KSENOFONT
HISTORIA GRECKA
KSIĘGA PIERWSZA
1. W parę dni później 1 przybył z Aten z niewielką flotą Tymochares2. I
natychmiast Lacedemończycy i Ateńczycy stoczyli nową bitwę morską.
Zwyciężyli Lacedemończycy pod wodzą Agesandridasa 3. Wkrótce potem na
początku zimy4 usiłował Dorieus5, syn Diagorasa, (przybywający) z Rodos6,
wpłynąć o brzasku dnia do Hellespontu na czternastu okrętach. Spostrzegłszy
to, wywiadowca ateński zawiadomił o tym strategów7, a ci popłynęli nań na
dwudziestu okrętach. Dorieus, zbiegłszy przed nimi, jął — jak mógł —
wyciągać swoje trójrzędowce8 na brzeg koło Roiteion9. Gdy się zbliżyli
Ateńczycy,
1 Tzn. po bitwie pod Kynos Sema (położonym na południe od Sestos na europejskim
wybrzeżu Hellespontu), na opisie której urywa się opowiadanie Tucy-dydesa (VIII
107, 1),
doprowadzone do października 411 r. p.n.e.
2Tymochares, jeden z dziesięciu strategów ateńskich, dowodził flotą pobitą u
brzegów Eubei przez Spartanina Agesandridasa (Tucyd. VIII 95, 2). Okoliczności
jako też
miejsce powtórnej bitwy, o której mówi Ksenofont, nie są pewne. Niektórzy
badacze uważają,
że została ona stoczona w Hellesponcie.
3 Agesandridas, dowódca floty spartańskiej, odwołany z Eubei po klęsce pod Kynos
Sema do głównych sił stojących w Hellesponcie (Tucyd. VIII 107, 2).
4 Tzn. z końcem jesieni 411 r.
5Dorieus, z pochodzenia Rodyjczyk, przeniósł się do panhelleńskiej kolonii
Turioi w
południowej Italii, założonej na miejscu zniszczonej przez Krotoń-czyków
Sybaris, i
dowodził okrętami posłanymi przez to miasto na pomoc Sparcie.
6 Według Tucyd. VIII 35 i 84 dowódca floty spartańskiej wysłał Dorieusa na Rodos
z 13
okrętami, by zapobiec tamże wybuchowi powstania antyspartańskiego. Po wykonaniu
zlecenia
Dorieus powrócił do głównych sił do Hellespontu.
7 Kolegium dziesięciu strategów, czyli komendantów oddziałów dostarczonych przez
dziesięć fyl ateńskich, zostało stworzone w r. 508/7 przez Kleistenesa. W tym
wypadku chodzi
o Trasylla i Trasybula, zwycięzców spod Kynos Sema.
8 Trójrzędowiec (triera) — według dawniejszych poglądów statek o trzech rzędach
wioseł.
Dziś natomiast sądzi się, że nazwa ta pochodzi od trzech wioślarzy zatrudnionych
przy jednym
wiośle, co pozwalało statkom rozwinąć większą szybkość i zwrotność,
9 Roiteion, miejscowość i przylądek na azjatyckim wybrzeżu Hellespontu niedaleko
od
jego połączenia z Morzem Egejskim.
walczono z nimi i z okrętów, i z lądu tak długo, aż niczego nie dokonawszy
odpłynęli do Madytos 1°, ku zostawionym tam siłom morskim. Bitwę tę
zauważył Mindaros11 składający w Ilionie12 ofiarę Atenie; pospieszył więc z
pomocą ku morzu i spuściwszy swoje okręty odpłynął, aby odzyskać okręty
Dorieusa. Ateńczycy zaś, którzy wypłynęli mu na spotkanie, zaczęli toczyć z
nim koło Abydos13 niedaleko wybrzeża bitwę trwającą aż do popołudnia, i
gdy już to zwyciężali, już to ulegali 14, przypłynął im z pomocą Alkibiades 15
na osiemnastu okrętach. Od tej chwili poczęła się ucieczka wojska
peloponeskiego w kierunku Abydos. Z pomocą pospieszył mu Farnabazos 16 i
wjeżdżając na koniu, dokąd to było możliwe, do morza, i sam walczył, i
wzywał do walki swych jeźdźców i piechurów. Peloponezyjczycy,
ustawiwszy swoje okręty w jednym rzędzie jeden przy drugim, stanęli do
boju i walczyli z lądu, Ateńczycy zaś, zagarnąwszy trzynaście pustych okrętów
nieprzyjacielskich oraz te własne, które stracili poprzednio, odpłynęli do
Sestos. Stąd wszystkie ich okręty, z wyjątkiem czterdziestu, skierowały się w
różne strony poza Hellespont w celu ściągania pieniędzy 17, natomiast
Trasyllos, jeden ze strategów, popłynął do Aten, aby zawieźć
10 Madytos, miejscowość na europejskim wybrzeżu Hellespontu na południe od
Sestos.
11 Mindaros, spartański nauarchos. czyli dowódca naczelny floty, objął komendę z
końcem lata 411 r. i opanował wespół z podkomendnymi kilka ważnych pozycji
ateńskich w
Hellesponcie, w Propontydzie (dzisiejsze Morze Marmara) oraz w Bosforze,
zagrażając tym
samym połączeniom Aten z ich głównym spichlerzem zbożowym, obszarem
czarnomorskim
(Tucyd. VIII 99—101).
12 Tzw. Nowe Ilion, zbudowane na miejscu homerowej Troi.
13 Abydos, miasto na azjatyckim wybrzeżu Hellespontu naprzeciw Sestos.
14 Przebieg bitwy pod Abydos podany przez Ksenofonta różni się od relacji innego
źródła,
a to Diodora (XIII 45). Według niego Ateńczycy nie odpłynęli do Madytos, ale bez
przerwy
wiedli bój z nadpływającym Mindarem.
15 Alkibiades, krewny Periklesa, wywierał przemożny wpływ na politykę ateńską od
r.
421. Za jego sprawą podjęli Ateńczycy wyprawę przeciw Syrakuzom, nad którą też
objął
dowództwo. Oskarżony o naśladowanie misteriów eleuzyńskich zbiegł do Sparty i
nakłonił ją
do obsadzenia Dekelei, miejscowości położonej w środkowej Attyce. Poróżniwszy
się ze
Spartanami zbiegł do satrapy (namiestnika) Lidii, Tissafernesa, i starał się go
pozyskać dla
Aten. Wojska ateńskie stojące na wyspie Samos wybrały go w lecie 411 r.
strategiem (Tucyd.
VIII 82, 2), po czym operował u połud.-zach. wybrzeży Azji Mniejszej; w końcu
popłynął za
flotą Mindara do Hellespontu i swoim pojawieniem się rozstrzygnął bitwę pod
Abydos.
16 Farnabazos, satrapa Frygii Nadmorskiej, położonej nad Propontydą, popierał
bez
zastrzeżeń Spartę, dając pieniądze na utrzymanie floty.
17 Rysem znamiennym tej fazy wojny peloponeskiej są trudności finansowe Aten,
wywołane odpadnięciem wielu miast związkowych, a przez to zmniejszeniem się
wpływów z
danin (foros). Stąd wypływała konieczność zdobywania pieniędzy drogą łupienia
sojuszników,
by w ten sposób znaleźć środki na prowadzenie kosztownej wojny morskiej.
wieść o tych wypadkach i prosić o wojsko i dalsze okręty. Potem18 przybył
do Hellespontu Tissafernes 19. Gdy Alkibiades z darami przyjaźni i innymi
prezentami przypłynął doń na jednej trierze, kazał go schwytać i uwięzić20 w
Sardes21, powtarzając, że król nakazuje mu wojować z Ateńczykami,
Alkibiades jednak razem ze schwytanym w Karii Mantiteosem 22, po
trzydziestu dniach dostawszy konie, w nocy zdołał zbiec do Klazomenai 23.
