{72}{108}/Dzieci, w 2009 roku, {108}{136}/ciocia Robin była gospodarzem {136}{193}/porannego programu w nowojorskiej kablówce. {193}{249}/Leciał dość wcześnie.|/Jak wcześnie? {287}{320}Mike? Pobudka, pobudka. {348}{414}/Lecz nagle wszystko się zmieniło. {414}{443}- Hej.|- Hej. {443}{466}Oglądałeś mój problem? {466}{496}Miałem taki zamiar, {496}{523}ale byłem tak zajęty {523}{571}tym całym "spaniem jak głaz". {571}{622}Zajęło mi to całą noc.|Zmarnowane osiem godzin. {622}{674}Nie ma sprawy.|Słuchaj tego. {674}{726}Po zakończeniu... {726}{781}Cześć. Jesteś Robin? {781}{807}Tak. {807}{834}Jestem Don, twój nowy współprowadzący. {834}{882}/Don - czyli Don Frank, {882}{914}/zaprawiony w bojach weteran {914}{976}/39 zespołów porannych wiadomości {976}{1015}/z całego kraju. {1015}{1071}/Facet był legendą branży. {1149}{1212}Zdecydowanie do niego uderzysz. {1212}{1248}Nie, po prostu myślę, {1248}{1291}że dobrze będzie nam razem na antenie. {1291}{1355}I na kanapie i na łóżku,|później na stoliku do kawy. {1355}{1392}Dobra, dobra. {1392}{1430}Idę na dach, postać tam sobie {1430}{1463}przez jakieś pięć minut. {1463}{1488}Miłej zabawy. {1488}{1529}/I tak właśnie zrobiła. {1529}{1601}/Po prostu tam sobie stała. {1601}{1648}/Dobrze dzieci, będę z wami szczery. {1648}{1682}/Nie poszła tam tylko stać. {1682}{1708}/Oto co robiła. {1708}{1755}Dobra, dobra. {1755}{1789}Idę zapalić. {1789}{1822}Co?! {1822}{1857}/Obiecałem jej, że nigdy wam tego nie powiem, {1857}{1897}/ale od czasu do czasu, ciocia Robin {1897}{1948}/paliła okazyjnego papierosa. {1948}{2025}/I jeszcze jednego i jeszcze jednego... {2025}{2093}/Przestały być okazjonalne. {2163}{2212}Właśnie zostawiłem coś takiego|w moim mieszkaniu. {2212}{2277}Robin, daj spokój, idź z tym na dach. {2277}{2310}Uzgodniliśmy, że nie ma palenia w mieszkaniu, {2310}{2366}po tym jak podpaliłaś swoją|matę ćwiczeniową robiąc pompki. {2366}{2394}Dobrze, dobrze, dobrze. {2394}{2429}Jezu. {2429}{2482}Taa, Robin,|to znaczy: Boże! {2482}{2551}To nie tylko zły nałóg, ale też... {2551}{2589}- Dasz jednego?|- Jasne. {2589}{2628}Co?! {2715}{2840}Tłumaczenie: oltar| Korekta: vv88 {2852}{2913}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2937}{2986}/Dzieci, wujek Marshall|z całą pewnością {2986}{3057}/nie chciał, żebyście o tym wiedziały,|/ale on też czasem popalał. {3057}{3144}/Wszystko zaczęło się, gdy miał 13 lat,|/podczas biwaku w Minnesocie. {3144}{3174}Dawaj, Marshall, poświętujmy. {3174}{3215}Mamy letnie wakacje. {3236}{3309}Dobra, ale tylko jednego. {3309}{3358}To mój pierwszy i ostatni papieros. {3358}{3457}/Był to jeden z wielu,|/bardzo wielu "ostatnich papierosów". {3457}{3492}Starczy. {3492}{3537}Kończę z tym, rzucam to. {3537}{3561}Ostatni... {3561}{3584}Papi... {3584}{3622}...errros! {3622}{3672}/Z tym, że słyszałem to|/już wiele razy wcześniej. {3672}{3721}Ostatni papieros. {3721}{3784}Co ty wyprawiasz?| Nie paliłeś od sześciu miesięcy. {3784}{3826}Chodzi o "McŻeberka"? {3826}{3856}Zamknęli je, odpuść sobie. {3856}{3902}Martwię się o swoją pracę, dobra? {3902}{3958}Zatrudnili nowego szefa działu prawnego. {3958}{4002}Zamierza on zwalniać ludzi. {4002}{4038}I tym się tak przejmujesz? {4038}{4131}Nowym szefem działu prawnego jest Arthur Hobbes. {4131}{4178}Ten "Artillery Arthur"? {4178}{4221}Ten, który był twoim dawnym szefem? {4221}{4258}Arthur Hobbes był najwredniejszym szefem {4258}{4341}jakiego Marshall, lub ktokolwiek inny,|kiedykolwiek miał. {4341}{4403}Ostatnim razem, gdy Marshall|dla niego pracował, skończyło się tak: {4403}{4460}Rezygnuję! {4460}{4484}Jejku. {4484}{4521}Ma do ciebie uraz? {4521}{4562}Gorzej. {4562}{4596}Przepraszam, znamy się? {4596}{4662}Jestem... jestem Marshall Eriksen. {4699}{4770}Mieliśmy dość głośną kłótnię. {4770}{4800}Nie. {4800}{4860}Kiedy zasugerowałem, żeby pan wziął głowę {4860}{4933}i wsadził ją tam, {4933}{4965}tak, żeby... {4965}{4992}gdzie jest dość ciasno {4992}{5058}i gdzie nie dociera słońce. {5058}{5127}To opis jakichś 95 procent moich pracowników {5127}{5204}i każdego członka mojej rodziny,|oprócz mojego psa. {5204}{5302}To taki dobry chłopiec. {5302}{5367}Do zobaczenia później... {5367}{5423}Randallu Wilkersonie. {5423}{5453}Marshall Eriksen. {5453}{5484}Gary Dinkersfield, tak. {5532}{5569}Świetnie.|Nie pamięta cię. {5569}{5600}Nie jest dobrze. {5600}{5630}Arthur Hobbes nienawidzący Marshalla to nie problem. {5630}{5663}On nienawidzi wszystkich. {5663}{5715}Problem w tym, że on zwalnia tych, których nie zna. {5715}{5781}Dopiero co zwolnił|"Znajomą-Twarz". {5781}{5819}Zwolnił "Znajomą-Twarz", Ted, {5819}{5858}a "Znajoma-Twarz" był niezastąpiony. {5858}{5912}Rozumiem, że się denerwujesz, {5912}{5952}ale to nie powód, żeby siebie zabijać. {5952}{6032}Poczekaj, aż cię zwolnią, dopiero wtedy się zabij. {6032}{6066}Jak "Znajoma-Twarz"". {6066}{6171}Chociaż teraz to już bardziej "Gdzie-Jest-Twarz". {6171}{6198}To tylko dwa papierosy. {6198}{6249}Dam radę dwóm papierosom. {6249}{6319}O ile nie wypalę trzech w ciągu 24 godzin, {6319}{6351}nie wpadnę znów w nałóg. {6351}{6377}Co zrobi Lily, {6377}{6423}kiedy dowie się, że paliłeś? {6423}{6475}Lily nigdy się nie dowie. {6475}{6500}Mam swój system. {6500}{6553}/Ach tak, system Marshalla. {6865}{6897}Cześć, Lil. {6897}{6921}Paliłeś. {6921}{6957}Cholerka! {6957}{7011}/Następnego ranka, ciocia Robin|była podekscytowana tym, {7011}{7074}że w końcu pojawi się na antenie|z profesjonalistą. {7074}{7152}Trzy, dwa, jeden... {7152}{7182}Witam, jestem Robin Scherbatsky. {7182}{7250}A ja... jestem Don Frank. {7250}{7291}Dwójkę nastolatków aresztowano zeszłego wieczora {7291}{7321}za kradzież policyjnego wózka. {7321}{7369}Nie, przepraszam, nie policyjnego wózka,|tylko policyjnego wozu. {7395}{7425}Olać to. {7425}{7448}Zatwardzenie mózgu. {7477}{7509}Też go nie lubisz? {7509}{7536}O popatrz. {7536}{7580}Ciągle coś leci na prompterze. {7580}{7661}Coś o kobiecie rodzącej w miejskim autobusie. {7661}{7708}Nie ma sensu wtrącać się w trakcie. {7708}{7783}Poczekam, aż skończy. {7783}{7880}Przecięła pępowinę kartą magnetyczną. {7880}{7904}Wracamy za chwilę. {7904}{7945}I jesteśmy poza anteną. {7945}{8004}Co to była do cholery?|Don, powiedziałeś "zatwardzenie mózgu". {8004}{8046}Robin, wydajesz się {8046}{8114}być miłą dziewczynką,|ale to moje 39 poranne wiadomości. {8114}{8155}Przez cały ten czas nauczyłem się trzech rzeczy: {8155}{8213}unikaj otwartego bufetu sushi w "Bismarck", {8213}{8285}nie idź do toalety z mikrofonem|przypiętym do marynarki {8285}{8316}i po trzecie: o tej porze {8316}{8358}twoją całą widownią jest {8358}{8430}jeden podbity nierób siedzący|w samych gaciach, więc... {8430}{8493}Wchodzimy za pięć, cztery... {8493}{8563}Zróbmy więc dobry program dla jednego podpitego nieroba. {8563}{8626}Ten podpity nierób to doceni. {8626}{8676}/Następnego dnia Marshall czuł, że musi zapalić. {8676}{8801}/Doprowadzało go to do szaleństwa,|/więc postanowił zaczerpnąć świeżego powietrza. {8850}{8875}O nie. {8875}{8918}Nie przyszedłeś tutaj skoczyć, prawda? {8918}{8945}Nie, nie, nie, nie. {8945}{8977}Zwolniłem dzisiaj masę osób. {8977}{9022}Nie potrzebuję jeszcze jednego samobójcy w swoich aktach. {9074}{9129}Papieroska? {9129}{9196}Nie, dziękuję. {9196}{9243}Szkoda. {9243}{9283}Wiesz, czego mi brakuje, Jeffrey? {9283}{9344}Poznać kogoś przy papierosie. {9344}{9402}Ludzie tak łatwo teraz odchodzą, {9402}{9507}ale przy wspólnym papierosie|tworzy się prawdziwa więź. {9528}{9581}Wie pan co? {9581}{9610}Wezmę... wezmę jednego. {9610}{9634}Świetnie. {9634}{9662}Dziękuję. {9662}{9706}Swoją drogą, jestem Marshall. {9706}{9747}Marshall, Marshall Eriksen. {9747}{9812}Powiedz mi coś, Marshallu Eriksenie. {9812}{9862}Masz ochotę zobaczyć zdjęcie {9862}{9943}najsłodszego psiaka na świecie? {10084}{10140}- Hej.|- Paliłeś. {10156}{10244}Tak, paliłem i był dziś to mój trzeci papieros. {10244}{10273}Wiesz co to znaczy? {10273}{10308}Jestem palaczem.| Pozamiatane. {10308}{10367}Kupiłem nawet paczkę w drodze do domu.|I zapalniczkę. {10367}{10416}I wikingowską lampę,|która nie ma tu nic do rzeczy, {10416}{10457}ale zobaczyłem ją na wystawie|i spodobała mi się. {10457}{10489}Cholerka, Marshall. {10489}{10560}Mamy już cztery wikingowskie lampy,|a palenie zabija. {10560}{10633}To sposób, żebym zbliżył się do szefa, dobra? {10633}{10680}Powinnaś mnie tam widzieć. {10680}{10713}Naprawdę słodki pies. {10713}{10746}- Taa.|- To twoje dzieci? {10746}{10778}Tak, nieważne. {10778}{10840}Zobacz, co ostatnio sobie kupiłem. {10921}{10947}Tutaj jest. {10947}{10985}Tutaj jest. {10985}{11020}Dalej, możesz go pogłaskać. {11020}{11043}Nie. {11043}{11098}Tak, śmiało.|On to lubi. {11126}{11166}Podrap go po bródce. {11232}{11274}Nie obchodzi mnie twoje tłumaczenie. {11274}{11322}Wiesz, co myślę o paleniu. {11322}{11370}Oddaj mi papierosy. {11447}{11501}I zapalniczkę. {11744}{11804}Niezłe są. {11804}{11838}Co?!|/No tak. {11838}{11877}/Dopiszcie ciocię Lily do listy. {11877}{11926}/Kiedy tylko wujek Marshall|wpadał ponownie w nałóg, {11926}{11999}/ciocia Lily leciała wraz z nim. {11999}{12046}Co robisz? {12046}{12085}Jeśli już musisz wiedzieć,|to staram się {12085}{12157}dobić do Ratusza, żeby zaprosić burmistrza do naszego programu. {12157}{12187}Mój Boże. {12187}{12227}Jesteś urocza. {12227}{12277}Ale burmistrz nie przyjdzie do programu, którego nikt nie ogląda. {12277}{12347}Moja kolonoskopia miała|więcej widzów niż ten program. {12347}{12400}Przynajmniej coś się podczas niej działo. {12400}{12434}Nie mam pojęcia, {12434}{12464}dlaczego się tak zachowujesz. {12464}{12503}Może jesteś po prostu zgorzkniały, bo nigdy nie pracowałeś {1250...
tanatos89