Anderson Evangeline - Wishful Thinking - Myślenie Życzeniowe.pdf

(2300 KB) Pobierz
MYŚLENIE ŻYCZENIOWE
WISHFUL THINKING
ANDERSON EVANGELINE
Tłumaczenie nieoficjalne
DirkPitt1
UWAGA
Książka zawiera obrazowe sceny seksu i wulgarny język. Tylko
dla dorosłych.
Rozdział 1
Jak się pozbyć swojej matki chrzestnej, Wróżki?
Philomena Zara Swann chciałaby to wiedzieć. Następnego dnia kończyła dwadzieścia pięć
lat i ze swoimi dwiema, młodszymi siostrami, po namyśle zdecydowała, żeby urządzić swoją
przedurodzinową sesję strategiczną w The Garden of Eatin’, modnym bistro w południowej
części Tampa, specjalizującym się w kuchni wegetariańskiej. Pomimo późnolipcowego
skwaru, siedziały na zewnątrz, pod zieloną parasolką, rzucającą tylko tyle cienia by ograniczyć
późne, popołudniowe słońce.
— Więc jesteś gotowa na urodziny? Masz już wybrane życzenie? — Cass zmarszczyła
idealny, guzikowaty nosek, a jej żywe, fiołkowe oczy zaiskrzyły psotnie.
— O Boże, całymi dniami łamałam sobie nad nim głowę i nadal nic nie mam. Mam nadzieję,
że mi pomożecie. — Phil opadła z jękiem na krzesło naprzeciw sióstr. Pomysł z
wypowiadaniem życzenia w dwudzieste piąte urodziny, nie był tylko głupim gadaniem. W jej
rodzinie to była poważna sprawa. Gdy miałeś prawdziwą matkę chrzestną, Wróżkę, spełniającą
twoje urodzinowe życzenia, lepiej było mieć w pogotowiu dobre życzenie. A przynajmniej coś,
co nie spieprzy ci życia na zawsze.
Phil popatrzyła na swoją sałatkę z truskawek i polnej zieleniny, którą zamówiły dla niej
siostry, mając nadzieję, że wpadną na jakiś pomysł. Minęło już pół niedzieli, a jutro, zajęta
pracą, nie będzie we właściwym stanie, żeby myśleć o odpowiednim życzeniu.
— Pamiętasz, jak zażyczyłaś sobie, żeby pasowały na ciebie wszystkie ubrania Barbie? —
Rory, najmłodsza z trójki przerzuciła przez ramię długie, czerwone włosy. Ich piękny,
rubinowy kolor gryzł się z pomarańczowym T-shirtem, ale skoro nie miała też psiej i kociej
sierści na jeansach, po jej społecznej pracy w schronisku, to naprawdę nie miało znaczenia.
— Cicho bądź. Nie jesteś nawet wystarczająco stara, żeby to pamiętać. Miałaś tylko cztery
lata, gdy sobie tego zażyczyłam. — Phil obrzuciła niezadowolonym spojrzeniem młodszą
siostrę i wyciągnęła rękę, żeby upewnić się, że niespodziewany podmuch wiatru nie zburzył jej
własnych włosów, zebranych na karku w poważny kok. Gdy je rozpuszczała, były długim
wodospadem blond platyny, ale prawie nigdy tego nie robiła.
— Taa, ale wystarczająco często o tym słyszałam. — Zaśmiała się Rory, która naprawdę
miała na imię Aurora Tatiana. Jej zielone oczy połyskiwały z rozbawienia.
— Tja, Phil myślała, że naprawdę odlotowo będzie nosić sukienkę Barbie i żyć w wielkim,
różowym domku marzeń, który kupiła babcia. — Cass, skrót od Cassandry Esmeraldy,
odepchnęła plątaninę ciemnych loków z liliowobiałego czoła. Jak zwykle, była od stóp do głów
ubrana w czerń, co podkreślało jej dramatyczną karnację. — Nie pomyślała tylko o fakcie, że
posiadanie trzydziestu centymetrów wzrostu na resztę życia może stanowić poważną
przeszkodę w życiu społecznym.
To było typowe dla magii ich matki chrzestnej, że zamiast powiększyć ubranka Barbie, żeby
pasowały na Phil, skurczyła ją do rozmiarów plastikowej laleczki. Magia miała tendencję do
bycia bardzo dosłowną, a ich matka chrzestna była bardzo leniwa w jej stosowaniu,
prawdopodobnie dlatego, że nienawidziła mieć trzy córki chrzestne, posiadające ledwie kroplę
prawdziwej krwi Wróżek w żyłach.
Ich pradziadek był pełnej krwi Wróżką, zakochaną w ludzkiej kobiecie, a potem jego córka,
a ich babcia zakochała się w ludzkim mężczyźnie, jeszcze bardziej rozcieńczając magiczną
krew ich rodziny. Do czasu, gdy ich matka, która była tylko w jednej czwartej Wróżką również
poślubiła czystej krwi człowieka bez żadnej domieszki krwi Wróżek czy elfów, nie dało się
odtworzyć pełnej mocy ich linii. W tym momencie, Phil i jej siostry, będąc tylko w jednej ósmej
Wróżkami, nie były nawet wpuszczane do Królestwa Wróżek, w którym żyły pełnej krwi
Wróżki i inne magiczne stworzenia, żeby znalazły sobie męża z tej rasy. Nie, żeby którakolwiek
z nich tego chciała.
Jeśli chodziło o Phil, z jej wątpliwego dziedzictwa nigdy nie przyszło nic dobrego. Często
myślała, że bycie w jednej ósmej Wróżką, prawie przypominało przynależność do
jakiejkolwiek innej mniejszości — mogło się dostawać jakieś tam bonusy, ale było się również
zmuszonym przyjmować wszystkie niedogodności.
— Tak czy inaczej odwróciła czar. — Mruknęła, patrząc na słoneczne niebo, okazujące ślady
zasnuwania się chmurami. Gdyby zrobiło się ciemniej, jej oczy nie pasowałyby już do jej
bladoniebieskiej bluzki, a to byłaby wielka szkoda.
Oczy barwy nieba w górze
Promienne włosy, jako złote słońce
Wargi zawstydzą wszystkie róże
Dokąd pójdzie, piękno jej nieprzemijające.
1
To były słowa wypowiedziane przy jej narodzinach przez jej matkę chrzestną, Wróżkę.
Zaklęcie, które ukształtowało jej wygląd i pod pewnymi względami jej całe życie. Przecież się
nie prosiła, żeby mieć oczy zmieniające się razem z pogodą i usta tak czerwone, że musiała
używać neutralnej szminki do ukrycia ich prawdziwego koloru, pomyślała smutno Phil. Jej
włosy były długie i jedwabiste, ale jej zdaniem za jasne. Miały też tendencję do błyszczenia,
jak w promieniach słońca, niezależnie od tego czy znajdowała się na zewnątrz czy nie. Magia
ich matki chrzestnej dobrze ukrywała swoje, co bardziej oczywiste aspekty — przykładowo
nikt nieposiadający w żyłach krwi Wróżek lub elfów nie potrafił zauważyć, że jej oczy
zmieniały kolor — mimo tego Phil trzymała swoje iskrzące włosy spięte tak często, jak to było
możliwe.
Jej siostry otrzymały podobne dary przy narodzinach — wiersz Cass głosił:
1
Dobra, przyznaję. W oryginale rymował się pierwszy wers z drugim i trzeci z czwartym. U mnie inaczej, ale
lepiej wierszem nie potrafię.
Lico blade niczym lód
Oczu blask zroszonych fiołków
Piękny kruczych włosów cud
Krasa przy jej każdym kroku
Oczywiście biała jak śnieg skóra, intensywnie purpurowe oczy i czarne jak węgiel włosy
oznaczały, że Cass wyglądała trwale gotycko. Ale, skoro była artystką i tą dramatyczną w
rodzinie, nie wydawała się tym przejmować. W rzeczywistości stale ubierała się całkowicie na
czarno, żeby uwydatnić bladą skórę i intensywne oczy, choć Phil nie wiedziała, jak mogła
znieść noszenie czerni w środku lata. Mimo, że była środkową siostrą, miała prawdopodobnie
najsilniejszą osobowość z ich trójki, w dodatku z gwałtownym temperamentem, pasującym do
jej artystycznej natury. Była zarówno malarką, jak i rzeźbiarką, a jej prace zaczynały się właśnie
sprzedawać w niektórych, mniejszych galeriach w mieście, ku wielkiej uldze Cass. Nie
cierpiała różnych, męczących prac, które musiała wykonywać, żeby zebrać dość pieniędzy na
materiały.
Rory — najmłodsza i mająca dziewiętnaście lat też dostała swój wiersz:
Najczystszym rubinem tkane włosy
Oczy jak szmaragdy w świetle słońca
Mowa jak wiosenne ptaków głosy
Piękna postać, aż do końca
Ogólnie rzecz biorąc Phil uważała, że jej najmłodsza siostra wyglądała najnormalniej z ich
trójki. Jej jaskrawoczerwone włosy i zielone oczy były uderzające, ale bez przekraczania
granicy niedorzeczności. Oczywiście, gdy próbowała śpiewać, z jej ust wydobywał się tylko
szczebiot i ćwierkanie. Magia ich matki chrzestnej, Wróżki była ekstremalnie dosłowna. Z tego
powodu dołączenie do chóru zdecydowanie odpadało. Na szczęście Rory, aktualnie na
pierwszym roku college’u, chciała być weterynarzem.
Pomimo ich fizycznych różnic, były z sobą bardzo blisko — tak bardzo, że Phil naprawdę
nie odczuwała potrzeby posiadania przyjaciółek poza rodziną. Ale nikt, nigdy by nie zgadł, że
ich trójka była z sobą choćby odlegle spokrewniona — a co dopiero, że były siostrami. Często
zastanawiała się, jak mogłyby wszystkie wyglądać bez interwencji ich matki chrzestnej. Czy
wszystkie miałyby kręcone, brązowe włosy i niebieskie oczy?
— MCW odwróciła to życzenie Barbie dopiero po tym jak ją opieprzyłam. — Powiedziała
Cass, przerywając ciąg myśli Phil. Wzięła winogrono i wrzuciła je do ust. Phil wiedziała, że
menu Garden of Eatin’ nie należało do jej typowego, ponieważ była zdeklarowanym
mięsożercą, ale według Cass, talerz owoców był lepszy od fałszywie smakującego „veggie-
burgera.”
Zgłoś jeśli naruszono regulamin