The Strain S01E12 HDTV.XviD-AFG.txt

(15 KB) Pobierz
{0}{36}Poprzednio:
{38}{60}Witam, panno Velders.
{62}{163}Pewien bogaty starzec wynajšł nas|do wyłšczenia Internetu.
{165}{230}- Eldritch Palmer.|- Nie chciałam, by komu co się stało.
{230}{293}Co ci się stało?
{508}{609}Ma gdzie w miecie swoje legowisko.|Znajdziemy go, jeli połšczymy siły.
{611}{705}Jestem tym, który pije ludzi.
{906}{976}- Dlaczego rzuciłe minę?|- Nie mielimy wyboru!
{976}{1060}Miałem go na wycišgnięcie ręki!
{1079}{1175}- Nie ma mowy, dziadku!|- On tu jest! Puszczaj!
{1177}{1261}- To samobójstwo!|- Nie! Nie!
{1386}{1465}GRUPA STONEHEART|MANHATTAN
{1597}{1724}Twój puls zaczyna zwalniać,|a serce pracuje resztkami sił, Eldritch.
{1724}{1839}- Słyszę je.|- Jest tu teraz?
{1853}{1947}Nie.|Przyszedłem sam.
{1988}{2122}Dotrzymałem swojej częci umowy.|A Mistrz dotrzyma swojej.
{2151}{2261}Nie można mu rozkazywać|ani go do czegokolwiek zmuszać.
{2263}{2460}On jest Mistrzem.|Robi co albo nie.
{2477}{2580}Wykorzystałem wszystko,|co było w mojej mocy.
{2589}{2690}Nikt nie mógł spełnić|jego woli tak jak ja.
{2702}{2793}A jeli odmówi ci tego,|czego pragniesz?
{2800}{2980}Co jeli zamiast tego wyle mnie,|aby otrzymał ostatnie namaszczenie?
{3004}{3102}Ocali mnie.|Nadal mnie potrzebuje.
{3134}{3218}Nadal w to wierzę.
{3448}{3527}{c:$00008B}{y:b}THE STRAIN [1x12] Last Rites|Ostatnie namaszczenie
{3529}{3642}{c:$00008B}{y:b}Tłumaczenie:|{c:$00008B}{y:b}Igloo666
{4042}{4114}Zack, wrócilimy!
{4169}{4246}- Wrócilimy.|- Tato!
{4330}{4443}Przepraszam, że nie wrócilimy|zgodnie z obietnicš.
{4474}{4599}- Nie szkodzi. Załatwilicie go?|- Nie. Ale byłem bardzo blisko.
{4601}{4692}Ale to chyba się nie liczy.
{4757}{4817}W końcu.
{4877}{4973}- Wszystko w porzšdku?|- Jasne.
{5004}{5069}- Na pewno?|- Tak.
{6037}{6128}Proszę, daj mi siłę.
{6416}{6450}SZKODRA, ALBANIA - ROK 1967
{6450}{6514}- 500 leków.|- Nie.
{6529}{6586}No to 800.|Zabiorę go tylko w górę rzeki.
{6589}{6656}- Nie.|- Nie chodzi o cenę, prawda?
{6656}{6826}Chodzi o miejsce, prawda?|Kto rozpytywał o ruiny zamku Drisht?
{6872}{6979}Niemiec? Dobrze ubrany?|Zjawiajšcy się tylko nocš?
{7025}{7128}Czy zaginšł kto|z okolicznych wiosek?
{7135}{7262}2000 leków.|Kupię go za dwa tysišce.
{7723}{7823}Miriam!|Tamten farmer był przerażony.
{7843}{7948}Wyczuwał obecnoć zła.|Tym razem jestemy bardzo blisko.
{7950}{8080}- Mówiłe już tak wczeniej, Abrahamie.|- Wiem, że on tu jest.
{8118}{8183}Zwycięstwo będzie zwieńczeniem|naszego życiowego przedsięwzięcia.
{8183}{8315}Pomcimy Frankela i Jurgisa,|a na naszych oskarżycieli spadnie wstyd.
{8341}{8454}Zamek leży pół dnia drogi stšd.|Wrócę przed zmierzchem.
{8488}{8615}Obiecaj mi, że wycofasz się,|jeli znajdziesz tam jego legowisko.
{8639}{8763}- Nie powiniene robić tego sam.|- Nigdy nie jestem sam, Miriam.
{8775}{8919}- Cały czas jeste ze mnš.|- Abraham, proszę cię...
{8941}{8996}Nie pozwól, by zemsta|zwyciężyła nad rozsšdkiem.
{8996}{9123}Wiem, co czujesz i jak bardzo|moje obsesje wpłynęły na nasze życie.
{9125}{9214}Wiem, na jakie powięcenia|musiała się zdobyć.
{9228}{9346}Gdy z tym skończymy,|osiedlimy się gdzie w spokoju.
{9379}{9483}Zaadoptujemy chłopca|i dziewczynkę.
{9506}{9593}Tak jak zawsze chciała.
{9682}{9787}Wróć przed zmierzchem.|Nie spónij się.
{10245}{10360}- Następnym razem.|- Wiesz, od jak dawna na niego poluję?
{10367}{10451}Ostatnim razem spotkałem go|całe dekady temu.
{10451}{10573}- Może nie być następnego razu.|- Powinien pan odpoczywać.
{10583}{10672}Niech mnie pani|zostawi w spokoju.
{10751}{10873}Co to jest?|Serce wampira?
{10876}{11022}- Skšd pan... Jak stare jest to serce?|- Prosiłem, by mnie pani zostawiła.
{11024}{11144}- Dlaczego pan je tu trzyma?|- Niech pani skończy z pytaniami!
{11612}{11698}Pan Alonzo Creem.|Pamiętasz mnie?
{11712}{11799}- Pamiętam.|- Daj mi swojš broń.
{11827}{11930}Mylisz, że to żarty?!|Dawaj jš! I to powoli.
{12026}{12127}Odpal samochód i ruszaj.
{12187}{12307}Mielimy rację co do tego miejsca,|gdy zobaczylimy hordę wampirów w tunelu.
{12307}{12410}Zasięg połowy przecznicy|w każdym kierunku.
{12432}{12532}Nikt nie zamierza o tym wspomnieć?|Widzielicie zachowanie Setrakiana.
{12568}{12657}- Zdenerwował się. To zrozumiałe.|- Zdenerwował?
{12659}{12748}Chciał, żebymy we czwórkę|załatwili jaki tysišc wampirów.
{12750}{12854}- Widzielicie to, prawda?|- Poluje na gocia od dawna, doktorku.
{12854}{12988}Czyli miał chwilę zapomnienia?|Nikt nie zwróci na to uwagi oprócz mnie?
{12990}{13098}- Przesadzasz.|- Rozumiem cię, ale jaki mamy wybór?
{13136}{13230}Dobrze wiedzieć.|Czyli zostałem sam.
{13287}{13395}No proszę.
{13563}{13669}- Tęskniłe?|- Włanie mi przypomniała, że tak.
{14189}{14294}- Co się stało? Wszyscy cali?|- W miarę tak.
{14333}{14470}- Masz tam jakš pizzę czy co?|- Co lepszego. Plan.
{14491}{14587}Nie potrzebujemy już planów.|Potrzebujemy zwycięstwa.
{14589}{14688}W porzšdku.|No to przyniosłam zwycięstwo.
{14793}{14868}Rozłożę się tutaj.
{14868}{14985}- Gdzie to ukradła?|- Rozumiem, że się nie zaprzyjanimy.
{14990}{15105}Smuci mnie to, ale potrzebujecie mnie,|nawet jeli jeszcze o tym nie wiecie.
{15105}{15227}To ta chwila, w której przypominam ci,|że wyłšczyła Internet?
{15232}{15287}Słyszelicie|o Krajowym Systemie Alarmowym?
{15289}{15417}To, co przerywa program w radiu|albo telewizji i słyszymy o tecie.
{15419}{15551}Dzięki niemu prezydent może zwracać się|do obywateli podczas wojny lub kryzysu.
{15551}{15673}Istniał od 50 lat w różnych formach,|ale ani razu go nie użyto.
{15676}{15788}- Nawet 11 wrzenia.|- Bo mamy całodobowe kanały informacyjne.
{15788}{15908}W których pieprzš o dziwnej grypie,|przypadkowej przemocy i lubach gwiazd.
{15910}{15997}Mogę to ominšć. Stacje publiczne,|kablówki, przekaz satelitarny...
{15999}{16155}Możesz trafić na antenę każdej stacji|telewizyjnej i radiowej bez cenzury.
{16320}{16414}Kto mi uwierzy? Jestem zbiegiem,|poszukiwanym za morderstwo.
{16414}{16555}Wykorzystaj to, doktorku.|Ludzie wiedzš, że pracowałe dla CDC.
{16558}{16618}Zrób aferę!|Niech ludzie zacznš o tym gadać!
{16620}{16721}Zważywszy na twój urok osobisty,|nie masz żadnych ograniczeń.
{16723}{16831}- To może zadziałać.|- Nie może, tylko zadziała.
{16865}{17004}Pomyl, co możesz powiedzieć|w 30-40 sekund, by przebudzić wiat.
{17150}{17246}- Jak się nazywałe?|- Mówiš na mnie Gus.
{17265}{17347}Po prostu ciekawi mnie,|dlaczego porwałe mnie,
{17347}{17490}- skoro pełno tu łatwych ofiar?|- Potrzebowałem broni, amunicji i kasy.
{17498}{17565}- Uznałem cię za pewniaka.|- Co ty niby o mnie wiesz?
{17567}{17699}- Wiem, ile trzeba.|- No i tu pojawia się problem, Gus.
{17713}{17805}Mam sporo przyjaciół,|którzy chcš mi pomagać.
{17805}{17941}Gdy mnie okradniesz, sporo osób|będzie chciało cię dla mnie odnaleć.
{17982}{18061}Rozglšdałe się po miecie?
{18061}{18181}Wybuchła zaraza, zmieniajšca ludzi|w maszyny do zabijania.
{18200}{18298}Przy takim chaosie|nikt mnie nie znajdzie.
{18303}{18459}Masz jaki plan w tym łbie?|Niech go szybko usłyszę, jasne?
{18505}{18567}Nie ma sprawy.
{25007}{25076}Professore...
{25100}{25189}Słońce zachodzi, profesorze...
{25249}{25347}a ty jeste daleko od domu.
{25388}{25443}Miriam!
{26244}{26309}Zbyt długo polowałe, Żydzie.
{26309}{26426}Wiedziałem, że bez problemu|zwabimy cię w tę pułapkę.
{26431}{26563}- Eichhorst!|- Przemyl tam na dole swoje błędy.
{26589}{26657}Nie! Eichhorst!
{26724}{26798}Wracaj tu i zmierz się ze mnš!
{26884}{26971}Sygnał pójdzie aż na samš górę?
{27090}{27196}Oszukam system, by uznał to|za cotygodniowy test.
{27198}{27280}A potem zaprezentujemy|naszego poważnego doktorka.
{27280}{27347}- I zrobisz to wszystko stšd?|- Nie stšd.
{27347}{27474}Ta kupa urzšdzeń elektronicznych|to mechanizm nadawczo-odbiorczy.
{27484}{27553}Ominę zabezpieczenia satelitarne|za pomocš mojego laptopa.
{27556}{27673}I to będzie najtrudniejsze,|bo to łamanie szyfrów NSA.
{27673}{27815}- Jak zaczęła się w to bawić?|- To długa historia na kiedy indziej.
{27827}{27925}Strzelam, że odpowiedziała|na ogłoszenie w "Młodym Techniku".
{27925}{28023}Trafiła na kurs korespondencyjny|u Antyspołecznych Anarchistów.
{28038}{28071}Gdzie?
{28071}{28184}Mój tata pracował w Nowym Jorku w firmie|namierzajšcej telefonicznych maniaków.
{28184}{28313}Gdy skończył się monopol na to,|zajšł się ochronš teleinformatycznš.
{28328}{28397}Mniej więcej wtedy owi maniacy|zaczęli przekształcać się w hakerów.
{28400}{28519}- Zbuntowała się przeciwko ojcu?|- Nie, kochałam go.
{28563}{28673}Zadawał się z hakerami pod przykrywkš|i wcišgał w to również mnie.
{28673}{28795}Dostrzegł, że hakerzy|sš osobami ciekawskimi, a nie złoliwymi.
{28814}{28937}Gdyby urodził się parę lat póniej,|pewnie byłby jednym z nich.
{28937}{29016}Chwileczkę.
{29030}{29152}To, co zrobiła z Internetem,|było bardzo złoliwe.
{29212}{29294}Cóż, porzuciłam dawne zasady.
{29315}{29416}I dlatego wróciła?|Żeby to naprawić?
{29440}{29541}Tak, dlatego.|No i zostawiłam tu dobre buty.
{29668}{29795}Znam dobrze nowojorskie akcenty,|ale nie mogę skojarzyć twojego.
{29814}{29932}Poznałam kiedy dziewczynę z Londynu|i przeniosłam się tam dla niej.
{29932}{30006}Musiała być to miłoć.
{30056}{30159}Mój ojciec zmarł na zawał,|gdy miałam 12 lat.
{30162}{30313}Matka ciężko to zniosła.|Zbyt szybko wyszła za jakiego buraka.
{30346}{30442}Sytuacja w domu była straszna,|więc wyniosłam się, gdy miałam 15 lat.
{30445}{30625}Tyle, jeli chodzi o miłoć.|Potrzebujesz kolejnych szczegółów?
{30682}{30742}Tylko jednego.
{30816}{30905}Bardziej faceci czy babki?
{30907}{31003}Uwielbiam namiętne|i toksyczne zwišzki.
{31080}{31183}Takie sš włanie najlepsze.
{31272}{31349}- Gotowe.|- W porzšsiu.
{31564}{31706}- Przygotowujesz przemowę?|- Tak. I to bardzo ważnš.
{31708}{31821...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin