy, że ich aktywność seksualna i zachowania będą się różnić.
Będą też wykraczać poza przekonania i wyobrażenia, które zostały im narzucone przez rodziców,
szkołę czy lektury.
Tak.
My po to piszemy tę książkę, żeby...
...obalić ten stereotyp.
Żeby pokazać, jak wiele wewnętrznych konfliktów i problemów emocjonalnych
i seksualnych wynika z faktu, że ludzie nie uzyskują w życiu uczuciowym i seksualnym tego, co ich
zdaniem powinni uzyskać. Konflikty i zaburzenia powstają wówczas, gdy współżycie uczuciowe
i seksualne nie spełnia oczekiwań ludzi, nie jest takie jak wyobrażenia o nim.
Czyli zaczynamy od tego, żeby obalić... nie żeby obalić, raczej żeby zaprzeczyć
stereotypowi.
Nie. Zaczynamy od pokazania, jak często jesteśmy więźniami stereotypów.
Zatem najpierw opiszmy stereotyp.
Czy się nam to podoba, czy nie, stereotyp jest elementem procesów kulturowych. Na
kulturowe uwarunkowania seksualności człowieka składają się rozmaite tradycje, obyczaje i religia.
System kulturowy wpływa na zachowanie w rodzinie, na role płciowe, normy i zasady, na
obyczajowość i system prawny. Kultura wpływa także na samoocenę, to jak wywiązujemy się z roli
męskiej i kobiecej, relacje między płciami, komunikację werbalną i pozawerbalną, rytuał zalotów,
postawy wobec ciała, współżycia seksualnego. Kreuje normy i granice między tym, co „normalne”
i „nienormalne”. Wpływa również na koncepcje miłości i formy wyrażania jej przez aktywność
seksualną.
Koncepcje miłości, które wyrażają się w tym, że Marsowi wolno więcej!
Taki był wielowiekowy patriarchalny system porządkowania świata. W wielu
społeczeństwach to mężczyzna rządzi światem. Już w czasach prehistorycznych męskość
definiowana była w symbolicznych kategoriach wyższości, trwałości i doskonałości, natomiast
kobiecość kojarzona była ze zmiennością, nietrwałością, niedoskonałością. W kulturach
patriarchalnych mężczyźnie przypisywano znak „+” (życie, dzień, słońce, aktywność, siła,
władczość, wojowniczość, otwartość i dobroć), natomiast kobiecie znak „–” (śmierć, noc, księżyc,
bierność, słabość, podporządkowanie, spokój, tajemnica). To dla mężczyzny rezerwuje się aktywną
rolę w seksie. Kobieta ma być pasywna. Plemnik jest ruchliwy, komórka jajowa jest bierna. Jajo
czeka, aż ten plemnik przybędzie. Mężczyźnie w seksie więcej wolno, ba, nawet się oczekuje, żeby
miał jakieś doświadczenie. Co do kobiety, lepiej żeby nie miała żadnych doświadczeń.
Mężczyzna powinien ją dopiero seksu nauczyć, rozbudzić.
No tak. Problem polega jednak na tym, że ten Mars, ten samiec, który ma rozbudzać, na
ogół niewiele wie o procesach uczenia się, które kształtują zarówno seksualność Wenus, jak i jego
własną. Istnieją cztery odmienne mechanizmy: identyfikacja, naśladownictwo, warunkowanie oraz
imprinting. To one wpływają na to, jak będziemy realizować nasze potrzeby seksualne.
Nie chcesz mi chyba teraz o tych mechanizmach opowiadać.
Właśnie, że chcę, jeśli mamy potem śledzić dewiacje, zastanawiać się, jak powstają, to
musisz to wiedzieć. I tak identyfikacja jest procesem psychologicznym polegającym na
utożsamianiu się z wzorem, którym jest najczęściej osoba akceptowana emocjonalnie i znacząca.
W rozwoju psychoseksualnym jest to ważny proces, przebiegający w okresie wczesnodziecięcym,
zakończony w prawidłowych warunkach pełną i akceptowaną identyfikacją psychiczną z własną
płcią biologiczną oraz podjęciem roli społecznej związanej z tą płcią. Proces identyfikacji dotyczy
zazwyczaj dużej liczby cech wzorcowej osoby, co powoduje przyjmowanie i akceptowanie również
takich właściwości, które mogą być nieprawidłowe, szkodliwe lub utrudniać funkcjonowanie:
wzorzec innego pokolenia, wzorzec infantylny. W okresie dojrzewania identyfikacja wykracza poza
obręb rodziny i przybiera formę identyfikacji z grupą społeczną oraz stylem aktywności seksualnej
akceptowanym emocjonalnie przez członków grupy. Za naszych czasów popularna była gra
Plik z chomika:
majkelek
Inne pliki z tego folderu:
Bradbury_Luke_-_Spod_kołdry.pdf
(1426 KB)
Buss_David_M._-_Ewolucja_pożądania.pdf
(1006 KB)
Błeszczyńska_Katarzyna_-_Miłosne_konstelacje.pdf
(1532 KB)
Carrington_Tori_-_Seksualne_safari.epub
(312 KB)
Cavalier_Emma_-_Pałac.pdf
(1167 KB)
Inne foldery tego chomika:
Dębski Eugeniusz - Seria książek [PL] [.doc] [.pdf] [.rtf] [.txt] [marta$]
Ebooki - bajki itp
Ebooki - Fantastyka
Ebooki - Kryminał
Ebooki - na faktach
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin