Czas i miejsce akcji.docx

(23 KB) Pobierz

Czas i miejsce akcji „Dżumy”

© - artykuł chroniony prawem autorskim autor: Karolina Marlęga 

 

Akcja utworu rozpoczyna się szesnastego kwietnia, o czym świadczą słowa: „Rankiem 16 kwietnia doktor Bernard Rieux wyszedł ze swojego gabinetu i pośrodku podestu zawadził nogą o martwego szczura”. Zakończenie ma miejsce w lutym następnego roku. Dokładne lata celowo nie zostały podane przez autora. Podał on jedynie informację, że chodzi o lata czterdzieste dwudziestego wieku: „Ciekawe wypadki, które są tematem tej kroniki, zaszły w 194. r. w Oranie”. W Dżumie podkreślone są zmiany pór roku, poczynając od wiosny, a kończąc na zimie. 

Cała akcja powieści ma miejsce w algierskim mieście portowym – Oranie. Miasto jest ośrodkiem handlowym, usytuowanym na płaskowyżu, otoczonym przez piękne doliny. Co ciekawe, miasto to jest odwrócone tyłem do Morza Śródziemnomorskiego, możliwe że dlatego, by mieszkańców nie rozpraszał piękny widok na zatokę i by mogli skupić się na robieniu interesów. Autor tak opisuje miasto: „Oran jest zwykłym miastem, i niczym innym jak prefekturą francuską na wybrzeżu algierskim”, znamienne są jednak te słowa: „Miasto, trzeba przyznać, jest brzydkie”. 

Nie jest to miejscowość malownicza, pełno w niej szarych domów, a zieleni miejskiej jest stanowczo za mało. Oran tak opisuje Jean Tarrou w swoich kronikach: „To żółte i szare miasto, brzęczące raczej niż hałaśliwe, krótko mówiąc, miasto szczęśliwe, jeśli można być szczęśliwym i posępnym zarazem”. Przez większą część powieści Oran jest odizolowany od świata, ponieważ zostaje zaatakowany przez epidemię dżumy. 

 

Struktura i kompozycja „Dżumy” Alberta Camus

© - artykuł chroniony prawem autorskim autor: Karolina Marlęga 

 

Struktura powieści

Dżuma podzielona jest na pięć części, na kształt pięciu aktów sztuki. Każda część poświęcona jest kolejnemu etapowi rozwoju epidemii. Podobnie jak w dramacie klasycznym występuje jedność miejsca i akcji, zaburzona jest jedynie jedność czasu. 

Pierwsza część powieści jest w dużej mierzewprowadzeniem. Rozpoczyna się opisem Oranu, przedstawia główne postaci oraz główny problem, jakim jest zaraza. Na zakończenie tej części bramy miasta zostały zamknięte. Kolejne cztery części są zdominowane przez temat dżumy i reakcji obywateli miasta na nią. Druga część, na którą składa się dziewięć mniejszych, zawiera rozmaite postawy mieszkańców w reakcji na rozwój zarazy. Starania doktora Rieux zostały wsparte przez Jeana Tarrou, który zakłada formacje sanitarne. Pojawiają się tu ważne tematy: cierpienia, wygnania i miłości.

Trzecia część opisuje głównie zniszczenia, jakie wyrządziła epidemia dżumy oraz walkę z nią. W czwartej części dżuma ponosi pierwsze porażki, a na koniec zostaje pokonana. W części piątej całe miasto świętuje pokonanie zarazy, zostają otworzone bramy. Dżuma pochłania jednak ostatnie ofiary, jedną z nich jest przyjaciel doktora – Tarrou. Na zakończenie Rieux jest z jednej strony szczęśliwy pokonaniem choroby, z drugiej jest zdruzgotany utratą przyjaciela i żony, która zmarła w sanatorium. 

Kompozycja powieści

Dżuma jest powieścią napisaną bardzo jasno i klarownie. Ciekawie zostaje rozwiązany problem narracji. Czytelnik może się jedynie domyślać, przez niemal cały czas trwania akcji, kto jest narratorem, ponieważ na początku powieści padają słowa: „Zresztą narrator, którego czytelnik pozna we właściwej chwili (…)”. Dopiero na końcu okazuje się, żekronikarzem jest doktor Rieux. 

Drugim narratorem, choć nie bezpośrednim, jest Tarrou. Można odnieść wrażenie, że główny narrator cytuje fragmenty notatek Jeana. O ile doktor stara się jak może pozostawać obiektywny w swojej relacji, to notatki Tarrou przepełnione są osobistymi opiniami, sądami i przemyśleniami. Główny narrator utożsamia się z mieszkańcami miasta, o których zawsze mówi: „nasi współobywatele”. Odczuwa podobne emocje, jak oni. Rozumie ich poczynania i obawy. Płaszczyznę dramatyczną tworzą liczne dialogi, najczęściej prowadzone między dwiema osobami.

 

 

Egzystencjalizm w „Dżumie”

© - artykuł chroniony prawem autorskim autor: Karolina Marlęga 

 

Egzystencjalizm to głęboko zakorzeniony w literaturzenurt filozoficzny. Filozofia ta jest bardzo niesystematyczna, nieuporządkowana. Punktem wyjścia jest punkt widzenia człowieka. 

Można wyróżnić jego dwa typ. Egzystencjalizm:
1. ateistyczny (przedstawiciele: Jean Paul Sartre i Albert Camus),
2. teistyczny (Gabriel Marcel, on jako pierwszy użył pojęcia „egzystencjalizm”, Karl Jaspers).



Camus reprezentuje egzystencjalizm ateistyczny. Zakłada on, że egzystencja wyprzedza esencję, czyli mówi o tym, że nie ma stałych cech, kryteriów, które mogłyby określić człowieka. Człowiek zmienia się tak często, że trudno powiedzieć, iż on jest. Według egzystencjalizmu ateistycznego jednostka ludzka „staje się”, jest trudna do ujęcia. Człowiek kształtuje się sam przez całe życie. Jest bytem wolnym i sam decyduje o swoich losach. 

U Camusa najbardziej uwidacznia się literackość egzystencjalizmu, ponieważ zawiera on swoje tezy filozoficzne w pisanych przez siebie dziełach literackich. Absurdalność otaczającego nas świata, to główna myśl autora Dżumy. Świat nie niesie ze sobą odpowiedzi na pytania człowieka, pozostaje głuchy na jego krzyk, nie realizuje żadnego konkretnego celu. Nie istnieje żadna transcendentna miara, ani obiektywne spojrzenie Boga na człowieka.„Nieszczęśliwa wolność” to teza mówiąca o konieczności heroicznego spełnienia człowieczeństwa, pomimo świadomości absurdu. Camus uważał też, że należy buntować się wobec wszystkich ideologii, ponieważ bunt to wyrażanie własnego „ja”.

W Dżumie postawę egzystencjalistyczną przyjmują głównie Rieux i Tarrou. Doktor, który mówi: „Zbawienie człowieka to zbyt wielkie słowo dla mnie. Nie idę tak daleko. Interesuje mnie jego zdrowie, przede wszystkim zdrowie”, daje do zrozumienia, że najważniejsze dla niego jest ratowanie życia ludzkiego. Zależy mu na jak najlepszym wypełnianiu swoich lekarskich obowiązków: „Najważniejsze to dobrze wykonywać swój zawód”. 

Walka z zarazą, która niesie ze sobą śmierć, jest dla niego czymś naturalnym i oczywistym, nie mógłby się przyglądać epidemii z założonymi rękami, wyrzuty sumienia nie dałyby mu wtedy spokoju. Bierze na siebie wielką odpowiedzialność i nie oczekuje w zamian poklasku. Doskonale zdaje sobie sprawę z ulotności i kruchości ludzkiego życia, ale nie daje nigdy za wygraną. Choć na jakiś czas stara się przedłużać żywoty swoich pacjentów: „[Tarrou] – (...) Ale pańskie zwycięstwa zawsze będą tymczasowe, tylko tyle. [Rieux] – Zawsze, wiem o tym! Ale to nie powód, żeby zaniechać walki”. 

 



Camus, jako przedstawiciel egzystencjalizmu ateistycznego, daje upust swoim poglądom w zdaniu: „(…)gdyby wierzył we wszechmogącego Boga, przestałby leczyć ludzi zostawiając Bogu tę troskę”. Podobnie postępuje Tarrou, dla którego opór wobec dżumy, czyli śmierci, jest czymś wrodzonym. Powołuje do życia formacje sanitarne i do końca stoi na ich czele, wytrwale walcząc z epidemią. Pracuje dniami i nocami z narażeniem własnego życia. Tarrou to typ człowieka, który wziął los w swoje ręce. Uciekł z bogatego domu, by walczyć z szeroko pojętą karą śmierci: „Mam wstręt do wyroków śmierci”. Sam decyduje o swoim życiu i, podobnie jak Rieux, nie robi z siebie bohatera, tylko ciężko i sumiennie pracuje, by ratować ludzkie życia.

Trzecią postacią, która wykazuje postawę egzystencjalistyczną, choć dopiero po pewnym czasie, jest Rambert. Gdy uświadamia sobie, że niczym nie różni się od pozostałych mieszkańców miasta i decyduje się pozostać w Oranie by walczyć z dżumą, staje się przedstawicielem tego nurtu filozoficznego. Ludność miasta także wykazuje cechy egzystencjalizmu. Nie poddaje się dżumie i za wszelką cenę chce chronić swoje życie. Nikt nie chce ginąć absurdalną śmiercią, jaką niesie ze sobą choroba. Zagrożenie, jakie odczuwają, powoduje ich aktywność, chęć działania. 

 

„Dżuma” jako powieść parabola

© - artykuł chroniony prawem autorskim autor: Karolina Marlęga 

 

Parabola, zwana także przypowieścią, jest gatunkiem literackim, który niesie ze sobą przesłanie moralne lub dydaktyczne. Do cech formalnych paraboli zalicza się: 

- schematyczną fabułę,
- uproszczoną konstrukcję postaci,
- obiektywność narracji.

Wyżej wymienione cechy służą alegorycznemu lub symbolicznemu odczytaniu świata przedstawionegow dziele literackim. W przypowieściach odnajdujemy zawsze dwie płaszczyzny wydarzeń – realną(przedstawioną w dziele) i alegoryczną.

Dżuma jest doskonałym przykładem powieści – paraboli. Odnajdujemy w niej wszystkie cechy tego gatunku literackiego. Fabuła jest schematyczna, skupia się niemal wyłącznie na walce z epidemią, co robi w sposób jasny, klarowny i chronologiczny. Postaci są bardzo wyraziste i spełniają wręcz rolę symboli pewnych postaw społecznych wobec zarazy, zła czy wojny. Narrator usiłuje być jak najbardziej obiektywny, dlatego nie przedstawia się na samym początku powieści, ale dopiero na jej końcu. Nie poznajemy jego osobistych przemyśleń. Nie krytykuje i nie wychwala poszczególnych postaw mieszkańców.

O istnieniu drugiej płaszczyzny – tej alegorycznej, świadczą już słowa motta poprzedzającego akcję powieści:

„Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje.”

Słowa te są wyraźnym sygnałem, by nie brać dosłownie treści dzieła, ale odnaleźć ukryty w nim głębszy sens. Motto daje także do zrozumienia, że warstwa fikcyjna w powieści jest zdeterminowana przez fakty.

Z historii wiadomo, że epidemia dżumy nigdy nie miała miejsca w Oranie w latach czterdziestych XX wieku. Wynika z tego, że poprzez fikcyjne wydarzenia, które stanowią treść powieści, Camus przekazuje treści uniwersalne. Mówi o postawach ludzi wobec zagrożenia.

Istnieją co najmniej trzy sposoby odczytywania przesłania Dżumy, poza dosłownym. Podstawiając za słowo „dżuma” czy „zaraza” takie pojęcia jak: zło, śmierć czy wojna powieść Camusa nabiera innego znaczenia. Dżuma jest więc dziełem uniwersalnym.

 

„Dżuma” jako powieść o złu - motyw zła

© - artykuł chroniony prawem autorskim autor: Karolina Marlęga 

 

Zła nie można pokonać, można je jedynie oddalić: „(…) bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika (…)”. Nie można też mu się biernie przyglądać, ale trzeba działać przeciwko niemu. Zło ma tendencję do rozprzestrzeniania się, gdy natrafi na podatny grunt:Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka i żeby go nie zakazić”. Postawy wobec zła są zróżnicowane, można mu się poddać, ale można z nim też walczyć.

Zło jakim jest zaraza nie jest czymś nadprzyrodzonym, karą boską (jak twierdzi Paneloux), ale wynika z typowo ludzkich poczynań: „Zło na świecie płynie niemal zawsze z niewiedzy, dobra zaś wola może wyrządzić tyleż szkód, co niegodziwość, jeśli nie jest oświecona(…) najbardziej rozpaczliwym występkiem jest niewiedza, która mniema, że wie wszystko i czuje się wówczas upoważniona do zabijania”. 

Nie oznacza to, że ludzką naturą jest czynienie zła. Znamienne słowa na temat rozprzestrzeniania się i natury zławypowiada Tarrou: „Zło jest w każdym z nas i w relacjach międzyludzkich nieustannie zarażamy się od innych. Przez głupotę, lekkomyślność i skłonność do łatwego życia prowokujemy mroczne siły, które wyzwalają się w nas i między nami. Możemy stawić im czoła, ryzykując życie, albo poddać się bez walki”. 

Jean poruszył w swej wypowiedzi problem postawy wobec zła, który wydaje się być głównym wątkiem powieści. W przekroju Dżumy widzimy ludzi walczących heroicznie, ponieważ tak nakazuje im sumienie. Są także osoby, które walczą, by zapomnieć o ukochanych, a nawet przeciwstawiających się epidemii z nudy. Osobną kategorię stanowią ci, którzy nie zamierzają stawać na przeciwko dżumy i korzystają z jej obecności.

Jedynym pozytywem zła jest wyciągnięcie z niego wniosków: „Wszystko, co człowiek może wygrać w grze dżumy i życia, to wiedza i ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin