{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {425}{471}To na pewno ten sam? {475}{538}Na pewno. {550}{596}Co tam, Switek? {600}{671}Wszystko w porzšdku. {675}{746}Co ze wsparciem? {750}{771}Nie trzeba. {775}{846}Przymkniemy go po transakcji? {850}{973}To tylko inwigilacja.|Nie będziemy robić szumu. {1325}{1371}Idzie w inne miejsce. {1375}{1421}Trzymajcie się go. {1425}{1496}Po co ta cała maskarada? {1500}{1569}Kto to wie... {1625}{1721}DEA wspomniało|ile czasu działał w przemycie? {1725}{1784}Nie... {1950}{2028}To chyba Cigarette. {2100}{2174}Dziesięć litrów. {2575}{2679}Po co nadzianemu facetowi pienišdze? {2800}{2929}Pierwszy raz widzę, jak szmugler|daje co za darmo. {3250}{3334}Pewnie jedzie po forsę. {4500}{4596}Sam już nie wiem, co się|tu do cholery wyprawia. {4600}{4671}Kto jest w tej przyczepie? {4675}{4758}Kto jest przywišzany. {6550}{6621}SZMUGLERSKI BLUES {6625}{6696}Mamy tu porwanie, panowie. {6700}{6771}Dopóki ofiara jest zamieszana w prochy... {6775}{6821}...nie będzie sypać. {6825}{6871}Jones, jak przygotujesz raport,|wylij mi kopię. {6875}{6971}"Biuro" szykuje mocne uderzenie? {6975}{7071}To nic innego, jak raport|z odnalezienia zaginionych. {7075}{7171}Ci ludzie porywajš i zabijajš od|czasów Capone'a. {7175}{7271}Czasy Capone'a minęły.|To nie Nowy Jork ani Chicago. {7275}{7321}Polityka przemytu... {7325}{7423}...nie wlicza zabójstwa dzieci. {7450}{7546}Co z tobš?|Gadasz, jak jaki faszysta. {7550}{7640}Dziękuję, poruczniku Jones. {7675}{7779}Drużyna Dolphins chyba ma znaczenie. {7800}{7892}Czasy Moralesa sš policzone. {7900}{7921}Jego żona zginęła. {7925}{7996}Może jednak przemówi... {8000}{8066}Poruczniku. {8300}{8374}Oni sš najlepsi. {8400}{8486}Bšdcie tam za 45 minut. {9175}{9221}Sonny, Ricardo... {9225}{9297}Ed Waters, DEA. {9350}{9421}Twię tu od pół roku... {9425}{9496}dlatego zadzwoniłem do niego|a on polecił mi was. {9500}{9596}Chcemy się was zapytać,|czy zrobicie tš wszawš robotę... {9600}{9671}Ta wczorajsza "impreza" nie|zdarzyła się po raz pierwszy. {9675}{9721}Ciężko uwierzyć, że|tamten facet jeszcze żyje. {9725}{9796}To już pięć zabójstw i porwań... {9800}{9846}w ostatnich trzech miesišcach. {9850}{9946}Ofiary, to szmuglerzy|pchajšcy towar na południowo-wschodniš Florydę. {9950}{9996}Przynajmniej domylamy się|z jakiego powodu ginš. {10000}{10071}- A co? Majš dzwonić na policję?|- Włanie. {10075}{10121}Każda ofiara miała co na sumieniu. {10125}{10212}Byli pod lupš wielu osób. {10225}{10296}Dlatego też sšdzimy, że kto... {10300}{10396}musiał wykradać ich dane|z tajnych akt. {10400}{10471}Zabijajš, jakby byli od nas. {10475}{10546}- Kto?|- DEA, FBl... {10550}{10646}straż przybrzeżna, lokalna policja...|Żadnych wskazówek. {10650}{10746}- Dobra. Kiedy wchodzimy?|- Lecicie do Kartaginy jako "legitymowani" szmuglerzy. {10750}{10821}Chcecie kupić narkotyki|i przewieć do Miami. {10825}{10921}Powiadomimy członka agencji|rzšdowej... {10925}{10971}o planowanym przemycie. {10975}{11046}Mamy nadzieję, że ci ludzie się pojawiš. {11050}{11096}A więc lepiej uaktualnię mój paszport. {11100}{11171}Zastajesz tutaj,|jako przynęta. {11175}{11271}Zwabisz tych mętów,|jako żona Tubbsa. {11275}{11346}Zapowiada się na cholernš operację|jeli trzeba wysłać ludzi aż do Kartaginy. {11350}{11511}Nie ludzi, tylko was dwóch.|Pamiętajcie, że w tym piekle jestecie sami. {11525}{11596}Trzy rzeczy. Pierwsza: Morales... {11600}{11671}Ma współpracować i przedstawiać|Tubbsa jako swojego kuzyna. {11675}{11746}Druga: Zmylone historie na wasz temat. {11750}{11821}Trzecia: jeden milion w gotówce. {11825}{11893}A transport? {11900}{12002}Pozostawiam to waszej improwizacji. {12350}{12410}Gotowi? {12425}{12491}Oczywicie. {12550}{12670}To nam nie będzie przez|jaki czas potrzebne. {13050}{13134}Tucker! Jak leci, asie? {13225}{13271}Wiesz, kto to jest? {13275}{13392}Pamiętasz mnie.|"Ładowalimy" tydzień temu. {13475}{13571}Chwileczkę, ludzie.|Poznaję tego faceta. {13575}{13621}Ale tego nie znam. {13625}{13696}To mój przyjaciel, Sonny.|A to kto? {13700}{13802}- Cukiereczek.|- Cukiereczek - Sonny. {13900}{13971}Pamiętasz, jak się uchlalimy? {13975}{14046}Powiedziałe, że w razie kłopotów... {14050}{14121}mogę walić prosto do ciebie. {14125}{14221}Mówiłe, że znasz gocia,|który potrafi latać. {14225}{14330}Kupuję samolot.|Chcę jego nazwiska. {14350}{14396}To duża przysługa. {14400}{14498}Policja!|Wszyscy na miejscach! {14700}{14792}Muszę usišć. Co się dzieje? {14800}{14871}Wparowały gliny.|Wycišgnęlimy cię z tego. {14875}{14946}- Kiedy?|- Teraz. {14950}{15046}Musimy pryskać.|Jak się nazywał ten pilot? {15050}{15139}Jimmy. Mieszka w hangarze. {15300}{15346}To na pewno to miejsce? {15350}{15469}- To przecież lotnisko, no nie?|- Włanie widzę. {15825}{15871}Przyjemniaczek. {15875}{15985}Tak, jak "Son of Sam"|i Albert De Salvo. {16100}{16199}Wrzucam pištaka do puszki, kole! {16225}{16296}Tucker Smith przesyła pozdrowienia. {16300}{16371}- Naprawdę?|- Potrzebujemy transportu. {16375}{16441}Skšd dokšd? {16500}{16546}Do Kolumbii i spowrotem. {16550}{16649}- Co przewozimy?|- To nasza sprawa. {16675}{16791}Ja nie zadaję pytań - wy nie kłamiecie, tak? {16800}{16886}Strzeliłe w dziesištkę. {16900}{16996}Gadaj, bo nie mamy za dużo czasu. {17000}{17071}Sami wiecie, że jestem dobry,|a to kosztuje. {17075}{17171}Zawiozę was tam, gdzie trzeba,|poczekam ile trzeba... {17175}{17221}potem o mnie zapomnicie. {17225}{17296}Może nie jestem John Wayne.|Może nie mam "S" na piersi... {17300}{17421}Zrobię wszystko,|ale w przemoc się nie mieszam. {17425}{17496}Działacie sami,|kiedy tam dotrzemy. {17500}{17586}Biorę $25,000.|Z góry. {17775}{17874}Dobra, ptaszku, powiemy ci kiedy. {18050}{18113}Działamy. {19300}{19346}A więc musisz być kuzynem|Big Papo. To swój chłop. {19350}{19396}To straszne, co się stało jego rodzinie. {19400}{19446}Nie mieszaj do tego|mojej rodziny. {19450}{19540}- Jasne. Ty wiesz lepiej.|- Włanie, gaduło. {19544}{19595}- Widzę, że poznałe Wavey'a Davey'a.|- Zresztš ciężko go nie poznać. {19599}{19660}Davey, jak tam moja "mała krowa"?|Gotowa do lotu na Księżyc? {19664}{19721}Nie wiem, czy na Księżyc.|Na pewno doleci do Puerto Rico. {19725}{19746}A więc mówimy: ster na południe? {19750}{19867}Nie. Nic nie mówimy.|Trans-Love Airways tędy. {19875}{19921}Lepiej niech ten facet|pójdzie się przespać. {19925}{20083}Może jego mózg wymaga tunningu,|ale na silnikach zna się jak mało kto. {20119}{20171}Facet, który mi to sprzedał,|powiedział, że to "cytryna". {20175}{20295}Może wyglšda jak krowa,|ale zasuwa jak ogier. {20325}{20429}Kocham kiwać Ameryce na do widzenia. {20475}{20577}Na wypadek gdyby był to mój ostatni raz. {21125}{21232}Nie tak le być milionerem, partnerze. {21250}{21340}Lepiej włóżcie spadochrony. {21375}{21476}- Po co?|- Bo odrywamy się od Ziemi. {23025}{23109}Poczštek za pięć minut. {23125}{23193}Tam na dole. {23250}{23321}Niezłe widoki, co? {23325}{23451}Nie zobaczysz nic przyjemnego.|Czekamy na tyłach. {23525}{23645}A więc jeste Ricard,|kuzyn Roberto Moralesa? {23650}{23746}Co mogę zrobić dla|kuzyna mojego przyjaciela? {23750}{23846}$22,000 za kilogram.|Ty dostarczasz, my płacimy. {23850}{23896}Jestemy odpowiedzialni... {23900}{23999}Takie oferty mnie nie interesujš. {24175}{24282}Jak mógłby to zrobić,|to zrobiłby. {24600}{24671}Nie znam cię... {24675}{24746}a więc płacisz po $30,000. {24750}{24821}Za to będziesz pod ochronš... {24825}{24946}i wszystko będzie pięknie po|powrocie na Miami Beach... {24950}{25021}Życie w luksusie... {25025}{25099}Nie tego chcesz? {25125}{25221}Luksus tak, ale nie po $30,000|za kilogram. {25225}{25271}$25,000 - tyle oferuję. {25275}{25371}Posłuchaj. Powięcam ci czas|bo znałem Papo Moralesa. {25375}{25471}Teraz gadasz ze mnš,|bo chcesz dobić targu. {25475}{25571}Wiesz ilu białych przyjeżdża|tutaj w celu ubicia interesu? {25575}{25704}Wiesz ilu Kolumbijczyków|chce robić takie interesy? {25800}{25890}Jeli się jeszcze odezwę... {25900}{25968}zobaczymy... {25975}{26055}czy zrobimy interes. {26075}{26141}Oby szybko. {26200}{26275}Czas to pienišdz. {26450}{26496}Chyba kto mnie ledzi. {26500}{26607}Cieszę się, że masz|wszystkie palce. {27375}{27421}- Zajmij się tym drugim.|- Co? {27425}{27471}Poczekaj. {27475}{27521}Nie potrzebujemy jatki. {27525}{27596}Możemy o tym pogadać kiedy indziej? {27600}{27671}Zaraz cię załatwiš i będzie po sprawie. {27675}{27746}Zastrzelmy ich,|bo załatwiš nas. {27750}{27831}Nie cierpię przemocy. {27875}{27958}Gliny! Spływamy Tubbs! {28125}{28230}- Wyluzuj, człowieku.|- To mój partner. {28300}{28398}Tak? Ale idzie do pudła bez nas. {28675}{28765}Nie powinienem go zostawić. {28800}{28871}Mylałe, że przywitajš nas|z otwartymi ramionami? {28875}{28946}Nie mielimy wyboru. {28950}{29021}Nigdy więcej nie kieruj|broni w mojš stronę, przyjacielu. {29025}{29121}Zamierzałe zdjšć całš|armię policjantów? {29125}{29182}Może. {29500}{29589}To nie piknik.|To wojna. {29600}{29746}Nie będziesz nadstawiał karku|za faceta, który wszedł na minę. {29750}{29821}Tak już bywa w tym interesie. {29825}{29945}Musisz się z tym liczyć, handlujšc|z Grocero. {29950}{30021}Grocero może nas usadzić,|kiedy przyjdzie mu na to ochota. {30025}{30096}To byli uliczni bandyci. {30100}{30201}To mi przypomina Dodge City, 1985. {30250}{30352}Wiem, dlatego jestem tylko pilotem. {30400}{30496}Przykro mi z powodu twojego partnera. {30500}{30592}Nieraz byłem w takim piekle. {30675}{30770}- Jako pilot w Wietnamie?|- Tak. {30825}{30903}Dużo ludzi zginęło? {30925}{31002}Straciłem rachubę. {31050}{31110}Ja też. {31250}{31361}Ale to jest facet,|na którego czekałem. {32125}{32221}Nazywam si...
zawshu