Tymczasem Ateńczycy pozostali w Sestos, usłyszawszy, że Mindaros z
sześćdziesięciu okrętami zamierza przeciw nim wypłynąć, uciekli w nocy do
Kardii24. Przybył tam też i Alkibiades z Klazomeiiai z pięciu okrętami
bojowymi i jednym transportowym; dowiedziawszy się zaś, że okręty
peloponeskie z Abydos popłynęły do Kyzikos23, sam drogą lądową powrócił
do Sestos, okrętom zaś swym kazał lam płynąć dokoła. Kiedy te przybyły do
celu i Alkibiades szykował się już do bitwy morskiej, dołączyli się doń po
dokonaniu zbiórki pieniędzy Teramenes z dwudziestoma okrętami z
Macedonii 26 i Trasybulos z dalszymi dwudziestoma z wyspy Tasos27.
Alkibiades i im rozkazał zwinąć wielkie żagle28 i spieszyć za sobą, a sam
popłynął
do Parion29. Okazało się, że wszystkiego razem zebrało się w Parion okrętów
bojowych osiemdziesiąt sześć. Następnej nocy wyszły one na
18 Zdaniem K. J. Belocha (Griechische Geschichte, Bd. II, Teil 2, Strass-burg
1916, s.
242) w tym miejscu zaczyna się opis wypadków, które rozegrały się w r. 410,
czego nie
zaznaczył Ksenofont w tekście.
19 Tissafernes, satrapa Lidii, Karii i Jonii, zachodnich prowincji Azji
Mniejszej,
popierał początkowo Spartan, dostarczając środków na opłacenie wioślarzy. Pod
wpływem
jednak Alkibiadesa pomoc tę ograniczył, dążąc zgodnie z racją stanu Persji do
wzajemnego
wyczerpania się Aten i Sparty. Przeniesienie się jednak operacji wojennych do
Hellespontu i
aktywne wmieszanie się do walki jego konkurenta Farnabaza spowodowało jego
podróż w te
strony.
20 Według relacji Plutarcha (Alkib. 27) starał się Tissafernes w ten sposób
oczyścić z
zarzutu popierania Ateńczyków.
21 Sardes, dawna stolica królestwa, a potem satrapii lidyjskiej.
22 Ateńczyk Mantiteos, o którego ujęciu w Karii nic bliższego nie wiadomo,
występuje
później (I 3, 13) jako poseł ateński do Persji.
23 Klazomenai, kolonia grecka na wybrzeżu Azji Mniejszej.
24 K a r d i a, kolonia grecka na zachodnim wybrzeżu Chersonezu Trackiego nad
Propontydą.
25 Kyzikos, kolonia grecka na azjatyckim wybrzeżu Propontydy, zdobyta przez
Mindara (Diodor XIII 49), o czym nie wspomina Ksenofont.
26 Tzn. z kolonii greckich, jak Pydna czy Metona, położonych na wybrzeżu
Macedonii i
należących do Związku Ateńskiego.
27 Tasos, wyspa u wybrzeży Tracji, znana z bogatych żył złota.
28 Zdjęcie wielkich żagli z większego masztu było oznaką zbliżającej się bitwy,
w czasie
której celem pewniejszego manewrowania posługiwano się wyłącznie wiosłami.
29 Parion, kolonia grecka na azjatyckim wybrzeżu Propontydy.
morze i w dniu następnym w porze mniej więcej posiłku rannego przybyły do
Prokonnesos30. Tutaj Ateńczycy dowiedzieli się, że Mindaros oraz
Farnabazos znajdują się w Kyzikos z wojskiem lądowym. Ten więc dzień
spędzili tutaj, w dniu zaś następnym Alkibiades, zwoławszy zgromadzenie
żołnierzy, wystąpił z zachętą bojową, zapowiadając, że zachodzi konieczność
walki na morzu, na lądzie i u murów twierdzy. „Nie mamy — mówił on —
pieniędzy, wrogowie zaś nasi mają je w obfitości z łaski króla" 31. Już w dniu
poprzednim, skoro tylko zarzucili tam kotwicę, Alkibiades zatrzymał u siebie
wszystkie okręty, nie wyłączając nawet małych statków, aby nikt ilości okrę-
tów wojennych wrogom nie zdradził, i przez heroldów zagroził karą śmierci
każdemu, kto przychwycony zostanie na przeprawianiu się na drugi brzeg. Po
rozwiązaniu zgromadzenia, przygotowawszy się jak do bitwy morskiej,
popłynął wśród ulewnego deszczu w kierunku Kyzikos 32. Już był od niego
niedaleko, gdy niebo się oczyściło, słońce zabłysło — i nagle spostrzegł okręty
Mindara w liczbie sześćdziesięciu, manewrujące z dala od portu i od niego
odcięte. Wtedy Peloponezyjczycy, spostrzegłszy, że trójrzędowców ateńskich
jest znacznie więcej niż poprzednio i że znajdują się one w pobliżu portu,
popłynęli w ucieczce ku lądowi i skupiwszy swe okręty ciasno, poczęli
walczyć z nadpływającymi przeciwnikami. Alkibiades zaś z dwudziestu
okrętami, opłynąwszy ich dookoła, wylądował na brzegu. Zauważywszy to,
Mindaros sam także wylądował i poległ w walce, a ludzie, co z nim byli,
rzucili się do ucieczki. Ateńczycy zaś odpłynęli, uprowadzając do Prokonnesos
wszystkie zdobyte okręty z wyjątkiem syrakuzańskich33; te bowiem spalili
sami Syrakuzanie. Stąd w dniu następnym Ateńczycy popłynęli do Kyzikos.
Kyzikeńczycy zaś, opuszczeni przez Peloponezyjczyków i Farnabaza,
wpuścili ich do siebie. Alkibiades pozostał tu przez dwadzieścia dni, a
otrzymawszy od Kyzikeńczyków wiele pieniędzy, żadnej krzywdy nie
wyrządził ich grodowi, lecz odpłynął do Prokonnesos, stamtąd zaś do Perintos
i Selymbrii 34. Perintyjczycy przyjęli jego siły zbrojne do miasta,
Selymbryjczycy zaś ich nie przyjęli,
30 Prokonnesos, wyspa na Propontydzie.
31 Królem perskim był podówczas D a r e j o s II z przydomkiem Notos (od r.
425/4 do
404).
32 Dokładnie nie da się ustalić daty bitwy pod Kyzikos. Prawdopodobnie przypada
ona na
maj—czerwiec 410 r. Por. B e l o c h, Griech. Gesch, Bd. II, Teil 2, s. 241.
33 Syrakuzanie posłali Sparcie jeszcze w r. 412 dwadzieścia okrętów na pomoc
(Tucyd. VIII
26).
34 Perintos i Selymbria, miasta na europejskim wybrzeżu Propontydy
lecz za to dostarczyli im pieniędzy. Stąd przybywszy do Chrysopolis 35 w
ziemi kalchedoriskiej, wyposażyli to miasto w mury, urządzili tam komorę
celna i poczęli pobierać dziesięciny36 od statków płynących z Pontu,
pozostawiwszy ku obronie miasta trzydzieści trójrzędowców pod wodzą
dwóch strategów, Teramenesa i Eumacha 37, aby troszczyli się o tę placówkę,
o wypływające z Pontu statki, wreszcie aby czynili wszystko, co mogłoby
przynieść szkodę nieprzyjaciołom. Pozostali zaś strategowie odpłynęli do
Hellespontu. Przechwycono wtedy i wysłano do Aten przeznaczone dla
Lacedemończyków pismo podkomendnego Mindara — Hippokratesa38, o
brzemieniu następującym: „Przepadły pudła. Mindara już nie ma. Ludzie
głodują. Nie wiemy, co czynić" 39. Farnabazos jednak zwrócił się z
wezwaniem do całego wojska peloponezyjskiego i jego sojuszników, aby,
dopóki ich ciała są całe, nie tracili ducha z powodu „pudeł drewnianych",
których wiele jest w ziemi królewskiej. Dalej podarował każdemu
żołnierzowi płaszcz i żywność na dwa miesiące, wreszcie uzbroiwszy
marynarzy uczynił z nich strażników należącego doń kraju nadmorskiego.
Zwoławszy zaś zebranie dowódców oddziałów grodowych i trierarchów,
nakazał w Antandros40 budować tyle trójrzędowców, ile każde miasto
straciło, na co przydzielił im pieniądze i nakazał sprowadzać budulec z Idy.
Kiedy okręty te były w budowie, Syrakuzanie razem z Antandryjczykami
wznieśli przypadającą na nich część murów miejskich, przy sprawowaniu zaś
roli strażników ze wszystkich najbardziej się wyróżnili. Z tego powodu
Syrakuzanie korzystają odtąd w Antandros z prawa obywatelstwa i przywileju
zasłużonych41. Po wydaniu powyższych zarządzeń Farnabazos pospieszył z
pomocą do Kalchedonu42. W tym czasie wo-
35 Chrysopolis, miejscowość na azjatyckim wybrzeżu Bosforu naprzeciw Bizancjum.
36 Pobór dziesięciny z Bosforu, według Polybiosa (IV 44) wtedy po raz pierwszy
zaprowadzony przez Ateńczyków, był jednym ze środków zaradzenia ciężkiej
sytuacji
finansowej.
37 Eumachos, nie znany poza tym, prawdopodobnie podkomendny Teramenesa.
88 Hippokrates, znany z poprzednich akcji na morzu (Tucyd. VII 107, 2), objął po
śmierci Mindara jako zastępca nauarcha komendę nad flotą.
39 Według relacji innych źródeł (Diodora, Korneliusza Neposa i Justyna) miała
wtedy
Sparta prosić Ateny o pokój na podstawie istniejącego stanu posiadania. O
propozycjach tych
nie ma wzmianki u Ksenofonta.
40 W Antandros, położonym w półn.-zach. części Azji Mniejszej, znajdowały się
warsztaty budowy okrętów, korzystające z zasobów drzewnych gór Ida (Tucyd. IV
52, 3).
41 Prawo greckie dopuszczało możliwość posiadania podwójnego prawa obywatelstwa,
przy
czym to drugie uważane było za honorowe.
42 Kalchedon, kolonia grecka na azjatyckim wybrzeżu Bosforu.
dzowie Syrakuzan otrzymali z ojczyzny wiadomość, że zostali przez lud
skazani na wygnanie43. Zwoławszy więc swych żołnierzy, po wstępnym
przemówieniu Hermokratesa poczęli uskarżać się na swą niedolę, że
niesłusznie i wbrew prawu zostali wszyscy razem skazani, i zachęcali
żołnierzy do zachowania także w przyszłości takiej jak poprzednio odwagi i do
zajmowania wobec wszystkich rozkazów godnej dzielnych mężów postawy:
„Miejcie w pamięci — mówili — w ilu to bitwach morskich sami jedni
odnieśliście zwycięstwo, zdobywając okręty, ile też razy razem z innymi
pod naszym przewodem okazaliście się nie-zwyciężeni, otrzymując miejsce
najlepsze dzięki naszej dzielności i waszej gotowości do czynu tak na lądzie,
jak na morzu". Mimo to domagali się wyboru zastępców aż do czasu, gdy
przybędą wybrani przez tamtych. Żołnierze jednak, zwłaszcza dowódcy
okrętów, sternicy i piechota morska, krzykiem donośnym wzywali ich, by
dowodzili dalej. Stratedzy mimo to twierdzili, że nie wolno przeciw
własnemu grodowi się buntować, a także że należy dać możność
wypowiedzenia się, jeśli ktoś ma im coś do zarzucenia. Ponieważ jednak nikt
ich o nic nie oskarżał, wszyscy zaś prosili, by pozostali, pozostawali tak
długo, aż przybyli wybrani na ich miejsce stratedzy: Demarchos — syn Epi-
doka, Myskon — syn Menekratesa, oraz Potamis — syn Gnosisa. Dopiero
kiedy ogromna większość dowódców okrętowych przysięgła, że po
powrocie do Syrakuz wyjedna im możność powrotu, odesłano ich
wszystkich, obsypanych pochwałami, gdzie sobie każdy z nich życzył.
Zwłaszcza ci, którzy bliżej obcowali z Hermokratesem, żałowali go z
powodu jego dbałości, gotowości do usług i przystępności dla wszystkich.
Kogo bowiem tylko spośród dowódców statków, sterników i piechoty
morskiej znał jako do swego stanowiska najodpowiedniejszego, tych
codziennie wczesnym rankiem i pod wieczór gromadził w swoim namiocie,
zawiadamiał o wszystkim, co zamierzał mówić i czynić, i udzielał nauk, radząc
pewne rzeczy objawiać zaraz, inne po zastanowieniu się. Z tych to przeważnie
powodów Hermokrates cieszył się w radzie wojennej dobrą sławą, jako ten,
który zdawał się mówić i radzić najlepiej. Wystąpiwszy w Sparcie z
oskarżeniem Tissafernesa44, któremu przytwierdził także Astyochos, i
mówiąc, jak się zdawało, rzeczy isto-
43 Przywódcy oddziału floty syrakuzańskiej, Hermokrates i jego dwaj koledzy,
byli
zwolennikami rządów niewielu — oligarchii — w Syrakuzach i prawdopodobnie na
skutek
klęski poniesionej pod Kyzikos (przypuszczenie B e l o c h a, Griech. Gesch.,
Bd. II, Teil 2, s.
246) zostali przez lud skazani na wygnanie.
44 Według świadectwa Tucydydesa (VIII 83) Hermokrates oskarżył Tissafernesa o
prowadzenie podwójnej gry w stosunku do Sparty. Prawdopodobnie Astyochos, który
był
poprzednikiem Mindara i współdziałał z Tissafernesem z obawy przed następstwami,
poparł
oskarżenie Hermokratesa.
tnę, po przybyciu do Farnabaza otrzymał Hermokrates odeń pieniądze, zanim
jeszcze o nie poprosił, i począł sobie przygotowywać żołnierzy najemnych i
okręty trójrzędowe celem powrotu do Syrakuz. W tej chwili przybyli też z
Syrakuz do Miletu następcy strategów i przejęli okręty i wojsko.
Na wyspie Tasos45 w tym czasie wskutek zamieszek domowych wygnani
zostali stronnicy Sparty i spartański komendant wojskowy46 Eteonikos. Ze
Sparty zaś, oskarżony o współdziałanie z Tissafernesem, wygnany został
Lakończyk Pasippidas47. Do floty, którą zbierał Her-raokrates wśród
sojuszników, przysłano Kratesippidasa, który objął dowództwo nad nią na
Chios. W tym czasie, kiedy Trasyllos znajdował się w Atenach, Agis48, robiąc
z Dekelei49 wycieczkę, dotarł aż do samych murów Aten, Trasyllos jednak,
wywiódłszy Ateńczyków i wszystkich innych znajdujących się w mieście
ludzi, ustawił ich w szyku bojowym koło placu ćwiczeń w Lykeion 50, aby
stoczyć bitwę, jeśli tamci się zbliżą. Ujrzawszy to Agis spiesznie wycofał swe
wojsko. Nieznaczna ilość ludzi z jego straży tylnej zginęła z rąk
lekkozbrojnych. Z tęga powodu Ateńczycy byli dla Trasylla jeszcze bardziej
łaskawi w tych sprawach, dla których przybył, i uchwalili dlań pobór tysiąca
ciężkozbrojnych oraz stu jeźdźców i przydzielili mu nadto pięćdziesiąt trój-
rzędowców. Agis zaś, ujrzawszy raz z Dekelei liczne okręty ze zbożem 51,
spieszące do Pireusu, powiedział, że żadnej korzyści nie przynosi to, iż jego
żołnierze od tak długiego już czasu nie pozwalają
45 Ponieważ według Ksenofonta (I 4, 9) Ateńczycy opanowali Tasos dopiero w 408
r.,
sądzą niektórzy komentatorzy, że w tym miejscu tekst jest zepsuty i że chodzi tu
o lasos w
Karii, co by tłumaczyło udział Tissafernesa w tej sprawie. Ale, być może, chodzi
tu
rzeczywiście o Tasos, na której doszło w 411 r. do zamachu oligarchicznego i
nawiązania
kontaktu ze Spartą.
46 W oryginale harmostes, był to komendant załogi spartańskiej w miastach, które
podlegały wpływom Sparty.
...
jac1123