AAADobranocka.docx

(101 KB) Pobierz

Dobronocka 2008.05.05.rar pobierz

Pracuj nad sobą

Image.aspx?id=23483092


Od nieśmiałości do pewności siebie, od niewiedzy do kompetencji, od zdrowia do choroby - płynie nasze życie. Szczęście i zadowolenie zależy od tego, jak radzimy sobie z "brakami", jak wychodzimy z dołka, jak sobą zarządzamy. Wiele wskazuje na to, że dużo zależy od nas samych. Tymczasem tyle osób jest niezadowolonych z własnych wyborów i nieszczęśliwych. Czy z lenistwa nie chcemy włożyć w życie własnej pracy i wysiłku, czy też udajemy, że nie widzimy tych zależności. Spotkanie z Ewą Ramparte, trenerką wellnes.

Dobronocka 2008.11.17.zip pobierz

Żyć w zgodzie z sobą


Kilka dobrych lat pracowała na kierowniczych stanowiskach w dużych korporacjach, zarabiała pieniądze, ale nie czuła się szczęśliwa - Adriana Mościchowska, nauczycielka Vedic Art - "tęskniłam, by móc w pełni siebie wyrazić, bez ograniczeń i tylko na moich zasadach. Pewnego dnia, 3 lata temu kupiłam komplet farb, płótna, sztalugę i namalowałam obraz. Byłam zaskoczona, że potrafię. Dzisiaj wiem, to jest moja droga, a malowanie uczy elestyczności, odwagi, sprawia, że akceptujemy siebie takimi, jakimi jesteśmy". Adriana będzie gościem Trójki dziś o północy. Zapraszam Państwa do rozmowy o życiu "w zgodzie ze sobą", o naszych lękach i ograniczeniach też... Grażyna Dobroń

Dobronocka 2008.08.18.zip pobierz

W ciemności istnieje jedna droga, Światło pokazuje wiele dróg...

Mieczysław Ropiński


"Każda droga w życiu prowadzi nas w jakieś miejsce, do jakiegoś punktu, prowadzi nas na spotkanie kogoś lub czegoś... Oczywiście można się spotkać z kimś tylko wtedy, gdy już spotkało się z samym sobą" pisał do Trójki kilka lat temu polski misjonarz Mietek Ropiński z Paragwaju. Jego teksty zachwycały metaforami, trafnością obserwacji i opisem. Dzisiaj jest w Polsce i będzie naszym gościem po północy. Zapraszam na spotkanie z Mietkiem - o odrywaniu siebie, odkrywaniu świata i o tym dokąd ta droga prowadzi...

Dobronocka 2010.02.01.zip pobierz

Co zabolało, co z tym zrobiliśmy?

W życiu często postępujemy głupio, jak dzieci, oczywiście ponosząc tego konsekwencje. Bywa, że popełniamy błędy w tej samej sferze życia, tak jakbyśmy nie wyciągali wniosków, jak na dorosłego przystało, nie uczyli się na błędach. Po kolejnych, nieudanych próbach ułożenia sobie życia osobistego, pracy, biznesu, pojawia sie choroba albo wycofanie, można też "złapać" depresję. Tak jednak wcale nie musi być dlatego proponuję temat "Co bolało najbardziej w życiu i co z tym zrobiliśmy". Gościem Trójki będzie Marcjanna Przychocka, psycholog. Zapraszam do rozmowy tuż po północy.

P.S. Piszę książkę i wyjeżdżam na wakacje. Do zobaczenia w marcu. Grażyna Dobroń
 

Dobronocka 2010.02.08.zip pobierz

Ciekawość
Powiada się: "Ciekawość - pierwszy stopień do piekła". Ale istnieją też inne aforyzmy, jak ten przypisywany Einsteinowi: "Nigdy nie trać świętej ciekawości". Czy mowa o tej samej przypadłości ludzkiego umysłu? Jaką rolę ciekawość może odegrać w naszym życiu? Czy można ciekawość świata utracić, a potem ją odzyskać? Czy można ją rozwinąć, jeśli się jej nigdy nie miało? Tym kwestiom poświęcimy dzisiejszą Dobronockę, w której gościć będziemy prof. Włodzimierza Zawadzkiego, fizyka i poetę w jednej osobie.

W Dobronockach od dziś do końca lutego rolę gospodarza programu będzie pełnić - w zastępstwie Grażyny Dobroń - Jerzy Sosnowski.

Dobronocka 2010.02.22.zip pobierz

Metody na dobre pomysły

Jakkolwiek w życiu chyba większość naszych działań z czasem staje się działaniami odruchowymi, wyuczonymi przez wielokrotne powtarzanie - zdarza się nieraz, że musimy zrobić coś niepowtarzalnego, jednorazowego. Można by wtedy mówić o twórczości, gdyby to słowo nie kojarzyło się ze sztuką, z artystami - gdy tymczasem zadanie, które przed nami stoi, to: wybrać kolor ścian w sypialni, albo inteligentnie zakończyć kłótnię z kolegą w pracy, albo napisać pracę licencjacką (lub, czemu nie, wypracowanie), albo wreszcie zdecydować się na hasło dla naszej firmy, zbyt małej, żeby zatrudniać agencję reklamową.

Użyłbym słowa "kreatywność", gdyby nie to, że bardzo go nie lubię. Tak, czy tak, chciałbym porozmawiać tej nocy o sposobach na zaktywizowanie naszych umysłów. Żeby wpadały na odkrywcze rozwiązania problemów, przed którymi stajemy. Zdaje się, że są miejsca i okoliczności, w których nasza pomysłowość robi się większa, niż zazwyczaj. A zatem - o METODACH NA DOBRE POMYSŁY będziemy rozmawiać z Katarzyną Miller, zapraszam - Jerzy Sosnowski

Dobronocka 2010.04.19.zip

Układać się ze sobą
Od północy mamy zielone światło. Możemy przejść od śmierci do życia, ale przecież to nie jest tylko zmiana świateł. Tak się nie da. Dopiero teraz każdy został we własnym domu ze swoim żalem, smutkiem i cierpieniem. I to my sami musimy godzić i układać się ze sobą. Od nas zależy też jak długo zatrzymamy się na czerwonym świetle "stój". Co można zrobić w tej sytuacji? Przypomnieć sobie inne zdarzenie trudne, traumatyczne, z którego udało się wyjść emocjonalnie, udało się coś pokonać, oswoić, komuś przebaczyć, coś spłacić. Wrócić do tego, co już stało się możliwe. Do rozmowy na ten temat, zapraszam Państwa tuż po północy. Gościem Trójki będzie Małgorzata Kalicińska, pisarka, autorka trylogii "Nad rozlewiskiem" (Dom nad rozlewiskiem, Powroty nad rozlewiskiem, Miłość nad rozlewiskiem). Grażyna Dobroń

Dobronocka 2010.05.10.zip pobierz

Być sobą
W dzisiejszym medialno-plastikowym świecie większość namawia nas do bycia fantomem wymyślonego idola, do fantazjowania i wyobrażeń na swój temat. Bycie sobą jest przecież takie nudne, bez polotu, po prostu passe. Ale to my jesteśmy najlepszymi kandydatami do bycia sobą i to właśnie z sobą mamy przeżyć życie. Na czym polega prawdziwość bycia sobą, co zyskujemy, czy coś tracimy? Zapraszam do rozmowy z Markiem Sztomberskim, psychologiem, tuż po północy. Grażyna Dobroń.

Dobronocka 2010.05.24.zip pobierz

Pech i szczęście

Życie jest niesprawiedliwe, prześladuje mnie pech. Czy to tylko przypadek? Czy pesymistyczne pojmowanie świata jest uzasadnione obiektywnie, czy to tylko nasze subiektywne wyobrażenie? Czemu służą przesądy i myślenie magiczne? Czy pechowcy mogą zostać szczęściarzami? Wokół pechowców i szczęściarzy "pokręcimy" się przez dwie godziny z nadzieją na inspirację do zmiany, oczywiście w stronę szczęścia. Zapraszam na spotkanie z Tomkiem Jamroziakiem, tuż po północy. Grażyna Dobroń

Dobronocka 2010.05.31.zip pobierz

O życiowych rolach mężczyzn


Co u Panów słychać? Jak się czujemy w obsadzie męskiego show, którego scenariusz nasi przodkowie napisali nam tysiące lat temu? Czy się nasze role podobają Paniom? Naszym gościem w "Dobronocce" będzie dziś Zbigniew Miłuński, filozof i psychoterapeuta, który od lat prowadzi warsztaty dla mężczyzn, obejmujące pracę z ciałem, z głosem, ze snami i relacjami ze światem. Zapraszam najserdeczniej (zastępując Grażynę Dobroń), Dariusz Bugalski.

 

Dobronocka 2010.06.07.zip pobierz

Trudne doświadczenia

Jedni wracają z Egiptu, drudzy ratują siebie i dobytek z powodzi, inni świętują beatyfikację ks. Jerzego no i trwa przecież kampania wyborcza... Taki weekend... W Polsce wrze jak w tyglu, a właściwie wiruje. Ten wodny wir wciąga marzenia, plany, stabilizację, zabiera życie. Ktoś poszkodowany w powodzi powiedział: "nie mam już domu, jestem nikim". Jak przejść różne trudne, traumatyczne doświadczenia, jak sobie radzić w tym czasie? Jak znaleźć siłę, by wyjść na nową drogę? Zapraszam do rozmowy z Mirkiem Słowikowskim, tuż po północy. Grażyna Dobroń

Dobronocka 2010.07.19.zip pobierz

Trudne doświadczenia źródłem siły

Trudne, dramatyczne sytuacje zazwyczaj dołują nas i pogrążają na jakiś czas w tak zwanym "niebycie". Ale zdarza się i to nierzadko, że trudne doświadczenia stają się źródłem siły, wzrostu, osobistej przemiany. Dlatego na tę noc proponuję Państwu temat: Jak wykorzystać to, czego doświadczamy w życiu, do własnego rozwoju. Zapraszam do rozmowy z Marcjanną Przychocką, psychologiem, tuż po północy. Grażyna Dobroń

 

Dobronocka 2010.08.16.zip pobierz

Niechęć do bliźniego
Jesteśmy pełni pozytywnych uczuć - w każdym razie zabiegamy o nie - ale czasem zdarza się, że drugi człowiek, czy zgoła grupa ludzi, tak nas zirytuje, zrani, skrzywdzi, albo jedynie wystraszy, że zaczynamy mieć na jego/ich temat uczucia zgoła niepozytywne. Niechęć, żal, pretensja, no i największa z nich wszystkich: nienawiść. Czy jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić? I jak właściwie: tłumiąc je w sobie? Wyrażając w bezpiecznej formie (ale co to znaczy...)? Czy też, jak mawiają psychologowie, przepracowując je? Jak się do tego zabrać? O negatywnych uczuciach i metodach na ich zneutralizowanie - czyli w gruncie rzeczy o tym, jak pozbyć się psychicznych toksyn - będziemy dziś rozmawiać z psychologiem, Piotrem Mosakiem.

Dobronocka 2010.09.13.zip pobierz

Jak znaleźć własną drabinę i ustawić ją pod właściwą ścianą

Pniemy się po szczeblach kariery, zmieniamy status społeczny, obrastamy w przyzwyczajenia, nawyki, rzeczy i osoby, wreszcie możemy piąć się, by rozszfrować, poznać siebie. W końcu mamy własną drabinę, którą przystawiamy tam, gdzie chcemy. Zdarza się jednak, że drabina stoi nie tam, gdzie trzeba albo, że to nie ta drabina i nie ta ściana. Co wtedy robić? Jak znaleźć właściwą drabinę i ścianę dla naszych poszukiwań? Zapraszam do rozmowy z Robertem Fryczkowskim, trenerem biznesu, tuż po północy.

 

Dobronocka 2010.09.27.zip pobierz

By nas grzyby nie wykończyły!

Można zaryzykować stwierdzenie, że grzyby "rozkładają" nas od środka. Dzięki specjalnej diecie możemy jednak usunąć je z organizmu.

Najwięcej szkód wywołuje candida, drożdżak, który wytwarzając mnóstwo toksyn, celuje w układ nerwowy. To grzyby najczęściej odpowiadają za stany depresyjne, rozchwianie emocjonalne, niezdecydowanie, płaczliwość, złość czy agresję. Grzyby atakują też układ hormonalny i odpornościowy. Co zrobić, by osłabić ich siłę, by nas nie wykończyły? Na te pytania odpowiadała biolog dr Grażyną Pająk.

 

Dobronocka 2010.10.18.zip pobierz

Przekuć depresję w pasję


- Trzeba pielęgnować swoje pasje, trzeba dbać o siebie i trzeba nauczyć się rozpoznawać swoje emocje - powiedział Wojtek Walicki, kowal, który chorował na depresję.

Były szef Klubu Riviera-Remont, z wykształcenia elektronik, z zamiłowania kowal artystyczny - Wojtek Walicki - zechciał podzielić się ze słuchaczami Trójki swoim doświadczeniem depresji i psychoterapii.

Kiedyś piął się po szczeblach kariery w międzynarodowej korporacji. Przygotował wielki przetarg, nad którym pracował z zespołem wiele miesięcy, lecz inwestor zdecydował się przenieść biznes do innego kraju. Po tym wydarzeniu jego życie zaczęło się zmieniać. – Okazało się, że dzieją się ze mną dziwne rzeczy, chudnę, nie mogę spać, nie cieszy mnie nic – powiedział w programie "Dobronocka".

Przeszedł bezobjawowe zapalenie płuc, chorobę wrzodową żołądka. Objawy somatyczne trwały już prawie dwa lata, a lekarze nie potrafili postawić diagnozy. Kiedyś znalazł artykuł o depresji, w którym było wymienionych 10 objawów. U siebie rozpoznał 9 z nich.

Z tą "własnoręczną" diagnozą udał się do lekarza ogólnego, następnie do psychiatry. Zaczął brać leki, które pomogły mu pozbyć się objawów depresji. Z właściwą chorobą musiał rozprawić się w trakcie długiej terapii indywidualnej.

W pracy nikt nie wiedział. Jak podkreślił Wojtek, w korporacjach nie choruje się na depresję. Dopiero gdy zaczął wykorzystywać zwolnienia, przestał być atrakcyjnym pracownikiem.

Wojtek podkreślił, że odkąd rozpoznał chorobę, w jego życiu zaczęły się dziać dobre rzeczy, spotykał dobrych ludzi. Udało mu się wrócić do dzieciństwa, przypomnieć sobie dawne pasje, hobby. W ten sposób Wojtek stał się kowalem artystycznym.

- Teraz udaje mi się przekuć cierpienie na działania twórcze - podsumował.

A jak reagowała jego rodzina? Jaką rolę pełnią uczucia w procesie zdrowienia? I czy depresja jest chorobą, którą można faktycznie wyleczyć? Wojtek Walicki z wielkim spokojem opowiada o najtrudniejszych, ale i najpiękniejszych momentach swojego życia. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

 

Dobronocka 2010.11.08.zip pobierz

Samotność – lekarstwo i trucizna


Od dziecka czujemy potrzebę przebywania razem z innymi ludźmi. Wsparcie ze strony bliskich łagodzi nasze lęki i strach. Chwilowa samotność może być jednak inspirująca.

Tempo życia powoduje, że nie pielęgnujemy naszych relacji z bliskimi, a sieć naszych kontaktów staje się coraz uboższa. Wiele badań dowodzi, że kiedy czujemy zwiększony lęk, pojawia się potrzeba przebywania razem z bliskimi. Szukamy wtedy kontaktu z innymi ludźmi, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. To nam daje siłę i poczucie przynależności do wspólnoty. Tak właśnie działają grupy wsparcia.

Samotność może mieć jednak pozytywne skutki. Okazuje się, że nadmiar kontaktów z innymi ludźmi jest równie męczący co zbyt długa izolacja i także powoduje spustoszenia psychiczne.

Odcięcie się od otoczenia powoduje, że możemy pozostać sam na sam ze swoim myślami. W ciszy człowiek odkrywa różne rzeczy, odpoczywa i regeneruje swoje siły. Jak twierdzą psycholodzy, nie można wciąż przebywać między pracą, dziećmi i gotującymi się garnkami. Wtedy pojawia się irytacja, frustracja i skłonność do agresji.

- W samotność wykuwają się różne dobre rzeczy. Chwilowa izolacja powoduje, że dokonują się w nas zmiany. Jesteśmy w stanie skonfrontować się własnymi myślami i różnymi rzeczami, które są w nas. Samotność staje się trucizną wtedy, kiedy jest bezpłodna i nic z niej nie wynika i wiąże się z oczekiwaniem, że się skończy – mówiła dr Joanna Heidtman, psycholog i socjolog.

 

Dobronocka 2010.11.29.zip pobierz

Mózg głupi nie jest, ale oszukać się da… wyobrażeniom


Gdy za oknem plucha, zawieja i spadek nastroju, wróć wspomnieniami do miłych wydarzeń lub je sobie wyobraź. Twój mózg podąży za myślą i przywoła dobre samopoczucie.

Poniedziałki są trudne nawet latem, gdy świeci słońce. A zimą początek tygodnia bywa wręcz nie do zniesienia. Chlapa, mróz, śnieg i niekorzystny biomet, a co za tym idzie – spadek nastroju. Czy już nic się nie da z tym zrobić?

- Ciekawą ideą jest to, by zastanowić się na ile my sami odpowiadamy za swój nastrój, a na ile odpowiada za niego to, co dzieje się dookoła – twierdzi Tomek Jamroziak, psycholog.

Naukowcy przekonują, że każda emocja, w tym dobry nastrój, jest kodowana w umyśle. Wystarczy je przywołać, a dopamina, czyli związek odpowiedzialny w naszym ciele za emocje, zostanie uwolniona przez układ nerwowy i samopoczucie zmieni się na lepsze.

Zdaniem gościa „Dobronocki” nie chodzi tu o oszukiwanie siebie, ale o sięgnięcie do wspomnień jak do spiżarni i wydobycie z nich dobrego nastroju, którego zimą potrzebujemy.

– Jeżeli koncentrujemy się tylko na złych rzeczach, nasz mózg będzie podążał z myśleniem, za tymi właśnie rzeczami – wyjaśnił psycholog. Odwołał się też do badań, które dowodzą, że człowiek reaguje bardzo podobnie na wyobrażenia, jak na to, co się wydarzyło w rzeczywistości. Dlatego właśnie wyobrażenia mają zdolność zmiany naszego samopoczucia.

Zdaniem psychologa, wyobrażanie sobie, jest zupełnie wyjątkową umiejętnością człowieka. – Gdyby nie nasz mózg, gdyby nie to, że potrafimy sobie wyobrazić jakiś rezultat, a nawet poczuć się, jak byśmy już go osiągnęli, nie moglibyśmy się rozwijać cywilizacyjnie – podkreślił.

No, bo skąd pomysł zabierania maskotek na egzamin? Albo, po co w ogóle robić zdjęcia czy zabierać coś na pamiątkę z miejsca, gdzie nam było dobrze? Człowiek potrzebuje przywoływać sobie dobre wspomnienia i skojarzenia, tak działa mózg.

Odpowiadając na zarzuty potencjalnych krytyków, którzy stwierdzą, iż lepiej naprawdę żyć niż to życie sobie roić, Jamroziak stwierdził, że mózgu nie można wyłączyć. Można jednak pokierować wyobrażeniami i wybrać te przyjemne, a nie dręczyć się negatywnymi.

A to wszystko zgodnie z łańcuszkiem: myśl kreuje obraz, obraz kreuje emocje, a emocje kreują zachowanie. To, jak się zachowujemy, jak reagujemy, jak się czujemy, może zależeć od nas.

Jakie elementy pomagają nam przywołać wspomnienia? Jak wytłumaczyć déja vu i czy w ogóle trzeba poprawiać sobie humor?

Dobronocka 2010.12.13.zip pobierz

Poznaj siebie i postaw na swoim

W życiu proponuje nam się gotowe schematy rozwiązań i sformułowane przez kogoś zasady. Jak mamy decydować o własnym życiu, jeśli sami nie wiemy, co jest dla nas ważne?

Urszula Molęda, podróżniczka i terapeutka, autorka książki "W poszukiwaniu siebie" powiedziała, że często wygodnym rozwiązaniem jest dla nas wyznawać wartości ogółu, kultywować odwieczne tradycje i zgadzać się z innymi bez zadawania pytań.

Takie postępowanie nie wymaga od nas żadnego wysiłku, a gwarantuje akceptację grupy.
– Grupa daje poczucie bezpieczeństwa, ale gdy ktoś się zbyt mocno wyróżnia, grupa może tego nie zaakceptować – powiedziała w "Dobronocce".

Ona sama w młodości zbuntowała się przeciw temu, co narzucały jej rodzina i grupa społeczna. To, kim jest, starała się odkryć kwestionując autorytety, ludzką obłudę, zasady bez zrozumienia ich sensu. – Jeśli nie zgadzamy się z czymś, trzeba pójść za tym, co nam odpowiada, poszukać, kim naprawdę jesteśmy – wyjaśniła.

Jeśli uda nam się poznać i zrozumieć nasze wartości, będziemy w stanie za nimi podążać i budować siebie. A w efekcie podejmować decyzje, które będą zgodne z naszymi przekonaniami. Oczywiście wybory są trudne i trzeba je podejmować ostrożnie, gdyż nasze decyzje mają wpływ także na życie innych ludzi.

- Każdy wybór wiąże się z ryzykiem i konsekwencje tego wyboru trzeba ponieść – podkreśliła. Będziemy z nich zadowoleni, jeśli faktycznie był to nasz wybór. Są też takie sytuacje, gdy nie mamy szans na zmianę. – Wtedy trzeba to zaakceptować, bo inaczej stracimy spokój wewnętrzny – podkreśliła.

Urszula Molęda dodała, że sama wierzy w optymizm, w pogodę ducha, pozytywne podejście do zmian. Jak mówi, kiedy zamykają się jedne drzwi, otwierają się inne. Przydało jej się to, kiedy przerwała studia i wyjechała do Londynu nie znając języka angielskiego. – Nie było łatwo, miałam 50 funtów w kieszeni, ale każdą zmianę traktuję, jako przygodę – wyjaśniła. Kolejne podróże były już łatwiejsze.

Bardzo ważne jej zdaniem jest dawanie młodym ludziom czasu i przestrzeni, by mogli się odnaleźć w życiu. Nawet, jeśli to oznacza przerwę w studiach, wyjazd na drugi koniec świata, to warto, by zrozumieć samego siebie. I by nauczyć się stawiania na swoim.

Co to jest "ścieżka serca"? Jak opanować trudną sztukę stawiania na swoim i czy wolności można mieć za dużo?

Dobronocka 2010.12.27.zip pobierz

Być mężczyzną, być mężczyzną...


Masz być twardy, czuły, odważny, delikatny, zaradny, opiekuńczy, a ponadto pomagać w domu, gotować i dobrze wychowywać dzieci. Jak rozwiązać zagadkę męskości i temu rozwiązaniu sprostać?

- Istotą męskości nie jest to, co potrafimy wykreować, czyli mięśnie czy stan konta. Sztuka bycia mężczyzną polega na umiejętności rozróżnienia kiedy być twardym, kiedy miękkim, szorstkim lub delikatnym – powiedział Robert Rutkowski, psychoterapeuta.

Jak zauważył gość "Dobronocki", kobiety mniej niż mężczyźni zwracają uwagę na wygląd, a bardziej na aurę, jaka człowieka otacza. - Kobiety mają skłonność do mężczyzn, którzy potrafili się podnieść po porażce, np. więzieniu, rozwodzie, nałogu czy utracie pracy – wyjaśnił.

Dlatego nie warto pozować, zakładać masek, podążać za modą. - Warto być sobą, autentyczność to jest coś, czym zdobędziemy każdą kobietę - powiedział Rutkowski.

Terapeuta przyznał, że mężczyźni mają problem z wyrażaniem siebie, mówieniem o emocjach. Prosił jednak, by kobiety nie traktowały tego jako złego charakteru, ale pewnego deficytu, w radzeniu sobie z którym potrzebują wsparcia.

Pamiętajmy - żeby tworzyć udany związek, trzeba tworzyć najpierw samego siebie. A w związku znaleźć coś, co nas spaja i dobrze, by to nie były pieniądze ani praca.

Jak wychować zdrowego mężczyznę? Czego oczekują od siebie wzajemnie kobiety i mężczyźni? I dla kogo ważniejszy jest zapach?

 

Dobronocka 2009.01.26.zip pobierz

Wykorzystać siłę woli


Trudności życia, codzienne problemy, a także wyjątkowo niekorzystne sytuacje zdarzają się każdemu. Tymczasem lekarze nie mają wątpliwości, że nasza psychika i ciało są ze sobą ściśle związane i uzależnione od siebie. Co to oznacza? Silne napięcie, stres potrafią dosłownie ściąć z nóg nawet bardzo silnego, zdrowego mężczyznę. Podobnie przygnębienie, poczucie beznadziejności, osłabiają zdolności obronne organizmu, a więc zmniejszają szansę na pokonanie np. choroby. Jak wykorzystać siłę woli do zmian? Jak to, co niemożliwe zamienić w realne i możliwe? Zapraszam do rozmowy z Ewą Maciochą, psychoterapeutą z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, tuż po północy. Grażyna Dobroń

Dobronocka 2009.02.02.zip pobierz

Liczyć na...


Życie to nie próba generalna, życie jest - pisała W. Szymborska. Możemy więc świętować je albo trwać w nim. Pewnie jest też wiele innych wariantów pośrednich. Wiadomo jednak, że człowiek samotny wiele musi się napracować, by poczuć się szczęśliwym, na ogół potrzebni nam są inni ludzie, ponieważ w nich się przeglądamy, kochamy, nienawidzimy, spieramy. Na co można liczyć w życiu? Zapraszam na spotkanie z Kasią Murawską i Tomkiem Jamroziakiem, psychologiem tuż po północy. Porozmawiajmy...

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin