Choroba zwyrodnieniowa stawów.pdf

(115 KB) Pobierz
Wszystko, co trzeba wiedzieć
na temat choroby
zwyrodnieniowej stawów
Szanowny Czytelniku!
Choroba zwyrodnieniowa stawów (artroza) jest bardzo powszechną dolegliwością, z powodu której
co roku miliony ludzi udają się do lekarza (we Francji cierpią na nią aż 4 miliony osób, w Polsce -
ok. 2 milionów).
Dla przemysłu farmaceutycznego jest kurą znoszącą złote jaja, wykorzystywaną do granic
przyzwoitości, co doprowadziło do wybuchu skandalu z lekiem Vioxx (lek przeciwzapalny
stosowany w leczeniu bólu wywołanego artrozą, w 2004 r. wycofany z rynku, ponieważ stanowił
zagrożenie dla serca).
Choroba zwyrodnieniowa stawów objawia się bolesnością, obrzękiem, upośledzeniem ruchomości
jednego lub kilku stawów. Każdy ruch sprawia ból – można więc zapomnieć o grze w piłkę, tańcu,
nartach czy tenisie, nie mówiąc już o bieganiu, dżudo, karate czy podnoszeniu ciężarów.
Niektórzy pacjenci nie są w stanie chodzić po schodach, a bywają nawet przypadki całkowitego
unieruchomienia. Krótko mówiąc, jest to choroba bardzo uciążliwa i dlatego osoby na nią cierpiące
od dawna garściami sięgają po leki przeciwzapalne, kortyzon i chemiczne analgetyki (leki
przeciwbólowe).
Leki początkowo przynoszą ulgę. Cud – nagle znów możesz otwierać słoiki, łupać orzechy,
uprawiać ogródek! Przez kilka miesięcy – ba, może nawet lat – na nowo odkrywasz drobne życiowe
przyjemności.
Po pewnym czasie ataki choroby stają się jednak silniejsze i coraz dłuższe. W dobrej wierze łykasz
pigułkę za pigułką – przez siedem, dziesięć, piętnaście dni… aż zauważasz, że nie tylko leki są
mniej skuteczne niż wcześniej, ale dodatkowo całkiem rozregulował się Twój układ trawienny.
Biegunki, zaparcia, bóle brzucha, wreszcie krwawienia – zaczynasz się niepokoić. Pojawia się
pytanie: czy kontynuować leczenie, czy bóle stawów nie były jednak mniejszym złem…
I, niestety, jest to pytanie zasadne. Chorobę zwyrodnieniową stawów wywołuje zapalenie chrząstki
– tej „poduszki” chroniącej zakończenia kości i umożliwiającej płynne zgięcia stawów. W
przypadku artrozy czynniki zapalne w stawach niszczą chrząstkę, która pęka, wyciera się i może
nawet całkowicie zaniknąć, pozostawiając kości zupełnie nieosłonięte. Wówczas przy każdym
ruchu kości pocierają o siebie, a to sprawia ból i dodatkowo zaostrza stan zapalny objawiający się
obrzękiem stawów.
Jedynym skutkiem działania leków jest
łagodzenie bólu
Dzisiejsze leki, również te najnowocześniejsze, jedynie uśmierzają ból. Zupełnie nie oddziałują na
chrząstkę, która ulega postępującej degeneracji.
To dlatego działają jedynie na krótką metę. W dłuższym okresie ich skuteczność maleje i wreszcie
całkowicie zanika, wraz z zanikiem tkanki chrzęstnej. Wówczas leki powodują tylko skutki
uboczne, a te potrafią być niebezpieczne. Jest jednak i dobra wiadomość: ostatnie badania naukowe
wykazały, że medycyna naturalna oferuje bardzo ciekawe sposoby na chorobę zwyrodnieniową
stawów.
Niewykluczone wręcz, że artroza jest jednym ze schorzeń, które rokują największe nadzieje. Wielu
pacjentów zdołało już całkowicie uwolnić się od bólu dzięki rozwiązaniom zgodnym z naturą.
Opiszę dziś kilka możliwych kuracji, które powinny przynieść ulgę większości pacjentów. Proszę
się jednak nie niepokoić, jeśli żadna z nich się nie sprawdzi – będę w newsletterze
Poczta
Zdrowia
często wracać do tematu choroby zwyrodnieniowej stawów, aby omówić wszystkie jej
aspekty, a przy okazji podpowiedzieć wiele skutecznych metod leczenia.
Przeciwbólowo: hakorośl
Bardzo proszę znawców medycyny naturalnej o wybaczenie, że zaczynam od tak „oczywistej
oczywistości”. Hakorośl można dziś kupić na każdym rogu. Nie występuje już chyba tylko w
dworcowych automatach z przekąskami (ale pewnie i tam wkrótce zagości). Roślina ta robi ostatnio
taką furorę, że jej uprawy w Afryce stają się przyczyną (kolejnej) katastrofy ekologicznej.
Hakorośl uprawia się na piaszczystych pustyniach Republiki Południowej Afryki i Namibii. Z jej
korzeni wytwarza się żelatynowe kapsułki zawierające główne substancje czynne: harpagozyd,
harpagid, prokumbozyd, prokumbid, substancje o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.
Kuracja tą rośliną działa zazwyczaj szybko i spektakularnie w przypadku reumatyzmu, przynosząc
choremu ulgę i umożliwiając zmniejszenie dawek zażywanych leków. Wiele osób przyznaje, że już
nie potrafi się bez niej obejść.
W badaniu opublikowanym w 2003 r. wykazano zdecydowane złagodzenie bólu i innych objawów
choroby zwyrodnieniowej stawów u 75 pacjentów leczonych hakoroślą. Ból zmniejszył się o 25 do
45% i o tyle samo wzrosła mobilność pacjentów
1
. Wyniki wszystkich badań poświęconych temu
zagadnieniu sugerują, że hakorośl jest równie skuteczna jak środki farmaceutyczne w łagodzeniu
stanów zapalnych i bólów związanych z artrozą.
Weźmy na przykład zupełnie niedawno przeprowadzone badanie francuskie, którym objęto 122
osoby z chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego i kolanowego. Przez cztery miesiące jedna
grupa ochotników stosowała hakorośl w dawce 435 mg na dobę, a druga przyjmowała lek
przeciwzapalny pod nazwą diacereina. Obie grupy uzyskały takie same rezultaty pod względem
redukcji bólu, jednak po zakończeniu badania pacjenci przyjmujący hakorośl stosowali mniejsze
dawki leków niż przed badaniem. Również na biegunkę skarżyli się rzadziej (o 26%) niż pacjenci
poddani chemicznej terapii przeciwzapalnej
2
.
W innym badaniu z 2003 r. na 44 przypadkach porównano skuteczność hakorośli i rofekoksybu.
Pacjenci mogli równolegle kontynuować swoje standardowe leczenie lub przerwać je, gdyby
poczuli się lepiej. Po sześciu tygodniach od rozpoczęcia badania 10 pacjentów zdołało dzięki
hakorośli przerwać swoje standardowe leczenie na dłużej niż 5 dni. W grupie rofekoksybu było to
możliwe tylko u 5 pacjentów. W pozostałych przypadkach redukcja bólu była porównywalna w obu
grupach, z tym że u osób zażywających rofekoksyb wystąpiło dwa razy więcej efektów
niepożądanych
3
.
I po bólu...
Imbir – nieznane właściwości przeciwzapalne
Jak już wiemy, pozbycie się bólu to za mało. Trzeba jeszcze zredukować stan zapalny wywołany
przez czynniki zwane interleukinami, które wpływają niszcząco na chrząstkę.
Medycyna ajurwedyjska stosuje imbir (Zingiber officinale) jako podstawową roślinę do zwalczania
wszelkiego rodzaju stanów zapalnych. W przeprowadzonych niedawno badaniach potwierdzono
właściwości przeciwzapalne substancji zawartych w imbirze. Niektórzy naukowcy twierdzą wręcz,
że mógłby on z powodzeniem konkurować z lekami najnowszej generacji
4
.
To właśnie wielowiekowa tradycja leczenia imbirem skłoniła w 1992 r. naukowców do próby
zastosowania jego sproszkowanego korzenia w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów. Po 3
miesiącach stosowania trzy czwarte pacjentów odczuło poprawę. Część z nich kontynuowała
kurację opartą na imbirze przez ponad dwa i pół roku bez żadnych istotnych działań
niepożądanych
5
.
W opiniotwórczym czasopiśmie medycznym „Arthritis and Rheumatism” ostatnio opublikowano
wyniki ciekawego badania klinicznego: osobom cierpiącym na chorobę zwyrodnieniową stawu
kolanowego przez 6 tygodni podawano imbir i placebo. Uczestnicy mogli zażywać farmaceutyki
chemiczne, gdyby ból był zbyt silny. W trakcie badania ani lekarze prowadzący, ani pacjenci nie
wiedzieli, kto zażywa imbir, a komu podaje się pigułki o działaniu obojętnym (placebo). Taki rodzaj
badania nazywa się fachowo „badaniami kontrolowanymi o podwójnie ślepej próbie”, a ich wyniki
uznaje się za najbardziej wiarygodne.
Pod koniec badania naukowcy stwierdzili, że pacjenci zażywający imbir (w odróżnieniu od tych,
który otrzymywali placebo) poruszają się z większą swobodą, słabiej odczuwają ból i mają mniej
zesztywniałe stawy, co oznacza, że imbir okazał się bardzo skuteczny w leczeniu artrozy
6
. To
jednak dopiero początki badań nad stosowaniem imbiru jako leku na chorobę zwyrodnieniową
stawów i trzeba jeszcze poczekać na potwierdzenie tych wyników, aby mieć pewność co do
skuteczności tej terapii.
Spowolnienie postępu choroby dzięki kwasom
omega-3
Trzecią strategiczną bronią w walce z chorobą zwyrodnieniową stawów są substancje, które
pomagają spowolnić postęp choroby, a mianowicie kwasy tłuszczowe omega-3.
Kwasy omega-3 to kolejny „szlagier” medycyny naturalnej, którego skuteczność jest już
niezaprzeczalnie uznana nawet przez medycynę konwencjonalną. Jest to rodzina kwasów
tłuszczowych występujących w zielonych roślinach, orzechach, tłustych rybach (sardela, śledź,
makrela, sardynka, łosoś), siemieniu lnianym, oleju rzepakowym, orzechowym i lnianym. Po ich
spożyciu z kwasów tłuszczowych powstają związki o silnych właściwościach przeciwzapalnych.
Doktor Bruce Caterson z uniwersytetu w Cardiff (Walia) już od 1998 r. zgłębia wraz z zespołem
potencjalne korzyści ze stosowania suplementacji kwasów omega-3 w chorobie zwyrodnieniowej
stawów. Po kilku udanych eksperymentach przeprowadzonych w laboratorium na zwyrodniałej
tkance chrzęstnej naukowcy opublikowali właśnie wyniki swoich pierwszych prób na ludziach.
Również one okazują się bardzo obiecujące. W badaniu uczestniczyło 31 osób z chorobą
zwyrodnieniową stawów zakwalifikowanych do operacji wszczepienia protezy stawu kolanowego.
Połowa uczestników przez 10 do 12 tygodni przed zabiegiem przyjmowała 2 razy na dobę kapsułki
zawierające 1 g oleju z wątroby dorsza wzbogaconego w kwasy omega-3. Druga połowa
otrzymywała placebo. Po operacji przebadano usuniętą chrząstkę.
Wyniki: w 86% przypadków z grupy kwasów omega-3 – w porównaniu do 26% z grupy placebo –
w chrząstce nie było śladu (lub były niewielkie ilości) niszczycielskich enzymów. Zdaniem autora
badania, profesora Catersona, „jest to konkretny dowód na to, że suplementacja kwasów
tłuszczowych omega-3 może spowolnić lub nawet powstrzymać degenerację chrząstki i złagodzić
stan zapalny oraz ból towarzyszący artrozie”. Również w tym przypadku mamy jednak jeszcze za
mało danych, choć są one obiecujące.
Odbudowa chrząstki:
glukozamina i chondroityna
Najlepsze zostawiłem na deser: dwie naturalne substancje, które mogą przyczynić się nawet do
odwrócenia procesu chorobowego w artrozie, czyli – innymi słowy – odbudować chrząstkę i
odmłodzić nasze stawy o kilka lat.
W chrząstce zawarte są cząsteczki, które działają jak gąbka: wchłaniają i przechowują wodę,
zapewniając w ten sposób giętkość i elastyczność tkanek stawowych. Są to tak zwane proteoglikany
(choć mniejsza o nazwę) – bez nich chrząstka nie jest odporna na uderzenia, marszczy się, pęka i
może całkowicie zaniknąć.
Aby komórki naszych stawów mogły wytwarzać proteoglikany, potrzebują dwóch substancji:
glukozaminy i chondroityny. Zwykle wytwarzane są one przez chondrocyty z glukozy dostarczanej
w diecie w wyniku kilku reakcji biochemicznych. Jednak w przypadku artrozy chondrocyty, nawet
dobrze zaopatrzone w glukozę, nie są już w stanie właściwie wywiązywać się z tego zadania.
Naukowcy zauważyli, że dużo lepsze rezultaty otrzymuje się, dostarczając do chondrocytów
gotową glukozaminę i chondroityny w postaci doustnych suplementów. W niektórych przypadkach
substancje te stymulują wytwarzanie proteoglikanów i normalizują metabolizm tkanki chrzęstnej.
Nie tylko zatrzymuje się jej degeneracja, ale nawet może się zacząć odbudowa nowej chrząstki.
Większość prowadzonych od ponad 20 lat badań potwierdza skuteczność suplementacji
glukozaminy w łagodzeniu bólu towarzyszącego lekkim lub niezbyt ciężkim przypadkom choroby
zwyrodnieniowej stawów. Poprawa następuje po 2 do 8 tygodni leczenia i utrzymuje się przez kilka
tygodni po jego zaprzestaniu. Wynika to z właściwości przeciwzapalnych glukozaminy
7
.
Ponadto – i na tym właśnie opiera się przewaga glukozaminy nad lekami przeciwzapalnymi – w
niektórych przypadkach może ona ustabilizować proces degeneracji chrząstki. Dwa badania
kliniczne z udziałem chorych na artrozę stawu kolanowego wykazały, że przyjmowanie 1500 mg
siarczanu glukozaminy codziennie przez 3 lata pomaga powstrzymać postęp choroby
8, 9
. Nie
zgłoszono żadnych istotnych działań niepożądanych.
Ta terapia wymaga jednak, by w stawie nadal istniały komórki chrząstkotwórcze, czyli by tkanka
chrzęstna nie była jeszcze całkowicie zniszczona. Stąd tak ważne jest wczesne podjęcie działań
profilaktycznych, na przykład po odniesionym wskutek upadku na nartach urazie kolana, ponieważ
tego typu urazy natychmiast uruchamiają proces zapalny, który ostatecznie prowadzi do
uszkodzenia chrząstki.
A co z chondroityną? Nawet jeśli nie jest tak dogłębnie przebadana jak glukozamina, dysponujemy
wynikami badań klinicznych, które sugerują, że może uśmierzać ból. Może również przyczyniać się
do powstrzymania lub spowolnienia postępu choroby.
W pewnym kontrolowanym badaniu z podwójnie ślepą próbą naukowcy obserwowali 120 osób z
chorobą zwyrodnieniową stawu kolanowego. Leczenie, które porównywano ze stosowaniem
placebo, polegało na przyjmowaniu 800 mg siarczanu chondroityny codziennie przez 3 miesiące.
Taką kurację podejmowano raz do roku. Po pierwszym roku pacjenci zgłaszali wyraźnie mniejsze
dolegliwości, a prześwietlenia wykazywały niewielkie zmiany w ubytkach tkanki chrzęstnej.
Podobnie jak w przypadku glukozaminy również pozytywne działanie chondroityny utrzymywało
się po zakończeniu kuracji
10
.
Naukowcy wykazali również, że wyższą skuteczność leczenia osiąga się, stosując glukozaminę i
chondroitynę łącznie.
Zdrowia życzę!
Jean-Marc Dupuis
Źródła:
1.
T. Wegener,
2.
D.
Treatment of patients with arthrosis of hip or knee with an aqueous extract of Devil\'s
Claw (Harpagophytum procumbens DC.),
„Phytother Res” 2003, 17(10):1165-1172.
Leblan,
Harpagophytum procumbens in the treatment of knee and hip osteoarthritis. Four-
month results of a prospective, multicenter, double-blind trial versus diacerhein,
„Joint Bone
Spine”, 2000, 67(5):462-427.
3.
S.
4.
F.
Chrubasik,
A randomized double-blind pilot study comparing Doloteffin and Vioxx in the
treatment of low back pain. Rheumatology,
Oxford, 2003, 42(1):141-148.
Kiuchi,
Inhibition of prostaglandin and leukotriene biosynthesis by gingerols and
diarylheptanoids,
Chem Pharm Bull 1992, 40(2):387-391.
5.
K.C.
Srivastava.,
Ginger (Zingiber officinale) in rheumatism and musculoskeletal disorders,
„Med Hypotheses”,
1992, 39(4):342-348.
6.
R.D. Altman,
7.
C.T.
Effects of a ginger extract on knee pain in patients with osteoarthritis, „Arthritis
Rheum”
2001, 44(11):2531-2538.
Jr Vangsness, W. Spiker, J. Erickson,
A review of evidence-based medicine for glucosamine
and chondroitin sulfate use in knee osteoarthritis.
Arthroscopy, 2009 Jan; 25(1):86-94. Epub 2008
Sep 30. Review. PubMed PMID: 19111223.
8.
J.Y.
Reginster, R. Deroisy, L.C. Rovati, R.L. Lee, E. Lejeune, O. Bruyere, G. Giacovelli, Y.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin