@Alicja w łazience.odt

(28 KB) Pobierz

 

 

 

 

Alicja pod prysznicem

Była już noc. W domu poza nią wszyscy już spali. Wstała od komputera i skierowała się do łazienki.

Zamknęła za sobą drzwi i zaczęła się rozbierać. Pierwszą zdjęła obcisłą bluzeczkę odsłaniając opalone plecy, plaski i ponętny brzuch, oraz parę pięknych nie za dużych, ale i nie za małych piersi skrytych za stanikiem z czarnej koronki.

Następnie zaczęła rozpinać spodnie. Zsunęła je ukazując krągła kształtna pupę, której niemal wcale nie zakrywały koronkowe, doskonale pasujące do stanika majteczki, dalej ukazały się długie ładne idealnie gładkie nogi.

Subtelnym ruchem wyszła ze spodni i spojrzała w stronę lustra.

Była piękna i wiedziała o tym, z zadowoleniem popatrzyła chwilę na swoją idealna figurę w lustrze. Usmiechnęła się do siebie i ciągle patrząc na swoje odbicie zaczęła zdejmować bieliznę.

Chwyciła zapięcie stanika, sprytnie ukryte miedzy miseczkami.

Uwolnione piersi delikatnie się zakołysały. Lecz nie straciły nic ze swojej urody, nadal pozostawały krztałtne i spręrzyste, byłą świadoma że o takim biuście wiekrzość dziewczyn może jedynie marzyć.

Zaczęła zdejmować stringi odsłaniając doskonale zadbaną brzoskwinkę dokładnie wydepilowaną jedynie z pozostawionym wąskim pasemkiem włosków.

Stanęła pod prysznicem. Odkręciła wodę.

W pierwszej chwili woda była zimna, na co niezwłocznie zareagowały jej sutki oraz skora.

Na jej nienagannej twarzy pojawił się delikatny grymas. Jednak szybko temperatura wody stała się bardziej odpowiednia i wszystko wróciło do normy.

Podeszła bliżej pod strumienia jej długie kręcone bląd włosy zaczęły się prostować i sprawiały wrażenie coraz ciemniejszych.

Woda zalewała kolejne fragmenty jej ciała, piękna twarz, która z pewnością śni się niejednemu mężczyźnie po nocach, szyje smukła niczym u łabędzia, gładki dekolt

i okrągłe piersi będące niczym czarki wypełnione najsłodszym winem, brzuch plaski i sprężysty, dalej opływała rozkoszna szparkę i pośladki, następnie po wysmukłych nogach spływała do ziemi.

Nabrała na rękę trochę żelu pod prysznic i zaczęła rozprowadzać go po swoim ciele. Mydliła ramiona, dekolt, brzuch, poczym przystąpiła do mycia piersi.

Które jak szybko dało się zauważyć nie było tylko zabiegiem higienicznym. Najpierw delikatnie je masowała, ważyła w rękach.

Zataczała na nich koliste ruchy by po chwili je dość mocno ścisnąć.

Powróciła do wykonywania kolistych ruchów, lecz tym razem coraz bardziej zmniejszając zataczane koła, po krótkiej chwili pieściła już tylko sutki, co sprawiało jej wyraźna przyjemność, o czym mogła świadczyć głowa lubieżnie odchylona do tylu i ciche westchnienia, które zaczęły się wydobywać z jej ust

Jej lewa ręka zsunęła się niżej i po podbrzuszu trafiła do brzoskwini. Najpierw zataczała kręgi na zewnątrz szparki, później wsunęła palec wskazujący pomiędzy płatki swojego kwiatu rozkoszy.

Wymacała nim łechtaczkę, która zdarzyła już nabrzmieć do granic możliwości. Gdy tylko jej dotknęła na twarzy dal się zobaczyć grymas rozkoszy.

Pocierała palcem swoja perełkę, podczas gdy prawa ręką bez przerwy pieściła jak głaz twarde sutki.

Jęki stawały się coraz głośniejsze. Wsunęła dwa palce do swojej pochwy i zaczęła nimi poruszać najszybciej jak tylko mogła.

W tym momencie cały świat nic dla niej nie znaczył, ważna była tylko ona i rozkosz, jaka sobie dostarcza. Cale jej ciało zaczęło się rytmicznie poruszać,

Twarzą i prawą ręką przywarła do ściany i na sutkach poczuła przyjemne zimno kafelków. Palce w jej pochwie nie przestawały szarżować. Aż do momentu, gdy jej ciałem szarpnął gwałtowny skurcz orgazmu i wydala z siebie słabo tłumiony krzyk, który niewątpliwie był słyszalny poza łazienką.

W tym momencie wróciła świadomość otaczającej ja rzeczywistości, w której była tuz obok pokoju śpiących rodziców, którzy mogli zostać obudzeni jej krzykiem a już na pewno doskonale go słyszeli, jeśli akurat nie spali.

Szybko wiec wyskoczyła spod prysznica pobieżnie przetarła włosy, owinęła się ręcznikiem i pobiegła do swojego pokoju, gdzie podczas ubierania się w zwiewna, seksowna piżamkę, napisała jeszcze kilka słów do swojego wielbiciela na gg, poczym bez pożegnania wyłączyła komputer i wskoczyła do łóżka.

Zamknęła oczka i już po chwili śniła o czymś przyjemnym, co można wywnioskować po uśmiechu, jaki jej przy tym towarzyszył, lecz co to było wiedziała już tylko ona sama.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin