Woodrell_Daniel_-_Pomidorowa_czerwieÅ-.pdf

(952 KB) Pobierz
Pomidorowa czerwień
Przekład:
VIOLETTA DOBOSZ
C&T
TORUŃ
Tytuł oryginału:
TOMATO RED
Copyright © 1998 by Daniel Woodrell
Copyright © for the Polish edition by „C&T” Toruń 2009
Copyright © for the Polish translation by Violetta Dobosz
Opracowanie graficzne:
MAŁGORZATA WOJNOWSKA-SOBECKA
Redaktor wydania: PAWEŁ MARSZAŁEK
Korekta:
MAGDALENA MARSZAŁEK
Skład i łamanie:
KUP „BORGIS” Toruń, tel. (56T6$4-82-04
ISBN 978-83-7470-149-5
Wydawnictwo „C&T” ul. Św. Józefa 79, 87-100 Toruń, tel./fax (56) 652-90-17
Toruń 2009. Wydanie I.
Druk i oprawa: Wąbrzeskie Zakłady Graficzne Sp. z o.o.
ul. Mickiewicza 15, 87-200 Wąbrzeźno.
Każdy, kto posiadł wiedze analityczną, potrafi dostrzec
fakt, że świat pełen jest czynów popełnianych przez ludzi
wyłącznie na ich własną szkodę i bez widocznych ko-
rzyści, choć podczas ich popełniania ludzie ci mieli
otwarte oczy.
Theodor Reik
Życie to nie tylko brzoskwinie i krem,
Choć jeszcze mnie tego nikt nie nauczył.
Oil Can Boyd
1
Skansen wykwintności
N
ie jesteś aniołem, wiesz, jak jest: piątek ‒ dzień wypłaty, podła
pogoda, siąpiący deszcz, a ty szukasz towarzystwa w swoim niehu-
morze, a ponieważ jesteś w West Table w Missouri od niedawna i od
niedawna pracujesz w fabryce psiej karmy, twój wybór towarzystwa
jest dość ograniczony, lecz znajdujesz je w końcu na osiedlu przyczep
przy East Main i krąg meneli płci obojga częstuje cię piwem, zaczyna
krążyć flaszka tequili, a deszcz pada i pada, wystukując smętny
bluesowy rytm i kręcą się w pobliżu dwie dziewczyny, które pewnie
można by mieć, lecz wydają się lubić pewne rozrywki, a jedną z tych
rozrywek jest amfa, no i pojawia się kilka słomek, które wysypały się
z przyniesionej przez kogoś płóciennej torebki, amfa formuje się w
kreski, a następnym razem, gdy spoglądasz na zegarek, jest trzecia
albo czwarta nad ranem w niedzielę, ty nie spałeś od czwartku, a głos
jednej z dziewcząt, tej, której pragniesz najbardziej, lecz jeszcze jej
nie miałeś, tej, której ząbki są jak ziarenka kukurydzy i wyglądają,
jakby miały kwaskowy posmak, proponuje, żeby coś zrobić, bo po
amfie zawsze chcesz coś zrobić,
cokolwiek,
i ten kuszący głos pro-
ponuje, żebyśmy wszyscy obrobili pewien dom przy pewnej ulicy,
gdzie właścicieli stać na to, by pławić się w występkach i chować dla
relaksu trochę prochów, które pewnie się zmarnują, bo w
The Scroll
napisali, że bogacze bujnęli się do Francji czy gdzie tam na nie-
ziemskie wakacje.
Tak to jest.
Na pewno nie ma w tym dla ciebie nic nowego.
Dziewczyna z kukurydzianym ziarnem w buzi i genialnym po-
mysłem podwozi mnie i wysadza na ulicy, a na tylnym siedzeniu kima
Zgłoś jeśli naruszono regulamin