{1}{1}25 {810}{909}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {910}{1035}BIAŁY BIZON {6680}{6753}Co się dzieje, do cholery? {6753}{6803}Miałem koszmarny sen. {6803}{6912}Gdyby kto leżał wyżej,|byłby już trupem. {6912}{7005}- Przepraszam, panie Bixby.|- Na Boga, panie Otis... {7005}{7080}albo schowa pan to żelastwo|głęboko w torbie... {7080}{7205}albo zatrzymam pocišg|i pójdzie pan do Wyoming pieszo. {7232}{7357}We wrzeniu 1974-go|Dziki Bill Hickok powrócił na Zachód. {7378}{7467}Nie rozpoznałem go wtedy,|bo używał innego nazwiska... {7467}{7541}i był opętany przez co dziwnego. {7541}{7644}Jaki koszmar zżerał mu duszę. {7644}{7818}Koszmar, do którego strzelał z rewolweru,|i który doprowadzał go do szaleństwa. {7818}{7925}Wiem, bo tam byłem. {7925}{8014}Dzień dobry, panie Otis. {8014}{8100}Przepraszam za kłopoty w nocy. {8100}{8196}Teraz przynajmniej wiem,|dlaczego tak się stało. {8196}{8260}Też chciałbym to wiedzieć. {8260}{8311}Przede mnš nie musisz udawać, synu. {8311}{8429}Nawiedza cię co z przeszłoci, prawda? {8429}{8484}To blizna,|która pozostanie na zawsze. {8484}{8619}Od momentu powstania nie znosi wiatła.|Nawet wiatła księżyca. {8627}{8752}To co zakrada się do twego mózgu|i powoduje koszmary. {8773}{8882}Wszystkie równie złe. {8882}{8992}To Biały Bizon mnie atakuje,|całkiem jak żywy. {8992}{9086}No cóż, synu,|nie musisz się już obawiać. {9086}{9238}Przed miesišcem Biały Bizon został zabity|przez "Psa Preriowego" Dave Morrowa. {9238}{9325}Możesz odwiesić broń na kołek. {9325}{9423}Dokšd zmierzasz? {9423}{9467}ZŁOTO {9467}{9592}Panie Otis, chyba nie chcesz|szukać złota w Black Hills? {9605}{9652}Mówiš, że to nowa "Ziemia Obiecana". {9652}{9777}Obiecuje tylko szybki pochówek|na cmentarzu Siuksów. {11102}{11227}Jezu! {15520}{15645}Gdzie Mała? {15929}{16054}Odeszła do gwiazd. {16447}{16572}Szalony Koniu, mój synu,|nie wypada, żeby wódz Oglala... {16604}{16683}płakał jak młoda kobieta. {16683}{16773}Dlatego odbieram ci twoje|prawdziwe imię. {16773}{16882}- Teraz będziesz zwał się Robak.|- Gdzie jest jej ciało? {16882}{16963}Na Zaklętym Płaskowyżu, nad jeziorem. {16963}{17071}Daleko od białych...|i nie ma tam wilków. {17071}{17154}Nadszedł czas,|aby odnalazł więtego Bizona. {17154}{17279}Mała będzie wiecznie cierpieć|na drugim wiecie.. {17288}{17433}aż owiniesz jš w białe futro|i oczycisz jej duszę... z bólu. {18129}{18225}Słuchajcie mnie więci w niebie. {18225}{18297}Wzywam was, więci. {18297}{18361}Proszę was z sercem pełnym smutku. {18361}{18526}Pomóżcie mi odnaleć Białego Bizona.|Niech ta modlitwa dojdzie do was jak dym. {18987}{19112}Dziękuję ci, więty Ojcze. {19166}{19258}Cheyenne.|Postój 10 minut. {19258}{19313}10 minut. {19313}{19388}- Co to jest?|- Koci bizonów. {19388}{19529}To wszystko, co zostało z 60-ciu milionów bizonów|wędrujšcych od wybrzeża do Kansas. {19529}{19654}Boże wszechmogšcy. {20386}{20463}Mój boże! {20463}{20534}- Czeć, Pete.|- Jezu, Bill! {20534}{20626}- Teraz nazywam się James Otis.|- Słyszałem, że wróciłe do Gotham. {20626}{20705}Podobno zarobiłe dużo pieniędzy|występujšc razem Z Billem Cody. {20705}{20776}Głupie gadanie. {20776}{20880}Hej, karciarzu! W tym miecie|nie ma miejsca dla ciebie. {20880}{21005}Wracaj do pocišgu. {21020}{21115}Ty durny sukinsynu.|Chcesz popełnić samobójstwo? {21115}{21216}Mylisz, że Siuksowie zapomnieli, że odstrzeliłe Whistlerowi głowę? {21216}{21291}- Potrzebuję pieniędzy.|- Jeli mylisz, że ukryjesz się... {21291}{21426}za nowym nazwiskiem i okularami,|to czekajš cię tu tylko kłopoty. {21426}{21506}- Nie masz już tu przyjaciół.|- Ciebie to też obejmuje? {21506}{21631}Nie mówmy o mnie.|Musisz uważać na Czejenów. {21644}{21740}Tom Custer i jego ludzie|tropiš Indian. {21740}{21837}Przysięga, że zdmuchnie twoje życie,|jak cię tylko zobaczy. {21837}{21945}Będę czujny.|Pewnie się już nie zobaczymy. {21945}{22013}Nie będę płakać z tego powodu. {22013}{22130}Do widzenia, panie Otis.|I powodzenia. {22130}{22255}Jeli jeszcze jakie cię czeka. {22667}{22782}- Gdzie kapitan Custer?|- Na zapleczu. {22782}{22821}Melduję się, kapitanie. {22821}{22893}Na Boga, kapralu Kilen,|spocznijcie! {22893}{22996}Paddy, daj jeszcze butelkę!|O co chodzi, Kilen? {22996}{23141}Sierżant Scott widział Dzikiego Billa Hickoka,|jak wysiadł z pocišgu. {23150}{23256}Używa nazwiska James Otis|i nosi ciemne okulary. {23256}{23343}- Co on tu robi?|- Sierżant myli, że przyjechał dla złota... {23343}{23433}albo wytropić Białego Bizona,|którego widzielimy przed rokiem w Black Hills. {23433}{23497}Nie obchodzi mnie, czego szuka. {23497}{23558}Ale on i Paddy się przyjanili. {23558}{23681}Tak więc prędzej czy póniej|przyjdzie tutaj. {23681}{23738}A tu znajdzie mnie. {23738}{23850}W końcu ten łajdak stanie przede mnš! {23850}{23945}Id i powiedz sierżantowi Scottowi,|że ma nie spuszczać oczu z Hickoka. {23945}{24069}Chcę dokładnie wiedzieć, dokšd poszedł.|Biegiem! {24069}{24116}Co on zrobił, kapitanie? {24116}{24213}W 69-tym w High City zabił mojego konia... {24213}{24309}- i strzelił w plecy dwom moim żołnierzom.|- Bzdura. {24309}{24395}Bill nigdy by nie strzelił|nikomu w plecy. {24395}{24530}- Nazywasz mnie kłamcš?|- Mówię tylko, że byłe całkiem pijany. {24532}{24628}Tamtej nocy stałem za barem.|Dlatego wiem. {24628}{24675}Prosisz się o mierć? {24675}{24775}To twoi ludzie chcieli zastrzelić go|od tyłu, ale nie udało się im. {24775}{24841}Potem zastrzelił twego konia,|aby nie zabić żadnego z was. {24841}{24905}Po co w ogóle wskoczył|na stół bilardowy? {24905}{24962}Paddy, chcesz mieć we mnie wroga? {24962}{25058}Nie uda ci się zrobić ze mnie tchórza, Tom. {25058}{25147}Miał pan rację, kapitanie.|Hickok włanie tu idzie. {25147}{25178}Mam go. {25178}{25323}Wła za bar i zamknij się|jeli nie chcesz skończyć jak on. {25328}{25417}Miles i Kilen, złapcie drania przy drzwiach. {25417}{25537}I niech chłopcy dadzš mu potańczyć|zanim go załatwię. {25537}{25662}Chodcie, chłopcy, zabawimy się! {25780}{25905}Taniec czas zaczšć! {26849}{26924}Ta zasadzka to pomysł Custera.|Wcišż jest zły za High City. {26924}{27010}- Trochę ryzykowałe, Paddy.|- Jestem ci to winien. {27010}{27129}Nie aż tyle. {27129}{27243}- Czy Jenny Poker tu pracuje?|- Teraz jest wdowš Schermerhorn. {27243}{27378}Pojechała na północ do Fetterman.|Ma tam własny interes. {27407}{27514}Też udaję się w tym kierunku. {27514}{27615}Mówiš, że Siuksowie|sš na wojennej cieżce. {27615}{27740}- Trzymaj broń pod rękš.|- Dzięki, Paddy. {28013}{28138}Cišgnijcie, leniwe dranie! {28178}{28251}Dalej, leniwe łajdaki! {28251}{28386}Tak, panie Otis. Custer prowadzi teraz|bardzo niebezpiecznš grę. {28394}{28427}Ma pan co przeciwko złotu? {28427}{28498}Dlaczego uważa pan, że majšc przy sobie tę sztukę... {28498}{28638}i jadšc do Fetterman, gdzie mam sklep,|powinienem dbać o jakie zafajdane złoto? {28638}{28702}Proszę uważać na słowa, panie Coxy. {28702}{28809}Jeli ten generał postawi nogę w Black Hills... {28809}{28903}i zmusi tych upierzonych drani do walki... {28903}{28972}to dla tych sukinsynów nadejdzie chwila prawdy. {28972}{29072}Spadnie tysišce krwawych skalpów|pomiędzy tym miejscem a Missouri. {29072}{29148}Brzydko się pan wyraża. {29148}{29230}Jest tu z nami dama. {29230}{29282}Mówi pan o niej? {29282}{29359}Jeszcze jedno słowo i będzie pan|miał do czynienia ze mnš. {29359}{29437}Dziękuję, panie Otis. {29437}{29562}Proszę uważać na maniery, panie Coxy. {29636}{29723}Do diabła, co za gówniana pogoda! {29723}{29848}Oddaj to. {30077}{30232}Niech was cholera, leniwe bachory!|Jestem tak samo mokry jak wy. {30256}{30375}Co to jest, do cholery? {30375}{30500}Żółtodziób.|Zielony jak trawa. {30590}{30715}Nie robiłbym tego, Coxy. {30976}{31069}Proszę, nie.|Nie zostawiaj mnie na tym pustkowiu. {31069}{31194}Na Boga, nie! {31350}{31459}Otis, nie tutaj! {31459}{31584}Zaczekaj na mnie. Czekaj!|Nie zostawiaj mnie tu samego! {31611}{31736}Nie możesz zostawić białego|samego w tej krainie. {32178}{32303}Mówiłam mu przecież, że jeste|równie zielony jak nieg. {32842}{32967}No, dalej! {33346}{33440}Hej, ty.|Pomóż mi. {33440}{33555}Pomóż mi je przywišzać, {33555}{33680}Mamy tu co ważniejszego. {33801}{33926}Niech to diabli! {34037}{34141}To jest Jim Hanley.|A ten to Poker "Deck" Baker. {34141}{34207}Mieli tam kopalnię złota. {34207}{34256}Włóżmy ich do rodka. {34256}{34381}Inaczej zamarznš tu na amen. {34594}{34719}Przywišżę konie. {35119}{35186}Boże wszechmogšcy! {35186}{35304}Trafiłe go? {35304}{35407}Przynajmniej dobrze go przestraszyłe. {35407}{35547}Jezu, nie jeste taki zły.|A mylałem, że jeste zupełnie zielony. {35547}{35669}- Ta dama chodzi już po cieżkach raju.|- Cholera! {35669}{35774}Dostała prosto w głowę. {35774}{35899}Lepiej usišd ze mnš na kole. {35927}{35975}Nie rozumiem tego. {35975}{36075}Żaden zdrowy na umyle Indianin|nie pójdzie na wojnę w takš pogodę. {36075}{36199}- Nawet Siuks.|- To nie ma dla nich znaczenia. {36199}{36324}Więc my też nie mamy się|czym przejmować. {36673}{36811}Jestemy na miejscu, wspólniku. To Fetterman.|Metropolia na szlaku Bozeman. {36811}{36936}Piękniejsza niż obrazek. {37320}{37445}- Co tam masz, Amos?|- Parę łowców bizonów. {37445}{37515}Kto ich zabił? {37515}{37635}Zabili się nawzajem.|Po wypiciu dwóch litrów whisky... {37635}{37748}ten tam twierdził, że został zaatakowany|przez Białego Bizona... {37748}{37858}w Black Hills w pobliżu góry Elk. {37858}{37983}Ten w mokasynach nazwał tamtego kłamcš. {38002}{38108}Ostatni Biały Bizon zginšł|w Cimmaron przed miesišcem. {38108}{38182}- Amen.|- Gdy się z nimi uporasz... {38182}{38258}mam dla ciebie w rodku|jeszcze trzech klientów. {38258}{38337}Mylę,...
MQLLERS