Szanty - Zocha.txt

(1 KB) Pobierz
Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie
Dała mi pół stówy i na fanty torbę
"Wracaj przed południem, bo ci skuję mordę!" (Tak mówiła!)

"Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty"
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem (A Ty pijaku!)

Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie
Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy
Puste półki ujrzały me piękne oczy

"Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty"
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem (A Ty pijaku!)

Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie
Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej
Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci (Och jak pięknie!)

"Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty"
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem (A Ty pijaku!)

Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie
Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi
Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi (A co?)

"Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty"
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem (A Ty pijaku!)

Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie
Rozpoznałem Zochę o północy mgliście
Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie

"Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty"
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem (A Ty pijaku!)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin